• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Usamorządowienie SKM to nonsens". Polemika naszego czytelnika

Franciszek Bracki
10 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Aby ulepszyć kolejowe przewozy na Pomorzu, zmiany muszą nastąpić po stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, a nie w spółce SKM - uważa pan Franciszek. Aby ulepszyć kolejowe przewozy na Pomorzu, zmiany muszą nastąpić po stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, a nie w spółce SKM - uważa pan Franciszek.

- Usamorządowienie nie jest lekarstwem na problemy komunikacyjne Trójmiasta. Jest jedynie spełnieniem wizji obecnej ekipy rządzącej województwem pomorskim, która nie potrafi od wielu lat sprawnie zarządzać kolejowymi przewozami pasażerskimi na terenie naszego województwa - pisze pan Franciszek Bracki, czytelnik Trojmiasto.pl w polemice do artykułu, który opublikowaliśmy w ostatni poniedziałek. Wyróżnienia i śródtytuły pochodzą od redakcji.



W związku z opublikowanym 6 listopada artykułem pana Krzysztofa, który dotyczył struktury właścicielskiej trójmiejskiej SKM-ki i jej ewentualnych zmian, mających na celu rzekome podniesienie jakości świadczonych usług, pragnę przedstawić garść uwag i spostrzeżeń, niejako "z drugiej strony barykady".

Na początek trochę historii

Tematyka kolejowych przewozów pasażerskich jest zagadnieniem specyficznym, zwłaszcza w polskich warunkach. Do roku 2000 kolej w naszym kraju funkcjonowała jako monolit - Przedsiębiorstwo Państwowe "Polskie Koleje Państwowe". Struktura terytorialna polskiej kolei była podzielona na Dyrekcje Okręgowe, które odpowiadały za całość procesu prowadzenia ruchu i utrzymania infrastruktury.

Polska kolej nie otrzymywała żadnych dotacji z tytułu prowadzenia ruchu pasażerskiego (czyli świadczenia według dzisiejszej nomenklatury tzw. służby publicznej), a nierentowne przewozy pasażerskie finansowano z dochodów z tytułu prowadzenia ruchu towarowego (tzw. finansowanie skrośne). Unijne prawodawstwo, wzorowane na modelu brytyjskim, zakładającym całkowite oddzielenie przewoźnika od zarządcy infrastruktury, prywatyzację przewoźników i ich wybór w ramach publicznych przetargów, zostało w Polsce wprowadzone od roku 2001, kiedy zlikwidowano P.P. "PKP" i powołano szereg specjalistycznych spółek, skonsolidowanych pod nadzorem przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe Spółka Akcyjna.

Finansowanie kolejowych przewozów pasażerskich na mocy ustawy powierzono wówczas jednostkom samorządu terytorialnego. W dalszej kolejności, planowano stopniową prywatyzację wszystkich kolejowych spółek (za wyjątkiem zarządcy infrastruktury - PKP PLK S.A.) oraz likwidację PKP S.A. W ten sposób ówcześni decydenci wyobrażali sobie proces liberalizacji narodowej sieci kolejowej. Na szczęście, nigdy nie udało się tego procesu doprowadzić do końca.

Jak powstała spółka SKM?

Jednym z przedsiębiorstw wydzielonych podczas procesu reformy polskiej kolei jest Spółka PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście Sp. z o.o., odpowiadająca za prowadzenie aglomeracyjnych i regionalnych połączeń pasażerskich, oraz zarządzająca linią kolejową nr 250, z Gdańska Głównego do Rumi.

Już sam fakt łączenia tych funkcji jest w warunkach polskich czymś w istocie wyjątkowym. jest to bowiem jedyna spółka (nie licząc quasi-tramwajowego systemu WKD w Warszawie), która łączy zarządzanie infrastrukturą kolejową, z prowadzeniem przewozów pasażerskich. W tym miejscu należy zapytać, czy całkowita dezintegracja systemów kolejowych, forsowana przez unijne prawo "tzw. "pakiety kolejowe" jest korzystna z punku widzenia klientów kolei?

Otóż nie! Związek pociągu z drogą żelazną, jest daleko ściślejszy niż samolotu z powietrzem, czy statku z morzem. Linia kolejowa i jadący po niej pociąg stanowią w istocie jedno, a rozbijanie tej jedności powoduje chaos i zagrożenie bezpieczeństwa, o czym boleśnie przekonała się Wielka Brytania, protoplasta liberalizacyjnych reform na kolei.

Koleje marszałkowskie nad PKP? Bzdura!

Kończąc ten przydługi, ale treściwy wstęp, pragnę przejść do sedna tematu, polemizując z panem Krzysztofem, czytelnikiem Trojmiasto.pl, domagającym się przekształceń własnościowych w trójmiejskiej SKM.

"Usamorządowienie" nie jest żadnym lekarstwem na problemy komunikacyjne Trójmiasta! Jest jedynie spełnieniem wizji obecnej ekipy rządzącej województwem pomorskim, która nie potrafi od wielu lat sprawnie zarządzać kolejowymi przewozami pasażerskimi na terenie naszego województwa. Zasłanianie się brakiem kontroli właścicielskiej jest tutaj głęboko nie na miejscu, gdyż SKM w Trójmieście jest przewoźnikiem o miejscowym zasięgu działania, w przeciwieństwie do ogólnopolskich Przewozów Regionalnych i ilość pracy przewozowej i układ połączeń zależą wyłącznie od zamawiającego tę pracę - czyli urzędu.

Kolejnym, poruszanym zagadnieniem, jest wyższość tzw. "kolei marszałkowskich" np. Koleje Śląskie, Koleje Wielkopolskie nad jednostkami z Grupy PKP. To nietrafiony argument. Są wprawdzie bardzo dobrzy przewoźnicy, jak Koleje Mazowieckie czy dynamicznie rozwijająca się Łódzka Kolej Aglomeracyjna, jednak wszyscy pamiętamy wpadkę Kolei Śląskich przy przejmowaniu przewozów ze zlikwidowanego Śląskiego Zakładu PR, kiedy pociągi w całym województwie stanęły, a chaos trwał kilka tygodni.

Mało kto jednak wie, że podobna wpadka mogła grozić w zeszłym roku w Małopolsce, kiedy województwo powierzyło większość pracy przewozowej (m.in. niezwykle istotne linie w kierunku Tarnowa i Kielc) własnej spółce Koleje Małopolskie, która nie była w stanie ich obsłużyć. W obliczu grożącej katastrofy paraliżu komunikacyjnego w ostatnim momencie, na kilka dni przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy organizator wycofał się z tej nietrafnej decyzji i Przewozy Regionalne wróciły na tory.

Marszałek likwidatorem

W tym miejscu, drodzy apologeci kolei samorządowych, pozwolę sobie na osobistą dygresję...

Gorący, parny dzień w sierpniu bieżącego roku. Jadę służbowo do Bielska-Białej pociągiem Pendolino. Przyjeżdżam punktualnie na peron katowickiego dworca, tam kilka minut na przesiadkę na osobowy Kolei Śląskich do Bielska-Białej. Dziesięć, dwadzieścia minut, pociągu nie ma. Po pół godzinie przyjeżdża stara jednostka EN57, wysmarowana w graffiti po sam dach. W środku brud, zaduch i tłok taki, że wejść do pociągu nie można. Więcej na taką podróż nie miałbym ochoty.

Pozostając w temacie samorządowych Kolei Śląskich warto dodać, że po przejęciu przewozów, zawieszone zostały niektóre relacje, obsługiwane wcześniej przez PR (Gliwice - Bytom, Częstochowa - Opole, Tarnowskie Góry - Kłobuck), a zamiast pociągów, po pustych stacjach dziś hula wiatr.

Amatorom usamorządowienia, jako recepty na problemy komunikacyjne województw, przytoczę jeszcze przykład z Małopolski, gdzie kilka Państwowych Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej (Kraków, Nowy Sącz, Wadowice) zostało od Skarbu Państwa przejętych przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, który okazał się "głównym likwidatorem" transportu zbiorowego w województwie.

Przedsiębiorstwa szybko postawiono w stan likwidacji a realizowane przez nie kursy zawieszono, jednocześnie hojnie wydając koncesje na przewozy tzw. "busiarzom". Dziś rozklekotane busy, nierzadko w fatalnym stanie technicznym, stanowią trzon komunikacji w tym województwie.

Kłody rzucane przez urząd

Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego nie jest właścicielem żadnej spółki przewozowej, kolejowej ani autobusowej. Posiada jedynie niewielkie części udziałów w spółkach kolejowych Przewozy Regionalne oraz PKP Szybka Kolej Miejska. Usamorządowienie tego drugiego przewoźnika, poprzez przejęcie przez województwo pomorskie pakietu kontrolnego z rąk PKP oraz Skarbu Państwa mogłoby wręcz pogłębić istniejące problemy komunikacyjne, z których większość spowodował sam organizator transportu.

PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście w ostatnich latach dzielnie stawia czoła kłodom rzucanym przez urząd. A należą do nich przykładowo:

  • roczne umowy na świadczenie usług przewozowych, bez jakiejkolwiek pewności zawierania ich na okres dłuższy. Taki stan rzeczy powoduje, że PKP SKM nie ma możliwości zakupu nowego taboru z uwagi na to, że nie ma żadnych możliwości zawarcia umów z podmiotami, które udzieliłyby jej finansowania w ramach kredytu. Pomimo to spółka w roku ubiegłym zakupiła 2 nowoczesne ezt z własnych środków, które spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem wśród pasażerów;
  • przekazanie zbyt małej liczby taboru spalinowego do obsługi tras w ramach projektu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, który dodatkowo jest niezwykle awaryjny. Z przyczyn przedstawionych powyżej brak jest możliwości zakupu taboru własnego, a Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego obciąża PKP SKM wysokimi karami za pociągi odwołane lub opóźnione. Pracownicy PKP SKM dosłownie "stają na głowie", aby utrzymać niefortunny tabor w gotowości do jazdy, ponieważ większość z nich czuje się prawdziwie związana ze swoim zakładem pracy, a niektórzy wręcz narażają swe życie, by tylko pociąg wyjechał na szlak. Czasem prowadzi to do tragedii, jak we wrześniu bieżącego roku, kiedy w warsztatach naprawczych PKP SKM podczas służby zginął długoletni pracownik;
  • tłumienie przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego cennych inicjatyw społecznych, takich, jak oddolna inicjatywa nadania pociągowi z Gdańska do Kościerzyny swojego patrona, Józefa Dambka. Był to polski działacz społeczny i pedagog, podczas okupacji niemieckiej przywódca Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Kaszubski", zamordowany przez Gestapo. 1 września br. pociąg o jego imieniu miał pierwszy raz wyruszyć w trasę. Niestety, za sprawą pomorskich urzędników, akcja została storpedowana. Boli to tym bardziej w świetle faktu, iż do niedawna ulicami Gdańska kursował tramwaj imienia Adolfa Butenandta, oskarżonego o eksperymenty na więźniach, bliskiego współpracownika Josefa Mengele.


Zmiany w urzędzie, a nie w SKM

Czytając artykuł pana Krzysztofa odnoszę wrażenie, że jego autor albo nie rozumie problemów komunikacyjnych w naszym województwie, lub też artykuł został napisany na zamówienie urzędu. Jestem osobą bezstronną i z całą stanowczością muszę stwierdzić, że przekazanie SKM w ręce obecnych władz województwa pomorskiego byłoby początkiem końca tej firmy.

Na szczęście, obecny zarząd Polskich Kolei Państwowych S.A. docenia wartość swojej spółki zależnej, jaką jest PKP SKM w Trójmieście. W wypowiedzi z 16 marca 2017 r. prezes PKP, Krzysztof Mamiński powiedział:

- To bardzo dobry przewoźnik. Struktura właścicielska spółki również jest korzystna i nie ma potrzeby jej zmieniać.
Tą wypowiedzią prezesa PKP można zamknąć dyskusję na temat ewentualnego usamorządowienia PKP SKM. Aby ulepszyć kolejowe przewozy na Pomorzu, zmiany muszą nastąpić po stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Franciszek Bracki

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (223) 2 zablokowane

  • Ostatnio wrocilem z Hamburga. Tam też mają taką ichniejszą SKMę. Ale jest jakaś dziwna, bo : (34)

    - jeździ co 3-5 minut
    - jeździ całą noc
    - dojeżdza prawie wszędzie
    - a tam gdzie nie dojeżdza to co kilka minut jadą autobusy całkiem podobne do tych naszych
    - to nie do pomyślenia, ale na ich autobusy obowiązuje ten sam bilet co na ich SKMkę ! I nie trzeba kasować kolejnego biletu jak sie przesiadasz.
    - co dziwniejsze, na tym samym bilecie można też popłynąc taką ich Żeglugą Gdańską
    - nie mam pojęcia jak oni nie zbankrutują, bo bilety są tanie, nawet dla Polaka
    - ale w sumie ich rozumiem, to biedny kraj, na ich ulicach jest mniej samochodów niż w Trójmiescie
    - to niedorzeczna niegospodarność zeby na każdym przystanku był tam działający biletomat ! Nie dziwota, że cywilizacja tam upada a dzieci muszą jezdzic do szkoły metrem. Najstraszniejsze ze w wagonach s-bahn można spotkać nawet osoby z zakupami !!

    • 334 15

    • (3)

      U nich całe rodziny nie siedzą na takich spółkach jak jakiś nowotwór i nie doją kasy za nic, dlatego tam wszystko działa.

      • 49 4

      • W której to spółce transportowej w trójmieście siedzą całe rodziny i doją? (2)

        chętnie się dowiem

        • 8 31

        • W każdej. ą jak nie są to powiązania rodzinne to na pewno znajomi królika.

          Ręka , rękę myje. Znasz to stare przysłowie?

          • 29 4

        • W której to spółce transportowej w trójmieście siedzą całe rodziny

          GAiT choćby

          • 3 1

    • (4)

      1. Nie mają tam Ricardo Świlskiego, co wszystkie rozumy pozjadał
      2. Nie mają tam Budynia i Lisickiego, którzy komunikację miejską znają z obrazków tylko.
      3. Nie mają tam PKPowskiej stęchlizny ludzi 60+, dla których pasażerów można równie dobrze wozić wagonami towarowymi.
      4. Nie mają tam Platformy Obywatelskiej, która na każdym kroku kombinuje jakby tu coś dorobić na boku.
      5. Są Niemcami.

      • 42 14

      • Dałem łapkę w górę (3)

        ale zapomniałeś chyba dopisać kolejnych punków 6. 7. ... o działaczach PiSu i innych partii, PSLu szczególnie.

        • 32 3

        • PIS siedzi w PKM ? Albo w SKM? (2)

          Za dużo TVN oglądasz w tej piwnicy

          • 11 18

          • Nie. Za to PIS siedzi już wszędzie poza PKM i SKM (1)

            • 4 5

            • dopiero będzie siedział za to co wyrabiają

              • 3 3

    • a ile miasto dokłada do tych przejazdów w Hamburgu ? (4)

      nie piszesz o dotowaniu transportu - ile dostają dodatkowej kasy z podatków ?
      na całym świecie transport miejski jest dotowany i założę się że dostają dużo więcej z kasy miasta niż u nas, więc trudno to porównywać

      • 5 26

      • Na całym świecie, więc dlaczego nie u nas? (1)

        • 31 2

        • U nas też transport jest dotowany.

          Do funkcjonowania SKM dokłada się Urząd Marszałkowski. A właściwie nie tyle "dokłada się" co daje większość kasy. W przeciwnym wypadku nie byłoby "rocznych umów na świadczenie usług przewozowych", bo SKM-ka utrzymywałaby się z biletów i miała polityków w D(...) .

          • 7 2

      • to jest właśnie źródło sukcesu (1)

        bo tam rozumie się tę konieczność i wspólny interes...
        I miasto na to kase ma, bo np. biznes:
        a. jest
        b. płaci podatki...

        • 10 0

        • I jeszcze jedno: za SKM powinny płacić Gdańsk, Sopot, Gdynia, Wejherowo

          bo jest to stricte komunikacja miejska.

          Marszałek powinien zaś płacić za bidę z nędzą, jak połączenia do Człuchowa, Miastka, Sztumu etc.

          Obecnie zaś utrzymywana jest patologia w postaci całkowitego olewania SKM przez Gdynię i prawie całkowitego przez Gdańsk, któremu marszałek funduje dodatkowo gratisowe przejazdy na stadion.

          Za to mieszkańcy Lipusza muszą się obejść 2-3 pociągami dziennie, bo "na więcej nas nie stać".

          I to jest patologia.

          • 4 1

    • Jeden z 1000 przykładów organizacji w krajach zachodnich.Tylko ze tam nie mozna tak krasc jak w Polsce (6)

      W Niemieckim Lidlu pracownicy zarabiają 4 razy więcej mimo ze to wary sa w tej samej cenie a często nawet taniej niz w Polskim Lidlu.
      Tam Niedziele są wolne od handlu .Ale trzeba tez dodać ze to Polacy w największym stopniu dotują biedne Niemcy.Bo zyski tych wszystkich marketów i innych niemieckich firm są transferowane do Niemiec i tam są płacone podatki od nich!!Czyli Polacy dotują niemieckie koleje szkoły drogi i wszystko ,bo w Polsce to oni płaca podatki tylko od 10 % zysków!!

      Polska jest zaściankiem europy , W Niemczech jest mnóstwo programów edukacyjnych i z dotacjami które mają na celu wymianę trujących blachosmrodów na nowe hybrydowe lub elektryczne.I potem ten stary złom nie trafia na złomowisko tylko jest importowany do Polski ,bo Polska jest największym złomowiskiem europy zachodniej.!!

      • 25 7

      • Kłamczuszek :D (2)

        "...zyski tych wszystkich marketów i innych niemieckich firm są transferowane do Niemiec i tam są płacone podatki od nich..."
        Lidl, zgodnie z danymi, KRS w 2015 zapłacił 105 mln CIT. Biedronka - 290 mln, Rossman - 171 mln.
        Ciekawe ile płacą "polskie" firmy, np takie kopalnie...

        • 5 4

        • Dobrze prawisz to dokładnie 10% (1)

          • 7 3

          • oesu

            Kolejny ekonomiczny impotent... może jeszcze zwolennik teorii że mają ulgi podatkowe?

            • 1 1

      • W Niemczech są związki zawodowe i ludzie organizują się (2)

        Polacy przyjeżdżają łamać strajki w niemieckich sieciach handlowych w własnym kraju nie potrafią zrzeszyć się aby wspólnie coś uzyskać. Chcesz zarabiać więcej to strajkuj.

        W Niemczech jaki jest strajk, to nie jeżdżą pociągi, autobusy i tramwaje. W Polsce każdy boi się i uważa strajk za coś lewackiego. W Niemczech trzy partie lewackie zasiadają w parlamencie, w Polsce ani jedna. Ani kościół, ani narodowcy nigdy nie dbali o ludzi, rozdawali tylko prezenty, aby wygrać wybory. Zastanów się przy następnych wyborach na kogo głosujesz. Jedni rozdają prezenty, żebyś na nich głosował i siedział cicho, lewica walczy w bogatymi o swoje. Wystarczy spojrzeć jak jest na zachodzie.

        • 3 0

        • Oprócz PIS wszystkie są lewackie. (1)

          • 1 1

          • Bo PIs nie jest lewacki

            tylko komunistyczny, względnie narodowosocjalistyczny.

            • 2 0

    • Ostatnio jeździłem trochę trójmiejską SKM-ką, trochę się różni od hamburskiej, bo:

      - jeździ co 15 minut
      - ma krótkie składy (co sprzyja integracji pasażerów)
      - jeździ bardzo wolno wg dewizy spiesz się powoli
      - potrafi stanąć na 20 minut bez żadnej informacji a potem kazać się przesiąść do drugiej, pal licho punktualność i zgodność z rozkładem, o tym że ktoś może się spieszyć nie wspomnę
      - opiera się na remontowanym taborze bo po co kupować nowy
      - drożyzna biletów (kto nie chce niech nie jeździ)
      - automatów biletowych ma mało ale i tak najczęściej nieczynne, ale kto by się przejmował, w końcu to PKP

      • 31 1

    • "nie mam pojęcia jak oni nie zbankrutują"

      Dopłaty, dopłaty, dopłaty.
      Kto bogatemu zabroni?

      • 1 7

    • W rzeczy samej tak jest. Dodam jeszcze, że te wszystkie biletomaty wraz z momentem kupna biletu kasują go, stąd w pojazdach ani na stacjach, przystankach nie ma kasowników.

      • 4 1

    • Uwaga - rozprzestrzenia sie! (2)

      To chyba zakazna sprawa - w Londynie tez takie dziwy! Gdansk na szczescie jest odporny na wszystko.

      • 4 0

      • Potwierdzam ! Wirus dobrego transportu miejskiego objąl też Berlin I Barcelone ! (1)

        Choroba rozprzestrzenia sie w zatrważajacym tempie ! Ponoć tylko w Polsce jest na to działająca szczepionka !

        • 6 0

        • a szzcepionka działa pomimo silnego oporu lobby prolife i antyszczepionki

          • 3 0

    • "ale w sumie ich rozumiem, to biedny kraj, na ich ulicach jest mniej samochodów niż w Trójmiescie" (2)

      no jeśli dla ciebie posiadanie auta jest wyznacznikiem bogactwa to gratuluję poglądów.

      • 2 3

      • jedna z 8 osob ktore nie zrozumiały posta?

        • 6 0

      • pogratuluj większości mieszkańców trojmiasta

        dla nich wejście w autobus to jak wyprawa wakacyjna do Burkini Faso

        • 2 0

    • (2)

      Populacja Hamburga to 1 746 342 osób populacja Trójmiasta to 746 958.
      Cena najtańszego biletu w Hamburgu 1,60 - 2,20€ (ok. 7 zł) cena najtańszego przejazdu SKM 3,2 zł, cena biletu dobowego 7,6€ (ok, 30 zł) SKM 14 zł. Różnice widać gołym okiem. Nie ma potrzeby żeby w Trójmieście pociągi jeździły co 3-5 minut a tym bardziej przez całą noc.

      • 2 6

      • Roznice istotnie widac golym okiem - bilety w Hamburgu, uwzględniajac siłe nabywczą, są tańsze. (1)

        Obecnie faktycznie nie ma potrzeby by SKMki jezdzily co 3 minuty i cała noc, ponieważ cały system transportowy jest niewydolny i drogi. Ludzie wracajac noca z imprezy wola sie zrzucic na taryfe niz marznąc godzine na peronie a potem czekac kolejna godzine na autobus zeby ich odwiozl na dzielnie. Musi jezdzic wszystko, wszedzie czesto i tanio. Wowczas ludzie przesiada sie na transport miejski poniewaz bedzie sie to im oplacalo i finansowo i czasowo. Poki co, jadac codziennie do i z pracy autem oszczedzam na tym jakies 15 godzin miesiecznie, a finansowo jestem do przodu, bo woze tez zone i dziecko. Po co budowac bylo PKM skoro pociag jedzie co pol godziny? Corka chetnie by jezdzila do szkoly PKMka ale straci na tym jeszcze wiecej czasu niz przy jezdzie autobusem. Nie ma zadnej rozsadnej koncepcji zintegrowanego transportu w trojmiescie. Mamy tory, jest troche niezlych drog, mieszka tu grubo ponad milion ludzi, wlaczajac Wejherowo, Rumie, Rede i inne okolice. A ludzie dalej wola stac w korkach w aucie niz jechac tez w korkach w zatloczonym autobusie ktory nigdy nie wiadomo o ktorej przyjedzie. Sa tory do nowego poru, sa tory na Obluze, wszystko nieczynne. O dziwo dzialaly za tzw. komuny.

        • 2 1

        • Zgadzam sie ze w Hamburgu przecietny Schmit moze nabyc wiecej biletow. Przy zalozeniu ze pensje u nas i u nich wynosza tyle samo jednostek tylko w roznych walutach to w Niemczech mozna kupic dwa razy wiecej biletow. Z doswiadczenia wiem ze jezeli u nas cos kosztuje 4 zl to na zachodzie kosztuje w granicach 1-1,2 euro czyli 1,6€ to dalej dwa razy wiecej niz 3,2 zl.

          • 1 0

    • Czytaj do końca!!

      Gdybyś przeczytał artykuł to byś wiedział, dla czego tak jest!!! w 90 % to wina urzędników, którzy za wszelką cenę próbują zniszczyć SKM, może nie zniszczyć ale przejąć aby obsadzić ją swoimi ludźmi, którzy nie znają się na niczym a tym bardziej na kierownictwie spółką SKM

      • 0 0

  • siatka połączeń. Kiedy linia z Pruszcza na północ Gdyni? (11)

    Wpuścić Deutsche Bahn i nich DA SIĘ a do tego będzie lepszy tabor.

    • 80 37

    • Z umową na rok? (4)

      DB nie będzie chciało na to nawet spojrzeć

      • 22 2

      • (3)

        Wczesniej były dłuższe a teraz chwilowo są krótkie. Wydłuża się jak będzie więcej chętnych przewoźników. SKM przez lata pokazało ze się nie nadaje

        • 9 4

        • (2)

          No dokładnie. Czepiają się tych rocznych umów. We wcześniejszych latach umowy były długie i jakoś nie widać było inwestycji w SKM. Dopiero jak zaczęto skracać umowy i zastanawiać się nad zmianą przewoźnik, a to udają, że inwestują itd.

          • 14 2

          • rozumiem że perony same się remontowały... (1)

            A system zarządzania ruchem sam się modernizował??
            Interesujące spostrzeżenia!!

            Ja rozumiem że dla Nas (pasażerów) najważniejszy jest komfort podróżowania i takie szczegoliki jak tory albo nowe perony, to nikt nie zauważa... Ale trzeba też zauważyć że przy takim "wsparciu" ze strony województwa jakie ma SKM to i tak dobrze im idzie...

            Też byłem za tym żeby "usamorzadowić" skmke ale jeśli na dłuższy czas nie widać możliwości zmiany sytuacji. W tym wypadku to Samorząd Województwa powinien się zastanowić nad zmianą strategii, bo inaczej bd "skanenem kolejowym" nie tylko w zloskiwosciach w komentarzach internetowych, ale realnie w skali całego kraju..

            (P.s. wiecie że nawet na Podlasiu samorząd województwa sam kupuje nowe składy ?!?!)

            • 6 1

            • a czym Podlasie zapłaci?

              • 1 0

    • aa (2)

      żadnych szkopów w Polsce wyrzucić z posad obecny urząd marszałkowski rozpisać uczciwe wybory na nowych włodarzy i podpisać uczciwe umowy między marszałkiem a obecnym przewoźnikiem na kilka lat to będzie nowy tabor a nie wpuszczać kolejnego przewoźnika bez zaplecza bo wątpię żeby skam-ka udostępniła swoją bazę obcemu przewoźnikowi a ja bym był za tym żeby nie udostępniła

      • 7 7

      • Spoko,

        Tak rozpiszą że, będzie rządzić ukrainiec do spółki z izraelczykiem.

        • 3 2

      • wątpię żeby skam-ka udostępniła swoją bazę obcemu przewoźnikowi

        Już udostępnia. PRom

        • 1 0

    • (1)

      I będziesz płacił jak za zboże. DB jest drogie.

      • 5 6

      • Albo dobrze, albo tanie

        tylko cebulak mysli, ze moze byc tanio i dobrze.

        Wszystko ma swoja cene. Oczywiscie - moze byc tez drogo i niedobrze. Fakt, ze cos jest drogie nie znaczy od razu, ze bedzie dobre

        • 5 4

    • w 1939 już wpuściliśmy

      • 1 3

  • (13)

    Dobry głos, merytoryczny a nie jakieś fifarafa.
    O połowie sytuacji z Malopolska nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć.

    • 64 81

    • Takie pitu-pitu

      Pomysl, że musiałbyś kupować (koniecznie) ale tylko u jednego narzuconego dostawcy. Taka niestety jest sytuacja z PKP SKM i nie opowiadajcie, że można zrobić przetarg na innego przewoźnika.
      Koleje samorządowe mamy w Wielkopolsce, Mazowszu, Małopolsce, Dolnym i Górnym Ślasku, Łódzkim. Nie jest to nic nadzwyczajnego.

      Dlaczego Państwo wcisnęło nam (województwu) PRy z długami, a nie SKM skoro idea była taka że samorządy przejmują koleje odpowiedzialne za lokalny transport, a państwo zatrzymuje intercity robiące przewozy krajowe.

      • 26 6

    • Powiedzcie chłopakom na zakładzie, że artykuł Stefana jest na Trójmiasto pe el!!! Dalej, całe biuro plusuje, na 13tą raport do kierownika!

      • 30 7

    • Może i merytoryczny ale bardzo stronniczy niestety (3)

      Wybitnie podkreśla problemy (tylko tymczasowe) spółek samorządowych a całkowicie pomija wady SKM.

      • 35 2

      • Ależ Wy dopiero jesteście może nie stronniczy, ale za to bezrozumni. (2)

        Wadę SKM ma tylko jedną: niewłaściwe finansowanie ze strony PKP. Gdyby to finansowanie skośne funkcjonowało na właściwym poziomie wszystkie problemy SKM zniknęłyby.

        • 0 13

        • (1)

          Ze strony PKP nie dostaje NIC, więc o jakim finansowaniu mówisz? A województwo nie będzie płacić na czyjeś spółki, skoro można płacić te same pieniądze i gromadzić własny majątek w postaci taboru.

          • 8 0

          • Ilu etatowcow siedzi w biurowcu PKM w Matarni?

            I ile to rocznie kosztuje
            Swilski chyba trzyma nas tym pieczę

            • 2 3

    • To są brednie, a nie rzeczowy artykuł (3)

      Przeczytałem całość dokładnie i nadal nie dowiedziałem się, jakie to konkretne problemy mogłyby wystąpić po usamorządowieniu SKM. Przytoczył jakieś przykłady z południa polski, które za bardzo nie mają nic wspólnego z naszym rejonem, bo nie mówimy tu o przewozach autobusowych, a pewne komplikacje w trakcie "prywatyzacji"np. kolei śląskich zawsze muszą wystąpić, bo nigdy nie będzie tak, że uda się wszystko od razu w 100%.

      Odnoszę zwyczajne wrażenie, że ten artykuł pisała osoba wychowana w głębokiej komunie i tam zdobywająca doświadczenie zawodowe, dlatego nie rozumie jak działa dzisiejszy świat i nie rozumie tych mechanizmów. A wszelkie złe rzeczy, które przytrafiają się od czasu do czasu (i muszą się przytrafiać), zwala na dzisiejszy system funkcjonowania, który jest już daleki od tego typowo komunistycznego.

      • 26 4

      • Jakie byłyby problemy po usamorządowienia ??? (2)

        Otóż pozostałyby tylko opłacalne rentowne linie. Wszystkie nieopłacalne do wycięcia, bez zważania na zamieszkałych w dalszych częściach województwa. Taki problem !!!

        • 2 16

        • Cała kolej regionalna w kraju jest nierentowna, bo wymaga większych lub mniejszych dopłat. Więc bredzisz człowieku.

          • 15 0

        • pozostałyby tylko opłacalne rentowne linie

          Jakoś na Dolnym Śląsku. Odtworzono przewozy na dobitej przez PKP linii Wałbrzych - Kłodzko i Kłodzko - Kudowa oraz uruchomiono full bezpośrednich połączeń Wrocław - Trzebnica i Wrocław - Szklarska Poręba.

          Dla PKP nic nie było warto robić.

          Podobnie w kujawsko - pomorskim: za PKP jedyne bezpośrednie połączenia z Tucholi do Bydgoszczy odchodziły o 5.00, 5.20 i 7.40, dzisiaj za Arrivy jest ich bodaj 11 - rano nawet co 45 minut.

          • 1 0

    • "jakieś fifarafa"

      Na więcej chłopaków z warsztatu nie było stać

      • 15 1

    • Problem w tym, że spółka SKM jest świetna w "spychologii" w zakresie problemów, a jej chwalenie wydaje się śmieszne:
      - "(...) zakupiła 2 nowoczesne ezt z własnych środków, które spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem wśród pasażerów". Zakupiono EZT których dostosowanie do ruchu aglomeracyjnego jest co najmniej dyskusyjne,
      - "przekazanie zbyt małej liczby taboru spalinowego do obsługi tras w ramach projektu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej". To trzeba było mieć przysłowiowe "jaja" i... się w to nie pakować. Skoro spółka przystąpiła do przetargu, to zaakceptowała istniejące warunki,
      - tłumienie "cennych inicjatyw społecznych, takich, jak oddolna inicjatywa nadania pociągowi z Gdańska do Kościerzyny swojego patrona, Józefa Dambka". Jasne - nadamy nazwę pociągowi, to przecież kluczowe działanie na rzecz klienta.

      To ja może jako wieloletni klient spytam, czemu między innymi:
      - SKM nie potrafi sprawnie informować pasażerów o opóźnieniach. Co prawda jest już z tym lepiej, ale dalej w "sytuacjach kryzysowych" nie jest dobrze,
      - SKM miało taki straszny problem choćby z kasownikami na stacji Wrzeszcz,
      - SKM "intensywnie walczy" z problemem dziury między peronem a składem - i nic z tego nie ma w praktyce,
      - SKM wprowadziło sobie automaty biletowe, w których bilet jednorazowy można kupić tylko na najbliższy pociąg. Wyklucza to zakup biletu "na zapas" i jest po prostu niewygodne,
      - SKM ma tak "przyjazne" rozwiązania jak to, że pasażer bez biletu, chcący go nabyć w pociągu, jest zobowiązany wsiąść pierwszymi drzwiami od czoła. Inaczej ryzykuje mandatem....

      Jest wiele innych przykładów na "niedasizm" w SKM.

      • 23 2

    • Może dobry ale nie czytałem bo artykuł za długi

      • 1 8

  • (4)

    Wprowadzić jakiegos niemieckiego przewoźnika to nie będzie tych problemów. ;)

    • 53 49

    • pod warunkiem że ten przewoźnik będzie miał też niemieckie dotacje

      bo inaczej zbankrutuje w rok

      • 5 6

    • ggg

      popieram nareszcie bedzie tak jak powinno byc

      • 2 2

    • wstrzymaj sie z takimi komentarzami (1)

      A ze UE nas wykolegowala to mnie jakos nie dziwi.

      "Unijne prawodawstwo, wzorowane na modelu brytyjskim, zakładającym całkowite oddzielenie przewoźnika od zarządcy infrastruktury, prywatyzację przewoźników i ich wybór w ramach publicznych przetargów, zostało w Polsce wprowadzone od roku 2001, kiedy zlikwidowano P.P. "PKP" i powołano szereg specjalistycznych spółek, skonsolidowanych pod nadzorem przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe Spółka Akcyjna.

      "

      • 2 0

      • UE nas wykolegowala

        Jak się UE nie podoba, to zrezygnuj z jeżdżeenia Pendolinami, Dartami, Flirtami, niemal wszystkimi autobusami szynowymi i zmodernizowanymi EN57. Gdyby nie ta zła unia, to byśmy już furmankami jeździli, bo samo PKP od 1994 do 2010 nie było w stanie kupić żadnego nowego taboru!!!!

        • 0 2

  • czytelnik ma racje (6)

    bardzo madrze napisane

    • 54 83

    • Nie ma niestety racji (3)

      W całym tym swoim wywodzi nie potrafi odnieść się do takich prostych rzeczy jak niekompetencja SKM w zarządzaniu taborem i infrastrukturą. Przykłady:
      1) Remont muru we Wrzeszczu - ciągnie się ponad miarę a to tylko 100 metrów. Do tego brak zmian w rozkładzie wręcz wymusza opóźnienia.
      2) Te same szynobusy, z tym samym rokiem produkcji w Przewozach Regionalnych jakoś jeżdżą sprawne, czyste i z działającą toaletą. W SKM w tych samych pociągach syf, kibel zamknięty, ogrzewanie nie działa i awarie przynajmniej raz w tygodniu.
      3) Spójrzmy jak wygląda trakcja wzdłuż linii SKM i leżącej zaraz obok należącej do PLK. Różnice widać gołym okiem. Do tego śmieszne ograniczenie do 70 km/h na całej linii i żenujący czas przejazdu Gdańsk Gdynia 35 minut.
      Wystarczy argumentów do wywalenia SKM? I nie chcę wcale żadnej spółeczki samorządowej tylko żeby wszędzie wreszcie jeździły Przewozy Regionalne, które przecież są już spółką samorządową. Tak Jest w zapominanym często zachodnio pomorskim a to właśnie tam jest najlepszy tabor w kraju, a pociągi są szybkie, punktualne i niezawodne.

      • 21 7

      • Ma racje, ale na te wszystkie braki SKM jest tylko jedna odpowiedz: Brak właściwego finansowania ze strony właściciela PKP (2)

        Za kasę wszystko można i tutaj tez wszystko by sie zmieniło, ale PKP chce mieć ciastko i .....itd.

        • 5 5

        • pytanie: (1)

          Czy SKM przynosi zysk? Jeśli tak, to co się z nim robi? Czy ewentualna nadwyżka nie jest gdzieś przekazywana zamiast inwestowana

          • 5 0

          • Dokładnie o to się rozchodzi

            Podejrzewam, że ta spółka przynosi zyski i dlatego marszałek chce mieć większy udział (bo zaoszczędzi).

            • 3 2

    • Cieszy mnie wasza inicjatywa Malinowski

      • 11 2

    • W wielu punktach pisze bzdury.

      W dodatku styl i stawianie sprawy już rodzi pewne podejrzenia co do pochodzenia zawodowego lub/i politycznego pana Brackiego. Niestety, z telefonu za ciężko się pisze by odpowiednio ustosunkować się do tego bełkotu. A już opinia Mamińskiego mnie rozwaliła; a co "geniuszu Franciszku" miał napisać o poniekąd podległej mu spółce?Że jest do d... i że wiedział o tym przez cały okres siedzenia na stołku? Polemika z p. Brackim (to prawdziwe nazwisko czy pseudonim? Bo jest w sieci tylko jakieś jedno fejkowe konto i drugie fundamentalisty katolickiego; jeśli to on,to już wiemy jak "przypadkowy" czytelnik się wypowiedział ;) ) to byłby prawdziwy elaborat i pewnie trzeba to będzie wypunktować,ale nie tutaj...

      • 4 2

  • jakoś większość województw ma takie koleje zamiast SKM i PR, i jest dobrze, ale w Pomorskim będzie źle... (17)

    - Łódzka Kolej Aglomeracyjna
    - Koleje Dolnośląskie
    - Koleje Małopolskie
    - Koleje Wielkopolskie
    - Koleje Mazowieckie
    - SKM Warszawa (tu akurat pod Prezydent m. st. Warszawa)

    I patrząc na koleje Mazowieckie i ich nowy tabor to jest źle? Nie gadajcie głupot! Od betonu z PKP nic nie dostaniemy, a samorząd swoje sam wywalczy i kupi!

    Marszałek chce właśnie zrobić porządek! Jak będzie miał swoją spółkę to powierzy jej umowę na 5-10 lat i będzie mógł zaciągnąć kredyt, a tak po co karmić pasożyta o nazwie SKM, który przez ostatnie lata kupił aż DWA POCIĄGI, a reszta poszła na przechlej do PKP!!! Marszałek ma już swoją spółkę PKM się nazywa i powierzył jej obsługę SKM, pociągi są wojewódzkie tylko maszynista z SKM tam siedzi tak na marginesie.

    Samorządowić ten beton jak najszybciej!

    • 106 44

    • (3)

      Jestem osoba bezstronną

      • 19 8

      • 10 lat rzadza i sie nie dalo (2)

        POpaprancy - taka prawda i zadna propaganda wybiórczej tego nie przykryje

        • 6 18

        • (1)

          Artykuł o SKM a ten o wyborczej i po. Wy w tym PiS-ie naprawdę macie coś z deklem.

          • 17 7

          • to nie, ze cos maja z deklem

            oni dekla nie maja. Podobnie wyobrazni i sumienia.

            • 6 4

    • Marszałek tylko poupycha swoich ludzi na stanowiska (2)

      i w zasadzie na tym się skończy to huczne przejęcie

      • 13 15

      • wolę już te stołki, niż karmić beton z PKP (1)

        • 11 9

        • Bo twoj stolek

          A reszta nie chce juz tych nieudacznikow i zlodziei z PO

          • 6 13

    • Brawo Kuba! (4)

      Krótko i na temat! Pozdrawiam!

      • 10 3

      • Może Kuba i na temat, ale taki model kolei właśnie powoduje, ze znikają potrzebne, acz nierentowne linie kolejowe (3)

        • 5 8

        • (2)

          Wszystkie są nierentowne, a niektóre bardzo nierentowne. Jeśli pociągami nikt nie jeździ, to lepiej chyba puścić busa i wyjdzie lepiej.

          • 7 6

          • Kończy się to zaś tym (1)

            że nie ma ani busa, ani pociągu - za to korki w Gdańsku generowane nie wiadomo dlaczego przez pozbawione połączeń powiaty GKW, GST, GCH, GCZ...

            • 3 1

            • Zapomniałeś dodać...

              nr rej. GDA, GST, NEB (Elbląg) i GS. W dodatku prawie wszystkie auta mają min. 12 lat i są modelami VW i Audi (Golf, Passat i model 80, A3). Większość z instalacją LPG tworzą jedynie smog i brak kultury jazdy. Tak wygląda Gdańsk / Sopot w korkach. W Berlinie każdy z kierowców ww. aut placilby tzw. straff.

              • 2 1

    • to nie jest rozwiązanie

      Co z tego że samorządy mają koleje? A jak one funkcjonują?
      Tak sobie albo jeszcze gorzej...
      Jedyny "zysk", że samorząd moze sie wykazać ładnymi pojazdami, kupionymi za kolejny dług. Szybki sukces a skutki negatywne oddalone w czasie. Juz kto inny będzie miał kłopot.

      Samorządy mają mieć dochody i przeznaczać je na potrzeby mieszkańców zarządzanego regionu...

      • 3 3

    • marszałek chce

      ale mu nie pozwalają...
      Biedaczek...

      • 3 1

    • Wszystko jest ładnie napisane, przeczytaj jeszcze raz (2)

      Przecież autor artykułu wyraźnie napisał dlaczego PKP SKM kupiło tylko dwa pociągi - z uwagi na skandalicznie krótki czas umów ciężko jest zdobyć kredyt. Oba rozwiązania są dość złe, ale z pewnością mniejszym złem byłby obecny stan rzeczy tylko z mniejszą ilością przeszkód! A PKM również powinno przejść w ręce bardziej prywatnej spółki spełniającej przetarg urzędu, najlepiej właśnie SKM, by naprawdę nie rozdrabniać tego wszystkiego niepotrzebnie - to tylko tworzy problemy pokroju na przykład niekorzystnych taryf.

      • 3 0

      • nie kupiło tylko przejęło...

        Oczywiście, kasa poszła "skrośnie"...
        Na składy, które miały być dla Intercity ale nie spełniają wymagań więc stoją w krzakach.
        Do ruchu o charakterystyce Trójmiasta rowniez się nie nadają. Albo inaczej, nadają się równie dobrze jak pozostałe staruszki...

        • 0 1

      • Nie dla UM

        Nie ma co się wysilać i tłumaczyć dla niektórych ten temat jest za bardzo obszerny aby zrozumieć o co chodzi i dla czego UM tak chce , zwykły Kowalski jest zbyt ograniczony.

        • 0 0

  • Wreszcie ciekawy, rzeczowy artykuł (5)

    A nie, że jakiś pan Mieczysław znalazł głowę świni w lesie albo że śmieci trzeba wyrzucać 50 m dalej, bo przestawili kubły

    • 47 73

    • (1)

      "tłumienie przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego cennych inicjatyw społecznych, takich, jak oddolna inicjatywa nadania pociągowi z Gdańska do Kościerzyny swojego patrona, Józefa Dambka."

      Ech, gdyby nie ta kłoda to by się SKMką jeździło!

      • 32 3

      • No właśnie! To przecież logiczne że gdyby pociąg miał imię Dambka to wąsacze zaczęli by rowery do PKM wpuszczać.

        • 21 5

    • Widać, że chapiesz wszystko jak młody gąsior (1)

      Artykuł napisany nanprzez lecenie SKM. No chyba, że sam sobie piszesz komentarze :)

      • 14 3

      • Nie kumasz

        Kierownik na zakładzie dał rozdzielnik na komentarze to jadą z tematem.

        • 8 1

    • Bardzo ładnie Iksiński!

      Bardzo ładne rozwinięcie, wystąpicie z tym przykładem na następnej naradzie.

      • 5 2

  • To nie jest opinia bezstronnej osoby (9)

    Kogo wycchcecie tu oszukiwać ?

    • 129 19

    • (3)

      Końcówka jest przekozacka. Już widzę cała Dzielna Załoga SKM wije się codziennie z bólu bo pociąg na Kaszuby nie ma imienia Dambka a potem ochotnik-kamukaze idzie oddać życie na warsztacie.

      • 55 9

      • OJ widze, ze bezsstronni urzednicy PO (2)

        zabrali sie za komenty.

        Zamowcie wywiad w wybiórczej - ona zawsze "obiektywna" i " pluralistyczna"

        • 8 28

        • Polecam maść na ból d..y

          • 13 4

        • Po prostu

          Normalni ludzie wstali później. Zakład przewozów SKM tyra od szóstej to pierwsze były te z poparciem.

          • 10 3

    • Jak ktoś podpisuje się bezstronny albo niezależny, to pachnie jakimś interesem na kilometr.
      Końcówka artykułu rzeczywiście wymiata.

      • 31 1

    • to ktoś z obecnego kierownictwa SKM (1)

      nie wiem czy przekazanie SKM do samorządu to będzie coś dobrego dla podróżnych, ale aktualne kierownictwo na pewno nie mogło by być pewne swojego stołka.
      Samorząd ma na pewno za uszami, ale zwalanie na niego winy za poziom SKM to chyba lekka przesada - zwłaszcza gdy ten samorząd nie ma pełnej kontroli nad spółką.

      • 10 0

      • żadna przesada

        Po prostu jedna ekipa ma ochotę zmienić drugą przy monopolistycznym poidle.
        I zadłużać, zadłużać, zadłużać...
        Nietety, Marszałek ma słabsze zaplecze niż niektórzy jego "podwładni" i musi (?) to firmować...

        • 1 0

    • otóż to

      tęsknota za finansowaniem skrośnym, rozpasanymi państwowymi molochami oraz systemem "czy się stoi czy się leży...", w których nikt nie panuje nad kosztami aż nazbyt widoczna

      • 8 2

    • Artykuł jest tendencyjny.

      Zgadzam się z poglądem, że powyższy artykuł nie jest autorstwa jakiejś bezstronnej osoby, tylko prawdopodobnie osoby związanej z obecnym układem kolejowym, czy też pisowskim dążącym do centralizacji wszelkiej władzy. Autor artykułu z faktu pewnej organizacyjnej nieudolności Urzędu Marszałkowskiego wysnuwa nieuprawnione wnioski na temat proponowanego w poprzednim artykule właścicielskiego usamorządowienia firmy PKP SKM Trómieście Sp. z o. o. Według mnie, spółka przewozowa SKM powinna zostać nie tylko "usamorządowiona" poprzez przekazanie/sprzedaż jej udziałów samorządom lokalnym, ale także powinno nastąpić organizacyjne wydzielenie z niej infrastruktury związanej z linią kolejową, którą powinien zarządzać osobny podmiot. Dotychczasowy monopol na przewozy i linię kolejową firmy SKM hamuje jej rozwój i jest odporny na presję ze strony tych, którzy z jej usług korzystają. Docelowo SKM-ka mogłaby być poddana konkurencji z innymi firmami przewozowymi przystępującymi do przetargów na świadczenie usług przewozowych na linii kolejowej, która jest obecnie we władaniu SKM- ki. Utworzenie PKP Szybkiej Kolei Miejskiej w Trómieście Sp. z o. o. jako firmy przewozowej dysponującej równocześnie linią kolejową, przy jednoczesnym większościowym udziale własnościowym PKP i Skarbu Państwa, było błędem, patrząc na to z perspektywy czasu. Nie uwzględniono bowiem siły układów monopolistycznych, nie skorych do uwzględniania interesu pasażerów i niezdolnych do dalszych przekształceń własnościowych prowadzących do "usamorządowienia" spółki. Inną sprawą okazała się słaba determinacja lokalnych samorządów do przejmowania tej firmy, zapewne też z powodu braku ich przygotowania do merytorycznego podjęcia się organizacji/nadzoru tego typu przewozów.

      • 2 0

  • (13)

    Tu potrzeba zagranicznego inwestora, który podszedłby do SKM przez pryzmat biznesu i zachodnich standardów a nie przez pryzmat utrzymywania przy życiu koryta, z którego żrą wszyscy. Okazało by się, że połowa zatrudnionych leci na bruk i za 2-3 lata mamy nowe punktualne składy i wszyscy są zadowoleni. SKM to jest dojna krowa, która ledwo zipie. To taki od czasu do czasu pudrowany ale cały czas wrzód.

    • 37 31

    • Polski inwestor gorszy ? (4)

      To chyba niemożliwe aby w Polsce nie było odpowiedniego inwestora z podejściem biznesowym ale też trzeba mu stworzyć warunki opłacalności .Osoby kierujące tym interesem jak każdym innym prywatnym powinny być kompetentne . Biznes musi być opłacalny więc utrzymywanie zasiadaczy stołków nie miałoby prawa bytu ....To jest chyba naczelna zajęcie SKM ,utrzymać stołki dla swoich najdłużej jak można . Na co dzień widać tego efekty.Żeby nie było łatwo to musi być konkurencja i przynajmniej dwie spółki,na przykład obsługa jednego kierunku przez jedną,drugiego przez drugą. Niestety beton trzeba rozbić żeby można było cookowiek ruszyć. Wzorce są w krajach zachodnich trzeba je tylko wdrożyć

      • 11 5

      • taa, Skoki zainwestują w skm (1)

        • 6 4

        • SKM ma codziennie klientów ,nie musi specjalnie zabiegać

          ale oczywiście , u nas przecież nic się nie opłaca a inwestowanie szczególnie a o restrukturyzacji....brrr niektóre osoby nie chcą słyszeć

          • 3 0

      • nie chodzi o to czy polski czy zagraniczny (1)

        ważniejsze czy prywatny czy publiczny

        • 1 0

        • to tez nie jest ważne...

          Ważne jest dla kogo pracuje...

          • 4 0

    • Zagraniczny inwestor tak samo jak z Gdańskimi wodociągami i kotłowniami. Oddajmy wszystko a oni zarobią na tym miliony i nas (6)

      a kiedy zaczną maleć to podniosą ceny. Po co posiadać własny majątek jak można za niego dostać pod stołem od "zagranicznego inwestora"kilka Judaszowych srebrników?

      • 10 6

      • No to chociaż jakiegoś zagranicznego menadżera spoza wszelkich układów, który by trochę przewietrzył.

        • 3 5

      • (1)

        Może i nie jest tanio i za pół darmo, ale wyobraź sobie, gdyby tymi spółkami wodociągowymi zarządzał polski prezes, który doświadczenie zawodowe wyniósł z komuny? Myślisz, że byłoby taniej? Ja obstawiam, że byłoby drożej, a nadwyżka nie szłaby na inwestycje tylko na przeżarcie przez wszelakich "działaczy".

        • 5 2

        • Firma niemiecka ze wschodnich niemiec (NRD) gdzie komuny nigdy nie było!!!

          doświadczenie zawodowe wynieśli z uniwersytetu marksizmu i leninizmu takie same jak nasi oderwani od koryta.

          • 3 0

      • skoro POLACY nie potrafią, to niech zarabia nawet Arab, byle NAM dał odpowiedni serwis

        • 7 3

      • (1)

        napisz jeszcze kto ustala ceny za te "wodociągi i kotłownie"

        • 5 2

        • Proszę bardzo. Ceny ustala zagraniczny inwestor razem z budyniem który zasiada w radach nadzorczych!

          Skoro ustala i generuje zyski które wyprowadza z Polski to nie robi tego dla szarego obywatela tylko dla siebie. inna sprawa ze w tym procederze bierze udział budyń i kilku innych cwaniaków którzy przekładają własne konto nad kieszeń mieszkańców miasta.

          • 1 2

    • klasyka...

      "przyjdzie walec i wyrówna..."
      zawsze ktoś po nas musi sprzątac - zawsze potrzebujemy "pana i knuta"?

      • 3 0

  • Pieniądze na to wszystko sa- trzeba tylko przesunać je z budowy kolejnych niepotrzebnych dróg (4)

    Dlaczego niepotrzebnych? Bo korki i tak pozostaną. To sprawdzono juz na całym świecie. Tam gdzie jest najlepsza jakość życia (np Wiedeń, Kopenhaga etc) jeździ sie głównie komunikacja miejską.

    • 60 16

    • 140 milionów na nowy most Biskupia / Urząd Wojewódzki i parkingowiec dla urzędasów (1)

      w najlepiej skomunikowanym punkcie miasta. Most nie ma żadnego sensu, bo to poszerzenie donikąd, wręcz spowoduje większe korki, oraz ostatecznie rozerwie już i tak poszatkowany Gdańska na pół.

      Zamiast tego, kasa na kolejną linię SKM. To jest dla Gdańska - przez Południe i w wersji Przymorskiej - dziejowa konieczność.

      • 12 5

      • S6 tylko zakorkuje obwodnicę

        I Wielkopolską w Gdyni

        • 4 4

    • Bo korki i tak pozostaną.

      Święta prawda. Patrzę sobie nawet na taki Pruszcz o 17-ej: jak korki były na starym wiadukcie, tak są dalej. Mimo wywalenia kilkudziesięciu milionów na nowy wiadukt kilometr dalej!

      • 1 0

    • Korki, korki...

      Pewnie, że korki pozostaną, tylko powstaną przy kilkakrotnie wyższym niż dotąd natężeniu ruchu, a o tym jakoś cisza?!

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane