• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielkie zmiany w Bazylice Mariackiej

Rafał Borowski
25 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Zobacz nasz film z wnętrza bazyliki Mariackiej w Gdańsku

Od kilku lat w bazylice Mariackiej w Gdańsku prowadzony jest kapitalny remont. Skala prac robi ogromne wrażenie. - To największy remont od czasów odbudowy kościoła ze zniszczeń II wojny światowej - mówi z dumą ks. proboszcz Ireneusz Bradtke. Odnowione zostały m.in. okna, dach, elewacja czy posadzka największej ceglanej świątyni na świecie.



Czy wsparłeś finansowo odbudowę jakiekolwiek zabytku?

6 grudnia minie 5 lat od chwili, gdy ks. Ireneusz Bradtke objął funkcję proboszcza Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Już przed jej objęciem zdawał sobie sprawę z powagi wyzwania, któremu będzie musiał sprostać. Wiele elementów kościoła znajdowało się w fatalnym stanie i wymagało pilnej naprawy.

- Z woli Metropolity Gdańskiego zostałem posłany do największego kościoła Gdańska z konkretnym zadaniem - wykonać remont tej niezwykłej świątyni. Dach bazyliki był w katastrofalnym stanie, elewacje zagrażały bezpieczeństwu przechodniów, posadzka była rozklawiszowana, a duże okna po prostu sypały się. O instalacjach elektrycznych, które pochodziły z lat 50 i 60., nawet nie warto wspominać - wylicza ks. Bradtke.

Współpraca wielu osób i instytucji



Starania proboszcza w celu przywrócenia dawnej świetności bazyliki można podsumować krótko - niemal wszystkie pilne remonty udało się już zrealizować.

Do tego należy doliczyć szereg pomniejszych inicjatyw, związanych z przywracaniem pierwotnego wystroju świątyni. Ks. Bradkte podkreśla, że przeprowadzenie prac było możliwe przede wszystkim dzięki dobrej woli wielu osób i instytucji.

- Spotkałem się z bardzo przyjaznym nastawieniem. Władze miasta, w tym prezydent Paweł Adamowicz, wiceminister kultury Jarosław Sellin, pomorski konserwator zabytków, czy miejski konserwator zabytków - oni wszyscy stworzyli klimat, do rzeczowej rozmowy na temat ratowania kościoła mariackiego. Udało się uzyskać zarówno pozwolenia na prowadzenie prac, jak i znaleźć źródła finansowania. Kluczowe znaczenie miało pozyskanie dofinansowania ze środków Unii Europejskiej, których operatorem jest ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego, oraz środki na wkład własny do tego przedsięwzięcia, które dało nam miasto Gdańsk - tłumaczy proboszcz.
Czytaj więcej: Tysiąc gwiazd dla ratowania bazyliki Mariackiej

Ale remont jest finansowany także z innych źródeł. Są to darowizny parafian, mieszkańców Gdańska, a także tysięcy ludzi z całego świata, którzy odwiedzają bazylikę. Część z nich "wykupiła" gwiazdy, które są umieszczane pod sklepieniami świątyni.

- Gwiazdy te są formą cegiełki w ramach akcji prowadzonej przez Towarzystwo Przyjaciół Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Zawierają one indywidualne intencje ofiarodawców - uzupełnia ks. Bradtke.
Montaż ostatniej sygnaturki na dachu bazyliki Mariackiej w Gdańsku po prawej stronie widoczny ks. proboszcz Ireneusz Bradtke. Fotografia pochodzi z 28 kwietnia 2018 r. Montaż ostatniej sygnaturki na dachu bazyliki Mariackiej w Gdańsku po prawej stronie widoczny ks. proboszcz Ireneusz Bradtke. Fotografia pochodzi z 28 kwietnia 2018 r.

Zaczęło się od wymiany dachu



Najpilniejszy i najtrudniejszy remont - choć bardziej adekwatnym określeniem byłoby "odtworzenie" - dotyczył dachu bazyliki. Opinie fachowców z Politechniki Gdańskiej nie pozostawiały wątpliwości, że zaplanowana pierwotnie wymiana samego poszycia jest bezcelowa. Konieczna było także rekonstrukcja więźby dachowej.

Warto wspomnieć, że podczas tego etapu renowacji kościoła udało się także odtworzyć ostatnią, brakującą sygnaturkę, czyli niewielką wieżyczkę, która znajdowała się nad nawą główną i została zniszczona podczas walk o Gdańsk w marcu 1945 r. Również główna wieżyczka nabrała odpowiedniego kształtu.

Czytaj więcej: Bazylika Mariacka odzyska niewielką wieżę i otrzyma nowy dzwon

- Remont objął także elewację korpusu kościoła. Chodzi zarówno o prace konserwatorskie przy ścianach, jak i prace rekonstrukcyjne przy szczytach. Co ważne, odnowiona elewacja kościoła wygląda dostojnie. Konserwatorzy poczynili starania, by bazylika nie wyglądała jak nowy obiekt, idealnie wyczyszczony, ale żeby zachowała swój klimat. Kolejny etap remontu, który mamy już za sobą, to dokończenie renowacji 36 potężnych okien bazyliki - mówi ks. Bradtke. - Najsmutniejszym wydarzeniem przy remoncie dachu bazyliki była śmierć jednego z pracowników. Doszło do nieszczęśliwego wypadku. To było trudne i bolesne dla nas wszystkich doświadczenie.

Przywracanie utraconego dziedzictwa



Wspomniana wcześniej sygnaturka to nie jedyny element, który został zrekonstruowany i powrócił na swoje miejsce. Udało się również odbudować zburzone podczas wojny sklepienie w wieży oraz odtworzyć pierwotny wygląd prezbiterium. 16 marca 2020 r. powrócił po 78 latach odzyskany z Niemiec ołtarz św. Trójcy z 1435 r., którego jedna część była przechowywana dotychczas w berlińskiej Galerii Malarstwa, a predella w ewangelickim kościele św. Jana w dzielnicy Moabit.

Czytaj więcej: Gotycki ołtarz powrócił do bazyliki Mariackiej

Ołtarz św. Trójcy tuż po przetransportowaniu do Bazyliki Mariackiej. Na zdjęciu jest jeszcze umieszczony w zakrystii, skąd trafił na swoje pierwotne miejsce. Ołtarz św. Trójcy tuż po przetransportowaniu do Bazyliki Mariackiej. Na zdjęciu jest jeszcze umieszczony w zakrystii, skąd trafił na swoje pierwotne miejsce.
- W latach 60. wybudowano wewnątrz kościoła bardzo wysokie podwyższenie dla potrzeb liturgii posoborowej. Prezbiterium to było wykonane z żelbetu. Na górę prowadziło dziewięć stopni. Nazywaliśmy je humorystycznie "ringiem". Dzięki zgodzie arcybiskupa zostało ono wyburzone i tym samym wróciła do bazyliki harmonia gotyckiej świątyni. Główny ołtarz, dzieło Michała z Augsburga z 1517 r., po wykonanej gruntownie renowacji mógł zostać poprawie złożony wrócić na swoje miejsce. Natomiast powrót ołtarza św. Trójcy to owoc dialogu z kościołem ewangelickim w Niemczech. Mam nadzieję, że to dopiero początek tego, co jeszcze może wrócić na drodze porozumienia między naszymi wspólnotami - wyjaśnia ks. Bradtke. - wyjaśnia ks. Bradtke.
Spośród kolejnych prac przeprowadzonych dotychczas w bazylice warto wymienić również konserwację XV-wiecznego Zegara Astronomicznego, renowację prospektu organowego, belki ukrzyżowania nad prezbiterium, Grupy św. Jerzego oraz rzeźby Chrystusa Salvator Mundi i remont zakrystii. Wykonano nowe instalacje elektryczne i teletechnie, w tym energooszczędne oświetlenie ledowe. Przebudowano dawną kotłownię na salę multimedialną. Pojawiły się dwa nowe obrazy: św. Doroty z Mątowów i św. Wojciecha. Stworzono także kaplicę Jezusa Miłosiernego, gdzie odbywa się codzienna adoracja Najświętszego Sakramentu.

Sala multimedialna pod Bazyliką Mariacką. Sala multimedialna pod Bazyliką Mariacką.

Remont posadzki z płyt nagrobnych



Ostatnim elementem wielkiego remontu bazyliki jest renowacja posadzki, która składa się z kilkuset płyt nagrobnych. Zakres zaplanowanych prac obejmował nie tylko ich oczyszczenie, naprawę i ponowne ułożenie, ale również wymianę tzw. salcesonów, czyli wtórnych wypełnień z połamanych płytek, na nowy kamień z rewalskiego wapienia.

- W programie prac przewidziano również podsypanie i ustabilizowanie podłoża pod posadzką, która w wielu miejscach po prostu wisiała w powietrzu i groziła zapadnięciem. W trakcie prowadzonych prac odnaleźliśmy trzy płyty nagrobne, które były pod posadzką. Zostały one odrestaurowane. Przywróciliśmy do bazyliki płytę, która kilkanaście lat leżała na składzie w zakładzie kamieniarskim. Tylko dzięki rozsądkowi kamieniarza nie została ona zniszczona i wróciła do bazyliki. Dzięki wsparciu dra Grzegorza Kotłowskiego udało się odczytać i scalić płytę rozdzieloną na dwie części i dotychczas ułożoną daleko od siebie - kończy ks. Bradtke.
Czytaj więcej: Remont posadzki w bazylice Mariackiej zbliża się do końca

Rozklawiszowana do niedawna posadzka jest już niemal gotowa. Ostatni etap prac jest właśnie przedmiotem konsultacji z wojewódzkim konserwatorem zabytków, które powinny zakończyć się w przyszłym tygodniu.

Posadzka Bazyliki Mariackiej składa się z kilkuset zabytkowych płyt nagrobnych. Posadzka Bazyliki Mariackiej składa się z kilkuset zabytkowych płyt nagrobnych.

Miejsca

Opinie (146)

  • Gdansk (1)

    Zmienia się bardzo i to na pozytyw natomiast pomysły na jarmark zachęcanie ludzi to chyba przegiecie w dobie pandemii Władza Gdańska to zrobi wszzytsko aby tylko ich kieszenie zapchane były kasą

    • 8 5

    • Popieram. Chyba że pandemia to wymysł reżimów. Znasz kogoś kto zmarł?

      • 1 2

  • Ten budynek przestał być świątynia (1)

    Od stycznia pamiętnego roku

    • 14 7

    • Ale może wrócić do Wiernych jako świątynia z powrotem kiedy pochowają wiadomo kogo na cmentarzu

      • 6 5

  • Bazylika

    Mieszkałam i mieszkam obok kościoła, jako dziecko bawiliśmy na gruzach kościoła i Dworu Artusa ,Ratusza . Patrzyliśmy z innymi dzieciakami jak kamieniarze robili przedproża. Mój tata robił zdjęcia i dużo mam zdjęć na tle ruin .

    • 8 2

  • (3)

    Choć to był mój kościół parafialny i tam chodziłem na religię nigdy tej świątyni nie lubiłem Zimny ,bezludny, smutny bez duszy ze złym nagłośnieniem sprawiał zawsze przygnębiające wrażenie tak ze zawsze czułem się tam źle i kiedy dorosłem chodziłem do Mikołaja a później do Kapucynów .

    • 3 2

    • Fakt, jest taki protestancki (2)

      Ja kocham kościoły barokowe z ich przepychem.
      W wypadku kościoła Mariackiego to chyba kwestia braku wyposażenia, które zagarnięto do Wawy... Zawsze sprawia na mnie wrażenie pustego i niedokończonego, chociaż robi wrażenie jego ogrom. Brak barokowych ołtarzy, krypty puste, brak tego nawarstwienia wieków, które jest w kompletnych zachowanych kościołach. Trzeba jeszcze dużo nad nim popracowac, a nowe nagrobki np. Płażyńskiego są po prostu tandetne

      • 5 1

      • (1)

        Nagrobek Płażyńskiego powinien być na cmentarzu .Za lat sto nikt nie będzie wiedział kto to był Płażyński i dlaczego został pochowany w kościele. Co do Adamowicza to mam mieszane uczucia bo choć uważam że to cmentarz powinien być miejscem pochówku to jednak w przeszłości gdańszczanie chowali w tym kościele swoich gospodarzy.Nie wiem .

        • 3 2

        • Dla mnie Marszałek Sejmu był bardziej gospodarzem. Gdańsk to żadne wolne miasto żeby obecnie czcić miejscowych kacyków.

          • 0 1

  • To piekne miejsce

    Wychowalem sie przy nim, zawsze robil na mnie wrażenie. Szkoda ze tak piekna budowla jest zwiazana z ta czarna gangrena. Symbolicznie ten kosciol jest piekny, choc nie brakuje mniejszych konkurentow. Ciekawe co będzie z nimi za 50-100 lat

    • 3 3

  • Może w podziemiach Bazyliki Mariackiej urządzić parking dla samochodów? (1)

    No bo już księdzu proboszczowi brakuje miejsc parkingowych wokół budynku. Interes nie może się rozwijać.

    • 8 1

    • I po co te złośliwości?

      • 0 0

  • To wejście, które niedawno wybudowano to jakaś porażka. Kompletnie nie pasuje.

    Za coś takiego powinna być sprawa w sądzie. A te jasne, drewniane drzwi? kolejna porażka. Może mógłby się za to wziąć ktoś z jakimkolwiek wyczuciem, aby nie dewastować tego zabytku?

    • 7 0

  • oby się tylko podzczas remontu nie zapaliła !

    Pilnować dzień i noc.

    • 2 0

  • kiedy ksiądz staje się ekspertem od budów i remontów oraz politykiem przestaje być księdzem
    czyli przestaje służyć ludziom
    czy przestaje głosić Jezusa

    • 0 3

  • Ocieplanie wizerunku, a prokurator w bazylice...

    A może napiszecie obiektywnie o skandalu zgłoszonym przez Pomorskiego Konserwatora do prokuratury w sprawie zmielenia szczątków ludzkich wraz z posadzką przez firmę remontującą za aprobatą wielebnego???
    Bez tej informacji słabiutko wypadacie państwo dzinnikarze

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane