Szukają w internecie taniej kwatery w Sopocie, wpłacają zaliczkę, przyjeżdżają nad morze... i okazuje się, że wynajęte lokum albo nie istnieje, albo też jego właścicielem jest zupełnie inna osoba niż ta, które wzięła pieniądze. Niestety - jak co roku - znów pojawili się oszuści żerujący w ten sposób na turystach.
szukam pokoi lub kwater na wynajem
29%
u znajomych lub rodziny
13%
W środę na policję zgłosiła się oszukana w ten sposób kobieta z województwa opolskiego. Na początku czerwca znalazła w sieci ogłoszenie o wynajmie
apartamentu w Sopocie. Wydało jej się wiarygodne, dlatego nawiązała kontakt z wynajmującym i przelała mu zaliczkę na poczet wynajmu.
- Gdy zbliżał się termin pobytu, kobieta ponownie próbowała skontaktować się z mężczyzną, ale tym razem telefon był już wyłączony, a ogłoszenie zniknęło z portalu. W tym momencie zorientowała się, że została oszukana. Policjanci zajmują się już tą sprawą - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.Warto pamiętać, że oszuści działający w ten sposób skrzętnie przygotowują się do kontaktu z potencjalnym klientem i tworzą wymarzone, atrakcyjne oferty najmu, uzupełnione pięknymi fotografiami, kuszące doskonałą lokalizacją i atrakcyjną ceną.
Mechanizm działania oszustów jest prosty: gdy złapią klienta, który wpłaci zaliczkę, po prostu urywają z nim kontakt.
Pewne i sprawdzone noclegi w Trójmieście
Co zrobić, aby nie dać się oszukać?
Największą czujność trzeba zachować w przypadku, gdy mamy do czynienia z superokazją - pięknym apartamentem za niezbyt wygórowaną cenę. Każdą taką superofertę warto porównać z cenami podobnych kwater o podobnym standardzie. Te wyjątkowo atrakcyjne często są ofertami oszustów.
Kolejnym krokiem jest po prostu
weryfikacja ogłoszenia.
- Zapytaj wynajmującego o dokładną lokalizację, adres i postaraj się zebrać jak najwięcej informacji na temat danego obiektu. Pamiętaj, że opinie zawarte w komentarzach pod zamieszczoną ofertą nie zawsze muszą pokrywać się z rzeczywistością. Każdy, kto w sposób legalny oferuje na wynajem kwaterę czy domek letniskowy, nie będzie miał nic do ukrycia i w dogodny sposób umożliwi nam weryfikację danego ogłoszenia pod kątem jego wiarygodności - mówi Rekowska.Pamiętać warto też, że większe kwatery i pensjonaty są z reguły wpisywane do rejestru w
Urzędzie Miasta Sopotu. Można tam zadzwonić i zapytać, czy taki pensjonat lub kwatera rzeczywiście istnieją.
Przy każdej podobnej transakcji warto też zachowywać dowód wpłaty oraz maile czy SMS-y dotyczące wynajmu - mogą się one okazać kluczowe dla znalezienia oszusta, jeżeli padniemy jego ofiarą.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
