• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka rewolucja w zoo?

Jakub Gilewicz
5 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Niebieski - wybiegi i pawilon dla goryli, bonobo i hipopotamów nilowych. Pomarańczowy - pawilony i wybieg dla zwierząt Ameryki Południowej. Fioletowy - pingwiny i hieny. Szary - lwiarnia. Srebrny - zwierzęta kopytne afrykańskiej sawanny. Żółty - tu powstaną nowe stajnie dla tych ostatnich. Niebieski - wybiegi i pawilon dla goryli, bonobo i hipopotamów nilowych. Pomarańczowy - pawilony i wybieg dla zwierząt Ameryki Południowej. Fioletowy - pingwiny i hieny. Szary - lwiarnia. Srebrny - zwierzęta kopytne afrykańskiej sawanny. Żółty - tu powstaną nowe stajnie dla tych ostatnich.

Nowe pawilony, zwierzęta, wejście i parking - być może tak w ciągu najbliższych lat będzie wyglądać gdańskie zoo. To jeden z wariantów koncepcji, którą na zlecenie miasta przygotowała pracownia Alter Polis. Szacuje się, że dzięki dużym inwestycjom ogród zoologiczny odwiedzałby rocznie nawet milion gości.



- Gdański ogród powinien ostro zawalczyć, bo konkurencja jest coraz silniejsza. Przydałyby się nowe, duże inwestycje - przekonuje Marek Nakonieczny z pracowni Alter Polis.
Przed dwoma laty we wrocławskim zoo powstało bowiem Afrykarium - unikatowy w skali świata kompleks, w którym można oglądać afrykańskie zwierzęta związane z wodą. Mieszkają w 19 akwariach i basenach o łącznej pojemności 15 mln litrów. Obecnie jest to jedna z największych atrakcji turystycznych Wrocławia.

Z kolei w łódzkim zoo za ok. 240 mln zł ma powstać Orientarium. To kompleks, w którym prezentowane będą zwierzęta i rośliny z Azji Południowo-Wschodniej. Przebudowa ma obejmować 7,5 ha ogrodu, a nowy pawilon będzie mieć powierzchnię blisko 20 tys. m kw.

Urząd Miejski w Gdańsku, jeszcze przed ujawnieniem przez Łódź planów związanych z Orientarium, zlecił we wrześniu 2015 r. przygotowanie dwóch opracowań dotyczących możliwości rozwoju gdańskiego ogrodu.

- Chcąc utrzymać wysoką pozycję gdańskiego ZOO niezbędne jest wskazanie trendów i kierunków jego rozwoju - przyznaje Michał Piotrowski z biura prasowego UMG i dodaje: Ponadto członkostwo w EAZA oraz w WAZA obliguje do utrzymywania odpowiednich standardów hodowli zwierząt.
Opracowanie finansowe zlecono Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. Natomiast autorem koncepcji programowo-przestrzennej dla gdańskiego zoo jest architekt i urbanista Marek Nakonieczny. Z problematyką ogrodów zoologicznych związany jest zawodowo od ponad 30 lat.

W swojej karierze projektował między innymi dla ogrodów w Chorzowie, Gdańsku, Kaliningradzie, Płocku i Toruniu. Pracownia Alter Polis, której jest współwłaścicielem, przygotowała trzy warianty inwestycyjne: wysoko-, średnio- i niskobudżetowy. Najbardziej rewolucyjny jest pierwszy z nich.

Goryle, bonobo i hieny

Autorem koncepcji programowo-przestrzennej dla gdańskiego ZOO jest Marek Nakonieczny. Autorem koncepcji programowo-przestrzennej dla gdańskiego ZOO jest Marek Nakonieczny.
Samce goryla nizinnego ważą ok. 200 kg. Małpy te żyją m.in. na terenie Kongo i Nigerii. Samce goryla nizinnego ważą ok. 200 kg. Małpy te żyją m.in. na terenie Kongo i Nigerii.
Samce hipopotama nilowego ważą ok. 1500-1800 kilogramów. Choć bywa, że potrafią osiągnąć masę nawet 3 ton. Samce hipopotama nilowego ważą ok. 1500-1800 kilogramów. Choć bywa, że potrafią osiągnąć masę nawet 3 ton.
Krokodyl nilowy może osiągnąć ponad pięć metrów długości i ważyć nawet tonę. Krokodyl nilowy może osiągnąć ponad pięć metrów długości i ważyć nawet tonę.
- Chodzi o skoncentrowanie atrakcji na 17 hektarach terenu bliżej centrum Oliwy. Rozwiąże to kilka problemów, z którymi boryka się gdańskiego zoo i zwiedzający - przekonuje Nakonieczny, który na przestrzeni kilkudziesięciu lat szczegółowo przeanalizował sytuację ogrodu.
Gdańskie ZOO odwiedza w ciągu roku ponad 400 tys. gości. Ogromna większość z nich przyjeżdża tu w ciepłe miesiące. Poza sezonem jest ich jednak niewiele.

- Trzeba uniezależnić zwiedzanie od pogody i dać gościom możliwość obejrzenia atrakcyjnych zwierząt w atrakcyjnych miejscach, gdzie nie będą musieli w ogóle myśleć, czy zmokną, zmarzną, czy ich przewieje - argumentuje architekt.
Dlatego nowe pawilony i wybiegi miałyby zostać wybudowane blisko siebie. Poza tym mieszkałyby w nich stada zwierząt, które przyciągają zwiedzających: goryle, bonobo, hipopotamy nilowe, krokodylehieny.

Następnie zwiedzający szliby w kierunku obecnej lwiarni i żyrafiarni. Umiejscowienie blisko siebie nowych, atrakcyjnych obiektów w południowej części zoo ma pomóc gdańskiemu ogrodowi w walce o turystów. Szczególnie o tych, którzy przyjeżdżają do Trójmiasta na weekendy.

- Zarówno w Trójmieście, jak i w okolicach jest bardzo wiele atrakcji. Dlatego, jeśli ktoś przyjeżdża na dwa dni, to przeważnie nie poświęci całego dnia na zoo. Bo dojazd, zwiedzanie, posiłek i powrót zajmuje realnie pięć do sześciu godzin. A przecież turysta przeważnie chciałby w ciągu jednego dnia zobaczyć co najmniej kilka miejsc - analizuje Nakonieczny.
Według wyliczeń projektanta, znajdujące się na 17 hektarach nowe pawilony i wybiegi, turysta będzie mógł zwiedzić w półtorej godziny.

- Cel jest taki, aby wyszedł z wrażeniem "wow!" A po przyjeździe do domu powiedział bliskim i znajomym: Jedźcie tam, bo jest fantastycznie - wyjaśnia współwłaściciel Alter Polis.
Nowe wejście, parking i gastronomia tuż obok zwierząt

Mrówkojad wielki występuje w Ameryce Środkowej i Południowej. Mrówkojad wielki występuje w Ameryce Środkowej i Południowej.
Leniwce to spokojne zwierzęta, które mają długie pazury i zwisają z gałęzi. Leniwce to spokojne zwierzęta, które mają długie pazury i zwisają z gałęzi.
Wejście do nowej części zoo znajdowałoby się kilkaset metrów bliżej centrum Oliwy, a parking zlokalizowany byłby na terenie w rejonie ulic Spacerowej, Karwieńskiej i Kościerskiej zobacz na mapie Gdańska.

Parking miałby 700-800 miejsc, a na jego terenie rosłoby sporo drzew, aby nie wyglądał jak plac przed centrum handlowym. Zwiedzający mieliby korzystać ponadto z komunikacji miejskiej. Początkowo z autobusów, a następnie tramwajów.

Ta druga opcja byłaby możliwa po wybudowaniu tunelu pod Pachołkiem i przedłużenia torowiska tramwajowego przez centrum Oliwy aż do ogrodu zoologicznego.

Przeczytaj też: Tramwaj do zoo. Śmiała wizja rewolucji transportowej w Oliwie

Po wejściu do zoo zwiedzający mogliby kierować się przed trzyhektarowy zespół wybiegów dla goryli, bonobo i hipopotamów nilowych, a także do hektarowego pawilonu dla tych zwierząt. W środku mieszkałyby ponadto krokodyle. Zarówno je, jak i hipopotamy można byłoby obserwować również kiedy pływałyby pod wodą.

- W pawilonie znajdowałaby się ponadto restauracja i sala konferencyjna, która miałaby ten atut, że można byłoby spoglądać przez szyby na to, co porabiają zwierzęta. Takie obiekty są bardzo popularne na Zachodzie. Odbywają się w nich różne, często prestiżowe uroczystości, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej kultury - opowiada Nakonieczny.
Dalej, w miejscu, gdzie dziś znajduje się wybieg bydła stepowego zobacz na mapie Gdańska, na powierzchni 2,5 ha powstać miałby pawilon i wybieg dla zwierząt Ameryki Południowej. Zamieszkałyby tu wikunie, nanduwilki grzywiaste.

Natomiast w miejscu, gdzie obecnie stoi pawilon tapirów i hipopotamów karłowatych zobacz na mapie Gdańska miałby znajdować się pawilon ze zwierzętami, które żyją w południowoamerykańskich lasach tropikalnych.

- Można byłoby zobaczyć tu mrówkojady wielkie, tamanduy, leniwce, tapiry, kapibary, czepiakisajmiri - wylicza Nakonieczny.
Poza tym planowane są nowe stajnie dla zwierząt afrykańskiej sawanny.

Indyjskie nosorożce i malajskie niedźwiedzie

Nosorożec indyjski ma grube skórę, która wyglądem przypomina pancerz. Nosorożec indyjski ma grube skórę, która wyglądem przypomina pancerz.
Niedźwiedź malajski jest jednym z najmniejszych gatunków niedźwiedzi - waży około 35 kg i mierzy ok. 70 cm. 
Niedźwiedź malajski jest jednym z najmniejszych gatunków niedźwiedzi - waży około 35 kg i mierzy ok. 70 cm.
Słoń indyjski może ważyć maksymalnie do pięciu i pół tony.
Słoń indyjski może ważyć maksymalnie do pięciu i pół tony.
Lampart amurski jest jednym z najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków na świecie. Lampart amurski jest jednym z najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków na świecie.

Jak oceniasz koncepcję przebudowy ZOO?

Spora rewolucja czekałyby również dalszą część ogrodu. Według koncepcji Alter Polis, w miejscu, gdzie obecnie przechadzają się jelenie zobacz na mapie Gdańska, powstałby wybieg dla indyjskich nosorożców.

- To nieco grząskie miejsce, a więc idealne dla tych zwierząt. Indyjskie nosorożce, w przeciwieństwie do afrykańskich, lubią podmokłe tereny - wyjaśnia Nakonieczny.
Latem miałyby do dyspozycji spory wybieg, a zimne miesiące spędzałyby w pawilonie, który powstałby na terenie należącym obecnie do indyjskich bawołów zobacz na mapie Gdańska.

Sąsiadami nosorożców zostać miałyby między innymi orangutany. Koncepcja przewiduje, że zamieszkałyby w wysokim pawilonie podobnym do tego, który należy do żyraf.

We wnętrzu budynku osobną przestrzeń miałby samiec, i osobną samica. Ponadto małpy mogłyby korzystać między innymi z wybudowanych specjalnie dla nich wysp na stawie.

Na wschód od wybiegu orangutanów - między obecnym wybiegiem wielbłądów a wybiegiem alpak - zamieszkać miałyby z kolei niedźwiedzie malajskie. Byłby to jedyny gatunek niedźwiedzia w oliwskim ogrodzie.

Najważniejszą inwestycją w tej części zoo - według koncepcji Nakoniecznego - miałby być natomiast bardzo duży wybieg dla indyjskich słoni.

Amurskie lamparty i rosomaki

- To teren o powierzchni około 4,5 hektara zobacz na mapie Gdańska, który ciągnie się od obecnych wybiegów wielbłądów, jaków, lam aż po duży fragment lasu. To będzie piękny krajobrazowo wybieg - przekonuje Nakonieczny.
Stado indyjskich słoni miałoby przyciągnąć ok. 100 tys. dodatkowych zwiedzających i sprawić, że roczna frekwencja w gdańskim zoo przekroczyłaby milion gości.

Mogliby oni zobaczyć również - na zachód od terenu słoni - nowe wybiegi zobacz na mapie Gdańskatygrysami syberyjskimi, lampartami amurskimi, rosomakami lub rysiami. Wzorem byłby obecny wybieg, który należy do stada lwów, tyle że z jedną poważną różnicą: położony miałby być w lesie.

Tak wyglądają założenia wariantu wysokobudżetowego, którego koszt to ok. 300 mln zł. Wariant najtańszy - w cenie 90 mln zł - zakłada budowę pawilonu dla Ameryki Południowej oraz modernizację większości istniejących obiektów. 

Marek Nakonieczny zwraca jednak uwagę na to, że "w wyniku realizacji tego wariantu zniknęłyby z gdańskiego zoo, co najmniej do 2035 roku zwierzęta takie jak: słonie, hipopotamy nilowe, szympansy i orangutany".

Z kolei w wariancie średnim za 200 mln zł miałby powstać ponadto pawilon afrykański. Zabrakłoby jednak w gdańskim zoo słoni i orangutanów.

- Jeżeli chcemy mieć ponad milion gości w zoo, to trzeba działać z rozmachem i w wysokim standardzie. Standard rozumiany, jako stosowanie najlepszych doświadczeń i prognozowanych tendencji światowych ogrodów zoologicznych - przede wszystkim wobec zwierząt, ale również wobec publiczności. Nie bawmy się już w półśrodki - zachęca Nakonieczny.
- Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły i nie zapadną bez dokonania szczegółowej analizy - w tym między innymi ekonomicznej. Przewidywane jest zlecenie przygotowania studium wykonalności - zapowiada Piotrowski.

Zobacz, jak powstawał ogród zoologiczny w Gdańsku

Miejsca

Opinie (296) 6 zablokowanych

  • Drogi dojazdowe do ZOO (3)

    Autor nie pisze o przebudowie dróg dojazdowych. Jak milion zwiedzających miałoby dojechać? W dzień dziecka korki od obwodnicy...

    • 8 2

    • zadnych drog nie bedzie (1)

      planowany jest tramwaj jedynie. i bardzo dobrze.

      • 8 1

      • I bardzo dobrze!

        Mnie nie stać na auto, więc inni te z niech sie męczą w smrodliwych tramwajach!

        • 1 5

    • dla 5 dni w roku mają Wam drogę budować!? Zgłupiałeś?

      • 1 0

  • Wielokrotnie byłam w gdańskim ZOO (1)

    Przyciągały mnie słonie, egzotyczne koty i zebry. Dość często bywałam tam w dzień powszedni Jednak ubolewam nad tym, że sklepik z pamiątkami był z reguły zamknięty. Zróbcie coś z tym. W takim sklepiku powinny być towary i dla dorosłych, których koszt byłby atrakcyjny dla kupujących. Ponadto powinny być jakieś automaty z wodą i darmowe toalety.

    • 27 3

    • i są

      • 3 0

  • Budowac brac kredyt itd. To jest 100 razy lepsz ainwestycja niz jakies badziewia typu (3)

    muzeum Solidarnosci itp. Do ZOO chodza tlumy i tu przynajmniej widac, ze wlozona kasa zwraca sie w formie biletow.

    • 30 0

    • (2)

      Zwraca sie rowniez w formie edukacji i lepszych warunkow dla zwierzat.

      • 8 1

      • (1)

        w banku przyjmą takie wartości jako spłatę kredytu?

        • 0 1

        • Afrykarium zgodnie z założeniami ekonomicznymi miało mieć ok. 1 mln zwiedzających w 2015, a miało ponad 2 mln.

          • 2 0

  • Kasa

    Kasa poszła na Tristara i inne d*perele na zoo już nie wystarczy

    • 17 4

  • Budować...

    Udało sie zrobic bilet roczny, sa tez reklamy na miescie. W koncu jakis pozytywny ruch ze strony zoo i moasta. Teraz jeszcze wziac sie za rozbudowe zoo i poprawe warunkow zwierzat. Te plaby od wielu lat czekaja na realizacje! Trojmiasto dopiero poodlapalo ten temat chociaz o nowej partii wejsciowej zoo mysli juz od ponad 7 lat. W miedzy czasie mase kasy wpompowano w ECSy i inne puste muzea, teatry i tristary. ECS ponad 200mln i ile ludzi to sciagnelo? 200tys? Afrykarium podobna kwota i 1mln ludzi w ciagu roku. Jest roznica? Juz teraz wielu turystow ze Skandynawii zajezdza do naszego zoo ale... W promocyjnych gazetkach wizzaira nie nasze gdańskie zoo a Afrykarium we Wroclawiu. Wstyd. Budowac, poprawiac warunki zwierzat. Nadl jest sporo substandarsowych obiektow. Zoo musi sie zmienic bo to juz nie te czasy ze trzymalo sie lwa czy malpe w klatce. Potencjal w terenie i miejscu jest olbrzymi.

    • 21 0

  • powinno tworzyć się obszary o duzej powierzchni, na których współzyją różne gatunki (typu safari) (6)

    tak by wygladało to jak najbardziej naturalnie

    pomijam to czy akurat tramwaj jest konieczny (mozna zrobic linie autobusową/elektyczną lub trolejbusową), ale przeciez niedaleko jest linia w Oliwie, więc czy ewentualnie nie mozna jej przedłuzyć?

    • 16 3

    • (4)

      Wybiegi typu "park safari" są w dużym stopniu iluzją pokojowego współżycia różnych gatunków na jednym wybiegu. Samce zwierząt kopytnych są bezwzględnymi wojownikami o zdobycie i stan posiadania swojego haremu (np. nasze jelenie) i w testorenowym amoku atakują wszystko, co wyda się im zagrożeniem ich pozycji dominującej, np. samochód lub traktor. Dlatego też, w parkach safari na wybiegach wielogatunkowych mamy najczęściej albo same samice, albo samce kastraty + samice, albo same samce (bez samic). Dla publiczności w samochodzie to "wsio rawno", ale dla procesu hodowlanego przeciwnie !
      Tak więc, jeśli zoo chce aktywnie prowadzić hodowlę - to bardzo rozważnie należy podchodzić do wybiegów wielogatunkowych typu safari.

      • 8 0

      • rozumiem ze najlepsze sa klatki jak w kurnikach? (3)

        poza tym zoo nie są hodowlą - nigdy nie były nawet jak sa tak sprzedawane

        nie dość tego można pogodzić naturalny dla zwierząt habitat i hodowle w odpowiedni sposób izolując na pewien czas pewne osobniki

        przykład z jeleniami jest głupi - bo zakładasz, ze musi być dla przykładu 3 wybiegi z 3 samcami

        po to jest jeden lew i dwie lwice dla przykładu, by stado było w miarę naturalne, a dla wymiany puli genowej potem je się wymienia

        • 0 7

        • (2)

          Masz rację. Jeżeli masz 3 jelenie samce, to w okresie godowym bezwzględnie musza być 3 wybiegi !
          Jeżeli chodzi o lwy, to po urodzeniu się młodych przez ok. 1,5 lat młode, które już wtedy nie będą takie młode mogą być ze stadem a później muszą być oddzielone na zawsze. Samiec wiodący będzie atakował podrośnięte samce, aż w końcu je zabije. Alternatywą jest wykastrowanie podrośniętych samców.
          Ten sam samiec będzie krył podrośnięte córki, co jest nie dopuszczalne w programach hodowlanych. Również one musza być oddzielone na zawsze i rozesłane do innych hodowli tego samego podgatunku.

          Biorąc pod uwagę, że oliwski standard wybiegów dla lwów to prawie 1,5 ha, a nie chcemy go zaniżać - system, który proponujesz złożony z kilku wybiegów dla urodzonych tu osobników - zajmie od 4,5 - 6 ha, i to już po 2 latach od pojawienia się lwów w Oliwie. Po kolejnych 2 latach - będzie to już 9 ha - 12 ha, po kolejnych ...........

          • 4 1

          • ta ale niestety każdy narodzony samiec wyjedzie zostanie tylko alfa (1)

            Ale w oliwie ma być 1 samiec i 9 samic tak jak na wolności to matki i 1 córki zostają wyjadą tylko bracia i przy kolejnych narodzinach to samo tyle że wyjadą drugie córki i bracia . Choć wybieg zrobiony tak że awanturniczego samca będzie można oddzielić od alfy.

            • 1 0

            • Nie awanturniczego samca - typowego samca jedynowładcę haremu.

              • 0 0

    • U nas jest na to za zimno, a ta część Oliwy w ogóle jest termicznie poszkodowana

      sorry, ale taki mamy klimat

      • 1 0

  • Kiedy ZOO w Gdyni

    Jest juz gryzon.

    • 10 8

  • ciekawe ze nie pokazane jest jak wielki obszar juz dzis zajmuje ZOO . (1)

    tego nie widac z ul Spacerowej ,ale polecam sprawdzic gdzie sie kończy Gdańskie Zoo .będziecie zaskoczeni . radze przygotowac sie na powazny gorski spacer :)

    • 13 0

    • w lasach w kierunku osowej i w lasach przy klatce kondorów od parkingu

      • 3 0

  • nareszcie

    ile trzeba czekać w tym mieście na odważne i profesjonalne decyzje. Ciągle jesteśmy o krok za liderami. Cały czas budujemy deficytowe mauzolea a obiekty, które maja szansę zarobić i być wizytówką miasta są "za drogie" lub niepotrzebne. Jesteśmy miastem turystycznym i zacznijmy to wykorzystywać. Ale aby zarabiać trzeba inwestować w projekty klasy premium kuszące swą atrakcyjnością turystów. Ciągle czekam na pomysł prezydenta na Stare i Główne Miasto.Bo budowa kamienic, hoteli jest OK ale nieustannie brakuje powodu żeby tam bywać. Ciągle mówimy że Gdańsk jest po sezonie martwy ale nikt nawet nie próbuje wymyślić czynnika ożywiającego.

    • 15 0

  • A co z jakimś atrakcyjnym "Afrykarium" jak we Wrocku? (2)

    To przyciąga setki tysięcy każdego roku, jest wspaniale o kazdej porze roku!

    • 10 1

    • (1)

      Wrocek zbudował Afrykarium i Łódź zbuduje Orientarium - jako jeden główny budynek całego ZOO. Obydwa te miasta mają ZOO, które nie mogą się równać krajobrazowo w oliwskim. Dlatego zorientowały się na to, co się dzieje w budynku, a nie na jego otoczenie.
      Oliwa nie może zmarnować walorów krajobrazowych i olbrzymich możliwości terenowych na wybiegi zewnętrzne. Dlatego ma zamiar budować kilka, a nie jeden pawilon i każdy z tych oliwskich pawilonów otoczyć kilkuhektarowymi wybiegami zewnętzrnymi.

      • 8 0

      • Jeden który to rozumie

        Byłem w ZOO we Wrocławiu kilka lat temu i NIGDY, NIGDY tam więcej nie pójdę, no chyba że wstąpię do jakiegoś Greenpeace - ogrody ZOO to niekoniecznie jest zło. Ale jeśli mnóstwo zwierząt, w tym dużych zwierząt (słonie, żyrafy) trzyma się na kilku metrach kwadratowych to jest to zwyczajne znęcanie się nad żywymi zwierzętami.
        ZOO w Oliwie i na Malcie w Poznaniu to przykłady wzorowych nowoczesnych ogrodów zoologicznych. Mimo pewnych niedoskonałości tutaj chociaż można próbować stworzyć zwierzętom warunki do przeżycia. Jak ktoś ma godzinę na zobaczenie wszystkich zwierząt to niech sobie włączy film przyrodniczy.

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane