Pierwsza edycja targów regionalnych w Wielkim Młynie.
Czy do Wielkiego Młyna 
w Gdańsku wróci życie? W piątek, na pustych dotąd stoiskach, pojawili się sprzedawcy regionalnych produktów spożywczych i rękodzieła. Można było skosztować m.in. zupy na gęsinie.
2015-10-23 21:04
sprzedawac pieczywo z wyrabianej maki, atrakcja dla turystów
2015-10-24 10:45
i można pierniki zrobić samemu, wycieczki są , aktorzy czy performersi poprzebierani, fajnie jest
2015-10-24 17:29
To tylko skorupa dawnego młyna,oryginalne wnętrze i mechanizmy spłonęły po wyzwoleniu Gdańska przez Rosjan.
2015-10-25 09:52
moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie,
absolutnie nie widzę problemu
2015-10-24 17:33
nie wymagaj od kogos lecz sam to zrob . Napisz kiedy uruchomisz to wszyscy przyjdziemy ?
2015-10-25 09:54
ty jesteś jednym z tych wiecznie niezadowolonych negatorów chyba,
a nie da się , a sam se zrób itd. itd.
żyjesz pewnie na kanapie
2015-10-25 14:55
A co to jest wyrabiana maka ?
Co za niedorozwój to napisał !
2015-10-23 21:08
-nic ciekawego tam nigdy nie bylo,takie "gildiowskie" towary,regionalne towary go nie uratuja ...
2015-10-23 23:28
...i Wojewódzkie Zrzeszenie Handlu i Usług to relikt tej epoki. Niezależnie od szlachetnych korzeni, to pokłosie szczęk, polówek i tego typu obiektów.
2015-10-25 14:00
A towary w galeriach i hipermarketach to dopiero luksus- wszędzie te same szmaty. W sklepach z polskimi towarami jest jakiś wybór
2015-10-23 21:12
super pomysl brawo
2015-10-23 21:15
do sdf nie masz racji uwazam ze regionalne towary to jest strzal w dziesiatke
2015-10-23 21:20
2015-10-24 17:35
sa dodawane liscie buraka i czosnek ) jara sie ze hejjj
2015-10-24 21:30
w gdańsku mieści się główna firma, więc regionalne
2015-10-23 21:21
super sprawa na pewno zawitam ciekawi mnie chleb a może i smalec jakiś by się znalazł dawno nie jadłem takiego rarytasa o ogórkach już nie wspomne
2015-10-23 22:36
To co, zupki chinskie i parowki z plastiku wpieprzasz, ze nie wiesz, jak ogorek smakuje?
2015-10-23 23:10
To sobie zrób smalec i ogórki kiszone. Masz 2 lewe ręce?
2015-10-24 12:33
lepiej smakuje...jak ktoś przygotuje!
2015-10-24 12:34
oo.. a u mnie wlasnie odwrotnie..
2015-10-24 13:20
Nie smakuje lepiej, zapewniam. Domowej roboty, robiony przeze mnie, przez babcie czy c*otke smakuje o niebo lepiej od bazarowego. U mnie smalec jest robiony na dobrym boczku, doprawiony jak trzeba, potem zmielony w maszynce i staje się niejako pasztetem. Moja babcia nie mieli, ale i tak smakuje pysznie, a ten z jarmarków to głównie smalec jak z kostki, wielkie niewytopione kawałki skwarek, do tego grube kawałki cebuli...jak ktoś nigdy domowego nie jadł to i taki chłam mu smakuje, bo myśli, że tak ma być.
2015-10-24 09:22
Ten wpis świadczy albo o wyjątkowym lenistwie albo o kompletnym oderwaniu się od rzeczywistości.
To jakaś paranoja obecnych czasów, że rzeczy zwykłe stają się nadzwyczajnymi.
2015-10-24 12:35
a to ze określić to można "rarytasem" jest w przenośni bez-mózgi!
chyba za bardzo przesiakneliscie lamerstwem jak nie rozumiecie
2015-10-23 21:21
Zupa brukwiowa na gęsinie pyszota!
2015-10-23 21:40
to jest dopiero jazda!
2015-10-23 21:58
Dziękuję za propozycje . Nie jadłem tej zupy , ale napewno ją zjem.
Ps . Widać ,że ktoś normalny i na poziomie .
2015-10-25 11:16
i chociaż ją znam z dzieciństwa, to nie od każdej kucharki ją zjem.
A zanim podniesie się krzyk, że ta zupa jest 'z krwi' to śpieszę poinformować oburzonych, że tak samo jak kaszanka i salceson, którymi się Polacy 'zażerają'.
I czarna polewka z naszej epopei narodowej z której patrioci są tacy dumni to nic innego jak właśnie owa czernina.
Z tradycyjnej kuchni to jeszcze mogą być: placki ziemniaczane z cukrem (zwane plincami) i zupa wiśniowa z kluskami.
Zupa brzadowa podawana była jesienią - w końcu wtedy był dostępny ów brzad.
A zupa wiśniowa po ostudzeniu była dla kosiarzy przy żniwach.
2015-10-24 12:52
na samą myśl skręca mnie w kiszkach. no ale degustibus est non disputandum
2015-10-25 09:59
traumy się prostuje a kubki smakowe trenuje,
to co napisałeś nie dotyczy gustu, dotyczy raczej niedorozwiniętych kubków smakowych, gust to preferencja, np. gdy masz dwie pyszne rzeczy ale dziś w tym momencie lub zawsze preferujesz jedną, po prostu masz więcej radości z tej jednej, to, że czegoś nie jesteś w stanie zjeść to już jest problem głowy
ale to się trenuje (mózg pobiera dane o składzie i dodaje potrzawę do listy jeśli jest dla ciebie zdrowa)
2015-10-24 17:40
Dzis dzieci w wozku juz zra frytki i hamburgery podawane im przez coraz to tepsze i puste mamuski leniwe . Dawniej z biedy sie jadlo mleczna z kluskami, zupe z burakow i brukiew lecz jak dzis spojrzymy na to uczciwie to wlasnie dzieki temu jestesmy zdrowsi niz dzisiejsze anemiczne czy utuczone male prosiaczki i ich mamuski i tatuskiowie ktorzy majac lat 30 wygladaja jak starcy. A wiekszosc w dresie bo juz w normalne spodnie sie nie mieszcza. Zrec mniej a lepiej !.
2015-10-23 21:23
Ciemny lud woli sklepy że szmatami w galeriach handlowych.
2015-10-23 21:38
Kiedyś śmigało się tam po adidasy czy dzinsy. Teraz galerie przejęły klientele.
2015-10-23 21:51
Choć oczywiście kibicuję.
2015-10-23 23:31
2015-10-24 11:27
kto dzisiaj chodziłby w Rifle'ach;-)
2015-10-24 15:15
To zawsze można przywrócić tam Krzyżaków :-P Tylko kto chodziłby z wielkim krzyżem na ubiorze i hełmem na głowie :-)
2015-10-23 21:55
W wielu miejscach Trójmiasta są teraz takie bazarki z regionalną żywnością
2015-10-24 07:48
2015-10-24 08:05
Hala Olivia czwartki i soboty
2015-10-24 13:33
Kolibki - raz na dwa tygodnie w sobotę
Hala Olivia - czwartki
Ogarna - w soboty, ale pewności też nie mam czy to już na stałe czy to tylko były jakieś okazjonalne imprezy
2015-10-24 20:38
ot takie byle co.
2015-10-24 21:31
Hala Olivia, Kolibki, Centrum Gemini i kilka innych
2015-10-24 20:07
Jak na razie oferta nie powala ....
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
