W tym biegu mógł wystartować każdy, ale regulamin promował zawodników z dystansem do swojej cielesności, poczuciem humoru i brakiem zahamowań.
Wiosenne wieczory bywają chłodne, ale to nie przeszkodziło uczestnikom Biegu Nagiej Mili, który odbył się 2 maja na Monciaku w Sopocie. Kilkudziesięciu uczestników w strojach plażowych wybrało się na wieczorną przebieżkę.
pompowali dmuchane materace i plażowe zabawki. Ubrani w kąpielówki i bikini, z barwnymi ręcznikami przepasanymi wokół bioder przyciągali uwagę przechodniów. Mowa o stęsknionych za latem sopocianach, którzy pod hasłem "I love Sopot" zorganizowali bardzo nietypowe wydarzenie.
2012-05-03 11:00
2012-05-03 11:01
czy po polsku to "owczy pęd" ?
Nie biorę udziału w ankiecie w której pytanie ni to po polsku ni to po 'anglisku' ...
Wstyd ... wstyd ...
2012-05-03 11:03
2012-05-03 11:03
szkoda, że o takich akcjach dowiadujemy się po czasie ..
2012-05-03 11:05
ten na filmie przypomina skrzyżowanie Biedronia z Hofmanem
2012-05-03 11:09
Spytajcie Węgra ;)
2012-05-03 11:36
A gdzie równouprawnienie??Faceci tylko w slipkach to kobiety tez jesli 100% nagosci to wszyscy a nie tylko wybrani! i jeszce byli tacy co wpodkoszulkach biegli albo z kaskiem na głowie?
2012-05-03 11:40
Bicepsy plaskie jak deska a małolat sie prezy do kamery!! hhahahaha
2012-05-03 11:41
Ci, ktorzy narzekają to zakompleksieni malkontenci, którzy sami nigdy by się nie rozebrali.
Sami chętnie dołączymy do biegu, ale szkoda że nie padł pomysł, żeby się wykapać w morzu.
Dlatego chętnie bym zmodyfikował imprezę i dorzucił ręczniki :)
2012-05-03 12:01
zero pomysłów w komentarzach tylko krytyka.To można robić zawsze, domena polaków.
2012-05-03 12:37
a co to za pomysł? następnym razem biegajcie w niebieskich majtach, równie błyskotliwy pomysł
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
