- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (395 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (48 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Walka o rządy nad komunikacją
O wspólnej komunikacji dla Trójmiasta i okolic, wspólnym bilecie i większej integracji tras mówi się od lat. Tym razem sprawa jest przesądzona - samorządowcy w końcu ustalili wspólną wersję statutu przyszłego związku. Statut był ważny, ponieważ to od niego będzie zależał sposób rozliczania nowej, wspólnej komunikacji miejskiej. Obecnie trwa ratyfikacja statutu w radach poszczególnych gmin aglomeracji. To oznacza, że instytucja zacznie działać jesienią. Wtedy rozpocznie się przejmowanie zadań poszczególnych organizatorów komunikacji (np. w Gdańsku Zarządu Transportu Miejskiego, a w Gdyni Zarządu Komunikacji Miejskiej). Według wstępnych szacunków pierwszy znaczący skutek dla mieszkańców, czyli jeden system biletowy dla Trójmiasta i okolic (na początku nie obejmujący jeszcze SKM), wejdzie do użytku w przyszłym roku.
Najpierw jednak czeka nas batalia o kierownictwo w nowej instytucji. A jest o co walczyć, bo związek będzie dysponował sumą ok. 300 mln zł rocznie - tyle obecnie wydają na kursowanie autobusów, trolejbusów i tramwajów wszyscy jego założyciele.
Jednym z faworytów trójmiejskich samorządowców jest prof. Olgierd Wyszomirski, obecny dyrektor ZKM w Gdyni, którego uznaje się za jednego z autorów sukcesu gdyńskiego transportu miejskiego. Inny kandydat to jego zastępca Hubert Kołodziejski. - To będzie stanowisko w dużej mierze polityczne, dlatego nie zamierzam się nigdzie pchać, ani z nikim rywalizować - komentuje spekulacje Wyszomirski. - Oczywiście, dobro komunikacji w Trójmieście leży mi na sercu, więc jeśli będzie taka wola wśród założycieli związku, przemyślę sprawę - zaznacza.
Wśród ewentualnych kandydatów pojawiło się też nazwisko obecnego wiceprezydenta Gdańska Szczepana Lewny. Sam zainteresowany twierdzi, że sprawy na razie nie ma. - Nie przeszło mi to nawet przez myśl. Poza tym konkurs na to stanowisko będzie przeprowadzony w czerwcu - mówi Lewna. Nie zaprzecza jednak, że istnieje możliwość, aby kandydował na stanowisko dyrektora.
|
|
Opinie (58) 1 zablokowana
-
2006-04-08 14:59
Za profesorem
Tylko prof. Wyszomirski! Sukces gwarantowany!
- 0 0
-
2006-04-08 15:14
Takie tam wynurzenia
Co do forum na stronie, póki pamiętam: pisałem do nich o tym kilka razy ale jakoś nigdy nie raczyli uczciwie zareagować. Reszta niech będzie milczeniem :)
Co do wspólnej komunikacji... jestem jak najbardziej za, nawet, jeżeli koszt będzie spory, ale jeżeli ktoś potrzebuje się poruszać i potrzebuje elastyczności to drogi innej nie ma. Aglomeracja jest duża i ma potencjał, a fajnie by było móc sobie dobrze i sprawnie i szybko przejechać z jakiejś oddalonej nieco gdyńskiej dzielnicy na uniwerek czy dotrzeć z Pruszcza na Akademię Morską, albo... przykłady można mnożyć.
Jestem obecnie w Niemczech na stypendium, w Kolonii; tu jeden zwykły przejazd kosztuje mnie 2,20 E, ale całodzienny bilet już 6 E, a zważywszy, że za te 6 Euro mogę dojechać dość daleko, to już coś . Kontrole nie są specjalnie często , a kontrolerzy są normalnymi ludźmi płci obojga i nie kryją się z tym, co robią, a nikt przed nimi nie ucieka jak u nas. Było wspomniane logo firmy - logo przewoźnika widać na każdym kroku, przystanki są oznakowane, wszystko jest wyraźnie. Wbrew pozorom są także oznaki wandalizmu . Nie zwróciłem uwagę, czy kierowcy poubierani są w jednakowe mundury czy uniformy - kontrolerzy owszem.
Do czego zmierzam - czytam posty na forum i wszyscy rozprawiają o tym, jaki będzie podział władzy w przyszłym MZKZG... aż smutno, że skupiamy się na tym, a nie na tym, aby informacja dla pasażera była wyraźna, linie zgrane i wszystko pięknie chodziło.
Ale do Trójmiasta i tak wrócę :)
Pozdrawiam wszystkich myślących.- 0 0
-
2006-04-08 16:27
za Wyszomirskim
Jestem za człowiekiem od Cegielskiej , po Gdyni jeździ się super .Nie rozumiem dlaczego to ma być stanowisko polityczne?Przecież niezależnie od tego kto rządzi ludzie powinni mieć możliwośc bezkolizyjnej komunikacji
- 0 0
-
2006-04-08 16:29
Zawsze razem; )
3miasto zawsze było traktowane przez wszystkich jako jedna aglomeracja. Ale... Zdrowa konkurencja pomagała w podnoszeniu jakości życia w składnikach. Co Sopocianie mowią o działaniach Karnowskiego na rzecz poprawy ich poziomu życia ? Jak Gdynianie wspominają działania śp. Franciszki Cegielskiej na rzecz poprawy warunków ich życia ? I wreszcie jak Gdańszczanie piszą o tzw. Adamowiczu ? Karnowski - musi odejść. Cegielska - OK. Adamowicz - d.pa. Wniosek - tylko Pan prof. Wyszomirski i gdyński wzorzec. Marcin Gromadzki do ataku !!!
PS. Czy Michał Tusk jest z "tych" Tusków ???- 0 0
-
2006-04-08 16:35
komunizator
Nie. Nasz rynek komunikacyjny ma zmierzać w kierunku wyznaczonym przez związki zawodowe PKM, z pensją ober-związkowca wyższą niż pensja prezesa tej firmy. Wtedy znów będziesz mógł sobie w godzinach pracy, przy wódeczce z klonem Pana D. ponarzekać nad biedą sfrustrowanych kolegów.
- 0 0
-
2006-04-08 16:50
Wyszomirski
jest gwarantem dobrej polityki komunikacyjnej z jednego powodu: jest pasjonatem komunikacji miejskiej. Zna autobusy, trolejbusy i tramwaje "od kuchni".
Obiawiam się, że kolesie z pisuaru niedopuszczą do tego....- 0 0
-
2006-04-08 17:17
trolejbusiarz
z tych Tusków z Wehrmachtu:)))
- 0 0
-
2006-04-08 17:26
Szczepan Lewna no to by była lipa:)
:x
- 0 0
-
2006-04-08 18:26
amen
No to chwała Bogu ! A tak btw co Cię boli w żądaniach związkowców ?
- 0 0
-
2006-04-08 18:50
komunizator
ZZ wiszą mi jak kilo kitu.
Ty natomiast swoje porachunki z "Gryfem" mógłbyś załatwiać na stronce Solidarności 80 i tym podobnych organizacji. Boli cię jak cholera, że w Gryfie nie ma pajaców związkowych na etatowych posadkach. Chętnie byś przerobił tę firmę na folwark związkowy. Na szczęście twoje niedoczekanie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.