- 1 Samolot Wizzair nie zabrał z Gdańska do Rzymu 14 osób, bo był pełen (275 opinii)
- 2 Policjant wyjaśnia, dlaczego stanął na rękach (106 opinii)
- 3 Miał ponad kilogram narkotyków w mieszkaniu (81 opinii)
- 4 Duże zmiany na węźle Gdańsk Południe (126 opinii)
- 5 Gruzin poważnie pobił dwóch Ukraińców (162 opinie)
- 6 Zbiórki i zrzutki dla powodzian w Trójmieście (157 opinii)
Wielka uczta za pół ceny
Każdego roku akcja "Weekend za pół ceny" rośnie w siłę. W tegorocznej edycji udział bierze aż 9 miast z Gdańskiego Obszaru Metropolitarnego. Wiosenna inicjatywa została rozłożona na trzy weekendy. Inaugurujemy 29 i 30 marca w Sopocie, Malborku i Nowym Dworze Gdańskim.
Weekend, w którym możemy pozwolić sobie na odwiedzenie kilku kulinarnych miejsc na mapie wybranego miasta i bez wyrzutów sumienia najeść się do syta, nie uszczuplając przy tym zbytnio naszego portfela. Do akcji zapoczątkowanej w 2010 roku w Gdańsku dołączył m.in. Sopot. "Weekend za pół ceny" to jednak nie tylko 50-procentowe rabaty w restauracjach, paleta atrakcji została wzbogacona o ofertę noclegową oraz zabiegi kosmetyczne.
- Przyjechaliśmy do Sopotu nieco wypocząć i spędzić miły weekend. Przyznam szczerze, że nic nie wiedzieliśmy o akcji. Nie będę ukrywać, że niezwykle nas to cieszy. Bardzo pozytywna inicjatywa - tłumaczy zadowolona Magda z Poznania.
W kurorcie inicjatywę poprało w sumie kilkunastu restauratorów i hotelarzy. Na popularnym "Monciaku" pojawiliśmy się kilka minut po godz. 13. Zgodnie z przewidywaniami napotkaliśmy tłumy spacerowiczów korzystających z pięknej, wiosennej pogody. Odwiedziliśmy kilka punktów gastronomicznych biorących udział w projekcie "Weekend za pół ceny". Jak trafić do restauracji, w której serwowane są dania o połowę tańsze niż zwykle? Każdy lokal oznaczony jest charakterystycznym plakatem akcji. Ku naszemu zdziwieniu, pomimo zbliżającej się pory obiadowej, restauracje nie pękały w szwach. Bez kolejek i tłumów okupujących restauracyjne stoliki, można było w spokoju delektować się dobrym posiłkiem. Zapewne im bliżej wieczora, tym więcej będzie spragnionych kulinarnych doznań klientów. Restauratorzy i kuszące rabaty będą czekać na klientów również w niedzielę.
- Uczestniczę w akcji w zasadzie od samego początku. Często porządna kolacja dla dwóch osób w dobrej knajpie to spory wydatek. Dzisiaj można sobie pozwolić na pokaźną ucztę bez drastycznego uszczerbku na domowym budżecie - śmieje się Marcin.
W Sopocie akcję "Weekend za pół ceny" poparły: restauracja Toccata (Hotel Haffner), Villa Baltica, Pinokio, Art Deco (Grand Hotel), Koliba, Sabat, Barocco, Rondel, restauracja w Hotelu Rezydent, The Mexican, Delmonico Cut Steakhouse (Hotel Opera), Rotunda Café (Sheraton), Kurort Cafe, Instytut Spraw Wszelakich, Chata Smakosza, Cafe Ferber oraz kawiarenka w Punkcie Informacji Turystycznej.
