- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (76 opinii)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (78 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (495 opinii)
- 4 Uziemił się przez skradziony miernik (28 opinii)
- 5 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (726 opinii)
- 6 Te zabytki otwierają się po remontach (63 opinie)
Willa przy Orzeszkowej jednak z dotacją od miasta
Miejska dotacja w wysokości 420 tys. zł na remont zabytkowej wili przy ul. Orzeszkowej 2 na Aniołkach trafiła jednak do właścicielki budynku. W ubiegłym miesiącu gdańscy radni wycofali z obrad uchwałę o dofinansowaniu niezbędnych prac w tym obiekcie. Dzisiaj podczas sesji większość z nich zgodziła się na przekazanie dotacji, ale nie jednomyślnie. Opozycja była przeciw.
Głównym argumentem był brak kontaktu z właścicielką willi i informacji o efektach dotychczas przeprowadzonych prac.
Dotację przyznano dzisiaj
Na majową sesję uchwała dotacyjna powróciła i została przegłosowana. Przypomnijmy, że mowa o 420 tys. zł wsparcia na "wykonanie elementów wykończeniowych konstrukcji dachu, poszycia dachu, orynnowania, odgromienia, stopni kominiarskich, odbudowy kominów w willi". Do tej pory wykonano prace przy więźbie dachowej, przy odeskowaniu i opapowaniu. Przyznana dotacja ma pomóc w dokończeniu prac w tej części budynku.
W 2021 r. zawaliła się ściana willi
- Na komisji zrównoważonego rozwoju gościliśmy inspektora nadzoru inwestorskiego. Dowiedzieliśmy się, w mojej ocenie, kilku istotnych informacji o zamierzeniach dotyczących przyszłości tego obiektu - podtrzymywana jest funkcja i plan stworzenia w tym budynku izby pamięci Polonii gdańskiej. Była też mowa o losach dotacji przyznanej przez radnych jesienią ub. roku [100 tys. zł - dop. red]. (...) Uzyskaliśmy też zaproszenie do odwiedzenia placu budowy. Mamy deklaracje i zobowiązanie właścicielki, że domknięcie prac na dachu zostanie wykonane w tym roku - mówiła podczas dyskusji Anna Golędzinowska z KO.
Argument o domknięciu prac do stanu surowego budynku podnosili też inni radni. Zaznaczono też, że uchwała dotyczy ratowania zabytku, a nie relacji z właścicielką.
Opozycja nie dała się przekonać
Uchwały nie poparli radni Prawa i Sprawiedliwości, podtrzymując wcześniejsze stanowisko.
- Myślę, że to, co wybrzmiało na ostatniej sesji, jest cały czas aktualne. Skoro osoba wnioskująca nie jest osobą widmo, powinna się pojawić na komisjach lub połączyć - jest jeszcze możliwość łączenia zdalnego. Powiedzenie kilku słów, odpowiedzenie na pytania nie jest przecież żadną trudnością. Fakt, że osoba nadzorująca prace opowiada o tym, co być może właścicielka w przyszłości zrealizuje - ale to są tylko słowa, które padły na komisji - moim zdaniem nie jest to odpowiednia przesłanka, by taką dotacje udzielić - mówi Przemysław Majewski, radny PiS.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 11 było przeciw a 6 wstrzymało się od głosu.
Willa przy ul. Orzeszkowej w rękach prywatnych jest od 2004 r. Plan był taki, by utworzyć tam przychodnię. W 2018 r. właścicielka otrzymała ponad 60 tys. zł dotacji od Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na zabezpieczenie dachu i tarasów, a w 2019 r. - 389 tys. zł od miasta na prace remontowe przy fundamentach obiektu.
W kwietniu 2022 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało 900 tys. zł dotacji na prace konserwatorskie ścian i stropów. W październiku 2022 r. miasto przekazało 100 tys. zł na odbudowę zawalonej w wyniku katastrofy budowlanej części ściany frontowej wilii.
W maju 2023 r. radni przyznali dotację na dokończenie prac w obrębie dachu w wysokości 420 tys. zł.
Opinie (200) ponad 10 zablokowanych
-
2023-05-26 11:13
Skandal
Skandal , Skandal , Skandal !!! Wydawanie Pieniędzy Podatników Gdańska ! A ponoć Gdańsk ma wysokie zadłużenie !!! Sprawie rozdawnictwa powinien przyjrzeć się Prokurator !!!
- 16 1
-
2023-05-26 11:34
Dotacje jak za komunizmu, z jakiej racji ?
Kto mi da na remont domu? Z 1930 roku w Strzyży.
- 17 1
-
2023-05-26 11:34
I milion na odbudowę Ukrsiny
- 9 2
-
2023-05-26 11:38
ze zdjęć wynika, (1)
że tam nie ma już czego ratować, niestety...
- 16 0
-
2023-05-26 13:42
Tam jest do "uratowania" góra kasy i to "na gębę". Kto by nie wziął?
- 6 0
-
2023-05-26 12:18
Pis mi kultury dał 1mln zł to dla pisowców jest ok..
Gdańsk daje 0.5mln to skandal tak ciemnotà to rozumie dla mnie obìe strony wyrzucają moją kasę podatkową w błoto
- 5 5
-
2023-05-26 12:21
jest to zagadnienie ktore w UK rozwiazano bardzo, bardzo prosto. Wlasciciel budynku grade ii - zabytkowy (1)
ale nie az o takiej wartosci historycznej jest zobowiazonay tylko do zachowania fasady, reszta jest juz Architecta i Clienta wola i inwencja z zachowaniem warunkow zabudowy.
- 3 8
-
2023-05-28 18:45
rzułf.
Polska język, trudna język Wania.
- 1 0
-
2023-05-26 12:31
absurd; tak absolutnie nie powinno być !!!!
- 9 1
-
2023-05-26 13:34
Ola - znowu socjotechnikę podajesz w tytule "Miasto da 400 tys. zł na zaniedbaną willę"
nie żadne Miasto tylko my podatnicy - poza tym ta nasza, czyli podatników, kasa do właścicielki nie powinna trafić - dobrze wiemy dlaczego
- 17 0
-
2023-05-26 13:39
Ale tupet, właścicielka się nie zniży by rozmawiać z radnymi a ci i tak dają jej forsę
To pokazuje jaką patologią jest samorząd gdański. Można zniszczyć zabytek, a potem dostać "na gębę posłańca" kasę, która w żaden sposób nie jest rozliczana - tylko "jakiś pan coś powiedział". Normalnie to byłby skandal i kryminał, ale w Gdańsku nic nie jest normalnie.
- 17 0
-
2023-05-26 13:46
Czy to jest wlascicielka?
Anna Golędzinowska
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.