• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka kolekcja telewizorów z PRL-u

Jakub Gilewicz
2 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy dom dla dawnych gdańskich dokumentów

Zobacz telewizory, które używali Polacy w czasach PRL-u.


Nie raz, aby złapać sygnał, trzeba było grzmotnąć w obudowę. Do tego zmiana głośności lub kanału oznaczała ręczne majstrowanie przy pokrętłach i przyciskach. Mimo to telewizory w czasach PRL-u były rozchwytywane. Prezentujemy kolekcję starych odbiorników telewizyjnych, która przed laty została uratowana przed zniszczeniem i przechowywana jest w gdyńskim oddziale Archiwum Państwowego.



Które telewizory produkowane przez gdańskie zakłady wspominasz najlepiej?

- Są tu zarówno telewizory, które trafiły do masowej produkcji, jak i takie, które wytworzono w liczbie jednego egzemplarza. Łączy je to, że zostały wyprodukowane przez Gdańskie Zakłady Elektroniczne Unimor - opowiada Andrzej Regliński, kierownik gdyńskiego oddziału Archiwum Państwowego w Gdańsku zobacz na mapie Gdyni, po czym prezentuje kilkunastometrowy ciąg regałów.

Na półkach stoi prawie 70 różnych modeli odbiorników telewizyjnych. Najstarsze pochodzą z końca lat 50. ubiegłego wieku. Wśród nich dumnie prezentuje swój 17-calowy kineskop Belweder II. To następca Belwedera - pierwszego czarno-białego odbiornika, który w całości został opracowany w Polsce. Oba Belwedery zaprojektowane zostały przez Warszawskie Zakłady Telewizyjne. Produkowane były jednak także przez Gdańskie Zakłady Radiowe T-18, które po latach weszły w skład Gdańskich Zakładów Elektronicznych Unimor.

Słynne belwedery wkrótce musiały liczyć się z konkurencją. W Gdańsku powstawać zaczęły czarno-białe Neptuny. Produkowano je od 1959 roku. Jeden ze starych modeli miał orzechową skrzynię i drewniane nóżki. Po ściągnięciu osłony oczom ukazywało się wnętrze i naklejka z ostrzeżeniem: Uwaga! Grozi implozja!. Poniżej umieszczono zaś rzeczowe tłumaczenie:

- Balon kineskopu znajduje się pod wysokim ciśnieniem. W związku z tym istnieje możliwość implozji. W wypadku implozji szklane odłamki mogą spowodować poważne zranienie. Z kineskopem należy obchodzić się ostrożnie, nie uderzać (...) Zarówno przy instalowaniu kineskopu w odbiorniku, jak i przy każdej innej pracy z kineskopem znajdującym się w stanie nieopakowanym, bezwzględnie należy zakładać rękawice oraz osłonę na oczy i twarz - pouczała szczegółowa instrukcja.

Neptuny stały się wkrótce sztandarowym produktem gdańskich zakładów. Modele powstawały w liczbie do kilkuset tysięcy egzemplarzy. Starsze miały drewniane obudowy, nowsze wykonywano z tworzyw sztucznych. Zmieniało się też rozmieszczenie przycisków i pokręteł, a także rozmiary ekranów. Poza Neptunami powstawały odbiorniki o innych nazwach związanych z morzem. Były to między innymi: Fala, Alga, Atol i Fregata.

- W tamtych czasach siadało się przed telewizorem i oglądało się transmisje sportowe, niekiedy jakiś film. Zdarzało się, że kiedy znikał obraz, trzeba było stuknąć odbiornik z jakiejś strony i obraz pojawiał się z powrotem - wspomina Andrzej Regliński, po czym zaraz dodaje: Nie było też pilotów, więc jeśli chciało się coś zmienić, trzeba było wstać z fotela i podejść do telewizora.

Mimo to odbiorniki w czasach PRL-u były rozchwytywane. W latach 90. ubiegłego wieku zaczęły jednak odchodzić w zapomnienie. Polski rynek opanowały telewizory zagranicznych firm. Zakłady Elektroniczne Unimor zaprzestały produkcji odbiorników telewizyjnych.

- Kiedy około 2005 roku przejmowaliśmy dokumentację po tych zakładach, otrzymaliśmy informację o kolekcji telewizorów. Nie było jednak chętnych instytucji, które zabezpieczyłyby te zabytki techniki. Stwierdziliśmy, że nie możemy pozwolić, żeby wylądowały na złomowisku i przejęliśmy je jako załączniki do dokumentacji technicznej - opowiada Piotr Wierzbicki, dyrektor Archiwum Państwowego w Gdańsku.

Stare odbiorniki trafiły do gdyńskiego oddziału. Stoją na regałach, które ciągną się wzdłuż długiej ściany magazynu kartografii. Jest tu stała wilgotność i stała temperatura. - Odbiorniki mają tu dobre warunki, nic im nie grozi - przyznaje kierownik gdyńskiego oddziału.

W niedalekiej przyszłości archiwiści zamierzają jednak przenieść stare telewizory w inne miejsce i stworzyć ekspozycję. - Docelowo planujemy umieścić kolekcję w nowo wybudowanym budynku przy ul. Wałowej w Gdańsku. Najpierw przeniesiemy tam nasze zasoby ze starych magazynów, po czym przyjdzie czas na przeprowadzkę odbiorników telewizyjnych i odpowiednie ich wyeksponowanie - zapowiada dyrektor Archiwum Państwowego w Gdańsku.

Czytaj także Kiedyś producent telewizorów, teraz deweloper. Unimor buduje i modernizuje biurowce

Miejsca

Opinie (163) 2 zablokowane

  • dziś jest wszystko ale uśmiechu jakby mniej... (2)

    • 149 2

    • Telewizory z lat 60, tych. To były całą radość. Nie trzeba było wtedy mieć wiele, jak teraz a żyło się radośnie i nie było tyłu

      • 0 0

    • .

      Trafne spostrzeżenie.

      • 8 0

  • czemu tak jest (3)

    kiedyś to był polski przemysł...
    elektroniczny, ale nie tylko.
    jakaś wielka fabryka kabli? nie ma. a co, w polsce nic sie nie buduje nie remontuje, że kabli nie potrzeba?! trzeba, ale kupuje się zza granicy
    te linie wysokiego napięcia między miastami co się ciągną. to one będą wymagały wymiany niebawem. ogromna kasa na to pójdzie. oczywiście zarobią wszyscy ale nei polacy.
    przemysł włókienniczy. wystarczyło dać kasę z budżetu - jako inwestycję, na modernizację. niby Polacy nie noszą ubrań? noszą, ale zachodnie. zamknąć granice dla chińskich produktów i od razu przemysł materiałowy dawałby pracę, polakom
    to samo elektronika, agd itd. Wystarczyło doinwestować, podpatrzyć lepszych, i produkować w Polsce
    motoryzacja? to samo co wyżej. zamknąć granice dla szrotu i od razu produkcja zacznie się opłacać
    oczywiście na początek potrzeba inwestycji, ale to dałoby się zrobić przy tak dużym kraju jak polska
    początkowo mogłyby być jakieś niepowowodzenia, ale z czasem produkowalibyśmy dobre produkty.
    chiny, indie - oni mogli stworzyć od zera praktycznie. wzorowali się na przemyśle, rozwiązaniach zachodnich. Więc da się. Korea kiedys taki zacofany kraj, a teraz światłowody wszędzie, mają broń jądrową, więc nikt im nie podskoczy, szanują ich. Polska też tak mogłaby.
    ALE wybraliście przedstawicieli politycznych, którzy pracują dla narodu na żet. To są prostytutki a nie ludzie.
    sprzedano wszystko za bezcen. Oraz odpowiednie ustawy, które polakom utrudniają, lub uniemożliwiają wejście na rynek.
    to też się tyczy innych gałęzi przemysłu.
    Polska mogłaby być silnym krajem. Ale podzielono, na polske, czechy, slowację żeby broń boże słowianie się nie zjednoczyli. Bo wtedy naród na żet by nie mógł nami rządzić.
    stara zasada: dziel i rządź
    ludzie, obudźcie się! przegońcie te sz**ty od koryta!

    • 3 1

    • nie biadol

      Tylko buduj polski przemysł i gospodarkę. Otwórz swój biznes i użeraj się z aparatem represji zwanym administracją

      • 0 0

    • Oj chłopie chłopie.

      • 0 0

    • Czemu tak(i) jest(eś)?

      Nie mówie że nie masz racji ale brzmi to tak jakbyś to ty wszystko potrafił a ci, których krytykujesz , nie nadawali sie do niczego. Miałes okazje się wykazać i gdzie wówczas byłeś? Obawiam się że w pieluchach jeszcze.

      • 1 0

  • Balon kineskopu znajduje się pod wysokim ciśnieniem.W związku z tym istnieje możliwość implozji .

    Słyszał ktoś o kineskopie pod wysokim ciśnieniem?
    Czy autor do jakiejś szkoły uczęszcza i wie co to jest implozja?

    • 0 0

  • - Balon kineskopu znajduje się pod wysokim ciśnieniem. W związku z tym istnieje możliwość implozji.

    Na prawdę tak było napisane?
    Słyszał ktoś o takim kineskopie?

    • 0 0

  • czy to nie te, które były wystawione przed laty w gablotkach...

    czy to nie te, które były wystawione przed laty w gablotkach starego Unimoru na Rzeźnickiej? ciekawe na jakich zasadach ktoś to przytulił?

    • 0 0

  • hehe (1)

    Jeszcze niedawno moja babcia miała takiego Neptuna, pamiętam gdy byłem młodszy i zaczynała się jakaś bajka/film w tv to leciałem parę minut wcześniej żeby włączyć telewizor bo musiał się "rozpalić" ;-) A jakie tupanie i zgrzytanie zębami było, gdy się o tym zapomniało i najpierw pojawiał się dźwięk a dopiero po dłuższej chwili coś tam powoli było widać :)

    • 93 0

    • A wysypisko dla starych telewizorów w latach 70-tych

      był za kanałem , niedaleko twierdzy Wisłoujście. Pamiętam, płynęliśmy z kolegami małym promem pracowniczym z N. Portu na drugą stronę i z tych telewizorów wyciągaliśmy lampy i inne części, ale njapierw trzeba było dać wino temu co pilnował terenu, żeby nie gonił.

      • 0 0

  • za dwa złożone

    N150, w nietypowych obudowach kolor metalik, kupiłem w 84 dwa bilety lotnicze w jedynym słusznym kierunku.

    • 0 0

  • O rany ile zesmy tego Neptuna 505 natrzaskali...masakra.

    • 0 0

  • 3MRTC i pamietny pan Szumichora,,,

    Rzeznicka,praktyki na Nowolipiu-To byly czasy.

    • 0 0

  • artykuł sprzed 6 lat i czy ktoś wie czy gdziekolwiek są one dostępne? Wybudowano wspominay w filmie budynek?

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane