• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wałęsa musi przeprosić Jagielskiego

Rafał Borowski
7 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lech Wałęsa dostępny w wersji... maskotki
Niekorzystny dla byłego prezydenta wyrok jest już prawomocny. Niekorzystny dla byłego prezydenta wyrok jest już prawomocny.

Lech Wałęsa musi przeprosić Henryka Jagielskiego - byłego działacza opozycji antykomunistycznej - za zarzucenie mu współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa PRL oraz insynuowanie udziału w pobiciu kolegi ze Stoczni Gdańskiej. Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał byłemu prezydentowi i przywódcy ruchu Solidarności złożenie przeprosin na piśmie, zakazał rozpowszechniania tych twierdzeń oraz zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 15 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.



Czy pamiętasz okres PRL-u?

Przypomnijmy: blisko dwa lata temu, w maju 2017 roku, przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces z powództwa cywilnego, który Henryk Jagielski wytoczył Lechowi Wałęsie. Zarzucił byłemu prezydentowi naruszenie dóbr osobistych.

Sprawa dotyczyła wypowiedzi Wałęsy, który podczas konferencji naukowej, zorganizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej w styczniu 2017 roku, zarzucił Jagielskiemu współpracę z komunistyczną bezpieką oraz oskarżył go o udział w pobiciu stoczniowca.

Czytaj więcej: Były pracownik Stoczni Gdańskiej pozwał Lecha Wałęsę

Warto wspomnieć, że obaj panowie byli działaczami opozycji w okresie PRL. Obaj byli też elektrykami w Stoczni Gdańskiej. Jagielski m.in. współorganizował strajki w 1970, 1976 i 1980 roku, a w latach 1978-1980 był współpracownikiem Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. Później był też członkiem Solidarności.

Wyrok po apelacji nadal niekorzystny dla Wałęsy



W styczniu 2018 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok niekorzystny dla Wałęsy i nakazał mu przeproszenie Jagielskiego za bezpodstawne oskarżenie. Wałęsa złożył jednak apelację a we wtorek zapadł ostateczny werdykt. Również i on okazał się niekorzystny dla byłego prezydenta. Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał bowiem w większości wyrok sądu niższej instancji.

Zgodnie z treścią orzeczenia Wałęsa musi przeprosić Jagielskiego na piśmie i we wskazanych mediach, sąd zakazał rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o Jagielskim oraz zapłatę na jego rzecz zadośćuczynienia w kwocie 15 tys. zł. Treść przeprosin, które musi złożyć Wałęsa, brzmi następująco:

Przepraszam Pana Henryka Jagielskiego za bezprawne pomówienie w dniu 20 stycznia 2017 r. podczas konferencji naukowej organizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej pt. "Sprzeczne narracje. Historia powojennej Polski" o to, że był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa [oraz - przyp. red.] w latach pięćdziesiątych zawarł tajne, antykomunistyczne przymierze z dwoma kolegami, w którym miała obowiązywać zasada, iż w przypadku zdrady jednego z członków przymierza członek zdradzony był uprawniony do wykonania na nim wyroku śmierci oraz że obecnie pozostali członkowie tego przymierza zwrócili się do mnie z prośbą o pomoc w wykonaniu takiego wyroku wobec Henryka Jagielskiego. Żadna z powyższych okoliczności nie miała miejsca, nie byłem uprawniony do formułowania tego typu twierdzeń. Wyrażam głębokie ubolewanie, że w ten sposób naruszyłem dobre imię Henryka Jagielskiego.
Wtorkowy wyrok jest prawomocny.

Opinie (354) ponad 20 zablokowanych

  • Otua konfident.

    • 71 5

  • To się nazywa zniesławienie

    współtowarzyszy niedoli. Wstyd!

    • 47 7

  • niech bolek nie udziela się już publicznie.

    • 75 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane