Zabytkowy budynek dworca kolejowego w Gdańsku ma nawiązywać do okresu, w którym powstał - 1900 roku, a nie jak obecnie do tandetnej galerii handlowej. Już pod koniec stycznia zniknie z holu antresola, ciasne boksy handlowe i winda. To dopiero początek zmian.
Gdynia po trwającym kilka lat remoncie ma już reprezentacyjny budynek dworca, w Sopocie powstanie nowy w 2014 roku, we Wrzeszczu też trwają prace budowlane, teraz przyszedł czas na zmiany w Gdańsku.
PKP Dworce Kolejowe właśnie ogłosiły przetarg, dzięki któremu nastąpi powrót do jednoprzestrzennej, otwartej hali dworca, takiej jak z 1900 roku. Zakłada on całkowitą rozbiórkę antresoli w holu kasowym wraz ze schodami na nią prowadzącymi, windą, a także rozbiórkę kiosku pod antresolą oraz pomieszczeń na parterze przy otworze nad schodami prowadzącymi do podziemia. Ponownie otwartą przestrzeń holu będziemy mogli zobaczyć już pod koniec stycznia 2013 roku.
- To dopiero wstęp. Choć budynek z zewnątrz w miarę wygląda, z bliska widać wiele problemów. Plastikowe okna się nie domykają, szwankują różne instalacje, od ogrzewania, poprzez elektryczne, po hydrauliczne - przyznaje
Adam Neumann, dyrektor PKP Dworce Kolejowe Gdańsk.
Powstają już wstępne koncepcje projektów, wykonywane przez Rail Projekt, które są na bieżąco uzgadniane z urzędem pomorskiego konserwatora zabytków.
tak, zmiany już dawno powinny nastąpić
87%
trudno powiedzieć, trzeba poczekać na ostateczne projekty
9%
nie, dworce to przeżytek i te prace nie mają sensu
4%
- Bardzo wspieramy pomysł zmian na dworcu, szczególnie pomysł rozbiórki antresoli - podkreśla
Jan Tusk, inspektor ds. zabytków nieruchomych z pomorskiego urzędu konserwatora zabytków.
- Jednocześnie podczas jej wyburzenia do końca roku będą wykonywane badania konserwatorskie. Wtedy może dowiemy się, np. jaka była kolorystyka ścian czy stropów w holu. Bardzo merytoryczne rozmowy z projektantami zbliżają nas ku przywróceniu wystroju utraconej przynależności zabytku, w tym do odbudowy dawnej dębowej stolarki w okienkach kasowych, a także powrotu drewnianych drzwi wejściowych. To nie jedyne pomysły. Na dachu dworca miałyby się pojawić ozdobne gąsiory w formie łabędzi oraz kolorowe dachówki, które tworzyłyby wzory na jego połaciach. Na przybudówce mają powstać skośne dachy, które nie zostały odbudowane po II wojnie światowej. W przybudówce mają być - nie jak obecnie - trzy, ale przywrócone dwa poziomy. Pod obecnym parkingiem ma powstać parking podziemny, do którego będziemy wjeżdżać przy KFC, a wyjeżdżać w miejscu obecnego parkingu. - Chcemy też, by zniknęły obecne małe i nieestetyczne już boksy i wprowadzić nową jakość. Jeżeli mają być punkty handlowe, to niech to będą sklepy znanych firm, jak to jest na dworcach na świecie - zapowiada Adam Neumann.
Ostateczne plany będą zależeć od departamentu inwestycji w PKP w Warszawie i od zdobycia finansów. Zakłada się ich pozyskanie albo z funduszy unijnych, albo od umowy PKP z deweloperem.
Pozostałe prace, w optymistycznej wersji, miałyby się rozpocząć w drugiej połowie 2013 lub w 2014 roku. Ogrom prac, związanych także z wymianą instalacji, będzie skutkować tym, że budynek dworca będzie zamknięty na półtora roku.
Prace związane z rozbiórką antresoli mają ruszyć 10 grudnia i też będą się wiązać z utrudnieniami. Do 25 stycznia, kiedy to mają się zakończyć, dla pasażerów powstanie zastępczy dworzec kontenerowy, który stanie przy KFC. Na peronie trzecim powstanie Centrum Obsługi Pasażera, gdzie będzie można kupić bilety.
Uroczyste otwarcie budynku dworca kolejowego w Gdańsku nastąpiło 30 października 1900 roku. Gmach główny nazywany był wówczas budynkiem powitalnym. 10 lat później rozbudowano jego część północną. Kontur budynków, nawiązuje do wyglądu lokomotywy z węglarką. Mimo pożaru podczas II wojny światowej, zbyt mocno nie ucierpiał, jednak w latach 60. był pomysł, by upodobnić go do dworca centralnego w Warszawie. Na szczęście do tego nie doszło.
W latach 90., gdy był wykonywany jego generalny remont, pojawiły się niezbyt atrakcyjne antresole i boksy. To efekt podpisanej przez PKP umowy z firmą First Class. Ta w zamian za remont, miała nim zarządzać przez 25 lat. Dziś większość z nich stoi pusta i zaniedbana. Zarządzała tym firma First Class, decyzją sądu pod koniec 2006 r. została z dworca wyrzucona. Jednak stan prawny przez kolejarzy został uporządkowany dopiero dwa lata temu. Od tego momentu planowany jest remont wnętrza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
