• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W przyszłym roku w Gdańsku kupimy bilety w automacie

Krzysztof Koprowski
4 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Wkrótce gdańszczanie nie będą musieli szukać kiosków lub prosić kierowcę o bilet. Oprócz wcześniej zapowiadanej możliwości kupienia biletów przez komórkę, na wiosnę pojawią się na przystankach biletomaty.



Wrocławskie automaty stoją są na zdecydowanej większości przystanków, a obecnie są wymieniane na nowocześniejsze urządzenia. Wrocławskie automaty stoją są na zdecydowanej większości przystanków, a obecnie są wymieniane na nowocześniejsze urządzenia.
Najpierw będzie ich ok. 50. Będzie można w nich kupić bilety jednorazowe, a docelowo także długookresowe. Polepszą dostępność biletów i nie obciążą budżetu miasta.

- Firma odpowiedzialna za automaty, będzie rozprowadzać bilety na zasadach finansowych identycznych jak kioski. Jej zyskiem będzie wyłącznie prowizja na tym samym poziomie, jaką oferujemy dzisiaj wszystkim chętnym do sprzedaży biletów. - informuje Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska.

Operator będzie także zobligowany do opłacenia odpowiednich stawek za zajęcie tzw. pasa drogowego, choć w przypadku tak małej przestrzeni, jaką potrzebuje automat, będą to raczej opłaty symboliczne. Będzie on również w pełni odpowiedzialny za ich montaż, a później serwis.

- Montaż automatów to naszym zdaniem duży krok naprzód. Poszerzamy w ten sposób dostęp do dystrybucji biletów. Automaty pojawią się nie tylko na ważnych przystankach, lecz także tam, gdzie obecnie istnieje problem z zakupem biletu. - dodaje Jerzy Dobaczewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Na razie podobne rozwiązanie nie zostanie wdrożone w pojazdach komunikacji miejskiej. Gdyby jednak tak się stało, Gdańsk dołączyłby do największych miast, w których pasażerowie od wielu lat nabywają bilety za pośrednictwem automatów.

W Krakowie można je nabyć nie tylko na przystankach, lecz także w większości tramwajów - maszynę do biletów było można zobaczyć, gdy miasto to wymieniło się z Gdańskiem tramwajami. Natomiast Warszawa i Poznań dopiero wdrażają automaty w pojazdach, lecz posiadają bardzo rozbudowany ich system na przystankach. Liderem w zakresie automatów na przystankach wciąż pozostaje Wrocław, który jest już w trakcie wymiany ich na nowszy model, pozwalający na płatność za bilety także kartami bankowymi.

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

  • A kiedy bilety za złotówkę? Wtedy się chętnie przesiądę na komunikację miejską :)

    • 3 1

  • (1)

    \"NAJLEPSZYM\" pomysłem P.Macieju było wprowadzenie w komunikacji miejskiej pojedynczych biletów-kierowca,czy motorniczy zamiast zająć się prowadzeniem,zajmował sie kioskiem ruchu!

    • 1 0

    • To teraz wiem kto obrabia kioski, zajmują się tym motorniczy i kierowcy.

      • 0 1

  • i bedzie jak z automatami skm

    wiecznie zepsute !!

    • 3 0

  • czarno to widzę (1)

    Do każdego automatu należy postawić strażnika. Bo niechybnie spotka je los Tatara, który nieopacznie zatrzymał się w oruńskim parku.

    • 5 1

    • i dobrze, bo z parkometrów nie da się wyżyć

      • 1 0

  • Gdynia atakuje.

    • 2 0

  • Malkontenci

    Oczywiście z góry można założyć, że wszystkie malkontenckie wypowiedzi pochodzą od ciężko pracujących przy swoich laptopach pracowników komunikacji w Gdyni . Przecież w Gdyni wszystko jest lepsze.

    • 4 4

  • a kiedy będę mógł kupić budyń w automacie ?

    oczywiście już ugotowany mój ulubiony czekoladowy

    • 5 1

  • PayPass (1)

    A da się w tych automatach zapłacić kartą PayPass lub PayWave?

    • 3 0

    • a zbliżeniową? a w kopercie? ze skarpety?

      • 1 0

  • mam nadzieje że już w styczniu 2011 roku

    a nie listopadzie 2012 roku.
    Czas najwyższy!

    • 3 0

  • Wam ciule jest ciągle źle, automat be, Renoma be ,nikt wam Polaczki nie dogodzi (5)

    wiecie ciule jak to bywa w świecie ? otóż bileciki sprzedaje pan kierowca (tylko!) otwiera sobie tylko przednie drzwi na każdym przystanku i zwyczajnie kasuje za bilecik, nikt tam nie skomle że już pięć minut za długo na przystanku stoją.... tylko każdy płaci i kupuje u kierowcy, żaden Polski cwaniaczek nie pojedzie bez bileciku, niema takiej opcji, czasem jest tak że w każdym autobusie jeździ pan konduktor i to on sprzedaje bilety, również żaden polski cwaniaczek bez bileciku nie pojedzie, a ten co kaski niema zostaje wywalony na najbliższym przystanku (zazwyczaj czarny Zulus) niektórzy (raczej seniorzy lub renciści) mają takie jakieś legitymacje czy coś, przy wejściu pokazują kierowcy, za nim wisi taki czytnik i tam je odbijają. Tylko aby w Polsce wprowadzić takie coś , to trzeba by zmienić mentalność każdego Polaczka, cytuję \"no jedź k..... ciulu z***any, dlaczego tak długo na tym przystanku stoisz ...\" a tam wszyscy spokojni, czekają aż każdy spokojnie bilecik u kierowcy kupi,, jakoś kierowca zły nie jest, a bywa że i do 10 minut potrafi na przystanku stać, ale nigdy nieiwdziałem aby nie zdąrzył przyjechać zgodnie z planem, więc jednak można...

    • 9 7

    • (1)

      a nie zauważyłeś, ze tym autobusem to jedzie tylko parę starszych osób, a cała reszta pomyka własnym autem?

      • 2 0

      • tja akurat, parę osób

        jak już to pełen autobus, miejsca stojące też, i cały przekrój społeczeństwa... to właśnie zauważyłem, tylko naszym jakoś trudno w to uwierzyć , prawda ?

        • 0 0

    • Bo Wielcy Brytyjczycy są trochę jak Włosi: Spieszą się powoli (2)

      Polak robi w godzinę tyle co oni przez cały dzień. Mają wszystko tam, gdzie u murzyna najciemniej, bo ogromne jak na nasze warunki zasilki dla bezrobotnych. Wszystko za nich robię imigranci.

      Polak ciężko pracuje i długo. Więc, aby cieszyć się krótkimi chwilami przeznaczonymi tylko dla siebie i bliskich, mieć czas na przekimanie się, chcemy szybko przebywać z puntku A do punktu B.

      A ty się slimacz, jak lubisz. Kto ciężko pracuje, uznaje czas za pieniądz.

      • 4 1

      • tyle ża je nie mam na myśli Brytoli.... (1)

        co do czasu to uważaj, bo jak się tak zapracujesz to i umrzeć nie będziesz mieć czasu...., Polak to taki durny jest że wiecznie niema czasu, orze jak głupi cep, posiedzi 2 lata na emeryturze, czasem i tego nawet nie dożyje...i wiecznie niemam czasu, muszę robić... a to sobie rób, ja mam zawsze czas i na pracę a już zwłaszcza w szczególności na urlop. Pozdrawiam, aktualnie z Sao Paulo

        • 0 1

        • A ja nie mam na mysli Marsjan. Migasz się jak migawka

          Mówiąc o zagranicy, interpretować należy bardzo ogólnie. Więc przytoczyłem najbardziej nasuwający się na myśl przykład z naszej perspektywy społeczno-geograficzno-ekonomicznej. Jeśli tam tak tolerują ślimaczące się autobusy, to wiedz że mają superszybkie koleje to tu to tam. Mógłbyś mieszkać w Trójmieście, a pracować w Poznaniu. Codziennie tam i z powrotem. Zamiast się przeprowadzać.

          Kwestia zderzenia dwóch kultur. Stawiasz naród obiboków za wzór, a plujesz na godnych uścisku dłoni. Właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jestem wartościowym człowiekiem.

          • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane