• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wędrówka po schronach na urodziny Gdyni

Patryk Szczerba
26 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Atrakcją będzie możliwość wejścia na wieżę kościoła pw. Antoniego Padewskiego przy ul. Ujejskiego i przy okazji policzenie schodów prowadzących na nią. Atrakcją będzie możliwość wejścia na wieżę kościoła pw. Antoniego Padewskiego przy ul. Ujejskiego i przy okazji policzenie schodów prowadzących na nią.

Rozwiązywanie zadań w schronach oraz wejście na niedostępną na co dzień wieżę kościoła znajdującego się pod opieką franciszkanów przy ul. Ujejskiego zobacz na mapie Gdyni to główne atrakcje sobotniego rajdu pieszego w Gdyni. Ze względu na bezpieczeństwo oraz długość - 10 km, a także czas - ok. 4 godzin, maszerować mogą wyłącznie dorośli. Zapisy trwają do czwartku.



Czy lubisz aktywnie spędzać czas w weekend?

Wędrówki po bunkrach i schronach w Gdyni odbywają się co kilka miesięcy i zawsze cieszą się sporą popularnością. Organizatorzy Z Gdyńskiego Klubu Eksploracji Podziemnej liczą, że nie inaczej będzie tym razem, zwłaszcza, że maszerujący będą ze sobą konkurowali. Tym razem uczestnicy muszą zebrać wcześniej trzyosobowe drużyny.

Czytaj też: Zamiast wycieczki, bieg po bunkrach

Zagadki o Gdyni

- Ruszamy w sobotę o 10 od Potoku Swelina zobacz na mapie Gdyni na granicy Gdyni i Sopotu. Będziemy maszerowali przez Kępę Redłowską, Kamienną Górę, Działki Leśne do Centrum Aktywności Seniora. Po drodze dla uczestników przygotowano 10 zadań, których rozwiązanie będzie pozwalało na pokonywanie kolejnych przeszkód. Jako że rocznica powstania Gdyni za pasem, będą dotyczyły historii i postaci związanych z miastem - opowiada Jarosław Kłodziński z Gdyńskiego Klubu Eksploracji Podziemnej i jednocześnie radny miasta.
Uczestnicy wejdą do kilku schronów, w tym m.in. na ul. Witomińskiej. Wśród zagadek będzie m.in. rozwiązywanie krzyżówek, układanie puzzli, strzelanie do tarczy i... sprzątanie śmieci. To ostatnie zadanie będzie do wykonania w bunkrze w Kępie Redłowskiej. Pozbierane odpady na następnym stanowisku uczestnicy zważą. Jeśli waga nie będzie zgadzała się z wymaganą przez organizatorów, piechurzy będą musieli się cofnąć.

Liczenie schodów

Tym razem będzie można zwiedzić nie tylko podziemne fortyfikacje, ale również wieżę kościoła pw. św. Antoniego Padewskiego, zarządzanego przez franciszkanów. Na co dzień niedostępny obiekt otworzy się na kilka godzin dla maszerujących.

- Będzie trzeba policzyć schody. Nagrodą będzie widok, jaki rozpościera się z tego miejsca na Gdynię i całe Trójmiasto. Wejście będzie możliwe dzięki uprzejmości rezydujących tam franciszkanów - dodaje Kłodziński.

W schronie w Redłowie znów trzeba będzie sprzątać W schronie w Redłowie znów trzeba będzie sprzątać
Zapisy trwają do czwartku do godz. 18. Zgłaszać można się elektronicznie, wysyłając na adres klodzinski.jaroslaw@wp.pl swoje dane osobowe, datę urodzin i numer telefonu. Każda z drużyn musi mieć trzech pełnoletnich uczestników. Zaplanowano udział 10 drużyn, ale organizatorzy dopuszczają możliwość powiększenia grupy w razie gdyby zgłosiło się więcej ekip. W ostateczności decyduje kolejność zgłoszeń.

- Trasa nie jest łatwa, warunki atmosferyczne też mogą nie sprzyjać. Dla przykładu, nie idziemy zboczem klifu orłowskiego, ale pod nim. Emocji i wrażeń z pewnością nie zabraknie. Na koniec rozdamy nagrody i upominki. Na wszystkich będzie czekała kawa i herbata oraz poczęstunek - dopowiada Kłodziński.

Zobacz również: Wielki konkurs z nagrodami na 90-lecie Gdyni

Zobacz jak wyglądało sprzątanie bunkra w Redłowie


Tak kościół św. Antoniego Padewskiego wygląda w środku.

Wydarzenia

Miejsca

Opinie (56) 5 zablokowanych

  • (1)

    Największą zagadką Gdyni jest pytanie dlaczego tak długo rządzą tam takie miernoty jak szczurasy z tą próżną i nadętą wydmuszką szczyrkiem na czele.

    • 3 10

    • Właśnie

      • 0 0

  • meliny dla żurów nie schrony

    Wojsko powinno doglądać i konserwować takie miejsca,lub organy odpowiedzialne za utrzymanie takich obiektów bo nigdy nie wiadomo co przywieje wiatr od wschodu.Dbajmy i zabezpieczajmy takie miejsca przed wandalami i ludźmi bezmyślnymi

    • 2 0

  • Organizator najprawdopodobniej oszukał mnie i moją drurzynę. (1)

    Dnia 26 01 2016 r. O godz. 6:00 na http://www.Trojmiasto.Pl ukazało się zaproszenie na rajd zimowy po bunkrach w gdyni po godzinie 9:30 odesłałem organizatorowi regulamin z uczestnikami rajdu i dostałem zwrotną inf. "dziękuję. Drużyna przyjęta." a dnia 29 01 2016 organizator jarosław kłodziński dosłał mi inf że z powodu braku miejsc zgłoszenie odrzucono.Wniosek - najprawdopodobniej zrobili rajd dla swoich i opublikowali to na www.

    • 1 0

    • To tylko świadczy jak wielkie jest zainteresowanie

      najwyższy czas, aby Urząd Marszałkowski przyznał dotacje ca 12 mln zł na właściwe zinwentaryzowanie, rekonstrukcje, dobudowę odpowiednich wejść. Oczywiście pozostałe koszty związane z utworzeniem tych placówek powinno pokryć miasto jak i zająć się organizowaniem całości, aby nie było n-rów jw.

      - Muzea w BUNKRACH z pewnością będzie nową wizytówką Gdyni zwłaszcza, że są one "porozrzucane" w całym mieści. Do tej pory takie placówki nie mogły powstać głównie ze względu na kwestie prawne i finansowe. Istotnym problemem są także sprawy techniczne i eksploatacyjne, który z nich mógłby zostać przeznaczony i na jaki cel. Po ewentualnej uzyskanej dotacji unijnej sprawa będzie w końcu jasna, a my możemy podjąć działania, które doprowadzą do powstania w Gdyni szerokiego spektrum Muzeów i specjalistycznych placówek nie tylko w samym centrum miasta.

      Wybór budowli-bunkrów, które mogłyby zostać zaadaptowany na potrzeby nowych placówek kultury nie powinien być przypadkowy. W jednym z nich - a postuluje to od x -lat powinien stanąć pomnika KONIA, któremu Gdynia tyle zawdzięcza. I byłoby to największym uhonorowaniem rocznicy 90-cio lecia Miasta, zatem dopełnieniem historii, o której mało wiemy.
      - Cieszyłby mnie fakt, że pomieszczenia te w końcu zostaną właściwie wykorzystane i udostępnione tak małym kosztem, bo np.NGO-sy mogłyby właściwie wyposażać i korzystać z tych pomieszczeń na zasadzie barteru.

      • 2 0

  • ???? (2)

    Dlaczego nie mozna by zrobic z tego atrakcji calorocznej? Miasto moglo by sie tym zajac

    • 7 2

    • "Miasto" przeczytalo zapewne Twoj komentarz i smieje sie

      Miasto moze zaktywizowac mieszkancow, facylitowac, wspierac - ale jak, tak zeby cos robic? I jeszcze kase polozyc?

      • 0 0

    • X

      Zapytaj się w jakiejś organizacji w Gdyni ? Jak to wygląda itd....

      • 0 0

  • Kiedy zrewitalizujemy i odpowiednio zagospodarujemy gdyńskie bunkry ? (4)

    Czy miasto stać na ambitne projekty zagospodarowania bunkrów i przyziemi oraz ich okolic w parki historyczne, kulturalne, .... wciągające uczestników w interaktywną relację. Od lat niszczeją bunkry a nawet się zawalają, bo dostęp do nich często maja złomiarze, którzy je niszczą, aby pozyskać stal zbrojeniową czy instalacje. Tymczasem każdy bunkier powinien otrzymać od biura budowlanego certyfikat bezp., a od architektonicznego i konserwatorskiego możliwy sposób zagospodarowania z ew. całkiem nową funkcję i tym samym drugie życie. W takim wnętrzu betonowego bunkra mogłoby powstać np. mini centrum kulturalne, klubowe, hobbystyczne - warunek, otwarte dla każdego i spełniające ciekawą służebność.

    Już przed wejściem liczyłaby się sceneria np. otaczająca gęstą stalową siatką maskującą, tworząc nową przestrzeń np.dla odpoczynku, rekreacji, urządzeń sanitarnych i technologicznych. Wadą betonowych, ciężkich konstrukcji tego typu budynków jest panująca w nich bardzo duża wilgoć, dlatego w bunkrach należy zainstalować nowoczesny system wentylacji, uzdatniający powietrze wewnątrz.

    W takich typowych bunkrach widziałbym pokój wykładowy, multimedialny z przestrzenią wystawienniczą i oczywiście toalety. Taka całkowicie zaadaptowana przestrzeń powinna przede wszystkim służyć lokalnej społeczności, która może się tam gromadzić, integrować i brać udział w aktywnościach kulturalnych, ale bezwzględnie udostępniać umownie dla turystów i pasjonatów w określonych godz..i służyć jako rekonstruktor miejsca w dniach uważanych za ważne historycznie, podkreślając charakter patriotyczny i obywatelski. Te ciekawe miejsca w Gdyni to kolejny przykład, że wokół wciąż jest mnóstwo przestrzeni do zagospodarowania, bez konieczności burzenia i niszczenia. Przy okazji miasto zyskuje nietypowe, unikatowe obiekty, które będą przyciągać ludzi ciekawych historii i świata.

    • 16 5

    • Marych, Ty byles kiedys w takim schronie? (2)

      Ciemno tam, wilgotno, nieprzyjemnie.
      Chocbys wszystko udroznil (a nie wiadomo ile by trzeba rury udrazniac I gdzie nie sa zablokowane przez "historie") to I tak jest nieprzyjemnie.

      Zlazilem troche tych bunkrow, bardzo szanuje prace gdynskich aktywistow I sam sie kiedys staralem pomoc w jakims podnajeciu tych lokali na rozne funkcje uzytkowe. Pomijajac ich stan prawny (miasto chetnie odda za darmo do remontu ale zaraz po remoncie zabierze I kogos swojego wstawi) to to nie sa mile miejsca.

      Mi by sie tam nie chcialo z nikim integrowac. Wole normalne lokale.

      • 3 3

      • Bylem, a nawet kilkadziesiąt w Gdyni znam (1)

        i dziwię się, że jakoś nie mogą być wykorzystywane, po drobnej rekonstrukcji, tym bardziej, ze część bunkrów znajdujących się na trasie z Pl.Kaszubskiego do Muzeum Emigracji (naliczyłem chyba 5), toż to samograj !!!! także dla turystyki na realizację zadań publicznych z zakresu przypomnienia przedwojnia i okresu wojennego do tego leżą w centrum.

        Czy w zakresie budowania wizerunku Gdyni jako miasta kreatywnego powinniśmy czerpać z doświadczeń innych polskich i europejskich miast, ponieważ sami nic dobrego wartościowego nie możemy stworzyć ? Faktem jest - jak piszesz, sprawy prawne, techniczne, eksploatacyjne,... a następnie pomysł na kreacje i sposób utrzymania się :))) Które z tych dobrych praktyk są nam najbliższe? Oczywiście Gdynia morska, trochę martyrologiczna, bohaterska,...

        Warta rozważenia jest każda dobra praktyka wykorzystywana gdzie indziej i możliwość przeniesienia jej na nasz rodzimy grunt, celem próby podjęcia podobnych lecz ulepszonych działań. Warto jednak pamiętać, że nasze miasto ma własną niepowtarzalna specyfikę, ciekawą różną historię, bogate zasoby, potencjał dlatego należy szukać najlepszych przykładów z innych miast nie tylko polskich.
        Niemniej największą wartościom będzie niepowtarzalność i klimat oraz duch miejsca bez ślepego kopiowania innych, wartość samych budowli ich ekspozycji, odkryć, ochronić i pokazać innym a potem wielkie WOWW!!.

        Bo przecież także niewykończone, surowe, zimne i zawilgocone miejsca mogą mieć urok, a przede wszystkim noszących znamiona upływającego czasu i ich dawnego przeznaczenia. Nieczęsto jednak miejsca adaptowane w taki sposób znajdują się pod ziemią.

        W Szanghaju, widziałem nowy klub o wymownej nazwie schron(przeciw-bombowy), schronienie ,który został poddany niewielkiej, niewielkiej renowacji, bez wykończeń i nowoczesności. Najważniejsze, ze pomieszczenia przystosowano przede wszystkim pod kątem bezpieczeństwa i higieny, bo klub znajduje się pod ziemią z efektywną i oszczędną gospodarką energetyczną miejsca - jak pisałem wcześniej, wystarczy dobry system wentylacyjny. Widziałem też stylizowane bunkry niedaleko Kurhanu Mamaja w Stalingradzie/Wołgogradzie jak sądzisz które wyglądają lepiej ??. Już nie mówiąc, że dzięki niższym kosztom utrzymania lokalu ceny wejścia i oferowanych w nim napojów są dużo niższe niż w wypasionych klubach.
        A podobno w podziemiach Szanghaju znajdują się tysiące tego typu schronowych klubów. Gdynia ze swoimi ogromnymi halami w bunkrach mogłaby z powodzeniem stworzyć nowe muzeum związane z ludami Kultury Oxywskiej, .... i inne przestrzenie kulturalne rynki i inne możliwości nieodkryte lub nieużyte, a znajdują swoich zwolenników wśród ludzi szukających coś kreatywnego, którzy chętnie przerabiają bunkry, dając im nowe życie i przeznaczenie.
        Pokażmy nowa drogę, bo jest to kolejny wspaniały przykład na to, że w nawet najbardziej zurbanizowanych modernistycznych miastach można znaleźć użyteczne i niedoceniane przestrzenie do kreatywnych działań. A do tego z małą pomocą i przychylnością i pomocą lokalnych władz na otwarte umysły mogą przysporzyć i wprowadzać ciekawe pomysły w życie i spowodować duże zainteresowanie.

        • 2 0

        • No OK, jak uwazasz

          dla mnie to ciagle ponure piwnice bez szans na modernizacje.

          Sama mysl o koszcie zainstalowania jakiegos w miare sensownego (wcale niekoniecznie klasy wojskowej) systemu wentylacji czy uzdatniania powietrza w takim miejscu stopuje moje zapedy.

          • 0 1

    • ...

      Ok . To co za problem abyś nawiązał współpracę z organizacjami na terenie Gdyni co zajmują się ową tematyką Schrony, obiekty militarne?

      • 1 0

  • Jak w Gdańsku przez weekend była możliwość zwiedzania schronu atomowego to nawet słowem nie napisaliście

    Dobrze, że chociaż wasza konkurencja napisała

    • 4 0

  • Polacy to lud dosc bezmyslny wiec zainteresowanie zapewne bedzie nikłe (5)

    Lecz gdyby oglosic ze kto pomoze tam sprzatac dostanie darmowe kielbaski , piwo i kurczaka z rozna to wtedy by sie tam wielu zbieglo . Polakow dzis mozna zwyczajnie kupic co wlasnie rzad robi za 500 , wszelkie markety i widac ze o pączki w promocji prawie sie biją . Tak wiec chcac zyskac pomoc do sprzatania roznych obiektow wystarczy dac darmowe paroweczki i piwo a beda leciec jak do miodu . Oczywiscie zaraz wszyscy zaprzecza ze nie nie ))) to kto sie bije w lidlachh i marketach o pączki , czy inne promocje gdzie zalosny lud leci i sie tratuje byle wyrwac sobie kielbase )))

    • 46 27

    • (1)

      Widocznie nie potrzebujesz te 500 zl od nowego rzadu,bo,sie,nachapales za poprzedniego,a,teraz,pewnie twoja POwska partyjka ledwo zipie i chce s
      ie dostac do rumuna Petru

      • 2 1

      • ja nie potrzebuję

        wolę, by stworzono mi warunki pracy, bym mógł działać bez zbędnych ograniczeń, barier i nadmiernych kosztów, które już na starcie pozbawiają moją robotę rentowności. Dajcie mi warunki, a zarobię 10 razy tyle i jeszcze zapłacę od tego podatek.

        Ale niektórzy wolą dostać coś za darmo i wydaje im się że dostaną to za darmo. Jak T-rex: jak dać to gęba TAAAAKA, ale jak robić to rączki malutkie..

        Nie bój się, 500 ktoś da, ale 500 skądinąd zabierze. No, chyba że dodrukują..

        • 3 1

    • e tam za 500 zeta

      Taki swetru kupuje ludzi za 50 i michę ciepłej zupy

      • 4 4

    • racja

      często ja kdaje ogłoszenia o pracę to np w rubryce wynagrodzenie umieszczam "kilo kiełbasy" albo "10 bułek i specjal" i muszę powiedziec ze zainteresowanie jest spore, szczególnie wśród tzw wykształconych z duzych miast. absolwenci polonistyki oraz politologii po prostu wezmą wszystko.

      • 13 1

    • a ja myślę, że zainteresowanie może byc spore - zwłaszcza, że na spacery po schronach zapisywało się dużo osób

      • 12 1

  • (4)

    Już im zbieram śmieci. Już lecę

    • 17 32

    • (3)

      We własnym domu też rzucasz na podłogę i tak zostawiasz?

      • 6 4

      • Nie wiem jak on(a), ale ja we wlasnym nie rzucam (2)

        I nie rozumiem, dlaczego takim wspanialym wydarzeniem ma byc sprzatanie po swiniach zamiast zmuszenie ich do posprzatania samodzielnie.

        • 2 2

        • ta impra to M.Ś :) (1)

          1. frajerzy wyręczą służby miejskie za to odpowiedzialne
          2. sami za to zapłacą (w postaci podatków)
          3. i jeszcze będą się cieszyć
          Szacun.
          Gdyby AmberGold miał tak dobrze dopracowany swój pomysł to by teraz nie siedział.
          Frekfencja? W ostatnią niedzielę było ponoć tysiące KODów, więc powinna dopisać bo oni łykają wszystko jak żaba muł bez zapitki.

          • 3 3

          • Jak rozumiem to wyniesienie woreczka śmieci jest "opłatą" w naturze za organizację imprezy

            Ale jak już jesteśmy przy frajerach sprzątających po innych: rozumiem, że dzieci sprzątające w ramach akcji Sprzątanie Świata to też frajerzy, których od małego przyzwyczaja się do bycia dymanym w tyłek przez państwo?

            Ostatnio wyrzuciłem paczkę po czipsach leżącą na chodniku przed moim domem. Sam, bez przymusu. Chyba jestem mega frajerem z wypranym mózgiem. Jak mogłem. Przecież płacę podatki, to upoważnia mnie do mieszkania w syfie. I jeszcze śmiałem być zadowolony, że mam czysty chodnik przed domem.. Hańba, lewactwo, lemingoza i gorszy sort!

            Ech, dobrze, że w tym kraju są jeszcze ludzie..

            • 2 2

  • czy to prawda , że..... (2)

    Czy ktoś słyszał może , że w Gdyni w okolicy ul.Piłsudskiego znajdują się
    duże schrony,może bunkry,które ciągną się prawie do bulwaru?
    Kilka razy coś takiego słyszałam. Poniżej ulicy Partyzantów.

    • 5 1

    • som som jo go widziol

      • 0 1

    • Są.

      I nie tylko tam :)

      • 2 0

  • Przeczytałem uważnie powyższe komentarze (3)

    i wnioskuję, że autorów na dniach odnaleziono po latach zamkniętych w takich schronach. Sami chorzy na głowę i to konkretnie.

    • 48 9

    • Na tym forum od dawna udzielają się pisowscy narzekacze :]

      • 3 2

    • (1)

      Ciekawe jak się będą wypowiadać, gdy opublikowane zostaną nagrania i maile Pisiorków z Trójmiasta, którzy "zatrudniali" i werbowali do publikowania negatywnych komentarzy w internecie na temat trójmiejskich prezydentów :D

      • 8 12

      • Ciebie też Straż Miejska odnalazła w podziemiach?

        • 8 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane