- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (315 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (260 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (87 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (115 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (255 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (122 opinie)
Wieszał obrazy na drzewach, odnowią mu nagrobek
Swoje obrazy wieszał nie tylko w galeriach czy kawiarniach, ale także na drzewach. Był też prawdopodobnie pierwszym trójmiejskich grafficiarzem. Dziś nagrobek Jana Jarzyny, znanego jako Jażyna Malaż, jest popękany i niszczeje. Dzięki zbiórce pieniędzy uda się go odnowić.
Na nagrobek artysty potrzeba 3,5 tys. zł
- Był ekscentryczny i prowokujący, tak samo jak jego prace malarskie - ekspresyjne i często trudne do zrozumienia. Jego charakterystyczny "tag", czyli zamaszysty, najczęściej czerwony podpis, pojawiał się w całym mieście - opowiada gdyńska fotografka Dorota Karecka.
To właśnie ona rozpoczęła zbiórkę na opłacenie grobu i odnowienie pomnika zapomnianego artysty. Malarz, podpisujący się jako Jażyna Malaż, nie żyje od 1989 roku. Nie miał rodziny, więc 10 października 2018 roku jego nieopłacony grób na Cmentarzu Witomińskim miał zostać zlikwidowany. Pomnik jest popękany i całkowicie zniszczony.
Artystka w kilka dni zebrała 3,5 tys. zł na restaurację płyty nagrobnej i przedłużenie dzierżawy.
Tutaj trwa zbiórka na Jażynę Malaża.
- Doskonale pamięta o nim pokolenie moich rodziców, ale kolejne już nic o nim nie wie. Na jego postać trafiłam podczas przygotowywania wystawy na temat znanych gdynian. Robiłam portrety znanych w Gdyni osób, niekoniecznie z pierwszych stron gazet. Wielu ludzi opowiadało o oryginalnym malarzu. Potem odnalazłam jego grób i postanowiłam, że trzeba o niego zadbać - opowiada Dorota Karecka.
Obrazy wiszące na drzewach
Jażyna Malaż znany był nie tylko w kawiarniach, gdzie wisiało sporo jego obrazów, ale też w hotelu Gdynia, gdzie często przesiadywał i sprzedawał swoje dzieła, głównie obcokrajowcom. Według niektórych pod wieloma względami wyprzedzał epokę. Inni twierdzili natomiast, że to nieszkodliwy awanturnik. Faktem jest jednak, że sam w niebanalny sposób dbał o swoją reklamę, bo wernisaże urządzał nie tylko w galeriach.
Starsi gdynianie pamiętają sytuacje, gdy po przebudzeniu szli przez swoistą miejską galerię, bo w nocy na sznurach ktoś powiesił na drzewach obrazy. To właśnie Jażyna Malaż jako pierwszy próbował wyjść ze sztuką na ulicę i trudno było nie zauważyć jego starań.
Artysta zmarł przedwcześnie, bo chorował na raka. Odszedł 17 września 1989 roku. Jego grób znajduje się na Cmentarzu Witomińskim.
Miejsca
Opinie (88) 1 zablokowana
-
2018-09-10 00:31
Opłaty takie są nielegalne
Nie wolno pobierać takich opłat za kolejne okresy prawa posiadania grobu !
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 11 marca 2016 roku (sygn. akt iii sa/Kr 1360/15)- 0 1
-
2020-02-23 22:47
Jasiu Jarzyna
Znałam, coś tam malował ale nigdy nie widziałam żadnego obrazu,leczył się w przychodni na Traugutta u doktor tyszkiewicz....
- 0 0
-
2022-04-09 13:28
Jażyna
Pamiętam jak chodził w szlafroku z napisem Jażyna malaż. Spytałem - Jasiu a dlaczego malaż nie przez Rz a on na to a dlaczego nie Sz. To wszystko podobnie brzmi i każdy będzie wiedział o co chodzi. Taki był Jasiu. Pamiętam jak obrazy wisiały na drzewach i Jasiu w pewnej chwili wbił w jeden z nich widelec.
- 2 0
-
2022-04-09 13:40
Jażyna
Kto pamięta oprócz Jasia innych któych w tym czasie można było spotkać w centrum Gdyni.
Jeżyk - chory, ułomny który każdego dnia przyjeżdżał trolejbusem z Cisowej i cały dzień obserwował ruch na skrzyżowaniu 10 Lutego i Świętojańskiej.
Zdzisiu Dwornik -cierpiący na schizofremię- zawsze w garniturze, kapeluszu z aktówką i w białych rękawiczkach. Prawdopodobnie był kiedyś facetem na stanowisku w Warcie.
Hrabina
Pani w kasku- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.