• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W starej kuźni wykują się nowe więzi?

Paweł Wojciechowski
16 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Bazgroły na zabytkowej kuźni na Oruni
Zabytkowy budynek przywrócono do życia za ponad 600 tys. zł. Zabytkowy budynek przywrócono do życia za ponad 600 tys. zł.

Orunia będzie miała nową wizytówkę dzielnicy. Zakończono restaurację zabytkowego budynku kuźni, który stanie się centrum edukacyjno-integracyjnym dzielnicy. Centrum, które będzie musiało na siebie zarobić.



Najlepsze przeznaczenie dla zabytkowych budynków, które nie są atrakcją turystyczną, to:

Budynek kuźni znajdujący się przy ul. Gościnnej 10zobacz na mapie Gdańska datowany jest na ok. 1880 rok. W rejestrze zabytków figuruje jako zespół domu podmiejskiego z kuźnią od 1983 roku. Jeszcze do 2009 roku funkcjonował jako budynek mieszkalny.

Teraz, po gruntownym remoncie, ma stać się jednym z elementów Centrum Aktywizacji i Innowacji Społecznej, którego jedną z funkcji będzie edukacja społeczna. O to, by budynek znów przynosił pożytek dla mieszkańców dzielnicy zadba Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej, która w Kuźni ma stworzyć Centrum Aktywizacji Społecznej.

- Teraz dawna kuźnia stanie się małym oruńskim muzeum - zapowiada Agnieszka Leśniewska, koordynatorka projektu z Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej. - Planujemy otworzyć kawiarenkę, gdzie mieszkańcy będą mogli zamówić kawę i ciasto. Powstanie też warsztat kowalski i eksperymentatorium dla dzieci.

We fragmencie podpiwniczenia kuźni wystawiane będą eksponaty, które mają wartość nie tyle historyczną, co sentymentalną dla mieszkańców dzielnicy. Będą to m.in. stare dokumenty dotyczące budynku, dzielnicy, czy też stare monety znalezione w tamtym miejscu.

Budynek będzie oferował przestrzeń galeryjną dla artystów. W programie znajdą się warsztaty dla dzieci i dorosłych, spotkania dyskusyjne. Fundacja obiecuje też organizowanie spotkań z pisarzami, artystami czy ludźmi ze świata nauki.

Poza wydarzeniami edukacyjnymi w kuźni będzie możliwość wynajęcia sali na spotkania i konferencje. Wszystkie te aktywności, poza swoją wartością edukacyjną, są obliczone na zyski.

- Centrum Aktywności Społecznej w oruńskiej Kuźni będzie miało formę przedsiębiorstwa społecznego - wyjaśnia Agnieszka Leśniewska. - Zyski z działalności kawiarni i z zajęć edukacyjnych dla dzieci będą przeznaczane na utrzymanie budynku i na działalność społeczną. Miasto odrestaurowało budynek, ale nie będzie go finansować, o to musi zadbać fundacja.

Wysokość opłat za zajęcia nie jest jeszcze ostatecznie ustalona, ale nie ma przekraczać 15 zł za 1,5 godziny spotkania.

Koncepcja ożywienia oruńskiej kuźni została wypracowana wspólnie z referatem rewitalizacji gdańskiego magistratu oraz Gdańskim Zarządem Nieruchomości Komunalnych. Wartość przeprowadzonych prac remontowych wyniosła ponad 600 tys. zł.

Po dopełnieniu kwestii formalnych, Kuźnia zostanie oficjalnie otwarta 13 października.

Opinie (44) 1 zablokowana

  • Czy zawsze próby ożywienia Oruni muszą spotykać się z tak olbrzymią dozą braku zaufania. Ludzie pracują, próbują coś zrobić na rzecz tej zaniedbanej dzielnicy. Niech Ci co tak krytykują odpowiedzą sobie sami co robią na rzecz swojego miasta. Samo się nie zrobi.
    10zł za zajęcia to naprawdę niedużo. Lepiej wydać na edukację dziecka niż na piwo. Kwestia wyboru...

    • 2 1

  • Nieopodal jest szkoła muzyczna

    Czy nie warto by wykorzystać to sąsiedztwo? Przy okazji młodzi muzycy zyskają możliwość "ogrania" przed szerszą publicznością. Może pomyśleć o cyklicznych koncertach?

    • 2 1

  • Euro remont...

    Eurodach z dachówki w formie, której w roku powstania Kuźni nie było, wykończony Euroblachą, której w roku powstania Kuźni nie było, wyposażony we współczesne "stylizowane" Eurookna, których w roku powstania Kuźni nie było, wszystko poskręcane na Eurowkręty, których w roku powstania Kuźni nie było. To moi drodzy nie jest "odrestaurowanie" tylko przekonstruowanie. I niestety to zabija pierwotną formę budynku...

    • 2 1

  • Kuźnia jeszcze niedawno

    Jeszcze kilka lat temu kuźnia, zamieszkiwana przez starszych ludzi, wyglądała na obiekt szykujący się do rychłej śmierci. Wtedy zaczęliśmy o niej pisać. Pojawili się ludzie z Oruni, którym zaczęło zależeć i którzy przez kilka lat pilotowali w UM sprawę remontu obiektu. Dziś mam niezwykłą satysfakcję, że jeden z najbardziej klimatycznych zabytków Oruni przetrwa. Niezależnie od eurookien, czy dyskusji co i dlaczego. Hej - przejęci oruńskim rynkiem frustraci! Zamiast pochylać się nad tym co zrobione, bierzmy się za oruński komisariat. Trzeba mu nowego właściciela i godnego remontu. Będzie to kolejny krok w stronę odzyskania przez to miejsce odpowiedniego blasku!

    • 5 2

  • Szkoda że w Gdańsku TYLKO Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej wszystko dostaje...

    • 3 0

  • Taa oddajcie socjalistom zostanie pożoga i butelki powódce.

    Masakra!!!
    Tam powinna powstac działająca kuźnia dostępna dla turystów i zwiedzajacych. Kowal swobodnie by funkcjonował i utrzymywał z własnych wyrobów.
    No ale przyszli komuniści i zrobili swoje.
    Będą pomagać członkom rodziny PO w zarobku.Pani Hania Zosia i Marcysia zaktywizują same się bo mężulkowie należą gdzie trzeba.

    • 2 1

  • Zagazować tę dzielnicę.

    Orunia Dolna to patologia - bachory pijaków,złodzieje,narkomani i cichodajki z perspektywą prostytutek.

    • 2 2

  • nie miejska ale kolesiowska- adamowiczowskie towarzystwo asekuracji i wzajemnej adoracji

    • 2 0

  • nie widzę stojaka na rowery

    przed kuźnią, ani żłobu dla konia.
    Jak można zatem tam podjechać ?

    • 1 1

  • Wiem, że to kuźnia a nie chatka z bajki,

    ale po pierwsze, ta dachówka wygląda nieco plastikowo (może z czasem nieco zmatowieje i mchem zarośnie), a po drugie brakuje tam jakichś kwiatów pod ścianą.
    Jeszcze trzeba park Schopenhauerów porządnie zrewitalizować i będzie parę ciekawych miejsc na ponoć nieciekawej dzielni.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane