- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (40 opinii)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (288 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 4 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (84 opinie)
- 5 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (41 opinii)
- 6 Ugaszono pożar na budowie osiedla (185 opinii)
Windowisko - spotkanie z młodym teatrem
Festiwal zorganizował po raz trzeci Integracyjny Klub Artystyczny "Winda". W jury zasiedli m.in.: aktorka Halina Winiarska i Maciej Nowak, dyrektor Teatru "Wybrzeże". Festiwalowe spektakle i prezentacje pozakonkursowe odbywały się tym razem w trudnych warunkach. "Miniatura" przygotowuje obecnie nowe przedstawienie, więc publiczność "Windowiska" tłoczyła się w niewielkiej sali kameralnej i ciasnej sali prób. Atmosfera była gorąca pomimo niskiego poziomu prezentowanych spektakli. Po raz kolejny okazało się, że "Windowisko" jest raczej okazją do spotkania młodych ludzi związanych z teatrem amatorskim i wymiany doświadczeń niż przeglądem teatralnym z prawdziwego zdarzenia.
Opinie (3)
-
2001-10-29 11:14
Bylo super!
Bylam na jednym ze spektakli Windowiska i wyszlam zachwycona. Nie wiem czego oczekiwał autor artykułu ale moge sie z nim zgodzic tylko w jednym - warunki młodzi aktorzy mieli kiepskie. Natomiast zarówno wykonanie jak i temat spektaklu "Ostatnia stacja niebo" pochłoneły mnie całkowiecie do ostatniego zdania. A może wypadało skrytykować?
- 0 0
-
2001-10-29 17:46
Do autora AP
Bylem tylko na jednym dniu i poziom byl bardzo zroznicowany od zenady do powalenia na kolana. Mam wrazenie, ze tekst ten powstal jeszcze przed zakonczeniem imprezy. Ocenic, ze cos jest niskiego poziomu bez slowa usadnienia (brak chociazby komentarza czyja to jest ocena), to dopiero zenada. I jeszcze sobie wyciagac wnioski ogolne dotyczace sensu samej imprezy. Gratuluje glosowi takich dziennikarzy! (sprawozdawcow kulturalnych z bozej laski). A tak w ogole to proponuje kolege autora przesunac do sekcji sportowej (cos mi tu pachnie sportowa stylistyka..)
- 0 0
-
2002-07-18 10:39
oki
Byłam na prawie wszystkich spektaklach WIndowiska 2001. Najpierw o oraizatorach. Uważam, że organizacja była świetna (nie było nawet opóźnień). Organizatorzy uśmiechnięci (choć zagonieni) i kompetentni (odpowiadali na każde pytania). Byłam na wielu festiwalach i z doświadczenia wiem , że bywa różnie.
Spektakle. Cudowne Audiotele, Dni pozorne też. Troszeczkę rozczarował mnie Co pan na to Panie Freud? (rewelacyjy scenariusz Marka Branda) teatru Parabuch. Ale Kriket -spoko. Możnapisać długo. Głoś Wybrzeża- wstydź się!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.