- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (155 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (166 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (96 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (83 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (67 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (438 opinii)
Wałęsa radzi Tuskowi
- Bracie, trzymaj się blisko sumienia i prawdy, jeśli zejdziesz z tej drogi, to prędzej czy później przegrasz - radzi były prezydent Lech Wałęsa.
- Rządzenie jest jak pływanie, żadni doradcy, nawet najlepsi, żadne książki, nie pomogą w pływaniu - mówił wczoraj po głosowaniu Lech Wałęsa. - Jak ktoś oprze się na doradcach i książkach, to na pewno się utopi. Trzeba najpierw wejść do kostek, do kolan, pomachać rękami i potem człowiek sam zauważy, że płynie.
Były prezydent Polski przyszedł wczoraj na głosowanie z żoną Danutą, synem Jarosławem i córką Brygidą. Zapytaliśmy go, jakich rad by udzielił przyszłemu prezydentowi, niezależnie od tego, kto nim będzie.
- Bracie, trzymaj się blisko sumienia, blisko prawdy, bo nawet jeśli przegrasz, to będziesz miał satysfakcję - powiedział Lech Wałęsa. - Ale jeśli zejdziesz z tej drogi, to przy władzy czyha tak wiele pokus, że prędzej czy później popłyniesz. I nawet jeśli będzie ci się wydawało, że coś tam zwyciężyłeś, to historia długo będzie ci to wypominać.
Wałęsa nie zdradził, na kogo głosował (wcześniej publicznie udzielał wsparcia Donaldowi Tuskowi, a Jarosław Wałęsa dostał się do Sejmu z gdańskiej listy Platformy Obywatelskiej).
- Z tego składu starałem się wybrać najmądrzej, natomiast ten skład wcale mi nie odpowiada, ale na bezrybiu i rak ryba - stwierdził po głosowaniu Wałęsa. - Wybrałem kandydata, który jest podatny na argumentację, podatny nawet na zawracanie, zakręcanie, bo czasy są naprawdę skomplikowane. To jest trudne, ale czasem konieczne, dlatego nie wybierałem w gronie kandydatów upartych jak Koziołek Matołek.
Lider PO głosował w Sopocie
Donald Tusk przyszedł w Sopocie na głosowanie z żoną, synem Michałem i córką Kasią, która jednak nie mogła oddać głosu, bo 18 lat skończy za tydzień. Zapowiedziała jednak, że zagłosuje na tatę w drugiej turze. Sam Tusk, choć się wczoraj bardzo denerwował, stwierdził, że jest przygotowany do "drugiego starcia" z Lechem Kaczyńskim. - Obiecuję, że nerwy mi nie puszczą i przez te dwa tygodnie do drugiej tury będę starał się zademonstrować, że kampanię można prowadzić z uśmiechem, a nie z zaciśniętą pięścią - zapowiedział.
Autor: Maciej Sandecki, Gazeta Wyborcza [gazeta]
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
|
Opinie (269)
-
2005-10-10 07:45
Nie bardzo wierzę w rady Lecha Wałęsy,
gdyż sam przez 5 lat swojej prezydentury pracował na wynik następnych wyborów ( przegraną z Kwaśniewskim ). Oczywistą dla mnie sprawą jest ,że Polsce potrzebne są rzeczywiste a nie pozorne zmiany przeprowadzone jawnie przy akceptacji społeczeństwa . Dlatego popieram Lecha Kaczyńskiego.
A co do Tuska , nie wierzę mu.- 0 0
-
2005-10-10 07:49
Tylko 2,5%, do odrobienia........
Różnica jest minimalna , miejmy nadzieję że w Belwederze nie zamieszka bohater posługujący się fałszywkami ze spotów wyborczych /kumpel na zdjęciu zamiast Donalda , był najodważniejszy - dwukartkowa teczka , wreszcie mocodawca prowokacji z Jarucką/.
Aha , zadałem sobie nieco trudu , żeby sprawdzić jak nasi konkurenci spełnili obowiązek wobec ojczyzny.
Otóż Lech Kaczyński był słuchaczem studium wojskowego przy Uniwersytecie Warszawskim , zaś Donald Tusk hmm , trudno w to uwierzyć ale olał się , rzekomo ma kat."E" - ponoć niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju i na wszelki wypadek w czasie wojny również.
No to teraz mamy zdrowego jak koń linoskoczka skaczącego po kominach i iglicach dla potrzeb własnych i inwalidę na użytek ojczyzny.
Jego wiarygodność nie wymaga komentarza..- 0 0
-
2005-10-10 07:58
Wybory...
Tak naprawdę to wybraliśmy 2 tygodnie temu:Ein Reich,ein Volk,zwei Kaczoren!!!
- 0 0
-
2005-10-10 08:00
Ivo
Dobre to!
- 0 0
-
2005-10-10 08:01
Ja głosowałem na dr. Pyszko
A jak nie wierzyta - to pokażę mą kartę do głosowania!
- 0 0
-
2005-10-10 08:07
Donald Tusk otrzymał w I turze 35,82% głosów,
Lech Kaczyński - 33,29%
lepper - 15,56%
Frekwencja wyniosła 49,56%
naród po raz 2. pokazał "fucka" politykom
niepokoi te ponad 15% małorolnego gniota!
a wygrana Kaczora to pewne! Obieca lepperowi stołek v-ce marszałka i wygrana w kaczej zupie!- 0 0
-
2005-10-10 08:09
Tak jak na początku kampanii obydwaj główni kandydaci byli mi obojętni, tak po kampanii DT wzbudza moją niechęć. Jako człowiek jest dla mnie bardzo niewiarygodny.
- 0 0
-
2005-10-10 08:11
Szkoda mi tylko Bubla, facet siedzi gdzieś na polach Grunwaldu i zbroja mu rdzewieje. Żałosne to wszystko.
- 0 0
-
2005-10-10 08:13
a przezemnie przemawia lokalny patriotyzm i choć moze nie do końca zgadzam się z Donaldem, to oddam mój głos po to by kasa nie była pompowana w Warszawkę, tylko po to by Trójmiasto też coś dostało!
kaczor nie zainteresuje się trójmiastem a Tusk na pewno wpakuje tu troszkę gotówki...- 0 0
-
2005-10-10 08:16
a ja
a ja głosowałem na Korwina Mikke
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.