2006-09-14 21:37
"Zorganizowanie "Bitwy o Fort" dla uczczenia Święta Niepodległości, w której wzięło udział kilkudziesięciu członków g.r.h. z całej Polski, w tym GRH "2. MPS", "Cytadela" i rewelacyjni rekonstruktorzy z "3. Bastionu Grolman". Inscenizację obserwowało ponad tysiąc osób!" Tysiac osob?? Chyba, ze to byli Wasi niewidzialni przyjaciele, bo jakos tak sie sklada, ze bylam tam w zeszlym roku i w tym rowniez i w 2006 moze bylo z 300 oso (przypadkiem,bo byli z wycieczka), ale w 2005 to byly same zolnierzyki, sprzedawcy i kilka przypadkowych osob...
2006-09-14 19:44
to spotkanie z 2 wrzesnia to byl smiech na sali. Ludzie chodzili zniesmaczeni. Paru kretynkow pobiegalo z pistolecikami, narobili duzo dymu i mysla, ze poprawili wyglad westerplatte. Wstyd!!!!!!!!!
2006-09-14 19:41
Uwazam, ze powinni raczej zajac sie czyms powazniejszym. Durny facet zajmuje sie zabawa w zolnierza.Domem sie kretynie zajmij! Westerplatte to nie jest Twoja wlasnosc prywatna, tylko nalezy do wszystkich obywateli i ja jako obywatel nie zamierzam placic za wstep do miejsca, ktore jest czesciowo moje. Wypisujecie w tych gazetach jakoby Westerplatte zamieszkiwali kloszardzi,pijacy, ze melina, syf i brudno. W domu macie brudniej niz tam. Chodze tam prawie codziennie i jakos nic z tych rzeczy co piszecie sie tam nie widuje. Polecam zajac sie lepiej czyms wazniejszym!
2006-09-14 18:56
Dobrze też, że Wyborcza na swoje konto nie zapisała "Bitwy o Fort", która odbyła się 2 września na Westerplatte. Walki takie, że "Szeregowiec Ryan" się chowa ;) I wszystko z kieszeni organizatorów i uczestników. Wstęp był oczywiście wolny, zero komercji. Jak się chce to mozna coś zrobić dla Westerplatte bez mieszania się w politykę.
2006-09-14 18:52
Choć Wyborcza stara się jak zwykle wszystkie zasługi przypisać sobie to fakty mówią zupełnie co innego.
Poniżej ze strony www.westerplatte.org podsumowanie niektórych ważniejszych działań Stowarzyszenia tylko za 2005 r.:
1. Otrzymanie pod opiekę i do renowacji historycznego zabytkowego schronu placówki "Fort" zbudowanego w 1911 r.
W 2005r.:
- wypompowaliśmy wodę zalegającą od kilkudziesięciu lat w dolnej izbie schronu,
- odremontowaliśmy korytarz wejściowy,
- uszczelniliśmy strop schronu,
- odgruzowaliśmy wejście do dolnej izby,
- wycięliśmy pięć drzew zarastających "Fort",
- uprzątnęliśmy częściowo gruz i śmieci z dolnej izby.
Wszystkie działania odbywają się ze środków własnych członków Stowarzyszenia i za zgodą Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który przekazał nam obiekt pod opiekę, docelowo jako siedzibę tworzonego przez nas Muzeum Westerplatte.
2. Rekonstrukcja pogotowia bojowego z marca 1939 r. na Westerplatte, również na Starówce w Gdańsku, zainteresowanie setek mieszkańców (akcja zainicjowana przez zaprzyjaźnioną z nami Grupą Rekonstrukcji Historycznej "2. Morskiego Pułku Strzelców")..
3. Zorganizowanie trzech Spotkań z Historią na Westerplatte wespół z GRH "2. Morskiego Pułku Strzelców".
4. Otwarcie 17 kwietnia 2005 r., w 101. rocznicę urodzin kmdr. por. Franciszka Dąbrowskiego, dowódcy obrony Westerplatte Dydaktyczno-Edukacyjnej Trasy Kolei Drezynowej na Westerplatte we współpracy z Koleją Drezynową z Gdańska.
5. Zorganizowanie I Manewrów Polowych na Westerplatte trwających 3 dni (ostatni weekend sierpnia) wespół z GRH "2. Morskiego Pułku Strzelców" i GRH "Cytadela".
6. Odkrycie na terenie Morskiego Oddziału Straży Granicznej na Westerplatte zapomnianej przez historyków, uznawanej przez nich za całkowicie zniszczoną, zabytkowej Wartowni Nr 4, która po wojnie, częściowo przebudowana, służyła jako magazyn nr 26.
7. Dzięki naszym staraniom MOSG zrezygnował z zamierzenia otynkowania zabytkowego obiektu Elektrowni WST, która znajduje się na terenie tej jednostki. O sprawie pisała prasa.
8. Zainicjowanie medialnej kampanii na rzecz uprzątnięcia zalegających w zabytkach Westerplatte od kilkudziesięciu lat śmieci. Efektem tej akcji były szybkie działania służb odpowiedzialnych za ten stan, jak i zwołanie konferencji prasowej przez prezydenta miasta Gdańska. O akcji pisała "Gazeta Wyborcza" i "Dziennik Bałtycki".
9. Publikacja Biuletynu Informacyjnego WST na Westerplatte (obecnie w przygotowaniu 4-ty numer Biuletynu). Nr 1 Biuletynu został rozdany w kilkuset egzemplarzach podczas I Manewrów Polowych na Westerplatte.
10. Edukacja historyczna młodzieży w szkołach. Pokazy multimedialne były organizowane w III LO w Gdańsku im. Obrońców Westerplatte oraz cyklicznie w Gimnazjum w Gdańsku-Nowym Porcie, które 7 kwietnia 2006r. otrzyma imię patrona kmdr. por. F. Dąbrowskiego (patronat honorowy nad tą uroczystością objęło nasze Stowarzyszenie).
11. Zakup z środków własnych członków Stowarzyszenia w Polsce i na całym świecie:
- eksponatów (dokumenty, książki, fotografie i albumy fotograficzne, archiwalne filmy dokumentalne, elementy wyposażenia i sprzętu wojskowego itp.),
- po długich staraniach i negocjacjach albumu zawierającego ponad 100 archiwalnych fotografii związanych z obroną Westerplatte, z których większość nie była nigdy publikowana.
12. Sprowadzenie z zagranicy autentycznej łuski kal. 150 mm z pancernika "Schleswig-Holstein" wystrzelonej w kierunku polskich pozycji we wrześniu 1939 r. Fakt zauważony przez ogólnopolskie media (prasa i TVP).
13. Zorganizowanie "Bitwy o Fort" dla uczczenia Święta Niepodległości, w której wzięło udział kilkudziesięciu członków g.r.h. z całej Polski, w tym GRH "2. MPS", "Cytadela" i rewelacyjni rekonstruktorzy z "3. Bastionu Grolman". Inscenizację obserwowało ponad tysiąc osób!
14. Publikacja cyklu artykułów dotyczących Westerplatte w popularnym miesięczniku dla pasjonatów historii "Odkrywca", artykuł w tygodniku "Najwyższy CZAS!" oraz w kwartalniku "Do broni!" .
15. Opracowanie projektu "Kierunkowskazu Miejsc Chwały Oręża Polskiego". Projekt uzyskał akceptację Prezydenta Miasta Gdańska i Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i zostanie zrealizowany w ramach Systemu Informacji Miejskiej.
16. Rozmowy z władzami miasta na temat opracowanego przez Stowarzyszenie w listopadzie 2003 r. nowego planu zagospodarowania przestrzennego półwyspu Westerplatte.
17. Pozyskanie z Czech oryginalnych planów konstrukcyjnych drezyny pancernej Tatra T18, znajdującej się na wyposażeniu Wojska Polskiego II RP celem rekonstrukcji i wyeksponowania na torowisku na Westerplatte.
2006-09-14 12:59
Może cos dla zywych a nie dla umarłych? Korki mamy w mieście, dzieci nie mozna do szkoły zawieżć, a wojny i tak nikt nie zapomni....nie ma obaw
2006-09-14 08:32
Wczoraj około g. 15-16 w nieoświetlonym slamsie, czyli dworcu PKP we Wrzeszczu, spadła ze schodów kobieta. Któraś ze sprzedawczyń krzyknęła "mówiłam, że ktoś się tu zabije!" Kobieta leżała nieruchomo pod schodami na plecach, a ludzie wokół telefonowali pod 112.
O tym slamsie niedawno była opinia na portalu, ale wszelkie porządki, jak i oświetlenie przekraczają możliwości Gdańska.
2006-09-14 00:36
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO PAMIĘCI
"Są w Polsce ludzie, którzy twierdzą, że w kraju, którego historia usłana jest datami klęsk, kultywować patriotyzm to pławić się w masochizmie - więc lepiej zapomnieć, żyć przyszłością. Też są w błędzie. Niech spojrzą na Izrael. Jak ten kraj po mistrzowsku potrafił z kultywowania pamięci o tragicznych doświadczeniach uczynić ważny element narodowej tożsamości! Jak w tym kraju świetnie się rozumie, że tożsamość narodowa odgrywa ogromną scalającą rolę w sytuacji ciągłych zagrożeń wynikających z trudnego sąsiedztwa. Jak ta gorzka pamięć wpływa na poczucie dumy Izraelczyków, którzy zdołali osiągnąć tak wiele sukcesów.
Gdybyśmy poszli po rozum do głowy i nauczyli się od nich podobnej asertywności w okazywaniu własnych ran po to, by dowieść, że nie poszły na marne - nie trzeba by przekonywać dziś świata, że to nie my stawialiśmy obozy koncentracyjne i że to nie zburzenie muru berlińskiego dało początek wolnej od komunizmu Europie. Inny byłby nasz wizerunek.
Właśnie dlatego w Polsce pamięć ma jeszcze jedną szczególną cechę: jest bezwarunkowym, n i e z b ę d n y m elementem polskiej racji stanu. W Polsce m u s i obowiązywać nakaz pamięci, presja pamięci, czyli stanie na straży historycznych faktów. Polska m u s i reagować na każdą próbę pisania na nowo dziejów II wojny światowej, bo inaczej staniemy przed koniecznością przekonywania świata, że to Niemcy napadły na nas 1 września, a 17 - Sowieci.
Musimy reagować bez względu na to, czy za granicą niektórzy poczują się tym rozdrażnieni i jaka liczba złośliwych artykułów ukaże się w tamtejszej prasie. Bo w tej grze nie chodzi o to, żeby nas za granicą kochali. Tu chodzi o naszą skórę. Demonstracyjne celebrowanie dat, o których za granicą chcieliby zapomnieć, wspiera nas znacząco w tym bezkrwawym boju o prawdę. "
-Elżbieta Isakiewicz-
2006-09-13 22:48
ale jest ładne i dawny wyglad to chyba nie oznacza ten sprzed wojny?
2006-09-13 20:24
http://www.westerplatte.org/glowna/index.php?kod=30
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
