- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (427 opinii)
- 2 Mała uliczka, duży problem (143 opinie)
- 3 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (109 opinii)
- 4 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (261 opinii)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (168 opinii)
- 6 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (102 opinie)
Wigilia i święta w domu pomocy dla seniorów
Własnoręcznie przygotowują ozdoby, ubierają choinki, czytają Ewangelię, śpiewają kolędy, zasiadają do wspólnej kolacji i wspólnie świętują. Seniorzy z centrum pomocowego im. Jana Pawła II w gronie rodzin, a także przyjaciół, wspólnie spędzają wigilię.
Centrum pomocowe przy ul. Fromborskiej 24 w Gdańsku zamieszkuje 80 seniorów i seniorek. Z powodów przede wszystkim zdrowotnych, nie każdy senior może pojechać na święta do rodzinnego domu.
- Jest dużo powodów, dla których seniorzy nie jadą na święta do domu, a zostają z nami - mówi pani Marlena, pracownik centrum pomocowego i dodaje - najczęściej chodzi o zdrowie, wtedy najczęściej rodziny przyjeżdżają do nas na Przymorze i wspólnie ze swoimi bliskimi spędzają wigilię. Czasami jest tak, że senior, co jest bardzo przykre - nie ma żadnych bliskich osób. Zdarzają się też przypadki, że cała rodzina mieszka daleko za granicą. Co by się nie działo, u nas wigilia jest zawsze i dokładamy wszelkich starań, by było jak najmilej.
Dwa miesiące przygotowań do świąt Bożego Narodzenia
Seniorzy przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia już na dwa miesiące przed 24 grudnia. Podczas zajęć z rękodzieła przygotowują ozdoby świąteczne - malują bombki, mikołaje i szopki z gipsu, a także budują stroiki. Wszystko po to, by ich jak sami mówią - wspólny dom, bardzo starannie przygotować na święta.
- Prowadzimy także zajęcia świąteczne, na których wspólnie z seniorami śpiewamy kolędy - gramy na pianinie i gitarze. Mamy treningi intelektualne, które też są związane z tematyką świąt. Przed wigilią ubieramy choinki, nasz wspólny dom nabiera już wtedy klimatu. Seniorzy bardzo to doceniają i cieszą się, że ich praca przy ozdobach jest zauważalna - mówi Magda Walczak, psycholog centrum pomocowego im. Jana Pawła II.
Wspólna wigilia seniorów, opiekunów i rodzin
W domu pomocowym po blisko dwóch miesiącach przygotowań przychodzi czas na wspólne świętowanie. Seniorzy są elegancko ubrani, a dzień zaczyna się od uroczystej mszy świętej. Przychodzi czas na spotkanie z biskupem i dyrektorem placówki, seniorzy dostają upominki i składają sobie życzenia.
Po godz. 12, gdy wszyscy są gotowi, przychodzi czas na wspólny posiłek. Na stoły trafiają tradycyjne potrawy jak pierogi, karp, bigos czy ulubione przez mieszkańców śledzie. Tego dnia nie brakuje wspólnego śpiewania kolęd, spotkań na korytarzach i w pokojach, a także co najważniejsze - wzajemnej życzliwości i uśmiechu na twarzy.
- Podczas świąt Bożego Narodzenia, atmosfera w naszym domu jest rodzinna i bardzo to doceniamy. Wspólnie śpiewamy kolędy, modlimy się, czytamy Ewangelię, dzielimy się opłatkiem i przede wszystkim siadamy do wspólnego stołu, by zjeść kolację wigilijną. Do domu pomocowego przyjeżdża także dużo rodzin osób, które ze względów zdrowotnych nie mogą się stąd ruszyć. Czuć wtedy ducha świąt, jest nas dużo i jest bardzo miło - mówi pani Maria.
Miejsca
Opinie (79) 1 zablokowana
-
2019-12-25 13:42
Takie są czasy (1)
że trzeba pracować , mało kto może pozwolić sobie na to by zwolnić się z pracy by się nimi zajmować seniorzy są w różnej kondycji często po ciężkich chorobach nie mogą po prostu sami być w domu i przy sobie zrobić tam mają opiekę. Łatwo oceniać jak się nie znalazło w podobnej sytuacji.
- 5 0
-
2019-12-25 17:50
Siostrzenica opiekowala sie matka 89 lat z demencją . Ciotka uciekała z domu, opowiadała ze ja maltretują , głodzą i jest w więzieniu. Absolutna nieprawda. W nocy zakradła sie do sypialni córki i pobiła ją i jej męża bo miała omamy ze w łazience są obcy ludzie i ja okradną. Córka z podejrzeniem krwiaka mózgu erką przewieziona do szpitala , chirurg założył 10 szwów. na rozbitą głowę Ciotka nie żyje, a córka leczy sie u neurologa, psychiatry , kardiologa. Prosiliśmy ją żeby oddała matkę choć na miesiąc do domu opieki, żeby mogła odpocząć psychicznie i zająć się sobą i zdrowiem.Nie chciała bo to była jej matka .
- 1 0
-
2019-12-26 10:26
Seniorzy w domu pomocy (1)
Mam już ponad 66 wiosen i pracuję w Niemczech jako opiekunka .Zazdroszczę tym ludziom że mają godną opiekę bo dzieci pracują .Życzyła bym sobie takiej opieki doświadczyć za kilka lat. Życie poświęciłam dzieciom które mają wszystko,domy,auta,kariery,tylko gdzieś zgubiły serce i wdzięczność za trud prowadzenia ich do dorosłości MATKI.
- 3 0
-
2019-12-26 21:10
Eh to poświęcenie...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.