• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W zabytkowym młynie będą biura miejskiej spółki

Katarzyna Moritz
20 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Wizualizacja zwycięskiego projektu zespołu architektów trzech trójmiejskich pracowni Rochman Drohomirecki Architekci, Mikołaj Ćwidak Pracownia Architektoniczna z Gdyni, Piotr Szulc Neptun Architekci z Gdańska.
  • Wizualizacja zwycięskiego projektu zespołu architektów trzech trójmiejskich pracowni Rochman Drohomirecki Architekci, Mikołaj Ćwidak Pracownia Architektoniczna z Gdyni, Piotr Szulc Neptun Architekci z Gdańska.
  • Wizualizacja zwycięskiego projektu zespołu architektów trzech trójmiejskich pracowni Rochman Drohomirecki Architekci, Mikołaj Ćwidak Pracownia Architektoniczna z Gdyni, Piotr Szulc Neptun Architekci z Gdańska.
  • XVII-wieczny młyn wodny ma stać się częścią kompleksu biurowego GIWK.

Pozostałości młyna wodnego z XVII wieku na Dolnym Mieście zobacz na mapie Gdańska oraz nowy budynek obok niego, mają w przyszłości stać się siedzibą Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. Właśnie rozstrzygnięto konkurs architektoniczny. Na razie nie wiadomo kiedy nastąpi realizacja.



Jak oceniasz pomysł adaptacji wodnego młyna?

O przywróceniu walorów i rewaloryzacji zespołu zabytków Kamienna Grodza piszemy już od kilku lat. Obecnie nastąpił ważny krok w tej sprawie. W środę w siedzibie Stowarzyszenia Architektów Polskich Oddział Wybrzeże nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej dla zabytkowego młyna i jego otoczenia, w którym w przyszłości ma mieć siedzibę GIWK.

W jego pierwszym etapie - studialnym - zakwalifikowanych zostało 46 pracowni architektonicznych. Następnie sąd konkursowy, z 17 złożonych prac, wyłonił pięć do drugiego etapu - realizacyjnego. 18 września odbyło się ostanie posiedzenie Sądu konkursowego, które wyłoniło zwycięzców. Niestety jedną z prac musiano wykluczyć, gdyż pracownia ujawniła w dokumentacji swoją nazwę.

Szklany dach na młynie do wymiany

Sąd konkursowy oceniał projekty pod kątem jakości i atrakcyjność rozwiązań, nawiązania do otoczenia, prawidłowości rozwiązań funkcjonalnych, innowacyjności i wykorzystania nowych technologii, ekonomii realizacji inwestycji i jej eksploatacji.

  • Druga nagroda - projekt Pracowni Architektonicznej 3A Studio s.c. w składzie arch. Jan Raniszewski, arch. Maciej Jaśkowiec, arch. Stefan Zieliński.
  • Druga nagroda - projekt Pracowni Architektonicznej 3A Studio s.c. w składzie arch. Jan Raniszewski, arch. Maciej Jaśkowiec, arch. Stefan Zieliński.
  • Trzecią nagrodę otrzymało Studio Projektowe Profil - Pracownia Autorska Halina Sucharska.
Z czterech prac do realizacji wybrano propozycję pracowni Rochman Drohomirecki Architekci Jakub Drohomirecki, Mikołaj Ćwidak Pracownia Architektoniczna, Piotr Szulc, Adam Drohomirecki, Anna Hildebrandt - Fijorek.

Głównym celem tego projektu było połączenie istniejącej zabudowy z nowoprojektowanym budynkiem biurowym, by harmonijnie wpisała się w strukturę miasta. Nowy budynek ma mieć nieinwazyjną bryłę. Z kolei zabytek zyska nowoczesny szklany dach, a we wnętrzu młyna znajdą się sale konferencyjne.

Przestrzeń między obiektami ma otwierać się na wodę i mieć charakter ogólnodostępnej promenady. Na terenie bulwaru maja stanąć liczne zdroje wodne, fontanna ale też ławki czy leżaki.
Dopełnieniem będzie kładka nad kanałem Motławy.

- Konkurs był organizowany po to, by wyłonić projekt, który nie będzie sztuką dla sztuki, ale będzie miał szansę na realizację. Najważniejsze dla członków składu sędziowskiego było to, by przyjęte rozwiązanie wskazywało na otwartość spółki na mieszkańców i jej działania na rzecz rozwoju Miasta oraz by obiekt był wkomponowany w otoczenie w sposób przyjazny dla środowiska - podkreśla Jacek Skarbek, prezes GIWK. - Mamy jednak kilka uwag do zwycięskiej pracy, które zostały zestawione w formie zaleceń.
Wśród nich są m.in. zamiana proponowanego szklanego dachu na inną, tańszą, ale też nowoczesną konstrukcję, mniejszą ingerencję w nabrzeże, mniejszy parking, odstąpienie od przekopu kanału i większy teren zielony.

- Chcieliśmy uzyskać przestrzeń publiczną o charakterze miejskim, dlatego jest mniej zieleni. Ponadto chcieliśmy otworzyć to miejsce na wodę, stąd pomysł na przekop kanału - tłumaczy Drohomirecki.
Autorzy zwycięskiego projektu stanowią zespoł architektów trzech trójmiejskich pracowni Rochman Drohomirecki Architekci, Mikołaj Ćwidak Pracownia Architektoniczna z Gdyni, Piotr Szulc Neptun Architekci z Gdańska. Autorzy zwycięskiego projektu stanowią zespoł architektów trzech trójmiejskich pracowni Rochman Drohomirecki Architekci, Mikołaj Ćwidak Pracownia Architektoniczna z Gdyni, Piotr Szulc Neptun Architekci z Gdańska.
Zwycięska pracownia otrzymała 25 tys. zł plus zaproszenie do negocjacji na wykonanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę, kompletem uzgodnień i opinii oraz pełnieniem nadzoru autorskiego (druga nagroda wyniosła 12 tys. zł, a trzecia 6 tys. zł).

Obecnie GIWK nie chce określać terminu realizacji inwestycji, niemniej ma ona być dopełnieniem planu rewitalizacji dla pobliskiego obszaru.

Skład sądu konkursowego: Jacek Skarbek - Prezes Zarządu GIWK Sp. z o.o. - Przewodniczący Sądu konkursowego, Krzysztof Molęda - dyrektor ds. techniczno-operacyjnych Spółki GIWK, Izabela Bielawska - Kierownik projektów, GIWK Sp. z o.o., Ewa Pastuszak - starszy specjalista ds. technicznych, GIWK Sp. z o.o., arch. Marcin Gawlicki, arch. Paweł Władysław Kowalski, arch. Marek Łańcucki, arch. Wojciech Wyka.

Czytaj też: Pomysł na ożywienie Kamiennej Grodzy

Zwycięskie projekty będzie można oglądać na wystawie do 28 września prezentowanej w siedzibie Stowarzyszenia Architektów Polskich Oddział Wybrzeże znajdującej się w Gdańsku przy ul. Targ Węglowy 27.

Panny z Kamiennej Grodzy także czekają na remont

Wiosną informowaliśmy o postępach w innym projekcie szacowanym na 5 mln zł. Pojawiły się bowiem szanse na remont w latach 2018-2019 unikatowego dzieła hydrotechnicznego z XVII w., czyli położonej przy młynie śluzy Kamienna Grodza.

W ramach tych prac miałby być wykonany remont i odbudowa istniejących zabytkowych kierownic, w tym remont wieżyczek - zwanych "pannami". Prace obejmą także remont i wykonanie nowych ubezpieczeń brzegowych tzw. "świńskich głów". W ramach inwestycji powstanie monitoring wizyjny wrót przeciwpowodziowych, wykonany zostanie automatyczny system pomiaru poziomu wody na stanowisku górnym i dolnym. Konserwacji poddana zostanie komora byłej śluzy i wrót przeciwpowodziowych, jaz i Kanał Młyński.

- Do 30 listopada Hydroprojekt z Gdańska ma zakończyć prace związane z projektem - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, który administruje Kamienną Grodzą. - Finansowanie na prace remontowe ma pochodzić z funduszy rządowych, ale ta kwestia jeszcze będzie do rozstrzygnięcia.
Śluza i cztery "panny" też czekają na remont. Obecnie trwają prace nad projektem. Śluza i cztery "panny" też czekają na remont. Obecnie trwają prace nad projektem.
W związku z przyjętą ustawą o prawie wodnym od 1 stycznia kompetencje RZGW przejmie Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". Będzie to nowy gospodarz na wszystkich wodach publicznych i tylko w jego rękach będą rzeki i wały.

Kamienna Grodza

W 1619 roku Rada Miasta Gdańska wynajęła dwóch holenderskich budowniczych z Alkmaar - Wilhelma Jansena Benninga i Adriana Olbrandsa - i zleciła im budowę śluzy w miejscu przecięcia się Motławy z fosą umocnień miejskich. Obaj inżynierowie pod nadzorem gdańskiego architekta Jana Strakowskiego w latach 1622-1623 zbudowali Śluzę Kamienną - unikatowe dzieło hydrotechniczne ówczesnej epoki i jedno z nielicznych, które przetrwało w znacznej części do dziś.

Znaczenie Śluzy Kamiennej dla Gdańska i jego obrony było nieocenione. Dzięki śluzie można było regulować poziom wody w fosach miejskich, zaopatrywać młyn w wodę, a poprzez jej zamknięcie zalać obszary przyległe uniemożliwiając dostęp najeźdźcom do miasta od południa. Najazd na Gdańsk miały dodatkowo utrudniać wybudowane w latach 1668 i 1672 dwie niewielkie lunety, nazwane następnie Świńskimi Głowami, które połączono ze śluzą kamiennymi, długimi na 100 m grodzami. Są one zakończone czterema niedostępnymi wieżyczkami, nazywanymi "pannami" lub "dziewicami", dzięki którym żołnierze nie mogli przejść po grodzach.

Z młyna zostały tylko mury, nie odbudowano go po wojnie. Grobla po wschodniej stronie jest niemal całkowicie zalana przez wodę i widać jedynie jej resztki, a z "panien" odpada kamieniarka. Na dodatek w wielu miejscach widać działalność pseudograficiarzy.

Miejsca

Opinie (67) 4 zablokowane

  • za publiczne to niedługo budyń postawi sobie piramidę jak faraon (1)

    ...chwilę przecież piramida już jest z podziemnym grobowcem na wodzie

    • 9 5

    • możesz się przeprowdzić do willi kłamczyńskiego.

      • 0 0

  • Trzecia nagroda (2)

    najładniejsza

    • 6 1

    • (1)

      zgadzam się! :) żadnego wydziwiania na siłę, zachowane formy - szkoda, że nie wygrała.

      • 3 0

      • Bo wygrała najbrzydsza...

        • 0 1

  • tego na w gdańsku potrzeba urzędniczych biur...

    • 4 3

  • Wały i przewały w jednym ręku.

    • 3 4

  • Pani Katarzyno, czekamy na artykuł o wszystkich nowych lokalizacjach biurowych związanych z Urzędem i miejskimi spółkami. O zajętych kamienicach i nowych budynkach. Bo urzędników mamy coraz więcej i w barakach już nie pracują.

    • 7 1

  • grubasy nie zmieszcza się do kajaka

    • 3 3

  • czemu Budyń rujnuje GD? (2)

    nie dba o stare zabytki , nie odrestaurowuje ,rewitalizuje starych bud. i dzielnic
    tylko leje Beton???

    • 6 4

    • czemu te pisiory piszą w 3mieście?

      przecież według was to jest miasto niemieckie.

      • 1 1

    • Przecież remontuje

      A ten projekt tego budynku jest tego przykładem.

      • 1 0

  • jaka łącznie suma nagród w PLN? jakie sumy???

    z czyich pieniedzy te nagrody?
    czemu ktos dostaje kase jak jeden proj .przechodzi oba pozostale do kosza! (za co kasa?)

    • 4 1

  • Trzeci był najfajniejszy i najbardziej oddawał charakter tych zabudowań

    Pierwszy to kolejna makabryła - to co sie teraz buduje - wszytko wygląda jak bunkry. Toż zabudowa PRL-u przy tym to fikuśne bloczki z mnóstwem zieleni. Beton i szkło i koniecznie zieleń w postaci 3 krzaczków, ale nie więcej, żeby nie zaburzyć ogólnego odbioru... Są miasta gdzie ludzie już poszli po rozum do głowy i stawiają na zieleń i naturalne materiały - może droższe ale bardziej sprzyjające otoczeniu. Jestem przyrodnikiem i mogę powiedzieć że betonowanie miast to: problemy ze stosunkami wodnymi, zanieczyszczeniem powietrza (tak modnym ostatnio smogiem), brakiem ptaków i owadów itd. Sami sobie budujemy złote klatki - czy to tak powinno być?

    • 11 3

  • Ładniutkie.

    Gratacje za pomysł. Mam nadzieję, ze zostanie zrealizowany.
    mam wątpliwości gdyż jak wejdzie PiS z siekierą to kamień na kamieniu nie zostanie.

    • 0 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane