• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdyni (na razie) nie łapią dzików

Patryk Szczerba
19 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Tylko złapane odyńce można wywozić z odłowni. Lochy i warchlaki trzeba zgodnie z prawem od 15 stycznia do 15 sierpnia wypuszczać. Tylko złapane odyńce można wywozić z odłowni. Lochy i warchlaki trzeba zgodnie z prawem od 15 stycznia do 15 sierpnia wypuszczać.

W rejonie ul. Platynowej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni powstanie kolejna odłownia dzików. W mieście ustawionych jest już pięć takich konstrukcji. Szkopuł w tym, że od początku roku żadna z nich nie spełnia swojej roli. Urzędnicy tłumaczą, że powodem jest okres ochronny.



Czy w tym roku widziałe(a)ś dziki na swoim osiedlu?

Dziki, których populacja w ostatnich latach znacznie się zwiększyła, w Trójmieście pojawiają się regularnie. Podchodzą pod domy i bloki, niszczą ogródki działkowe, bywają niebezpieczne dla mieszkańców, którzy w listach do naszej redakcji często proszą o interwencję. Metodą na walkę z nimi są odłownie - specjalne drewniane konstrukcje ze zwężającym się wejściem, do wnętrza których dziki wabione są kukurydzą. Stoją one zarówno w Gdańsku, jak i Gdyni.

Jednak żeby spełniały one swoją rolę, muszą być "nastawiane": poprzez zamknięcie bramy, dziki, które połakomią się na jedzenie, są uwięzione. Odłownie ustawiane w rejonie osiedli mieszkaniowych, choć wciąż na terenie lasu, mają spowodować, by zwierzęta wędrujące stałymi trasami, nie pojawiały się na ulicach. Złapane osobniki są wywożone do Borów Tucholskich.

W najbliższym czasie kolejna odłownia, której koszt to kilka tysięcy złotych, pojawi się na gdyńskim Pogórzu.

- Wnioskowali o nią od dłuższego czasu mieszkańcy, zwłaszcza ci uprawiający ogródki działkowe, którym dziki dają się najbardziej we znaki. Współpracujemy z leśnikami i wspólnie ustaliliśmy, że w tym miejscu jest ona potrzebna. Jeszcze w tym miesiącu powinna być gotowa - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

Pozostałe ustawione są m.in. w Małym Kacku (w rejonie ul. Sieradzkiej i Łęczyckiej zobacz na mapie Gdyni), w Orłowie (w okolicy ul. Adwokackiej i Potoku Kolibkowskiego zobacz na mapie Gdyni) czy w okolicy Estakady Kwiatkowskiego oraz nad rzeką Kaczą.

Od początku roku jednak żadna z nich nie jest "nastawiana", co oznacza, że nawet jeżeli dzik pojawi się w zagrodzie, może z niej spokojnie wyjść. Urzędnicy zapewniają, że chcą pozostać w zgodzie z prawem.

Czytaj też: Dziki w mieście - strzelać czy przeganiać

- Od 15 stycznia do 15 sierpnia trwa okres ochronny na lochy z warchlakami. W związku z tym postanowiliśmy nie nastawiać odłowni, żeby nie rozdzielać loch od młodych. Złapane zwierzęta i tak muszą być potem wypuszczane. Od połowy sierpnia wrócimy do odławiania dzików - opowiada Barbara Strzelczyńska z wydziału środowiska Urzędu Miasta w Gdyni.

Wtedy ma zostać także wzmocniony nadzór nad odłowniami, który, co przyznają nieoficjalnie strażnicy był zbyt mały. Do końca 2012 roku obsługiwaniem i nastawianiem jej zajmowała się jedna osoba z Ekopatrolu gdyńskiej straży miejskiej. Nowe porozumienie zakłada, że będą trzy. Każdy z funkcjonariuszy będzie więc opiekować się dwiema konstrukcjami.

Strażnicy przyznają, że odłownie są potrzebne i spełniają swoją rolę, jednak sensu ich ustawiania często nie rozumieją sami mieszkańcy. Zwiększony nadzór z pewnością się więc przyda.

- Spacerowicze potrafią wypuszczać dziki, a ci mniej zainteresowani losem zwierząt po prostu urządzają tam spotkania przy alkoholu lub niszczą z premedytacją konstrukcje. Aktualnie jednak wszystkie odłownie są gotowe, by przyjmować zwierzęta i mam nadzieję, że tak pozostanie - zapowiada Jarosław Kleina z Ekopatrolu gdyńskiej straży miejskiej.

Pomóc ma także akcja informacyjna, która jest szykowana przez wydział środowiska. Ma ona dotyczyć nie tylko odłowni, ale przede wszystkim uświadamiania mieszkańców, że nie warto dokarmiać szukających poza lasem pożywienia dzików.

Dodajmy, że w całym Trójmieście jest jeszcze dziesięć odłowni. Siedem znajduje się w Gdańsku, natomiast trzy funkcjonują w Sopocie. Urzędnicy z obydwu miast nie wykluczają, że w przyszłym roku pojawią się kolejne.

Film czytelnika

Dziki na gdańskich Stogach.

Miejsca

Opinie (98) 3 zablokowane

  • na chylonii (8)

    na chyloni sa codziennie dziki.. a ludzie z glupoty ja karmia..

    • 67 2

    • (2)

      Przecież w Gdyni jest dzik, co po zatoce wpław wpływał, może podjąć się mediacji.

      • 3 1

      • oj tma oj tam

        Ludzie zabieraja dziczkom las to pozywnienia mniej :Pfff

        • 5 0

      • Miało być zabawnie,a wyszło, jak zwykle.

        • 0 0

    • potwierdzam (1)

      ludzie je karmia z wiezowcow rzucajac z balkonow zarcie to przychodza, inna sprawa dzieciaki lataja po ulicach bo wielkie wydarzenie dzik i ostatnio jednego dzieciaka samochod potracil na ulicy rozewskiej bo byl zafascynowany dzikiem i lecial na oslep.

      • 3 1

      • To się nazywa dobór naturalny.

        • 1 1

    • nie do końca ludzie dokarmiają dziki. przy bloku na helskiej stoja domki dla kotów i to koty są dokarmiane, a że dziki sobie przybiegaja wieczorkiem i objadają koty, to już zupełnie inna bajka...)

      • 3 1

    • (1)

      Na Chyloni również locha ugryzła psa...

      • 0 0

      • jak się do niej rzucił to co miała zrobić? Też bym ugryzł ;)

        • 4 0

  • Conocnie o 3.00 muszę wychodzić do pracy. Przez ulicę obok lasu. Dzika spotykam najmniej dwa razy w tygodniu. (12)

    Prycha, biegnie bo zawsze z warchlakami. Kiedyś mu nie zwieję i uczyni mnie niepełnosprawnym. Od kogo wydusić rentę?

    Dawniej zwierzyna była własnością danego szlachcica. Dzisiaj państwa. Kiedy nastąpi normalny ustrój? Czyli będzie własnością tego kto znalazł? W normalnym kraju, mógłbym legalnie wyeliminować to zagrożenie. Poczekajcie, aż dzik zrobi sobie z jakiegoś dziecka piłkę. Może wtedy przestaniecie płakać jak to "zabieramy im tereny". Niech pokażą akt notarialny! Zwierzęta są własnością ludzkości.

    • 35 68

    • (2)

      to Ty szybko biegasz, jak do tej pory zawsze im "zwiewałeś"

      prawda jest taka, że dzik się tobą nie interesował

      • 25 4

      • (1)

        Wszystko przez to, że Gdynia leży na pradawnych truflowisku, cofający się lodowiec odkrył warstwy rudego złota...

        • 4 0

        • Rude złoto to w Gdańsku...

          szczęście w nieszczęściu że wydelegowali je do Warszawy, ale niedługo pewnie wróci :/

          • 4 0

    • (1)

      zwierzęta tak na prawdę nie są niczyją własnością-to nie przedmioty

      • 8 3

      • Przedmioty, lecz żywe. Przecież mówi się: "złośliwość rzeczy martwych".

        Albo to pleonazm, albo podkreślenie że nie każdy przedmiot jest niebiologiczny. Dla mnie to żaden problem. Zwierzę może być zbywane, pożyczane, kupowane... Żywa rzecz de facto.

        • 0 1

    • daj przykład (2)

      matole komu dzik w trójmieście zrobił krzywdę, wystarczy krzyknąć albo rzucić badylem i uciekają.....to tyle szlachcicu z sztańskiej łaski

      • 7 3

      • Możesz całe życie pracować na budowie i nigdy nie dostać w głowę. A mimo to, czy głupotą jest nosić kask? (1)

        Dzik jest jedyną żyjącą dziko w naszym województwie bestią, która ma potencjał by człowieka zabić. Ignorować to?

        • 1 3

        • Oooo... Psy są groźniejszą od dzików a ich się już tak nie boisz.

          • 0 1

    • Hahaha (3)

      A co Ci dzik może zrobić???Luuudzie....opamiętajcie się....dzik to nie tygrys i nie rzuca się do gardła.Wystarczy porządnego skopa i po sprawie....kwili i ucieka aż się kurzy!

      • 3 8

      • Nie wiesz co mówisz (2)

        Normalnie pojedynczy dzik raczej ucieknie - ale locha z młodymi... będzie dużo bardziej wojownicza i czasem nawet śmiertelnie niebezpieczna. Dzik który chce, może Ci zrobić bardzo dużo jeśli zechce -> a Ty nie będziesz dość szybka.

        • 1 4

        • kolejne mądrości internetowe (1)

          Jak nie będziesz się do młodych pchać z łapami, to nic ci dzik nie zrobi.

          • 2 1

          • Dokładnie, Brzechwy sie naczytał

            • 1 0

  • Pomorzanin (2)

    No i wiadomo skoro karmi je gościu i inni napewno też to robią to dziki beda W mieście na ulicy nie powinno ich być tym bardziej ze tam jest locha z młodym i to jest nawet niebezpieczne

    • 18 3

    • Gość (1)

      A jak trawniki wyglądaja masakra wszystko zryte. Ludzie nie powinni dokarmiac dzików w mieście . W lesie znajdą sobie swoje przysmaki same wkońcu to dzikie zwierze i żerować potrafi

      • 8 3

      • u mnie od kilku miesięcy chodzą i nie ryją trawników

        o innej porze roku ryją, bo szukają śpiących pędraków i innych larw szkodników - dzięki temu są pożyteczne

        zrycie tak nie szkodzi publicznym trawnikom jak strzyżenie na jeża i upał/zero wody

        • 8 0

  • Dziki to atrakcja (1)

    Jak widać na filmiku.

    • 19 2

    • miała dziadkowi zasadzić jednego to by wiedział że się nie dokarmia dzikich zwierząt

      • 1 1

  • Co trzeba mieć (2)

    Żeby złapać dzika to trzeba mieć jaja.

    • 4 1

    • a lochę ?? (1)

      • 2 0

      • Loche na fujarke.

        • 0 0

  • Fajny kurcgalopek na filmie;-) (3)

    • 2 1

    • To samo bym robił z żulią (2)

      z mojego osiedla. Nic, tylko odławiać i wywozić gdzieś w odległe, ciemne bory.

      • 11 1

      • dziki zostawić

        co do żulii - zgoda

        • 6 0

      • daj spokój żulii - co ci

        ona przeszkadza? odławiać i wywozić to trzeba służby mundurowe - największe pasożyty ludzkości!!!! ile kasy zostałoby w budżecie na nakarmienie głodujących dzieci na Green Island (Zielonej Wyspie)

        • 1 0

  • świnki sobie chodzą, co za problem (2)

    W sopocie nauczyły się już nawet na pasach przechodzić przez ulicę, pełna kultura.

    • 41 3

    • "świnki sobie chodzą, co za problem ", bo to mądre zwierzaki są :)

      Jako rozwiązanie dziczego problemu proponuję zintensyfikować wycinkę trójmiejskich lasów, zabudować wszystkie doliny i otuliny, a później dopiero solidnie puknąć się w czoło.

      • 6 0

    • To znaczy,że są mądrzejsze od ludzi :)

      • 2 0

  • Dobra jest kiełbasa z dzika, działa na potencje (4)

    • 15 8

    • (2)

      A propos, nie znam się na zwyczajach dzikich zwierząt, stąd pytanie co ćwiczy ta bestia w centralnym miejscu zdjęcia?

      • 2 0

      • kopuluje ,samiec wlazl na samice

        • 0 0

      • nosi kapelusz
        bo zimno

        • 1 0

    • Jest bardzo dobra na potencję, ale ciężko ją zamocować

      • 6 1

  • ide po wiatrowke :)) (7)

    na moim osiedlu /domki/ sa co noc i za kazdym razem przewracaja smietniki i wszystko z nich wywalaja :((

    • 5 28

    • jeden taki już kiedyś chodził po lesie z pastowanym kabanem (1)

      i nawet doprowadził do dymisji dyrektora PGR-u, a minister podczas polowania zgubił flintę

      • 5 0

      • Odyniec!

        • 2 0

    • "Kwik, kwił, łyyy" - oto oficjalna depesza drugiej strony barykady. Najwięksi optymiści tracą nadzieję, że konflikt można rozwiązać w sposób pokojowy.

      • 6 0

    • i strzel sobie w łeb

      • 2 1

    • heeee no na pewno jak strzelisz z wiatrówki,to świni z miejsca łeb odleci,heeeeh

      Tylko weź stare spodnie ubierz,bo jak nie odleci i cię zaszarżuje,to możesz mieć mały wypadek, heeeeh

      • 0 1

    • wiatrówką (1)

      to sobie strzel w krocze - polecam na odmulenie mózgu

      • 2 2

      • sam sobie strzel. ich miejsce jest w lesie. mozesz wpasc z rana i posprzatac moje smieci a najlepiej od razu przywiez mi nowy kubel na smieci.

        • 0 0

  • No.... (1)

    niech jeszcze ludzie wychodzą do nich ze zrobionymi kanapkami z serem itd....po cholerę je dokarmiają...a potem larum ,że dziki się na osiedlach panoszą

    • 19 2

    • dzik też żywa istota
      nie szkodzi tak jak banda demolarzy ulicznych albo wrzeszczące mamusie: "NO JAK TY WYGLĄDASZ?!" - co z dalej położonej ulicy słychać w mieszkaniu (lepiej już dostać zabronionego klapsa niż mieć taką ryczącą mamuśkę)

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane