• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędy wciąż niedostępne dla niepełnosprawnych

Arnold Szymczewski
26 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim nie ma możliwości wjechania nim do budynku. Osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim nie ma możliwości wjechania nim do budynku.

W kompleksie biurowym przy ul. Na Stoku zobacz na mapie Gdańska, blisko centrum Gdańska, mieszczą się siedziby wielu urzędów i instytucji. Niestety osoby mające problem z poruszaniem się nie będą w stanie niczego tam załatwić, gdyż brakuje udogodnień dla niepełnosprawnych.



Zdarzyło ci się nie załatwić sprawy w urzędzie ze względu na utrudnione dotarcie do niego?

Co prawda "wojna z trzema schodami" trwa w Polsce od lat, ale wciąż są budynki użyteczności publicznej, do których dostęp dla osób niepełnosprawnych jest bardzo utrudniony.

W zeszłym roku opisywaliśmy problemy osób niepełnosprawnych, które mają kłopot w dostaniu się do budynku Miejskiego Zespołu Orzekania ds. Niepełnosprawności. Powód? Brak podjazdu dla wózków, stale zepsuta winda i tylko cztery miejsca na parkingu przeznaczone dla osób niepełnosprawnych.

Okazuje się, że budynków użyteczności publicznej, w których nie ma żadnych ułatwień dla osób niepełnosprawnych jest w Trójmieście więcej.

Same schody w urzędzie dla niepełnosprawnych



Tak jest chociażby w budynkach przy ul. Na Stoku zobacz na mapie Gdańska, gdzie mieszczą się siedziby Zarządu Transportu Miejskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii, Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Pracują tam dziesiątki, jeśli nie setki urzędników i odwiedza ich drugie tyle interesantów.

- Wejście do budynku przy ul. Na Stoku 50 to amfilada schodów, nie do przejścia dla takich jak ja, z niepełnosprawnością ruchową. O windzie to już można tylko pomarzyć, chociaż trzy lata temu duże pieniądze wydano na remont, nowe wykończenia i instalacje w budynku - opisuje pan Andrzej.
  • Trzy budynki przy ul. Na Stoku, w których mieszczą się różne instytucje, nie posiadają wind.
  • Parkingi to kolejny problem pracowników i interesantów.
  • Przy ul. Na Stoku pracują dziesiątki, jeśli nie setki urzędników.
  • Brak wind jest ogromnym problemem.
Sprawdziliśmy sami. Rzeczywiście, schody przed wejściem powstrzymają każdego, kto porusza się na wózku. Wewnątrz również same schody, wind brak. Ochroniarz przekonuje, że to nie problem, bo do petenta zawsze ktoś może zejść.

Budynki przy ul. Na Stoku 49 i 50 stanowią własność Skarbu Państwa i znajdują się w administracji Gdańskich Nieruchomości. Budynek przy ul. Na Stoku 48 administrowany jest przez firmę zewnętrzną.

W Gdyni nie jest lepiej



W Gdyni od wielu lat w imieniu osób niepełnosprawnych działa Bronisław Waśniewski-Ciechorski - niepełnosprawny polityk z SLD, który zauważa wiele miejsc wymagających modernizacji, m.in.:


  • Urząd Pocztowy w Gdyni, przy ulicy 10 Lutego 10, gdzie konieczny jest montaż antresol wewnętrznych i zewnętrznych , wymiana drzwi,
  • przystanek SKM Gdynia Redłowo, gdzie potrzebny jest montaż infrastruktury dla osób niepełnosprawnych,
  • węzeł komunikacyjny ulic 10 Lutego, Morskiej i Śląskiej 21, gdzie niepełnosprawni nie mają możliwości dostania się z ulicy 10 Lutego na Śląską,


Dzięki działaniom Bronisława Waśniewskiego-Ciechorskiego udało się m.in. zamontować antresolę przy budynku I Urzędu Skarbowego oraz windę wewnętrzną i podnośnik od strony pl. Konstytucji 5 w budynku A Sądu Rejonowego w Gdyni.

Trudny rynek pracy dla osób niepełnosprawnych



Problem niepełnosprawnych petentów to jedno, ale co zrobić w przypadku, kiedy z dnia na dzień sami stracimy pełną sprawność, a budynek, w którym mieści się nasze miejsce pracy jest nieprzystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych?

Oliwia Likierska, adwokatKancelarii Adwokackiej Oliwia Likierska odpowiada:

Osobom niepełnosprawnym, których niepełnosprawność nie ma związku z wypadkiem przy pracy lub z chorobą zawodową, pozostającym z pracodawcą w stosunku pracy, pracodawca zobowiązany jest zapewnić niezbędne usprawnienia, które polegają na przeprowadzeniu koniecznych w konkretnej sytuacji zmian lub dostosowań do szczególnych, zgłoszonych pracodawcy potrzeb wynikających z niepełnosprawności danej osoby.

Przez "racjonalne usprawnienia" rozumie się zarówno środki materialne, jak i organizacyjne, podejmowane jednorazowo lub długotrwale w odpowiedzi na indywidualne potrzeby konkretnej osoby niepełnosprawnej. Może być to więc np. dostosowanie pomieszczenia lub wyposażenia stanowiska pracy, modyfikacja czasu pracy niepełnosprawnego pracownika, jak też dokonanie nowego podziału zadań lub dobór odpowiedniej oferty kształcenia.

Pracodawca może odmówić dokonania usprawnień tylko wtedy, gdy wydatki, które musi ponieść, pomniejszone o wszelkie środki publiczne przeznaczone na ten cel (np. wsparcie z PFRON), są nieproporcjonalnie wysokie.

Pierwszym, ale także stanowiącym największe wyzwanie rozwiązaniem, jakie nasuwa się w przypadku osób niemogących poruszać się po schodach, jest instalacja w budynku windy lub podnośnika przychodowego - ta jednak nie zawsze będzie możliwa czy to z uwagi na konstrukcję budynku, koszty takiej inwestycji, czy też wreszcie fakt, że pracodawca może być jedynie najemcą lokalu, który, nie będąc właścicielem budynku, nie może ingerować w jego części wspólne.

W pewnych zawodach na pewno sprawdzi się praca zdalna, którą pracownik może wykonywać z domu. Kolejnym wyjściem z sytuacji może być zakup schodołazu dla osób niepełnosprawnych. Wreszcie rozwiązaniem być może niespotykanym, które jednak nie powinno być odrzucane, jest zatrudnienie przez pracodawcę osób, które dwa razy dziennie pomogą wejść i zejść pracownikowi z piętra, czy wręcz go tam wniosą i zniosą.

Opinie (81) 1 zablokowana

  • a kto to widział, żeby

    drogowskaz szedł drogą, którą wskazuje...

    • 4 0

  • Celowa zagrywka..

    Jestem przekonany że współpracują z agencją cyrkową z Warszawy która uczy chodzenia na rękach.. podobno mieści się niedaleko Ul. Wiejskiej 69

    • 8 0

  • Petenci w urzędach są niemile widziani (1)

    Dlaczego ktoś miałby im usprawniać wejście?

    • 15 1

    • Nieprawda.

      Ja z chęcią przyjmę klientów ("petent" to słowo aktualnie passe). Niestety, nie jest moją winą, że w latach 60. wieku minionego wind w budynkach nie montowano. Pewnie dlatego, że wówczas był petent ;-)

      • 0 0

  • Bardzo slabo relacjonujecie kampanie wyborcza wsyzstkich kandydatow do UM Gdansk

    Natomiast i tv gdansk i ten pseudo-prywatny portal nie szczedzi czasu i artykulow na promowanie przedstawiciela MSZ Niemiec na Polske - organizacje 'Wiosna' ...

    rozumie ze kto placi ten ma czas i czołøwke.

    tak myslalem , slugusy

    • 3 7

  • dyskryminacja (1)

    Doświadczam codziennie dyskryminacji jako żyd i inwalida. Na każdym kroku nomen omen schody i kłody rzucane pod nogi, których brak. Płakać się chce

    • 1 6

    • poważnie? jesteście tak źle traktowani i tak samo opluwani jak Polacy w Izraelu?

      • 7 0

  • Jeśli chodzi o budynek Na Stoku 50 to tam jest tragedia, ale można powiedzieć, że parking stanem dopasowany

    do okolicy. Choć z windą to tam będzie ciężko. Normalnego szybu windowego w wnętrzu nie bardzo da się zrobić. Pozostaje coś podobnego, ale wyższego, jak np. w Urzędzie Miejskim na Partyzantów czyli przeszklony szyb windy na zewnątrz.

    • 6 0

  • Jak czeba to wniese

    • 2 1

  • Luuudzie!

    Pamiętajcie, że urzędy są dla urzędników i tylko dla nich wyłącznie. Petent to wróg i zakała.

    • 8 2

  • wazne

    W erze komputerow nie mozna zrobic 1 wspolnego pokoju na parterze by urzednik zszedl i zalatwil

    • 10 0

  • Jaki Wy problem widzicie?

    W budynkach przy ul. Na Stoku, na parterze siedzi ochroniarz właśnie po to by pomagać niepełnosprawnym wejść na górę budynku, by mogli załatwić sprawę.
    Zapytacie pewnie w jaki sposób?
    Otóż, odpowiadam.
    Jest to bardzo proste:
    1. Wkładasz palce do buzi i głośno gwiżdż.
    2. Wychodzi ochroniarz i pyta poirytowany - "czego!?'
    3. Ty wyciągasz czarnego "Specjala", którego kupiłeś wcześniej w Żabce...
    4. Ochroniarz schodzi i wnosi Cię na wybrane przez Ciebie piętro.
    5. Ty dajesz mu za to "Specjala" :)
    Z powrotem, droga jest już o wiele łatwiejsza:
    Po załatwieniu sprawy:
    1. Wychodzisz z pokoju urzędnika i idziesz na klatkę schodową
    2. Siadasz na poręczy i zupełnie darmową siłą grawitacji, jedziesz do samiutkiego dołu.
    Na wszystko jest sposób.
    Wystarczy mieć około 3zł na "Specjala" - taniej niż za taksówkę :)

    • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane