• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W obronie lewego kierunkowskazu na mini rondzie

Marta
26 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (218)
Mini-rondo na Jasieniu jest w trakcie przebudowy. To jedna z najbardziej kolizyjnych miejsc w Gdańsku. Mini-rondo na Jasieniu jest w trakcie przebudowy. To jedna z najbardziej kolizyjnych miejsc w Gdańsku.

Rondo u zbiegu ulic Jabłoniowej, Leszczynowej i Turzycowej Mapka w Gdańsku to temat często komentowany przez naszych czytelników. Jego dotychczasowa konstrukcja i często nieprzewidywalne zachowania kierowców doprowadzały do wielu niebezpiecznych sytuacji. Dla osób, które jeżdżą tamtędy codziennie, to lekcja refleksu, spostrzegawczości i cierpliwości. Dla okolicznych mieszkańców - niekończący się festiwal klaksonowej kakofonii. Trwa remont tego newralgicznego skrzyżowania, a czytelniczka Trojmiasto.pl tłumaczy, jak sami możemy sobie na nim pomóc.



Czy używasz lewego kierunkowskazu wjeżdżając na jednopasmowe rondo?

Kierowcom, którzy znają to miejsce, nie trzeba opisywać, jak wygląda przejazd mini rondem, jednak czytelniczka Trojmiasto.pl - pani Marta - postanowiła napisać o tym z punktu widzenia osoby, która mieszka na jednym z osiedli tuż obok i o tym, że wrzucanie kierunkowskazu w lewo wcale nie oznacza, że nie zna przepisów ruchu drogowego.

Oto jej spostrzeżenia.

Prawo jazdy mam od 23 lat, samochodem jeżdżę codziennie. Trasę przecinającą ulice Jabłoniową z Turzycową i Leszczynową pokonuję każdego dnia. Nigdy nie miałam stłuczki, kolizji, wypadku - nie tylko na tym mini rondzie. Mandaty, owszem, zdarzały się. To tak w skrócie dla wyjaśnienia ewentualnych komentarzy w stylu "baba znalazła prawko w czipsach".

Koniec malowanego ronda. Rozpoczęła się przebudowa na południu Gdańska



Chciałabym się odnieść do jazdy tą jeszcze do niedawna przedziwną konstrukcją, zwaną rondem na ulicy Jabłoniowej. Mam przy okazji nadzieję, że rozpoczęty remont tego miejsca wreszcie ułatwi bezpieczny wjazd na to skrzyżowanie i zjazd z niego.

Kierunkowskaz w lewo na rondzie? Na małym tak



Jestem zwolenniczką włączania lewego kierunkowskazu podczas wjazdu na TAK MAŁE rondo, jakim jest to na ul. Jabłoniowej. Dlaczego? Czuję się bezpieczniej, a kierowca z naprzeciwka, widząc mój zamiar skrętu w lewo, raczej nie próbuje wjeżdżać na rondo.

Sygnalizując jazdę w lewo - czyli kierując się do trzeciego zjazdu, zwłaszcza kiedy już na to rondo wjechałam, kierowca jadący czy zbliżający się z naprzeciwka widzi, że skręcam. Zatrzyma się przed rondem, a ja kierując się do trzeciego zjazdu na spokojnie mogę je opuścić - zmieniając kierunkowskaz na prawy - jak to przy zjeździe z ronda.

Podkreślam jeszcze raz: rondo jest TAK MAŁE, że nie ma możliwości na manewry i obmyślanie szybkich strategii - choć część kierowców myśli, że zdąży gdzieś się wcisnąć, przejechać, skręcić, albo po prostu mają pierwszeństwo i tną przed siebie, co wcale nierzadko się zdarza. Szybki przejazd tamtędy nie przejdzie - chyba, że przy zerowym ruchu.


Zresztą mieszkający przy przecięciu tych dróg wiedzą to najlepiej. Klaksony są w użyciu bez przerwy, nie mówiąc o kolizjach, które są tam na porządku dziennym.

Zdania podzielone, ale komu to przeszkadza?



Obserwując zachowania innych kierowców w tym miejscu - widzę, że część z nich, tak jak ja, znajduje w używaniu lewego kierunkowskazu na tym mini rondzie sens. Mogę się jednak założyć, że zdecydowana większość kierujących włączających lewy migacz to mieszkańcy okolicy, którzy to rondo przemierzają często.

Są oczywiście i tacy, co się pukają w czoło i wygrażają kiedy jestem na rondzie, skręcając w lewo. Przyznam, że nie rozumiem co może być złego w sygnalizowaniu skrętu w lewo na rondzie, w czym to może przeszkadzać? Nie ma wyraźnego przepisu nakazującego użycia lewego kierunkowskazu podczas wjazdu na rondo - ale zakazu też nie ma. Przepisy nie rozróżniają też ronda dużego czy małego, a jazda po nich różni się znacznie.

Rondo po przebudowie będzie większe. Rondo po przebudowie będzie większe.
Niech zatem najlepszym kierunkiem dla kierujących w takich miejscach będzie rozwaga i wzajemne zrozumienie. Mam nadzieję, że rondo na Jabłoniowej po przebudowie nie będzie już dostarczało tylu negatywnych emocji.
Marta

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (218) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Co to Francja (1)

    Żeby dawać kierunkowskazy przed wjazdem na rondo?

    • 29 4

    • Naucz francuzów używać kierunkowskazów

      Żeby dać znać, żeby spadał na prawy pas, bo jesteś szybszy xD

      • 1 0

  • (1)

    Dziwne, w UK jest 15670 rond...u nas cały czas to jakieś czary mary.A to najprostsze rozwiązanie,nie wymaga myślenia od kierowcy,ot wystarczy ustąpić temu który jest w tym kółeczku.Ale jeśli u nas jazda na zakładkę to kosmos to i rondo jest dopiero łamigłówką...

    • 51 1

    • Niestety u Nas ronda to koszmar, kierowcy podjeżdżają, rondo puste a ten staje i czeka nie wiadomo na co. Znam miasta, które po wybudowaniu kilku rond stoją non stop w korkach i to od ronda do ronda, paranoja.

      • 2 0

  • Jednak baba znalazła prawo jazdy w czipsach... (9)

    ... skoro stosowanie zasad ruch drogowego zależy od bycia ich zwolennikiem lub nie

    • 88 22

    • Dokładnie to samo chciałem

      Napisać. Śmiałem się jak czytałem

      • 24 8

    • No jasne, lepiej mieć stluczke (7)

      I zablokować rondo bo jakiś baran "myślał, że pojadę prosto". A tak lewy kierunkowskaz rozwiewa wszelkie wątpliwości.

      • 7 28

      • wystarczy znać przepisy (4)

        • 19 5

        • Trzymanie się przepisów (3)

          W tym miejscu prowadzi jedynie do stłuczek. Jak pisałem wyżej - co z tego że trzymam się przepisów, skoro jakiś baran we mnie wjedzie?

          • 5 14

          • Jak będzie jechał prosto z naprzeciwka, to i tak w Ciebie wjedzie (1)

            • 6 3

            • Jak zobaczy że skręcam w lewo

              To nie wjedzie.

              • 5 11

          • na tym rondzie mozna miec tylko wtedy stluczke, jak sie nie umie kierowac pojazdem mechanicznym

            • 1 1

      • ludzie nazywajacych innych "baranami" powinni nosic tabliczki informujace o stanie ich umyslu, mogli by miec tez lewy migacz (1)

        • 2 1

        • Baran

          • 0 0

  • Lewy kierunkowskaz bardzo pomaga (6)

    • 26 76

    • tak, automatycznie zwiększam dystans do 30 metrów od takiego "kiieroffcy" (3)

      • 23 3

      • czyli zwiększasz bezpieczeństwo na drodze (2)

        i o to chodzi

        • 4 13

        • A ja się wtedy zatrzymuję na 30 minut

          • 1 1

        • Omijam niedouczonych

          • 3 0

    • Sprzedam zapalacz kierunkowskazów do BMW e36 z 1999r. Oryginalny, stan jak nowy, nigdy nieużyty.

      • 5 0

    • ale tylko tym, ktorzy nie posiadaja wystarczajacych umiejetnosci do kierowania pojazdem mechanicznym

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Tak,zdecydowanie lewy kierunek (18)

    na malym rondzie jest dobrym pomyslem. Jazda jest wtedy bardziej czytelna.

    • 155 296

    • A pomyślałeś kiedyś (7)

      Że brak kierunkowskazu oznacza właśnie jazdę dalej? Krótko mówiąc jak nie włączasz prawego to znaczy, że jedziesz dalej po rondzie i kierowca z naprzeciwka też stanie

      • 101 10

      • No tak (2)

        Ale dziś wielu kierowców nie włącza kierunkowskazów przy zjeździe z ronda a ja nie wiedząc gdzie jedzie wolę włączyć lewy kierunek żeby inni wiedzieli jaki mam kierunek jazdy

        • 31 66

        • (1)

          Jak nie włącza kierunkowskazu przy zjeździe z ronda to uważasz że włączy jak będzie jechał po nim ruchem okrężnym?

          • 70 4

          • Jeśli nie ma kierunkowskazu

            To albo jedzie dalej, albo zapomniał włączyć, i może skręci.
            W momencie jak ma lewy kierunkowskaz, to wiadomo, że na pewno jedzie dalej. Jest wiele mini rond, gdzie jeden ze zjazdów jest zdecydowanie dominujący (większośc aut opuscza nim rondo, i ktoś z przyzwyczajenia, może z niego wyjechać i wymusić pierwszeństwo w wyniku gapiostwa. Jak ktoś zobaczy lewy kierunkowskaz, to się może opamięta i pierwszeństwa nie wymusi.

            • 7 11

      • Ale czy ty wiesz co to jest małe rondo? (2)

        Pojedź sobie na duo rondo na Warszawską. Odelgłość między zjazdami wynosi kilkadziesiąt centymetrów. Tam fizycznie nie ma jak zdążyć włączyć prawego kierunku nie mówiąc o tym, że on nie przkaże innym żadnej informacji.

        • 1 14

        • Wcale nie

          tam są do każdego ronda trzy drogi dojazdowe, kierunek w prawo wystarcza, tylko żeby jeszcze każdy włączał...

          • 14 0

        • Jak to "nie ma jak zdążyć włączyć"? Chcieć to móc - mnie się zawsze udaje.

          • 10 0

      • Rondo w dotychczasowej formie dla wielu kierowców było niewidzialne - zero świadomości, że są na rondzie. To samo dzieje się na rondzie Nieborowska x Bony - 2/3 jedzie Nieborowską na wprost jak przez klasyczne skrzyżowanie.

        • 4 0

    • (2)

      Pani Marto / autorka artykułu / , w 100% zgadzam się z Pani wypowiedzią . Tak jak Pani , ja też bardzo często przejeżdżałem przez to rond i też zawsze włączałem lewy kierunkowskaz / teraz to rondo jest w przebudowie / w momencie wjazdu w te rondo . Zauważyłem też , że część kierowców robiła tak samo / jazda w rondzie z lewym kierunkowskazem / i naprawdę taka informacja dla wjeżdżającego była bardzo przydatna . Wiem co o tym mówi prawo o ruchu drogowym / zakaz jazdy w rondzie z stale włączonym kierunkowskazem / ale w tym konkretnym przypadku włączony kierunkowskaz na pewno przyczyniał się do bezpiczniejszej jazdy w rondzie i nie utrudniał tam jazdy innym kierowcom. Pozdrawiam Panią Martę i wszystkich tych kierowców, którzy na tak małych rondach jeżdżą z włączonym lewym kierunkowskazem .

      • 19 44

      • to taka polska cecha, chetne zanizanie w dol, bo ilosc oszczednie myslacych staje sie coraz wieksza (1)

        • 8 4

        • Jedyna polska cecha to pisanie komentarzy że takie są polskie cechy - bo nie są

          • 0 2

    • (2)

      Robicie zamieszanie z tym lewym kierunkiem, nie ogarniasz to dodatkowe lekcje sobie dokup i poćwicz z instruktorem.

      • 40 8

      • Przyczyna takiej jazdy są głównie ci, co nie ogarniają, że są na rondzie i jaką jak przez zwykłe skrzyżowanie. Ich trzeba wysłać na douczenie. Powinni zamontować tam monitoring i ścigać takich typów. Szybko by się nauczyli.

        • 9 0

      • Jak tam nie wlaczysz lewego migacza

        To mozesz od razu dzwonic do blacharza. Odwazylbym sie jechac w 3 zjazd bez kierunku tylko jakbym mial kamerke i dwoch swiadokow przechodniow :-) szkoda tez czasu na wyjasnianie, spisywanie oswiadczen, pisanie po ubezpieczalniach, za duzo niepotrzebnego stresu.

        • 1 1

    • na rondzie bez kierunkowskazu (1)

      ale przepisy budowlane powinny określić minimalny rozmiar (średnicę) gdyż w niektórych miejscach przez te punktowe ronda efekt jest odwrotny od zamierzonego

      • 18 3

      • Kolejność

        To nie przepisy są problemem tylko kolejność wykonywania inwestycji. Najpierw powinna być infrastruktura (przynajmniej rezerwa) a potem osiedla. Byłoby miejsce na coś co pozwoli ludziom opuścić osiedla. Teraz robi się takiego potworka, bo nie ma miejsca a ludzie protestują. Nawet jak to chwilowo pomoże to za dwa lata się zadusi a mieszkanie w tej dzielnicy będzie koszmarem. To "nowe" rondo nie zwiększy przepustowości bo jest ciągle za małe. Stare problemy zostaną, tylko autobusy będą miały trudniej

        • 7 0

    • ale przedtem wysiadamy z auta i za kazdym razem mierzymy, czy rondo jest male oraz czy inni kierowcy uwazaja je za male

      • 4 0

    • Mieszkam w Australii i tu normalnie się daje kierunki na rondzie. W lewo jak w lewo, prawy jak w prawo, a prosto nic nie dajesz. To jest czytelne dla wszystkich

      • 0 1

  • Morlanie źli ludzie nie włączając kierunkowskazu nawet w prawo

    Zło, ponieważ to ich obowiązek a dla własnego zysku go nie spełniają.

    • 15 3

  • Codziennie godzina nie moja (1)

    Przez tą wasza niepotrzebną budowę.
    Tak fajnie się jeździło przez to rondo a teraz trzeba będzie po kocich łbach latać

    • 10 21

    • Przestan korkowac

      • 1 0

  • Korki korki (4)

    Koreczki. Dzięki Dulkiewicz. Więcej bloczków

    • 14 18

    • (2)

      A co ma do tego Dulkiewicz? Jakim trzeba być niedorozwojem żeby myśleć, że każda pierdoła typu np modernizacja skrzyżowania, przechodzi przez biurko prezydenta.

      • 4 4

      • Modernizacja to powinna być nie ronda czy skrzyżowania

        Tylko całego Południa Gdańska. Kto pozwala budować kolejne osiedla bez normalnych dróg dojazdowych. Całe południe zakorkowane a bloczki jak się budowały tak się budują

        • 3 2

      • Komentarz jest o blokach niedorozwoju

        • 0 2

    • Gdyby był Kacperek to koreczków by nie było co?

      • 0 0

  • (4)

    To nie jest żadne rondo tylko zwykłe skrzyżowanie z namalowanym kółkiem w środku. Nawet autobus nie da rady tam zawrócić. Dlatego lewy kierunkowskaz jest dobrym pomysłem.

    • 28 53

    • (1)

      Ta krzyżówka nie powinna być oznaczona jako rondo, każdy autobus czy większe auto i tak najeżdża na środek. Do okoła trawy i chwasty zrobić po ludzku po dwa pasy i światła i nie będzie kolizji i zwykłego wiejskiego chamstwa

      • 5 3

      • Powiedział ten co omija ronda bo nie potrafi...

        • 1 1

    • Dobry pomysł dla nieznających przepisów owszem.

      • 3 1

    • Od razu widać kto nie patrzy na znaki.

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Lewy kierunkowskaz na rondzie nie ma sensu i ... (15)

    ...dlatego go nie ma w przepisach. Utrudnia on ocenę i jest niejednoznaczny: a) skręcasz w lewo czy zawracasz? b) co jeśli rondo ma zjazdy nie w formie krzyża / nie jest przebudowanym skrzyżowaniem dwóch dróg? (np. 5-6 zjazdów, to w który zjeżdżasz?) c) użycie lewego kierunkowskazu zakłada, że wszyscy na wjazdach go widzą - to nie prawda, bo raz że każdy może dojechać w różnym czasie a dwa, że czasem przesłoni go inne auto jadące już po rondzie d) każdy dojeżdżający do ronda musiałby zapamiętać kto miga lewym przed wjazdem i gdzie wjechał (a przecież może wjechać z naszej prawej strony) - totalnie bez sensu jak wystarczy obserwować auta jadące po rondzie od lewej strony i sygnalizujące z niego zjazd.

    Nie ma sensu robić wyjątków, na małych rondach tak, na dużych siak. Zwyczaje ludzi (lokalnych), które nie są zabronione, ale mogą kogoś (innego) zdziwić to też głupi pomysł - każdy ma się zachowywać przewidywalnie, a nie "tutaj tak jeździmy". Po to jest PoRD, żeby nie było niespodzianek lokalnych. I tworzenie się korków nie jest żadnym wytłumaczeniem - po chodniku też mamy jeździć bo będzie szybciej?

    • 226 46

    • A jakie rozwiązanie w takim razie proponujesz? (3)

      • 1 31

      • jeździć wg przepisów (1)

        • 47 1

        • Dokładnie. Pierwszym najczęściej łamanym przepisem jaki zauważam właśnie na to rondach w Gdańsku jest zbyt duża prędkość. Na rondzie powinien być płynny ruch. Niestety w Gdańsku ludzie przyspieszają na rondzie by nikt im nie wjechał przed, co z kolei powoduje, że Ci drudzy tym bardziej muszą przyspieszyć by się wbić na rondo... i tak w kółko

          • 21 1

      • nie trzeba nic nowego proponować, przepisy są jasne. Skoro proponujesz lewy kierunek na rondzie, to w takim razie z automatu powinien on obowiązywać na łukach i zakrętach jezdni, bo czemu nie, nadmiar informacji niczemu nie szkodzi a warto informować że jedziesz po łuku w lewo albo w prawo prawda xD rozumiesz teraz ten absurd lewego kierunku na rondzie ? po co i w jakim celu on by miał być, skoro wjeżdżasz na rondo i jest oczywistym ze jak nie masz kierunku to będziesz jechał cały czas prosto na rondzie w lewa stronę tak jak prowadzi cię jezdnia, a sygnalizujesz zamiar zjechania w prawo. kodeks jasno mówi kiedy używa się kierunku.

        nie sygnalizuje się zbędnych i oczywistych informacji, problemem są ludzie którzy po rondzie jada prosto lub je ścinają omijając minimum jeden wjazd i wyjazd, a nie ruchem po okręgu ( łuku w lewą stronę )

        ale jak widać jest to trudny manewr do opanowania jak parkowanie tyłem dla większości zmotoryzowanych.

        • 0 0

    • Masz rację

      Tylko trzeba nakazać minimalną średnicę ronda. 15 metrów. Tak by autobus dał radę. A głupki od uspokajania ruchu nie musieli się kompromitować.

      • 25 2

    • lewy kierunkowskaz tak (4)

      jestem za lewym kierunkowskazem na rondzie pomaga zweryfikowac sytuacje na rondzie jezdze 38 lat i to stosuje i wychodzi to na dobre w calej polsce jestem kierowca z ups i czesto musze glowic sie gdy kierowcy niektorzy zjezdzaja z ronda nie wlaczja prawego kierubnkowskaza i to poteguje korki w oczekiwaniu na goscia ktory prawdopodobnie mialby przejechac obok mnie a tak skreca nagle bez kierunku za mna prz

      • 7 36

      • Nie ma sensu (1)

        Jeśli są tacy co nie dają kierunku w prawo ( a są) to nie nauczysz ich także dawać kierunek w lewo. Jeśli zaś dadzą w prawo to sytuacja jest klarowna i można jechać !!! A właśnie, że nie, bo kierunek to tylko informacja a jak sie gość rozmyśli na rondzie i pojedzie dalej, nie skręcając to wymuszenie i wina włączającej sie na rondo juz chyba lepiej nakaz skretu w prawo zamiast ronda

        • 12 1

        • O co ten ból i pisanie o braku sensu?

          Dlatego, że ktoś chce, aby jego zamiar był bardziej czytelny? Jeżeli kontynuujesz jazdę po rondzie to oznaczasz to lewym kierunkowskazem. Kończysz kontynuowanie, zmieniasz na prawy kierunkowskaz. Jak się ustawiłem przed wjazdem na rondo na prawym pasie i chce jechać na rondzie w lewo, to jak włączę kierunkowskaz przed wjazdem wyjaśnia, czy nie wyjaśnia co chcę zrobić? Ach ten na lewym pasie zobaczy twój prawy kierunkowskaz? Przepis nie wymaga tego, ale to bardzo dobry nawyk. Ach wina jest klarowna. No tak to o to chodzi w jeździe, aby ostatecznie wskazać winnego, a nie byśmy bez stłuczek dojechali? Młodzież tego nie ogarnie bo liczy się tylko ich JA. Nie przejmują się innymi uczestnikami ruchu. Powodzenia w swojej pielęgnacji zapiekłości. Nie dość, że sam nie stosuję, to jeszcze innym zabronię bo? Przeszkadza? To nie patrz.

          • 2 3

      • Nie wiem kto tak cię minusuje

        Pewnie ci co się tak nauczyli i nie dopuszczają innego myślenia. Dzisiaj przepisy są inne i usunęły "tę nadmiarowość", ale kiedyś w przepisach taki wymóg istniał i został on wprowadzony nie bez powodu.
        Kierunkowskaz w lewo na rondzie wyjaśnia wszystkim sytuację, i tym przed tobą, i tym co jadą za tobą, a także tym co chcą włączyć się do ruchu. Bardzo bezpieczny nawyk. Też stosuję, Jak się młodzież nie zgadza to niech sobie jeździ po swojemu.
        Drugi bezpieczny nawyk to nieszarżowanie na rondzie. Tu chronimy siebie i przede wszystkim pieszych, przy zjeździe z ronda.

        • 2 18

      • Po co kombinować i wymyślać. Widocznie zle jeździsz te 38 lat

        • 1 1

    • Na tym rondzie, kierunkowskaz w lewo zdecydowanie nie raz uratował mnie przed kolizją (jeżdżę motocyklem). Sam jak widzę że ktoś daje kierunkowskaz to wiem czego się spodziewać. A argument że nie ma czegoś w przepisach? Jeśli poprawia to bezpieczeństwo i płynność ruchu to nie jest żaden argument.

      • 10 7

    • .

      Lewy kierunek na rondzie nie utrudnia oceny, rzeklbym raczej że poprawia bezpieczeństwo. Sygnalizujesz w ten sposób chęć skorzystania z trzeciego zjazdu i minimalizujesz w ten sposób ryzyko że ktoś wykona przed twoja maska niebezpieczny manewr. A co do PoRD. To pisali ludzie i nie czarujmy się że są takie dopracowane i idealne.

      • 7 9

    • "totalnie bez sensu jak wystarczy obserwować auta jadące po rondzie od lewej strony i sygnalizujące z niego zjazd." (1)

      I tak stoją wszyscy bez sensu i czekają, obserwują, zamiast jechać. Kto tego nie rozumie, ten po prostu nie potrafi przyjąć innej perspektywy niż własna.

      • 6 3

      • Głos rozsadku

        Wymyślają niewiadome co a nie stosują już ustalonych zasad , ehh

        • 1 2

    • Zgoda.

      Problememu by nie było gdyby kierowcy właściwie sygnalizowali zjazd z ronda (prawym kierunkowskazem). U nas jednak powszechne jest nie używanie w ogóle kierunkowskazów na rondzie. Co ciekawe na zwykłych skrzyżowaniach też część kierowców chyba próbuje oszczędzać żarówki włączając kierunkowskaz tuż przed samym skrętem lub wcale.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane