• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Windowisko - spotkanie z młodym teatrem

(ap)
29 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Teatr "Miniatura" przez trzy dni oblegali uczestnicy i widzowie Festiwalu Małych Form Teatralnych "Windowisko 2001". Swoje najnowsze osiągnięcia zaprezentowało kilkanaście amatorskich teatrów z całej Polski.

Festiwal zorganizował po raz trzeci Integracyjny Klub Artystyczny "Winda". W jury zasiedli m.in.: aktorka Halina Winiarska i Maciej Nowak, dyrektor Teatru "Wybrzeże". Festiwalowe spektakle i prezentacje pozakonkursowe odbywały się tym razem w trudnych warunkach. "Miniatura" przygotowuje obecnie nowe przedstawienie, więc publiczność "Windowiska" tłoczyła się w niewielkiej sali kameralnej i ciasnej sali prób. Atmosfera była gorąca pomimo niskiego poziomu prezentowanych spektakli. Po raz kolejny okazało się, że "Windowisko" jest raczej okazją do spotkania młodych ludzi związanych z teatrem amatorskim i wymiany doświadczeń niż przeglądem teatralnym z prawdziwego zdarzenia.
Głos Wybrzeża(ap)

Opinie (3)

  • Bylo super!

    Bylam na jednym ze spektakli Windowiska i wyszlam zachwycona. Nie wiem czego oczekiwał autor artykułu ale moge sie z nim zgodzic tylko w jednym - warunki młodzi aktorzy mieli kiepskie. Natomiast zarówno wykonanie jak i temat spektaklu "Ostatnia stacja niebo" pochłoneły mnie całkowiecie do ostatniego zdania. A może wypadało skrytykować?

    • 0 0

  • Do autora AP

    Bylem tylko na jednym dniu i poziom byl bardzo zroznicowany od zenady do powalenia na kolana. Mam wrazenie, ze tekst ten powstal jeszcze przed zakonczeniem imprezy. Ocenic, ze cos jest niskiego poziomu bez slowa usadnienia (brak chociazby komentarza czyja to jest ocena), to dopiero zenada. I jeszcze sobie wyciagac wnioski ogolne dotyczace sensu samej imprezy. Gratuluje glosowi takich dziennikarzy! (sprawozdawcow kulturalnych z bozej laski). A tak w ogole to proponuje kolege autora przesunac do sekcji sportowej (cos mi tu pachnie sportowa stylistyka..)

    • 0 0

  • oki

    Byłam na prawie wszystkich spektaklach WIndowiska 2001. Najpierw o oraizatorach. Uważam, że organizacja była świetna (nie było nawet opóźnień). Organizatorzy uśmiechnięci (choć zagonieni) i kompetentni (odpowiadali na każde pytania). Byłam na wielu festiwalach i z doświadczenia wiem , że bywa różnie.
    Spektakle. Cudowne Audiotele, Dni pozorne też. Troszeczkę rozczarował mnie Co pan na to Panie Freud? (rewelacyjy scenariusz Marka Branda) teatru Parabuch. Ale Kriket -spoko. Możnapisać długo. Głoś Wybrzeża- wstydź się!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane