- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (282 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Wielki Młyn walczy o przetrwanie. Chce postawić na regionalne produkty
Regionalne produkty spożywcze, rzemiosło i regionalna gastronomia mają być receptą na ożywienie wnętrz Wielkiego Młyna, który jako centrum handlowe od lat wegetuje.
Ale mimo wszystko Wielki Młyn to wciąż zbyt atrakcyjny obiekt, w zbyt atrakcyjnej lokalizacji, by miał stać pusty i rozpamiętywać lepsze czasy. Dlatego jego zarządca, Wojewódzkie Zrzeszenie Handlu i Usług, próbuje tchnąć w budynek nowe życie. Receptą na to ma być utworzenie tu, nastawionego nie tylko na turystów, Centrum Regionu z ofertą produktów i usług regionalnych.
- Chcemy sprzedawać tu i serwować regionalne jedzenie, bo na Pomorzu mamy aż 170 regionalnych produktów spożywczych, które warto promować. Do tego będzie tu rzemiosło i wyroby artystyczne. Na stałe pojawią się tu także wystawcy z całego Pomorza, Kaszub, Kociewia i Żuław, którzy będą promować swoje miasta i gminy - wylicza Michał Szulta, jeden z pomysłodawców Centrum Regionu.
Pomysłodawcy Centrum nie chcą rywalizować z działającymi w śródmieściu Gdańska dużymi obiektami handlowymi. Klientów, w tym turystów, chcą przyciągnąć raczej ofertą kulturalną czy kulinarną.
- Przez Rajską przewijają się tłumy turystów, którzy idą od Neptuna do ECS lub odwrotnie. W ręku mają przewodnik z informacją, że Wielki Młyn ma ponad 650 lat i jest jednym z najstarszych tego typu obiektów w Europie. Wchodzą więc, ale natychmiast wychodzą, bo ich tu nic nie zatrzyma. Chcemy, by tu weszli i zostali na dłużej - dodaje Wojciech Korzeniewski, wspólnik Szulty.
Pierwsze małe zmiany pojawią się już za kilkanaście dni. 23 i 24 października na drugim piętrze Wielkiego Młyna odbędzie się targ produktów regionalnych i tradycyjnych. Kolejne edycje targów będą odbywały się w kolejne piątki i soboty.
- Zgłosiło się do nas 20 wystawców. Będzie można skosztować tradycyjnych wypieków, naszych kaszubskich kiszonek, mięs, wędlin, produktów z gęsiny. Będą też miody, pojawią się warzywa, owoce i zioła. Każdemu z targów będzie towarzyszyć inne wydarzenie kulturalne - zapowiada Szulta.
Na parterze Wielkiego Młyna pojawił się sklep Ufufu - marki stworzonej m.in. przez pochodzącego z Kaszub, jednego z najbardziej wszechstronnych i uznanych polskich projektantów - Michała Starosta. W listopadzie natomiast zostanie zorganizowany w Wielkim Młynie jarmark świąteczny. W przyszłości pojawią się też stałe punkty gastronomiczne, w których np. będzie można upiec chleb, a dzieci zyskają specjalną strefę zabaw.
Budynek będzie też stopniowo przechodził metamorfozę pod kątem spójnej aranżacji wnętrza nawiązującej do historii młyna, a Muzeum Archeologiczne ma w nim stworzyć stałą ekspozycję historyczną. W planach jest także remont będącego w opłakanym stanie dachu i instalacja centralnego ogrzewania.
Miejsca
Opinie (160) 4 zablokowane
-
2015-10-13 13:33
Dobry pomysł
jednak znowu nikt nie pomyślał o ułatwieniu , czemu na 2 piętrze ,a nie jak się wchodzi ! Dla starszych osób znowu pod górkę . Wiem ,że jest winda,ale przy dużej ilości osób winda stale będzie pełna ! I kolejki będą do windy ,a nie do straganów! Czy ludzie czasem myślą ?Trzeba ułatwiać prace nawet tym sprzedającym ,którzy wnosić towar będą musieli windą lub po schodach na II p.i kupującym jak coś kupią - dźwigać trzeba ! ZNIECHĘCACIE NAS !
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.