• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wałęsa ponownie szefem "Solidarności"?

Krzysztof Katka
29 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Gdańscy związkowcy owacyjnie przyjęli deklarację Lecha Wałęsy o kandydowaniu na szefa "Solidarności"! Były prezydent będzie walczył o przywództwo w NSZZ "Solidarność", jeśli zbierze podpisy co czwartego delegata na zjazd krajowy.

W poniedziałek Lech Wałęsa po raz pierwszy od wielu lat spotkał się z władzami gdańskiego regionu "S". Okazją było pożegnanie odchodzącego i powitanie nowego zarządu regionu. Były prezydent przez półtorej godziny rozmawiał ze związkowcami.

- Lech Wałęsa nie ukrywał, dlaczego w czasie ostatnich czterech lat nie chciał firmować działań związku. Odpowiadał na ostre pytania, ale spotkanie przebiegło w sympatycznej atmosferze. Odniosłem wrażenie, że był z niego zadowolony - powiedział "Głosowi" Dariusz Wasielewski, rzecznik prasowy gdańskiego regionu "S". Były prezydent cieszył się, że po długim czasie miał okazję wymienić ze związkowcami poglądy i "informacje". Spotkanie zakończyło się deklaracją obu stron, że podobne rozmowy są potrzebne i powinny odbywać się częściej. Padały też pytania o ostatnio powołany przez Wałęsę Konwent "Solidarności".

- Zgadzamy się, że Lech Wałęsa ma prawo do organizowania takich przedsięwzięć - dodał D. Wasielewski.
- Rozmowy są konieczne. Przez ostatnie lata wiele nieporozumień i niewłaściwych ocen wynikało ze zbyt małej wymiany informacji. Mówiłem o ostatnich czterech latach rządów, choć pytania dotyczyły także czasów mojej prezydentury. Przypomniałem, że nie chcieli mnie słuchać jak przepowiadałem, to co dzisiaj stało się ze związkiem. Może jednak będą mądrzejsi po szkodzie - powiedział "Głosowi" Lech Wałęsa.

Co prawda Lech Wałęsa nie pojawił się na nieoficjalnym lunchu zarządu regionu we "Wróblówce", ale niewykluczone, że już niedługo wróci do związku.
- Będę kandydował, jeśli zostanę zgłoszony na zjeździe. Nie mogę odmówić, bo na pewno rządziłbym lepiej od tych, co teraz. Byłoby to opłacalne dla związku, tym bardziej, że pracowałbym za darmo - powiedział Lech Wałęsa. - Nie bez przyczyny związkowcy nazywają mnie sztandarem "Solidarności". Wałęsa cieszy się dużą popularnością w "S", ale nie brakuje mu też przeciwników, szczególnie wśród obecnych władz, które ostro krytykował.

Wieść o decyzji legendarnego przywódcy "S" zaskoczyła nawet Waldemara Krenca (zwolennika Wałęsy), szefa łódzkiej "S", uważanego za najpoważniejszego kontrkandydata Mariana Krzaklewskiego we wrześniowych wyborach.

- Każdy ma prawo kandydować, trzeba jednak zebrać podpisy 25 proc. delegatów na zjazd. Lech wielokrotnie mówił nam, co robić i zazwyczaj okazywało się, że miał rację. Dobrze zna sytuację w "S", ale ma ostry język, czego niektórzy nie lubią - powiedział "Głosowi" W. Krenc. Według Janusz Śniadka, szefa gdańskiej "S", Wałęsa nie mówił na serio.

- Spotkaliśmy się w atmosferze sierpnia 80, na przekór żalom i pewnym różnicom. Wałęsa zaczął tworzyć jakiś byt pod tytułem "konwent", który nie wiadomo jaką rolę ma pełnić. I tej sprawy dotyczyła większość pytań. Owacje rzeczywiście były, ale dotyczyły raczej mojej wypowiedzi: "Jeśli prawdziwych przyjaciół nie znajdzie pan w 'Solidarności', to nigdzie ich nie będzie". Na poniedziałkowym spotkaniu w zarządzie regionu był też Jerzy Borowczak z "S" Stoczni Gdańskiej.

Delegaci domagali się od Lecha, żeby wrócił do związku, a on odpowiedział: "Jeśli mnie zgłosicie, to będę kandydował". Sala przyjęła to owacją. Zdaniem J. Borowczaka, Lech Wałęsa jeśli zechce, zbierze potrzebne podpisy do zgłoszenia kandydatury. Wałęsa wciąż jest członkiem zakładowej "S" Stoczni Gdańskiej. Po zakończeniu prezydentury w 1995 roku ponownie wypełnił deklarację członkowską.
Głos WybrzeżaKrzysztof Katka

Opinie (61)

  • widze gallux ze twoja linia to jedynie sluszna linia?

    I coz za pamiec wybiorcza.z powinszowaniami.

    • 0 0

  • czas...

    wszyscy musza weidziec kiedy odejsc walesa tego nie wie ...trudno ale on zawsze byl glupi

    • 0 0

  • gallux

    klawiaturę zmień albo nie stukaj tak nerwowo, capslock ciągle się Tobie zacina :) chyba że na tym tym polega twoj sposob dodawania ekspresji do wypowiedzi, w sam raz dla fanatyka i wiecznego malkontenta

    • 0 0

  • a zdjęcie nawiasem mówiąć superowe :) trudno o lepsze :)

    • 0 0

  • buahahaha, biedny walesa, znowu nie kce ale musi ...

    • 0 0

  • Zdjecie klasa

    Chyba przedstawia obu panow w meskiej toalecie.

    • 0 0

  • Panowie, pamięć macie krótką. Osobiście oprócz kłamstw Kwaśniewskiego nic do niego nie mam. Wydaje mi się, że sam jest już uczciwy, jednak po tym co zrobił i tak mu nie ufam. Rządzi dobrze, ale do bani są ludzie, których wybrał do współpracy.
    Zawsze byłem zwolennikiem rządu Lecha, jednak po ostatnich wydarzeniach - nie ukrywam było mi wstyd. Czym jest jednak ten wstyd do 40 lat byłego PRL-u. Trzeba dac człowiekowi szansę. Gallux ma rację - chyba ktoś tu zapomina o przeszłości.

    • 0 0

  • Co się zdarzyć możę ?

    Czy pamiętacie:
    1. Bezpartyjny Blok Wspierania Reform
    2. Instytut im. Lecha Wałęsy
    3. Akcja Weborcza Solidarność
    Następna w kolejce do unicestwienia jest NSZZ Solidarność, oczywiście po wyborze Lecha Wałęsy na swego przywódcę !

    • 0 0

  • Lechu ma szansę

    kto wie ?? może po raz drugi obali komunę w kraju. Tylko teraz będzie mu trudniej, bo przecież SLD to nie jest ani partia polityczna ani lewicowa. To takie coś co najpierw miało zapewnić komuchom że nie pójdą do więzień. Potem, gdy już się o tym przekonali ( że nie pójdą w pasiaki) miało i zapewniło im pełne kieszenie państwowego majątku: BIG-Bank Gdański, PORTA Petrol, sporo Gazet, np. Głos Wybrzeża itd. długo by wymieniać. Jeśli umrą politycznie to z głodu nie zdechną. Lechu o tym wie - dlatego mówił że jest już za późno.

    • 0 0

  • DO OPONENTÓW

    to dzieki LECHOWI mozecie se teraz popierdywać co ślina wam na języki przyniesie
    oprócz wstydu nic wam już nie grozi...
    pomyślcie czasem że to ON i jego pokolenie powiedziało reżimowi NIE

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane