- 1 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (66 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (321 opinii)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (120 opinii)
- 4 Chciała kupić Bitcoiny, straciła 200 tys. (69 opinii)
- 5 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (101 opinii)
- 6 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (205 opinii)
Wieczór na ul. Długiej. Tak bawią nas sztukmistrze
Im bliżej wieczora, tym na ul. Długą wychodzi nie tylko więcej spacerowiczów, ale i ulicznych artystów, którzy starają się przykuć ich uwagę i namówić na drobny datek (albo cały portfel).
Mim-przedrzeźniacz
Pomysł zaczerpnięty z programów sprzed kilkunastu lat puszczanych w kablówkach. Mim wybiera charakterystyczną osobę, za którą spaceruje, naśladując jej ruchy. Robi to na tyle trafnie i zabawnie, że postronni obserwatorzy nie są w stanie powstrzymać się od śmiechu. Zresztą "ofiara" mima zwykle też się uśmiecha, gdy odkryje, że jest parodiowana. Mimowi nie można odmówić wdzięku i uroku w kontakcie z przechodniami. Już po kilku minutach ma wierną grupę obserwatorów, którzy przyglądają się kolejnym popisom.
W kilka minut mim potrafi zaskarbić sobie zainteresowanie przechodniów i rozśmieszyć ich do łez
Połykacz ogni walczy o portfele
Ze zrozumiałych względów publiczność zgromadzona wokół połykacza ognia trzyma się od niego na bezpieczny dystans. Najpierw w górze wirują dwa pręciki zakończone ognistymi kulkami. Potem sztukmistrz trochę droczy się z widzami, a następnie "połyka", czyli gasi ustami ognie. Pokaz kończy się prześmiewczą, udawaną próbą grupowej hipnozy, która ma wpłynąć na hojność widowni.
Pokaz tego sztukmistrza trwa kilka minut i kończy się popisowym połykaniem ognia
Tłum klaszcze i wiwatuje
Grupę Breakdance Mafia można spotkać bez względu na porę dnia. Stoją zawsze w tym samym miejscu, koło fontanny Neptuna. Na macie w szachownicę wyczyniają swoje taneczne sztuczki. Jednak im późniejsza pora dnia, tym publiczność chętniej ogląda ich wyczyny. Grupa złożona przeważnie z trzech chłopaków przyciąga zwykle około 100 widzów. Poza samym pokazem, starają się rozbawić widownię rozmową.
Breakdance Mafia stara się zdobyć serca przechodniów nie tylko występami, ale także zabawną rozmową
Świetny koncert na ulicy
Long Street Brass to grupa czterech muzyków, grających na instrumentach dętych, która w Trójmieście zyskała już sobie wielu fanów. Jeśli pojawiają się na ul. Długiej, to niemal zawsze u podnóża Ratusza Głównego Miasta. Niech nikogo nie zwiedzie młody wiek chłopaków. Świetna jakość wykonania pokazuje, że mamy do czynienia z profesjonalnymi muzykami.
Nowe aranżacje znanych utworów to znak rozpoznawczy muzyków z Long Street Brass
Wydarzenia
Opinie (98) 6 zablokowanych
-
2016-08-08 21:36
(2)
Na pierwszym zdjęciu Seba i Karina.
- 4 4
-
2016-08-09 01:09
wg4 (1)
fajna karina...daje?
- 0 3
-
2016-08-09 06:47
Idź pooglądać oleje:-)
- 2 0
-
2016-08-08 21:41
Pocałunek Śmierci... (1)
Niebawem odwiedzi ich skarbonka...
- 1 5
-
2016-08-09 08:45
Chyba odwiedza oni biedronke he
- 0 0
-
2016-08-08 21:58
Dobrze, że Mim naśladujący przechodniów jest wysoki
Zawsze to mniej razy dostanie klapsa na ulicy...
- 5 2
-
2016-08-08 22:02
Dlaczego Breakdance występują w połowie składu ?
" Przyjechaliśmy z daleka ! - bo aż z Gdańska ! "
Ha ha!
Ten w czapce występuje " od maleńkości " :-)- 2 3
-
2016-08-08 22:03
Tylko chłopaki od breakdance'u dają radę. Reszta średniawka.
- 3 5
-
2016-08-08 23:36
Czemu mistrze, krzyz w tor nistrze?
- 0 2
-
2016-08-09 01:10
wg4 (1)
jedyne co oglądam na trakcie królewskim to obrazy olejne...
- 3 1
-
2016-08-09 06:46
A ja ładne i zadbane dziewczyny.
Kto co lubi:-D
- 1 0
-
2016-08-09 02:16
Kraków, Wrocław, Poznań (3)
Cała dobę wszystko żyje... w Gdańsku tylko durne gry i zabawy do 23 i cisza nocna... to mnie boli.... Miasto umiera w nocy. :(
Cały czas tak to trwa w Budyniowie.- 9 10
-
2016-08-09 07:24
Nie umiera tylko śpi
O ile pijani sie nie wydzierają
- 7 0
-
2016-08-09 08:14
cisza nocna?
gdzie? mieszkam na Głównym Mieście i niby Parlament wpuszcza po 23 od ul. Teatralnej, a nawet o 1 w nocy przed głównym wejściem kłębią się tłumy. Poza tym ludzie wydzierają ryja pod oknami nawet o 4-5 rano. Ostatnio nagrałem bijatykę, całość trwała ponad pół godziny, Policji zero.
Wczoraj ok 2345 pod oknem jeździła mi maszyna sprzątająca ulice, a już ok 6 przyjeżdża śmieciarka. To znaczy, że mogę spokojnie spać mniej więcej od 24 do 5 rano? Najwyraźniej, bo nikt ciszy nocnej tu nie pilnuje.
Ale ja i tak śpię w stoperach, a kiedyś urządzę sobie sypialnię od podwórka (zamkniętego) i będzie po kłopocie.
Gdańsk nocą zdycha, bo nie ma dyskotek, jak w Sopocie. Ludzie najpierw piją w pubach, jedzą w restauracjach, a do rana bawią się na imprezach. A co mamy w Gdańsku? Miasto Aniołów na jednym końcu, Bunkier na drugim, parlament (z beznadziejną, radiową muzyką) na środku i obok wiecznie zapchany, przepocony Absynth.- 6 0
-
2016-08-09 20:00
gdanszczanin
zapominasz brachu ze ludzie pracuja i wstaja na 6 czy wczesniej do pracy nie zycza sobie wrzaskow po nocy przez caly dzien halas i w nocy? jak zaczniesz pracowac to poznasz ten miod kiedy niewyspany pojdziesz robic do roboty bo ci jakis ciul nie pozwolil spac krzyczac pod oknem
- 3 0
-
2016-08-09 08:46
Największym Sztukmistrzem jest Donald. (2)
i nikt go nie przebije.
- 3 3
-
2016-08-09 10:55
Kartofel kładzie go na łopatki. (1)
- 1 1
-
2016-08-09 12:45
Przegrał z Donaldem podczas pojedynku
w TV
Nie pamiętasz?- 0 0
-
2016-08-09 16:20
gość OK.
wolę jego oglądać będąc na długiej ,niż kulejącego rumuńskiego cygana
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.