• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Weszliśmy na wieżę zegarową Politechniki Gdańskiej. Zobacz widok z jej szczytu

Marzena Klimowicz-Sikorska
22 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz widok z wieży zegarowej Gmachu Głównego Politechniki Gdańskiej.


Po raz pierwszy od powrotu wieży zegarowej na dach Gmachu Głównego Politechniki Gdańskiej władze uczelni zgodziły się wpuścić dziennikarzy na jej szczyt. Niestety, wieża będzie zamknięta dla zwiedzających.



Po dwóch latach od postawienia na dachu Gmachu Głównego, wizytówki Politechniki Gdańskiej, repliki wieży, która blisko 70 lat temu uległa zniszczeniu podczas II wojny światowej, z okazji obchodzonego w tym roku jubileuszu 110-lecia działalności udało nam się wejść na jej szczyt.

Zobacz też nasz cykl "Kod dachowiec" z dachów najwyższych obiektów w Trójmieście.

Wysoka na 23 metry (2,6 m mierzy sama figura wieńcząca wieżę, a średnica zegara liczy 2 m) i ważąca 15,5 tony wieża została zrekonstruowana w 2012 r. Podczas wojny spłonęła wraz z częścią głównego gmachu PG. Choć ten szybko odbudowano, to bez wieżyczki. Nic dziwnego: 70 lat później jej odbudowa pochłonęła 1,1 mln zł.

Dzisiejsza wieża wiernie oddaje wygląd swojej poprzedniczki. Do jej budowy wykorzystano dokładnie te same materiały, z których powstała historyczna wieżyczka. Z pietyzmem odtworzono nawet najmniejsze detale, w tym figurki Alegorii Nauki, bogato zdobioną balustradę oraz pokryte płatkami złota elementy zdobienia.

- Prace nad odtworzeniem wieży nie były proste, bazowałem na kilku zachowanych zdjęciach, które jednak nie nadawały się do obróbki cyfrowej. Całą konstrukcję, łącznie z detalami, musiałem więc odtwarzać za pomocą odręcznych rysunków - mówi dr Wiesław Czabański z Wydziału Architektury PG, który jest autorem repliki wieży zegarowej.

Z oryginalnych elementów zegara, który najprawdopodobniej powstał w berlińskiej firmie Rochlitz, zachował się natomiast tylko układ długich na 1,3-metra sprężyn. Nie zostały one jednak wykorzystane w replice, za to można je obejrzeć w Katedrze Sztuk Wizualnych na Wydziale Architektury PG. Nowy zegar, choć do złudzenia przypomina wyglądem swojego poprzednika, jest elektryczny.

Choć wieża jest gotowa od kilkunastu miesięcy, dopiero teraz, z okazji rozpoczynających się całorocznych obchodów 110-lecia działalności Politechniki Gdańskiej, władze uczelni zgodziły się pokazać ją obcym. Dzięki temu mogliśmy w końcu zobaczyć widok z jednego z najwyższych (56 m nad ziemią) punktów uczelni.

- Kiedy po raz pierwszy wszedłem na wieżę i zobaczyłem ten piękny widok na cały Gdańsk, wiedziałem, że trud się opłacił - uśmiecha się dr Czabański.

Wieża zegarowa jest elementem systemu wentylacji Gmachu Głównego i nie będzie udostępniania zwiedzającym. Dlatego nasz film jest jedyną okazją do zajrzenia do jej wnętrza oraz poznania rozciągającej się z jej szczytu panoramy.

Miejsca

Opinie (74) ponad 10 zablokowanych

  • Wielkie Dzięki (1)

    nasi kochani czerwoni "bracia" na Gdańsk, za marzec 1945. Nikt przed wami nie dokonał tak imponujących zniszczeń w żadnym z miast. Niszczenie dla samego niszczenia, cóż za piękna idea. Godna "wielkiego" "bratniego" narodu. Niech wam za to historia wynagrodzi.

    • 1 1

    • Ta, tak jakby Niemcy nie niszczyli gdy się wycofywali.

      • 0 1

  • :) (1)

    gdzie ta Marzenka jeszcze nie wejdzie :)

    • 2 0

    • nie wejdzie tam, gdzie tyłek się nie zmieści

      czyli, w jej przypadku, w całkiem sporo miejsc nie wejdzie

      • 1 0

  • Wieża teraz dziedzińce (2)

    Wydane pieniądze na wieże, fajnie gmach wrócił do pierwotnego wyglądu (przyznaję nabrał uroku) w końcu jest to zabytek jednak teraz remontuje się jeden z dziedzińców i tutaj już nasuwa się pytanie: "po co?" skoro kostka która się tam znajdowała bywa w dobrym stanie. Mówiono ostatnio o uporządkowaniu małej architektury oraz infrastruktury. Ciekawy jestem czy sprawa w okresie letnim zostanie poruszona czy skończy się tylko na zapowiedziach.

    • 5 1

    • lepiej jakby korytarze i toalety wyremontowali (1)

      śmierdzi, że nie da się wytrzymać

      • 1 1

      • Obojętnie czy to by były toalety, korytarze czy też infrastruktura. Na bank dało by się lepiej spożytkować te pieniądze.

        • 0 0

  • Mówić po Polsku..nie każdy potrafi. (4)

    Panie doktorze - w dwa tysiące dwunastym! Nie ma roku dwutysięcznego dwunastego! Nie ma nic bardziej żenującego niż osoba z tytułem naukowym, która nie potrafi wypowiadać się po polsku.

    • 7 3

    • (1)

      Nie nic bardziej żenującego niż osoba po filologi polskiej która nie umie się wysłowić. W przypadku nauk technicznych można by było powiedzieć że: "nie ma nic bardziej żenującego niż nie umiejętność dodawania".

      P.S. Przecież 3/4 społeczeństwa to humaniści bo nie chce im się uczyć matematyki.

      • 2 0

      • ^^^ "nie umiejętność" ;)

        • 0 1

    • 100% racji (1)

      najgorsze jest to, że również media publiczne dopuszczają takie niedbalstwo - dziennikarze i spoty reklamowe z udziałem ,,gwiazd'' typu Lewandowski

      • 0 0

      • Stefan Zabieglik zapewne przewraca się w grobie :)

        • 0 0

  • Ej, a czemu nie było informacji wcześniej, że dziś można było wejść na wieże?

    • 1 0

  • Zdjęcie zniszczonego Gmachu. Jak ta wieża w ogóle się tam trzyma?

    • 0 0

  • sponsor !!

    Ja ją sponsorowałem ! JPG na 100 % ! Nigdy w życiu bym nie poszedł na tą syfiastą uczelnie..

    • 1 2

  • Gontar jeszcze "uczy"?

    • 0 0

  • Ja widze i to juz kilka razy ze Pani Marzena lubi

    wspinac sie na wysokosciowce. To przeciez niebezpieczne bo mozna spasc i kariere sobie zwichnac.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane