• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielkanocne przyjemności

AMB
31 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Święta Wielkanocne w pełni. Podzieliliśmy się jajkiem, zjedliśmy żurek z biała kiełbasą, a na deser kawałek mazurka ozdobionego lukrową bazią. Spaliśmy wprawdzie o godzinę krócej, bo w tym roku akurat w Święta wypadło przestawienie czasu, ale kto zawracał sobie tym głowę wylegując się rano w łóżku?

Wielkanocne Święta mają to do siebie, że co roku tchną w człowieka optymizm, może za sprawą jajka - symbolu odrodzenia, a może słońca i trawy wychodzącej po długim okresie zimnych dni? Stacje telewizyjne prześcigają się w atrakcyjności programu, jednak podczas tegorocznych Świąt mogą nie wytrzymać konkurencji kilkunastu stopni ciepła za oknem.

O ile niedzielnego spaceru nikt i nic nam nie zakłóca, o tyle w poniedziałek wielu z nas zwyczajnie boi się opuścić domowe pielesze. Nawet wyjście do kościoła i powrót z niego w suchej garderobie graniczy niemal z cudem. Lany poniedziałek od lat staje się zmorą mieszkańców dzielnic Trójmiasta, przy klatkach stoją młodzi ludzie z wiadrami wody, zdarzają się również przypadki "wygodnictwa" czyli polewania przechodniów z okna. Możemy się denerwować, ale trudno wyplenić tzw. tradycję:

"Odwieczny zwyczaj nakazywał, by wraz z brzaskiem zacząć oblewanie dziewuch wodą. Wiedziały, co je czeka o świtaniu i może dlatego nie zawarły na noc drzwi od chaty. Zostać oblaną - nic wprawdzie przyjemnego, ale spędzić cały dyngus w suchym przyodziewku - jeszcze gorzej, po prostu wstyd! A zdarza się nieraz, że przekwitła dziewucha sama wyleje na siebie dobry dzbanek wody w kącie obejścia i wybiegnie na drogę, krzycząc w niebogłosy..."

Spokoju zatem życzę i jeśli pewien "małolat" nie pozostawi na nas suchej nitki postarajmy się uwierzyć, że wróży to nam nie tylko szybkie zamążpójście, bo może trafić na osobę z kilkuletnim stażem, ale również powodzenie we wszystkich innych dziedzinach życia :-)

AMB

Opinie (4)

  • znowu pierwszy:))

    artykuł w sumie OK ale z tymi stacjami telewizyjnymi tos pan zalał panie autor:))
    działa navarony czy sami swoi to faktycznie już klasyka:))))

    • 0 0

  • ja jestem już oblana .
    podczas wojny domowej nikt nie wyszedł suchy.
    i właśnie oblewam wszystkich siedzących przy kompach... :oP
    dzisiejszy dyngus łączy się z prymaaprilisem .

    więc miejmy dobre humory...

    a na gówniarzy lejących na drodze do kościoła trzeba by zlać na kwaśne jabłko to może zapamiętają, że starszy człowiek czy malutkie dziecko, taki prysznic może przypłacić zdrowiem na dlugi czas....
    jak tradycja mówi lało się dla okazania sympati i końskich zalotów a nie dla krzywdy...

    pozdrawiam

    • 0 0

  • SmInGuS DiNgUs

    Wiecie co, mnie oblała moja własna siostra, ale to świetna tradycja i oby zachowała się przez wieki.!!!

    • 0 0

  • Dorotko

    Śmigus dyngus.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane