- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (375 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (223 opinie)
- 3 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (80 opinii)
- 4 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (294 opinie)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (163 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (55 opinii)
W historycznej sali Stoczni Gdańskiej, gdzie Lech Wałęsa podpisywał Porozumienie Sierpniowe stanęło pięć monumentalnych wizerunków lidera Solidarności. Wczoraj zwołano w tej sprawie konferencję prasową. Ponieważ na stronie internetowej polskich noblistów Lech Wałęsa przedstawiony jest jako polityk, działacz związkowy, dopiero na końcu elektrotechnik, zamierzaliśmy spytać go w stoczni, z którą postacią identyfikuje się najsilniej. Na miejscu okazało się jednakże, że były prezydent nie uświetni konferencji zwołanej dla upamiętnienia rocznicy otrzymania przez niego Nobla. Na konkurs, w którym będą rywalizować jego styropianowe wizerunki zgodził się, pod warunkiem, że przyjmie poważną formułę. Dlatego organizatorzy, firma Termo Organika adresowała konkurs do studentów ASP.
- Pomysł narodził się spontanicznie. Podczas zebrania zarządu
zastanawialiśmy się, kto jest największym polskim "styropianowcem". Wyszło że Lech Wałęsa, który wraz ze stoczniowcami sypiał na styropianie w czasie strajków - poinformował Dariusz Stachura, prezes Termo Organiki.
Pomysł poparły Fundacja Centrum Solidarności i Stowarzyszenie im. Lecha Wałęsy.
- Angażujemy się we wszystkie inicjatywy starające się w różny sposób przybliżyć najnowszą historię kraju, szczególnie młodym Polakom - powiedział Bogdan Lis, prezes fundacji. - Lech Wałęsa jest jej nieodłącznym elementem.
Trzymetrowe postaci Wałęsy-Światowida czy biblijnego Dawida można oglądać do 20 stycznia.
Opinie (226)
-
2003-12-16 22:04
Wałęsa ze styropianu
Takiego mogę posłuchać, nawet pocieranego o szybę. Inny jest niestrawny...
- 0 0
-
2003-12-16 22:23
trochę szacunku kolego. Gdyby nie On miałbyś dzisiaj na kolację wigilijną ocet.
- 0 2
-
2003-12-16 22:38
borys
I tak okazałem mu więcej szacunku niż mógłbym spodziewać się od niego...
- 0 0
-
2003-12-16 23:28
Oj gephard.....
młody jesteś i głupiutki....
ale za kilkanaście lat zmądrzejesz. I to mnie cieszy.
.- 0 2
-
2003-12-17 00:10
Studenci ASP
Ho ho no prosze toz studenci mieli zabawe a ile nieokrzesanej inwencji tworczej mogli w ow rzezbie umiescic. Dziwie sie czyzby brakowalo pomyslow.
- 0 0
-
2003-12-17 01:03
borys
mysle, ze na jego miejscu mogl byc kazdy inny kowalski - to byla tylko kwestia przypadku. kowalskiemu w glowie mazowiecki i s-ka tez by poukladali.
- 0 0
-
2003-12-17 01:10
To ma być 'poważna formuła" konkursu?
"Podczas zebrania zarządu zastanawialiśmy się, kto jest największym polskim 'styropianowcem'". Pięknie...
"Trzymetrowe postaci Wałęsy-Światowida (...)" - widzę, że nie tylko półanalfabetyczni internauci piszą teksty fonetycznie, również dziennikarze GW zaczynają. Czekam na całe artykuły pisane ze słuchu 'jak leci', z błędami ortograficznym i bez znaków interpunkcyjnych...
Przy okazji prośba - czy ktoś mógłby mi objaśnić, o co właściwie chodziło autorowi w poniższym akapicie?
"W historycznej sali (...) stanęło pięć monumentalnych wizerunków lidera Solidarności. Wczoraj zwołano w tej sprawie konferencję prasową. (...) okazało się jednakże, że były prezydent nie uświetni konferencji zwołanej dla upamiętnienia rocznicy otrzymania przez niego Nobla. Na konkurs, w którym będą rywalizować jego styropianowe wizerunki zgodził się, pod warunkiem, że przyjmie poważną formułę. Dlatego organizatorzy, firma Termo Organika adresowała konkurs do studentów ASP."
Im dłużej to czytam i usiłuję zrozumieć, tym gorzej. To chyba dlatego, że jest późno... ;)- 0 0
-
2003-12-17 06:33
nie UMIEm go oCENIĆ
Wałęsa jako NARODOWY SYMBOL tak. Jest i będzie symbolem. Byle teraz juz nie gadał, nie bełkotał, nie uzasadniał, nie wyjasniał, bo tego nawet z przyroda w obiektywie- oglądać i słuchać się nie da. Nigdy bym go nie zabrał na ryby.
Ale...
słuchałem go w dniach strajku.
Od dnia w którym nagłośniono na stoczni to, co działo sie w sławetnej sali. To jak gadał wtedy i teraz- to jednak jest postep. Wtedy to było jedno zdanie- bez poczatku i bez końca. Potok slów, które wielu intelektualistów zbierało potem w punkty.
Wałęsa to pouczający przykład tego jak trudno budowac u nas autorytety i jak najwieksze z nich potrafia sie uginać i zalamywac pod własnym ciężarem.
A swoją droga jak by to było sympatycznie posłuchac uderzenia we własna piers i przeproszenia- za niewiedze- za to, że los stoczni i stoczniowców stał sie kula na równi pochylnie po której miały spływać kolejne kadłuby statków...
Za marginalizacje Gdańska, za oddanie majątku narodowego w ręce kleru, za wszystkie negatywne konsekwencje zbyt silnych, zbyt wpływowych związków itd, itp....
Pomarzyc- nawet przy styropianie- dobra rzecz...- 0 0
-
2003-12-17 07:11
A może by spytać jego kolegów z byłej pracy
co oni sądzą i gdzie go mają. Jak im pomógł w drodze życiowej i poprawił ich byt. Swoją drogą może by dziennikarze zrobili taką sondę i opublikowali.
- 0 0
-
2003-12-17 07:38
a co Lechu ma do kolegów z pracy???
facet, on prace zawodową zakończył w 1980 roku!!
czy ty też chcesz, żeby ci KOLEGA Z PRACY ŻYCIE UKŁADAŁ???
najfajniejszy "styropianolechu" to Lech-Światowid
niebanalny jest Lech z PÓŁMETROWYM długopisem podpisujący porozumienia sierpniowe:))))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.