Za tydzień 50-procentowe rabaty otrzymają klienci w lokalach w Gniewinie, Łebie i Pruszczu Gdańskim. Wielka kulinarna uczta w Gdańsku odbędzie się 12 i 13 kwietnia.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (99) 1 zablokowana
-
2014-03-29 18:36
(15)
takie ceny powinny być na co dzień... wystarczy wyjechać poza granicę Polski by zobaczyć ile przepłacamy :) ale póki jest popyt jest i podaż
- 119 23
-
2014-03-29 18:50
Opowieści z drzewa sandałowego ... (6)
Chyba nie byłeś nawet poza Trójmiastem, a co dopiero poza granicami Polski. We Włoszech, Hiszpanii menu dnia to wydatek min. 10-15 euro. Dania kompozycyjne min. 20 euro. Więc nie pierdziel głupot, u nas za 50zł spokojnie znajdziesz coś dla siebie w każdej knajpce
- 23 38
-
2014-03-29 18:56
(4)
no to widocznie bywałeś/aś w ekskluzywnych miejscach;) oczywiście że są miejsca gdzie za obiad zapłacisz 30 euro, tak samo jak w Polsce są miejsca gdzie za obiad zapłacisz 50 zł; w centrum berlina pizza po 5 euro, spaghetti po 10 euro czy kawa za 1 euro to nic dziwnego; w Hiszpanii możesz kupić menu del dia już za 8 euro itd. We Włoszech ogromną włoską pizze za 10 euro
a teraz porównaj to do zarobków - jeśli nie widzisz różnicy to dalej żyj w przekonaniu że mieszkamy w raju :)
oczywiście że jak przeliczysz euro na złotówki to wyjdzie podobnie, w niektórych wypadkach taniej/drożej, ale chyba nie muszę tłumaczyć ile zwykły zjadacz chleba pracuje na kawę w knajpie w Polsce a ile za granicą- 61 6
-
2014-03-29 19:01
(2)
Zgadza się... jesteśmy niestety ostro dyma.. w naszym słodziutkim kraju :) Ceny za granicą są nieco wyższe niż w Polsce, zarobki bardzo podobne... tyle, że u nas zarabia się 2 tys zł, a tam 2 tys euro :) Dziękuję, pozdrawiam :)
- 46 2
-
2014-03-29 21:21
opisze to tak :)
mając 18 lat (10 lat temu) pojechalem do UK do pracy od razu po maturze podcas 4 miesiecznych wakacji przed studiami i wtedy wszystko stało się jasne :)
redbull:
~5PLN - tam 1GBP (czyli dokladnie tyle samo!)
zarobki (wtedy):
1200PLN - tam ~1000GBP (czyli prawie tyle samo)
240 redbulli - tam 1000 redbulli! :)
siła nabywcza GBP pięć razy większa!!!
tak jest nadal:
Nasze outlety? Out co? nieumywają się do wyprzedaży w reszcie europy...
Jak moja dziewczyna daje za chustkę 40PLN (bershki?) to mnie przewraca...
a produkcja tego ...................................................................- 36 6
-
2014-03-30 13:48
No i właśnie na tym polega różnica między Polską a "zachodem". Jesteśmy biedniejsi i to właśnie odbija się w sile nabywczej naszych zarobków.
- 6 0
-
2014-03-29 22:03
baby mi się chce
jakby która chętna to czekam pod monopolem na obrońców
- 16 3
-
2014-03-29 19:01
to na ile ci starczy zarabiając 2.000 ?
- 6 0
-
2014-03-29 20:37
(1)
To policz sobie Panie mądry ile musisz zapłacić za produkty jak chcesz sam coś w domu ugotować? Potem pomysl, że ktoś to robi za ciebie i po tobie zmywa. Do teho musi zapłacić czynsz miastu za dobra lokalizację, opłacic personel oraz ceniących swój kunszt kucharzy i do tego sam na chleb zarobić. Wcale nie wychodzi tak drogo.
- 14 10
-
2014-03-30 00:21
prosze cie
Obi sobie krzywdy nie dadzÄ zrobiÄ...
- 8 1
-
2014-03-30 14:30
restauratorzy uszczuplaja nasz budzet (5)
Uczta za pól ceny a pracownicy za najniższa krajowa i reszta na czarno tak sie oszukuje ZUS i US.
- 8 2
-
2014-03-30 14:45
A zastanawiałeś się, (4)
dlaczego tak jest? To państwo jest wyjątkowo nieprzyjazne przedsiębiorcom. Ile to małych firm upada, bo nie dają rady machinie urzędniczej?
Spróbuj otworzyć działalność, a przekonasz się o tym na własnej skórze.- 13 2
-
2014-03-30 19:49
(3)
To nie jest i nie może być usprawiedliwienie łamania prawa. To zwykle okradanie ludzi z ich składek emerytalnych .
- 3 6
-
2014-03-31 09:02
mylisz się (2)
Jest i może. Prawo przewiduje okradanie ludzi. Nic dziwnego, że bronią się łamiąc prawo.
A co do tego okradania ludzi ze składek... proszę cię. Rząd okrada ludzi ze składek. Nie restauratorzy. Chyba, że uważasz, że w knajpach mało się zarabia. Prawda, mało. Ale nikt za darmo składki emerytalnej nie da, trzeba sobie zapracować.
Jak twoja praca jest warta 1200 + składka emerytalna, to masz składkę emerytalną, no nie proste prada?
A jak twoja praca jest warta tylko 1200 to masz tylko 1200, też proste, prawda?
A jak prawo wymaga płacy 1200 + składka, a twoja praca jest warta tylko 1200 to PRACY NIE DOSTANIESZ, i zdechniesz z głodu, ale wszystko dla twojego dobra, rozumiesz.
Albo będziesz pracował na czarno za 1200 bez składki i łamał prawo. Łajdaku.- 2 0
-
2014-03-31 09:18
To dlaczego w Sieciówkach ludzie zarabiają 4000- 4800zł na papierze a w pizzeriach czy restauracjach regionalnych na starym (1)
tylko 1682zł ? . A potem się dziwisz że Cie pracownicy okradają sami okradają Państwo i licza się z tym że będa okradania a jak nie to zwolnią i zatrudnią nowego za grosze. I będzie tak do czasu kiedy wszyscy kucharze i kelnerzy nie będa krzyczeć większych stawek ale zawsze znajdzie się jakiś biedak któy przyjedzie ze wsi i będzi echciał pracować za 1600zł
- 1 0
-
2014-03-31 13:27
Wtedy zaleją nas Chińczycy robiący za 800 zł albo mniej.
- 0 0
-
2014-03-29 18:39
(5)
Pamiętam specjalnie drukowane karty z menu w kilku lokalach - z wyższymi cenami na tę szczególną okazję. Trafiło na stałego bywalca. Knajpa szybko straciła klienta - od tego czasu omijam akcję szerokim łukiem a lubię zjeść dobrze.
- 102 6
-
2014-03-29 20:27
(2)
napisz której, też ją będa omijać, jak nie szanuje klijentów?
- 11 2
-
2014-03-29 21:01
Klientów !!! (1)
- 9 2
-
2014-03-31 20:41
tacy za pół ceny to - KLIJENCI !!!!
- 0 0
-
2014-03-29 20:58
Nie wspominając już o tym, że porcje też są często o połowę mniejsze...
- 18 0
-
2014-03-31 20:42
po ostatniej akcji z pierogami za pół ceny
to chorowałem 2 tygodnie. Dziękuję ale nie skorzystam. Sami zryjta sobie ten syf.
- 0 0
-
2014-03-29 18:42
hehehe (4)
Dobry sposób na pozbycie się przeterminowanych produktów. Lepiej sprzedać za pół ceny niż wywalić do śmieci hehehe smacznego,
- 83 12
-
2014-03-29 22:07
pół ceny, pół porcji
- 15 1
-
2014-03-30 00:45
Ja robię sobie sam w domu co chcę za 1/4 ceny pracując nawet po 12 godzin pracy fizycznej.Jak patrzę na co niektórych to już są zmęczeni tym że musieli w ogóle wstać z łóżka a są to w większości nowobogaccy..
- 10 1
-
2014-03-30 11:16
czy makdonald
też będzie w tej akcji??? przeciez to restaurancja ;)
- 8 0
-
2014-03-30 18:25
No Ty pewnie byś tak zrobił...
j.w.
- 2 0
-
2014-03-29 18:44
: ) (5)
Dla mnie to komedia-te ceny powinny być na stałe takie a nie łaskę robią raz w roku....gdzie przeciętnego zjadacza chleba stać na wypad do Restauracji?Jak 90% wypłaty idzie na opłaty,jedzenie i wegetację....
- 63 21
-
2014-03-29 19:20
(1)
to zmień człowieku pracę albo idź do szkoły a nie biadolisz do całego świata biedaku
- 15 31
-
2014-03-30 00:38
Tak, a w rodzinie słyszałem że w Olsztynie zarabiają po 20 tysi, to mówiła moja ciotka prowadząc własną firmę ktorej jej córeczka poszła do roboty i zarobiła 1300 i od razu żal się jej zrobiło córuni więc przygarnęła do swojej firmy gdzie mamusia i tatuś dają dużo,kupili jej chatę płacą za wszystko a ta drze ry.ja że reszta to nieroby bo można 20 tysi przytulić, tylko ludziom robić się nie chce.Tobie też tatuś dał i piłujesz japę ?
- 13 5
-
2014-03-29 19:38
czemu akurat restauratorzy ? (1)
kogo dzis stac na fryzjera dobrego
samochód ekh PALIWO ?
mieszkanie itd ?- 12 5
-
2014-03-29 20:29
W Gdańsku jak jest weekend za pół ceny to bierą w nich udział salony odnowy biologicznej, fryzjerskie itd. Przynajmniej w tamtym roku tak było.
- 4 0
-
2014-03-29 20:33
Restauracji sopockich nie znam, ale znam kilka dobrych knajp w Gdańsku, gdzie podają smaczne jedzenie, za które niestety trzeba zapłacić. Ale otrzymuję w zamian ucztę. Przecież nie zrobili ją z marakonu wziętego z PCK. Za dobre mięso, rybę, czy po prostu produkt trzeba zapłacić. Można kupić parmezan za 12zł./kg, ale i za 130zł./kg. Różnica jest i w cenie i w smaku. Jak chce jeść byle co to zapłać 16zł. Ale nie spodziwaj się za to cudów.
- 14 2
-
2014-03-29 18:46
Smacznego byznesmenom!
- 16 7
-
2014-03-29 18:53
teraz żałuję się się tak najadłem bo nawet nie mam apetytu... (3)
trudno wciągnąć więcej niż sie wypuszcza...
- 16 2
-
2014-03-29 19:03
w zasadzie...porządna kolacja...w dobrej knajpie...dla dwojga osób...spory wydatek (2)
dzisiaj na pokaźną ucztę bez drastycznego uszczerbku w domowym budżecie ...śmieje się pan marcin...hahahahhahahhha i ja się śmieję.....
- 6 4
-
2014-03-29 19:07
To ze śmiechem weź szable w dłoń i do dzieła kochaj się uuuu, a ja idę na kolację (1)
- 2 0
-
2014-03-29 22:05
a ja
idę kupę
- 2 2
-
2014-03-29 18:55
Ja podziekuje takiej akcji,niepotrzebny tłok sie tworzy,a restauratorzy i tak muszą wyjść na swoje
- 29 3
-
2014-03-29 18:59
Apel do narzekajacych, meczycieli - trzy cztery - DO ROBOTY
Czasami , każdego stać tylko prosze nie kupować co popadnie w marketach i potem na śmietnik . Tylko z głową i uśmiech więcej .
- 16 10
-
2014-03-29 19:04
Piwo też za pół ceny? (1)
Jak tak to idę się najeść.
- 36 6
-
2014-03-30 22:41
na razie jest polowa ale wody
- 1 0
-
2014-03-29 19:13
o to to to to (:
Teraz czekamy na paliwo za pol ceny ! kto pierwszy się wychyli
a i co jak co ale wodeczke za polowe tez by się dalo wypic tuuu to apel do nocnych sklepow (;
Budowlance dziękujemy boo pol ceny to już teraz po bumie wszystko u nich kosztuje !- 23 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.