• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście jest coraz mniej mieszkań komunalnych

Piotr Weltrowski
20 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Budynki komunalne powstające w Sopocie przypominają bardziej apartamentowce niż lokale dla osób, których nie stać na wynajem lub kupno mieszkania na wolnym rynku. Budynki komunalne powstające w Sopocie przypominają bardziej apartamentowce niż lokale dla osób, których nie stać na wynajem lub kupno mieszkania na wolnym rynku.

Trójmiejscy urzędnicy lubią się chwalić tym, że zwiększają zasób komunalny swoich miast. Sopot chwali się budową nowych mieszkań, Gdańsk twierdzi, że jest liderem w pozyskiwaniu takich lokali... Tymczasem mieszkań komunalnych w Trójmieście wciąż ubywa. Dziś jest ich o kilka tysięcy mniej niż jeszcze pięć lat temu.



Mieszkania, które miasta sprzedają, często standardem bardzo odbiegają od tych nowo budowanych. Mieszkania, które miasta sprzedają, często standardem bardzo odbiegają od tych nowo budowanych.
O rozbudowie komunalnego zasobu miasta najgłośniej jest od kilku lat w Sopocie. Pierwsze kroki w kierunku budowy nowych mieszkań (docelowo ma być ich 200) podjęto w 2010 roku. Wtedy to pojawił się pomysł, aby powołać spółkę, która na miejskich działkach wybuduje nowe budynki mieszkalne - część mieszkań miała zostać sprzedana na wolnym rynku, co miało z kolei sfinansować powstanie lokali komunalnych.

Z pomysłu tego miasto się jednak wycofało i zabrało się za budowę lokali mieszkalnych we własnym zakresie, z pieniędzy pochodzących z budżetu gminy. Na razie powstaje około 50 takich mieszkań - za miesiąc będzie można ubiegać się o pierwsze z nich (tu można przeczytać regulamin ich przyznawania i pobrać stosowne wnioski).

Budować nowe mieszkania komunalne czy też raczej adaptować na ten cel stare i zniszczone budynki?

Chcąc sprawdzić, w jakim zakresie nowe lokale zwiększą zasób komunalny Sopotu sprawdziliśmy dane liczbowe dotyczące tego zasobu. Okazuje się, że z każdym rokiem mieszkań komunalnych w Sopocie jest mniej. Pięć lat temu (na koniec 2008 roku) było ich 2317, obecnie (dane na koniec 2013 roku) jest ich 2098.

Spadek liczby mieszkań komunalnych to głównie wynik wykupywanie ich przez lokatorów. - Dążymy do reorganizacji naszego zasobu. Wcześniej znajdowały się w nim np. mieszkania zbyt duże, zajmowane przez dwóch różnych lokatorów, je chcieliśmy sprzedać. Teraz - dzięki budowie nowych mieszkań - nasz zasób będzie miał wyższy standard - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.

Zaznacza też, iż jeszcze w tym roku miasto będzie chciało zaprezentować swoją nową strategię dotyczącą zasobu mieszkaniowego. Obecnie kończą się prace nad nią.

Liczba mieszkań komunalnych spada nie tylko w Sopocie. Podobnie jest w Gdańsku. Co ciekawe, tu także urzędnicy chwalą się działaniami mającymi zwiększać zasób komunalny gminy.

- Gdańsk jest liderem w budowie i pozyskiwaniu lokali komunalnych - w ostatnich latach udało się pozyskać, czyli kupić, wybudować lub pozyskać w efekcie wymiany, w sumie 1951 mieszkań - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu.

Kiedy jednak pytamy się o konkretne liczby, znów wychodzi na to, że liczba takich lokali w ostatnich latach spadła, i to drastycznie. Pięć lat temu było ich bowiem 25555, a obecnie - 19432.

- Faktycznie, teraz mamy w zasobie ok. 19 tys. lokali i chcemy sprzedać jeszcze ok. 7 tys. Zysk ze sprzedaży - jak szacujemy ok. 200 mln zł - przeznaczony zostanie na dofinansowanie budowy kolejnych nowych mieszkań. Chcemy zmniejszyć zasób komunalny do ok. 12 tys. lokali, bo według naszych danych taka jest realna potrzeba, czyli liczba osób, które bez komunalnego mieszkania sobie nie poradzą. Dążymy do tego, aby pozbyć się starego zasobu, który generuje koszty utrzymania i remontu, zastępując go nowymi, albo przynajmniej nowszymi lokalami - tłumaczy Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska.

Czytaj więcej o zasadach wykupu mieszkań komunalnych

Co ciekawe, budową i pozyskiwaniem nowych mieszkań komunalnych nie chwali się Gdynia... która jest jedynym z naszych miast, gdzie zasób komunalny zwiększył się w ostatnich latach. Wzrost liczby mieszkań nie jest jednak duży, bo dziś jest ich 5962, a pięć lat temu było 5954.

- I taki status quo chcemy utrzymać. Ani specjalnie nie promujemy możliwości wykupywania mieszkań komunalnych, ani też nie utrudniamy tego. Odzyskujemy co roku około setki lokali komunalnych, podobną liczbę także sprzedajemy - mówi Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni.

Do budowy i utrzymywania mieszkań komunalnych miasta są zobligowane przez przepisy ustawowe. Nakładają one na gminy obowiązek uchwalania i realizowania własnej strategii mieszkaniowej.

Opinie (228) 2 zablokowane

  • Nie powinno być komunalnych jedynie socjalne dla ubogich (4)

    • 12 13

    • (3)

      Nawet socjalnych nie powinno byc. Jak kogoś nie stać na mieszkanie niech sie wyprowadzi, Anie żyje na nasz (mój) koszt!

      • 5 8

      • Wyprowadź się do Izraela, tam jest miejsce dla takich chytrusów... (2)

        • 4 2

        • (1)

          Jaki chytrus?! Jak ja pracuje w pocie czoła, poświęcam przez to czas na moja rodzinę i własne zdrowie to powinienem dostać za to kasę, a nie jest mi odbierane w podatkach na jakiś nierobów.

          • 4 6

          • Co znaczy "powinienem dostać"? Co ta za roszczeniowa postawa?

            Ty komuchu, spindalaj do Korei Północnej!

            • 4 1

  • mieszkan komunalnych coraz mniej

    a budyn mo ich coraz wiecej , czy to wam cos mowi

    • 12 3

  • Maciej Lisicki - i wszystko w temacie .

    Największy szfindelas Adamowicza

    • 13 3

  • Precz z mieszkaniami komunalnymi. (7)

    Co to za pomysł, zeby były mieszkania komunalne? Wogóle ich nie powinno byc. Miasto niech zajmie sie innymi rzeczami.

    • 21 16

    • (5)

      powinno być wydzielone pole ok 50 km za miastem i tam eksmitować wszystkich nierobów itp do jakiś baraków.

      • 5 7

      • Od ciebie powinno się zacząć, bucu. Jakim prawem obrażasz biedniejszych?

        Mam nadzieję, że niebawem powinie ci się noga i skończysz jako żur na ulicy.

        • 7 2

      • te " nieroby" obsługują Ciebie (3)

        np. w sklepie ....

        • 6 4

        • (2)

          o co chodzi? Jak ktoś jest niezaradny to jego problem! Trzeba było się uczyć, potem pracować. JA tutaj mówię tylko o nierobach. Sorry, ale nie powinieneś obrażać osób pracujących np w sklepie jak wyżej. To niesprawiedliwe.

          • 5 2

          • Nie każdy miał warunki by się kształcić. (1)

            Ale by to zrozumieć w głowie trzeba mieć mózg a nie "wuj".

            • 2 1

            • pfi! Kolego w życiu trzeba być także zaradnym. Przedsiębiorczym, wiem w szkole w podstawówce tego nie uczą....

              • 0 3

    • Precz z Lolami!

      Lolom i pedałom, nasze stanowcze NIE!

      • 1 1

  • Informacje! (1)

    Temat artykułu jest bardzo dobry, ale gdzie w nim informacje: jak można się starać o mieszkanie komunalne w poszczególnych miastach, jakie warunki spełnić itp?

    • 5 2

    • na stronach internetowych um

      • 2 0

  • Hej buraki!

    Jako mieszkaniec lokalu komunalnego nie życzę sobie aby z moich podatków wspierać nieudacznych nowobogackich właścicieli prywatnych lokali.

    biznes.newsweek.pl/mieszkanie-dla-mlodych-lepsze-od-rodziny-na-swoim,artykuly,278005,1.html

    pb.pl/3567980,67858,kredyt-we-franku-nie-taki-straszny

    • 19 11

  • Ja też jestem przeciwko mieszkaniom komunalnym (1)

    Dlatego swoje już dawno wykupiłem za 10% wartości.

    • 18 6

    • dobre!!!

      • 4 0

  • Dzięki Panu Prezesowi Kaczyńskiemu wykupiłem swoje "spółdzielcze" za 600 PLN (2)

    i mam w tyle jęczących wyborców pana Budynia. Lisicki powinien was codziennie lać wodą z węża, to może w końcu wam się rozjaśni pod kopułką:-)

    • 12 8

    • spółdzielcze to nie komunalne ! (1)

      spółdzielnia zostaje zawiązana przez członków aby wybudować mieszkania na kredyt, a że potem można wykupić to bardzo dobrze. I nawet sam Pan Prezes Doktor Jarosław Kaczyński łaski ci nie zrobił. Natomiast komunalne jest wybudowane przez miasto z myślą o długoletnim najmie, a nie na wykup, sprzedaż etc.

      • 2 2

      • Komunalne w Sopocie wykupiłem wraz z wejściem ustawy o Samorządach

        za 30% wartości rynkowej, rozłożonej na 10-letni okres. Mam silne przywiązanie do własności, które wyniosłem po przodkach. Tym się różnię od tych co głosują na łżeliberałów, a potem na nich wieszają psy:-P Nie ma to jak kwit w rejestrach sądowych czyli HIPOTEKA:-)

        • 1 0

  • istnienie mieszkań komunalnych, to dyskryminacja uczciwie pracujących osób (3)

    Mieszkania komunalne powinny być dla tych, którzy znaleźli się w ciężkiej sytuacji z przyczyn losowych (ciężki wypadek, narodziny poważnie niepełnosprawnego dziecka). W Gdańsku są rodziny patoli, które od pokoleń żyją w lokalach komunalnych i ich dzieci nie zamierzają pracować, mają zamiar starać się o mieszkania komunalne. Konkubina złodzieja oficjalnie jest biedna a jako "samotnej" matce dużo się jej należy....

    • 20 5

    • Nie uogólniaj. (1)

      Moja rodzina po wojnie właśnie dostała mieszkanie komunalne i dziś ja w nim mieszkam, nikt z nas nie był nigdy patologią, tylko normalnymi, pracującymi ludźmi. Nie wiem czy miałabym dziś gdzie mieszkać jako samotna pracująca, niepatologiczna matka bez żadnej pomocy ze strony ojca czy państwa.

      • 7 6

      • ale to było po wojnie

        nie dzisiaj, w dobie kapitalizmo/socjalizmu gdzie jednym się butem dociska, żeby innym dać za darmo.

        • 1 2

    • Bezedura...

      • 1 1

  • A jednak Sopot realizuje politykę prorodziną

    Dzieci urzedników będą miały gdzie mieszkać

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane