• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosenne porządki? Nie wyrzucaj rzeczy, podaj je dalej

Ewelina Oleksy
23 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • To, co dla jednych jest już śmieciem, dla innych może być pełnowartościowym meblem.
  • Warto poszukać innej opcji, zanim wyrzuci się meble na śmietnik. Komuś mogą się jeszcze przydać.

Wiosna sprzyja porządkom. To sezon, kiedy z domów, strychów i piwnic chętniej pozbywamy się zalegających tam rzeczy - starych mebli, sprzętów, ubrań. W związku z tym Gdańsk uruchomił kampanię pod hasłem: "Nie wyrzucaj, podaj dalej", w ramach której zachęca do skorzystania z innych możliwości niż wyrzucanie na śmietnik tego, co niepotrzebne.



Co robisz z niepotrzebnymi rzeczami znalezionymi podczas porządków?

Nie potrzebujesz? Nie wyrzucaj, podaj dalej! - to hasło powinien wziąć sobie do serca każdy, kto w najbliższym czasie planuje wpaść w wir wiosennych porządków.

To, co dla jednego jest śmieciem, dla innego może okazać się bowiem perełką, którą z przyjemnością wykorzysta we własnym domu.

W ramach nowej kampanii gdańscy urzędnicy zachęcają więc, by korzystać z innych możliwości pozbywania się niepotrzebnych rzeczy niż z tej najprostszej, czyli wyrzucania ich do śmieci. Opcji jest co najmniej kilka.

Rzeczy, których już nie potrzebujemy, możemy przekazać do:




W całej akcji chodzi o to, by zachęcać mieszkańców do proekologicznych postaw i sprawić, by góra odpadów, która cały czas rośnie, z tym wzrostem przyhamowała.

- Pozbywanie się przedmiotów już nam niepotrzebnych w ten wydaje się najszybszy i najwygodniejszy ze sposobów stoi w sprzeczności z piramidą gospodarki obiegu zamkniętego. "Kup - zużyj - wyrzuć" to najgorsza droga, jaką możemy obrać w obliczu wyzwań, przed jakimi stawia nas XXI wiek. Miasto Gdańsk, a także cenne oddolne inicjatywy społeczne oferują coraz więcej możliwości, aby tak nie czynić. Poczynając od żywności, na przykład wykorzystując Sklep Społeczny zaaranżowany przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, poprzez zbiórki tekstyliów, aż po bardzo pomysłowe grupy internetowe - mówi Piotr Kryszewski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej gdańskiego magistratu.

Sklepy charytatywne w Trójmieście



  • Taka grafika informacyjna będzie w kwietniu dystrybuowana i montowana na gdańskich altanach śmietnikowych.
  • Takie grafiki - w ramach nowej kampanii - lada dzień trafią na citylighty przystankowe.
Zwykłe wiosenne porządki są dobrą okazją, by swoje podejście do tematu śmieci zmienić i wprowadzić w życie zasadę "kup/odbierz - zużyj - podaj dalej". Dzięki temu niepotrzebne nam już przedmioty mogą znaleźć nowego właściciela i zyskać drugie życie.

Czytaj też: Uratuj przed śmieciarką i umebluj mieszkanie

Warto jednak pamiętać, że jeśli nie wszystko nadaje się do dalszego użytku lub jeśli zdecydujemy się jednak coś wyrzucić, to należy posegregować odpady do właściwych pojemników lub oddać w ramach dedykowanych zbiórek.

Przy okazji urzędnicy podają listę rzeczy, których śmieciarka z wiaty śmietnikowej nie zabierze. Są na niej m.in.: muszle klozetowe, wanny, części samochodowe czy duży sprzęt AGD. Grafiki informacyjne w tej sprawie pojawią się w kwietniu w gdańskich wiatach śmietnikowych.

Elektrośmieci w łatwy sposób można się pozbyć w nowych pojemnikach, których systematycznie na terenie miasta przybywa. Można też zamówić ich bezpłatny odbiór.



Opinie (108) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (9)

    Kiedyś wystawiłem w Gdyni starą szafę i ktoś ją po prostu zabrał przed przyjazdem firmy zbierającej odpady.
    Dostalem telefon z urzedu miasta ze cos pewnie kombinuje. Byly pytania jaki mam piec CO i czy mam kominek. W domysle oczywiscie że klamię i spaliłem szafe w piecu.
    Wspolczuje tym urzednikom pracujacym w takim stalinowskim klimacie.

    • 106 1

    • (4)

      Dlaczego spaliłeś szafę ?

      • 22 7

      • Co za głupie pytanie, przecież wszyscy palą szafy i stare kalosze. Niby dlaczego tylko on
        miał nie spalić jak szafy dobrze się palą ?

        • 25 10

      • Przecież pisze, że nie spalił. Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, to chyba wada narodowa. (2)

        • 4 19

        • tak jak i brak poczucia humoru

          • 32 2

        • Podobnie jak brak wyczucia ironii.

          • 5 0

    • Dokładnie.

      • 3 2

    • Podział odpadów w Polsce - odpady dzielą się na palne i niepalne (2)

      • 10 1

      • Na te do spalenia i na te do lasu.

        • 10 0

      • na te do palenia w dzień i w nocy,

        • 10 0

  • Najlepiej na OLX (18)

    Sporo rzeczy tam wystawiam za grosze lub za darmo. Jest tylko taki problem, ze często ludzie się umawiają, ja czekam a oni nie przychodzą. Ale zazwyczaj szybko znajduje sie następny klient.

    • 68 5

    • nie generalizuj (1)

      • 1 19

      • Pisałem "często", nie "zawsze" więc nie generalizuję.

        A takich przypadków mam jakieś 60%

        • 16 0

    • (1)

      Potwierdzam, po kilku próbach oddania już tego nie robię - od wspomnianego umawiania i nie pojawiania się (totalny brak szacunku), do narzekania przy odbiorze, że za zielone, za plastikowe, za jakiestam mimo zdjęć i opisów. Szkoda czasu. Śmietnik albo recycling.

      • 19 3

      • Sprzedawalem rozne sprzety po dziecku jak wanienka itp sprawy. Max cena to bylo 20zl. To sie pytali czy ma slady uzywania (mimo zdjec i ze napisane w ogloszeniu ze uzywane), czy wysle, czy przywioze. Zbyt niska cena powoduje, ze sie jacys dziwni ludzie aktywuja, wiec jak mam cos zbyt zniszczonego albo zbyt taniego to zwyczajnie szkoda mi czasu i fatygi na tych dziwnych kosmitow. Przy okazji remontu chcialem oddac lodowke w dobrym stanie za darmo to jeszcze nie pasowalo, ze musza sami odebrac.

        • 9 0

    • A ja się spotkałem

      Z tym, że jak oddaje coś za darmo aby pomoc biednym później widzę, że ktoś to chce sprzedać. Kilka razy się tak naciołem i powiedziałem sobie, że koniec z tym i wystawiam za grosze a mam chociaż na zabawki dla dzieci.

      • 27 2

    • Szkoda że olx ma limity ogłoszeń. Jestem w trakcie przeprowadzki i wyprzedaje co się da. 4 ogłoszenia w kategorii "meble" i to by było na tyle

      • 5 0

    • Mam dość OLX.. tylko pytają czy aktualne (4)

      Odpisuje ze aktualne i kontakt sie urywa. To samo z ceną dam oferte za 70 to chcą za 50 zł. Daje za 50 zł to piszą czy za 30 oddam..

      • 12 2

      • Mam to samo. Nie wiem o co chodzi? (3)

        Tylko smsy z pytaniami "czy aktualne" i na tym się kończy. Już nawet przestałem odpisywać jeśli ktoś zaczyna rozmowę od "czy aktualne", bo nigdy nic z tego nie wychodzi. Dawniej co chwila pytali o dodatkowe zdjęcia i też efekt ten sam.

        • 4 0

        • Na co Wy liczycie? Ze Wam malpa opisze? Byloby to wydarzenie, nie powiem, ale to nierealne. (1)

          • 4 0

          • "czy ten przedmiot nadal dostępny"

            Za każdym razem mnóstwo takich irytujących smsów i nic finalnie z tego nie wynika.

            • 1 0

        • Byc moze to nie o Twoje ogloszenie chodzi tylko o zebranie dzialajacych numerow telefonow. Jesli ktos odpisuje to wieksze prawdopodobienstwo, ze kliknie jakiegos linka w kolejnym smssie. Cos kupi. Da sie na cos namowic.

          • 1 0

    • Nigdy nie wystawiam na olx nic za darmo (5)

      5.. 10zl tak, ale nigdy za darmo
      Mam też formułkę wklejaną w każdym ogłoszeniu
      "Uwaga, przeczytaj proszę:
      - nie targuję się o cenę i nie wymieniam
      - nie dowożę, nie spotykam się na mieście
      - szanujmy swój czas
      - proszę o kontakt jeśli masz dodatkowe pytania o przedmiot, ale patrz punkt 1 i 2."
      To dość skutecznie odfiltrowuje największą patologię na starcie.
      No i jak ktoś zaczyna rozmowę od pytania czy da się 20 zł taniej, to już nawet nie odpisuję.

      • 10 1

      • To prawda. Nic za darmo. Chociazby za czekolade ale nie za darmo. Pisze z doswiadczenia z olx.

        • 4 0

      • Oni nie czytają treści tylko oglądają obrazki.

        Odnoszę wrażenie, że znaczna część społeczeństwa jest zbyt głupia, by przeczytać ze zrozumieniem.

        • 4 0

      • To też nie tak. Jak jeszcze przyjdzie i kupi lokalnie z odbiorem za 10 to ok. (2)

        Przeważnie jednak odezwie się jakiś baran z drugiego końca polski i chce, aby mu wysłać za pobraniem. Z zasady nie wysyłam za pobraniem, bo później ludzie nie odbierają paczek, a ja muszę płacić za przesyłkę w dwie strony. Na konto też nie warto. Aby uzyskać symboliczne 10zł za przedmiot muszę zapakować, jechać samochodem na pocztę, stać w kolejce... Tracę na to wszystko ok godziny, taśmę, kopertę, paliwo. Nie warto, lepiej wyrzucić i nie słuchać tego, że przesyłka droga, może potargujemy jeszcze itp.

        • 3 0

        • (1)

          Dlatego mam jeszcze dopisane wysyłka tylko inpost paczkomat po wpłacie z góry albo odbiór osobisty.
          A na niektóre próby kontaktu przez olx nawet nie odpisuję, jeśli widać, że gość się chce targować, albo pisze jak dzban bez szkoły.

          • 2 0

          • Pisać sobie można... Oni są zbyt głupi, aby to zrozumieć.

            Taki jaskiniowiec ogląda tylko zdjęcia i wysyła gotowca: "czy ten przedmiot jest nadal dostępny?".

            • 0 0

    • Sami maruderzy

      Najlepiej im zanieść do dużego pokoju?

      • 2 0

  • Z tym oddawaniem to jest taki kłopot (6)

    Że potem dostajesz setki wiadomości od "pińcetów" że ona "weźmie" ale najlepiej jakbyś jej przywiózł i pod drzwi postawil oczywiście z wniesieniem, bo Seba pod blok z kumplami na piwo poszedł i czasu nie ma.

    • 139 10

    • Karyna

      Może Pan podwieźć do Wejherowa. Nie ma sprawy proszę 100 zł przelew na konto.
      Pan chyba głupi jest przecież to za darmo jest oddawane.

      • 41 1

    • zgadza sie (1)

      Ostatnio sprzedalam dom, mnostwo rzeczy wystawiałam za darmo: meble, pościele, naczynia, piłki, hulajnogi, itd. Za każdym wystawieniem miałam 100000 wiadomości, prosili o rezerwacje, obrażali sie, pytania czy przetrzymam, czy dowioze bo nie ma z kim dziecka zostawic....

      • 41 1

      • Z tymi rezerwacjami jest tak, że jak chcą to mówię, że ok, rezerwuję.

        Ale robię swoje. Kto pierwszy ten lepszy. Przecież ich rezerwacja bez wpłaty zadatku nie gwarantuje mi sprzedaży, a im zakupu. Nie gwarantuje niczego. Nawet tego, że przyjadą.

        • 0 1

    • nigdy nic za darmo już nie wystawie

      też to znam, minimum 20 zł albo śmietnik, nawet takie wystawianie za 10 zł też jest bez sensu, więcej problemów z tym niż zysku, trzeba się potem z tymi ludźmi umawiać i jeszcze pretensje mają że się godzinowo do mnie muszą dostosować, jak jest cena od 20 w górę to cały ten element z założenia sobie odpuszcza takie ogłoszenie bo kto by szafę kupował jak można pół litra

      • 24 0

    • moja opinia - lepiej wyrzucić niż oddać; niech wezmą ze śmietnika (1)

      Sprzedając mieszkanie dałam ogłoszenie w sprawie oddania segmentu - niezniszczonego, okleina dębowa. Pan Sprytny zadzwonił, mówił żeby zarezerwować, obiecywał podarek i dużo opowiadał o sobie.. Jak już przyjechał po meble (rozmontowane, gotowe do transportu) ze swoją familią, to o mało co chaty nie rozwalili wynosząc je. Gdybyśmy im nie pomogli zniszczenia byłyby większe, a tak "tylko" ściana obrysowana dość głęboko i futryna porysowana. I jeszcze daliśmy im koce, żeby im się to nie zniszczyło w transporcie, bo nie mieli nic własnego. Ani dziękuje ani pocałuj mnie w .... Jeszcze foch, że jedne drzwiczki były słabiej zabezpieczone taśmą i się otworzyły. Po tej przygodzie stwierdziłam - nigdy więcej.

      • 21 2

      • haha kiedyś kolega oddawał skórzaną kanapę za "flaszkę"

        to zabrali do auta i rura nawet dziękuję nie powiedzieli.

        • 7 0

  • Segregacja smieci (3)

    Tak niby super ekstra.
    Ekologicznie.
    Ale jak nie bylo segregacji to smietniki wygladaly estetycznie.
    Dzis jest brud i smrod.
    Smietniki przepelnione.
    Smieci walaja sie dookola.
    Masakra

    • 86 11

    • (2)

      Bo nie chodzi o czystosc tylko o kase.
      Podobnie jest z zieloną energia i całym eco biznesem.

      • 18 0

      • (1)

        Jeszcze żeby było śmiesznie zielona energia powoduje wzrost zanieczyszczania. U nas zamyka się węglówki i biznes przenosci się do Chin czy Indii gdzie też są węglówki, tylko znacznie mniej ekologiczne - kopciuchy takie.

        • 7 4

        • A łopaty tych eko turbin wiatrowych są zrobione z tak trujących laminatów że ich recyling polega na zakopaniu ich głęboko w ziemi. Nikt cywilizowany nawet tego nie dotyka. Taka to zielona energia

          • 7 3

  • Te wszystkie pojemniki na odzież używaną i sklepy charytatywne to biznes a nie dobroczynność , a jakie (5)

    tam nieraz rzeczy są to w pale się nie mieści , w sklepach charytatywnych to robi się selekcję co gorsze zostaje w sklepie ,a na lepsze są specjalni odbiorcy

    • 23 9

    • jak dobrze że jeden świadomy wszystko wie

      ale... to nie tak. a nawet gdyby, robi ci to, skoro i tak tego nie potrzebujesz?
      "Specjalni odbiorcy" - tak, ci co uczciwie zapłacą, a nie będę dejować, bo i takie się widuje hity

      • 4 2

    • no ale co? oco chodzi? chciałeś sie pozbyć? pozbyłeś się! (1)

      co interesuje Cię dalej?

      chcesz sprzedać? sprzedaj- bujaj się z telefonami, opłatami, terminami itd.

      • 12 2

      • Piekarz chcial sie pozbyc chleba, to go skarbowka dopadla.

        Tutaj jakis przedsiebiorca sprzedaje cos, co ktos przekazal mu w formie darowizny lub podobnej. Nawet pokwitowania nie ma na to, ze cos takiego ktos mu dal, a mimo to moze to sprzedac jak swoje. Podobnie jest ze szmateksem z Pruszcza, ktory za 3 metrowym murem segreguje te setki ton ciuchow i sprzedaje na caly swiat, a naiwniaczki wrzucajace cos do kubla chodza rozparci duma, jak to oni potrzebujacych wsparli.

        • 3 2

    • no i co z tego?

      NIepotrzebuje to oddaje i co mnie to obchodzi

      • 6 0

    • Opinia wyróżniona

      lepiej by ktoś to wykorzystał niz na wysypisko

      Jeżeli ktoś ma czas i chęci swoje używane ciuchy można sprzedać
      w innym przypadku wrzuca się do pojemników na odzież
      jeżeli ktoś to potem sprzedaje to już ich wola, taki mają biznes
      zawsze osobiście można zanieść do caritas lub mopsu, zadzwonić po kilku ośrodkach czy czegoś nie potrzebują
      ale ludziom łatwiej jest to po prostu zanieść do pojemnika i mieś święty spokój

      • 7 1

  • poczytajcie w necie o Wtórpol największy sortownik odzieży używanej w Europie (2)

    potęga , on pierwszy w Polsce zapoczątkował pojemniki na odzież ,a teraz jest potęgą na skalę z dnia na dzień światową .,zobaczcie jak rozbudowane ma hale z towarem za darmo to po prostu rekord świata

    • 24 2

    • no i co w tym złego?

      zazdrość że ktoś biznes robi? jak nie chcesz oddawać za darmo to sprzedaj sam i zarób, niestety prawda jest taka że nie opłaca się swoich własnych rzeczy sprzedawać po kilka zł bo za dużo z tym problemów i ciężko o chętnych za to w ciucholandzie te same rzeczy pójdą szybko i sprawnie bo jak jest ich dużo to i klientów dużo

      • 10 1

    • Prywatnej firmie opłaca się

      a za posegregowane śmieci musisz SUEZowi jeszcze płacić - to jest jakiś absurd.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Meble (2)

    Kilka lat temu zmieniliśmy meble. Były stare ale w całkiem dobrym stanie. Zadzwonilismy do kilku ośrodków pomocy, czy nie chcą dla podopiecznych. Jedni nie bo nie mają magazynu, innym mielismy przywieźć itp. W końcu odpuscilismy. Poczta pantoflowa dowiedziała się o meblach sąsiadka, która zorganizowała chłopaków i zabrała meble. Co jest trudne do MOPSow i innych może być proste dla zwykłego człowieka.

    • 126 2

    • urzędnik nie robi tego dla siebie więc mu to wisi

      tak już jesteśmy skonstruowani że najefektywniej działamy w swoim interesie. Kiedyś dałem ogłoszenie na OLX że oddam meble, meblościanka. Tego samego dnia zjawili się kolesie, pokręcili nosem że bez transportu to nie wezmą. Wystawiłem przed śmietnik i tak jak ktoś tu napisał, nie zdążyłem wszystkiego znieść jak już zaczęło znikać.

      • 9 0

    • Miałem tak samo. Likwidowałem mieszkanie po Rodzicach, było sporo mebli w dobrym stanie. Po długich poszukiwaniach i naleganiach wśród DOPSów, organizacji charytatywnych i Caritasu ( preteksty do odmowy były takie same ), jeden DOPS zdecydował się je zabrać. I zaczął się koszmar odbioru, znoszenia, załadunku do zbyt małego samochodu, co chwilę przerw w pracy, narzekania , że ciężkie, sugerowania, bym zrobił to sam, a najlepiej wyrzucił. Nauczony doświadczeniem, odzież i książki oddałem anonimowo do kościoła.

      • 3 2

  • Ja stawiam pod śmietnikiem jak ktoś chce to weźmie jak nie zdąży to zabierze smieciara

    • 58 0

  • Stara szafa (3)

    Wystawiłem kiedyś szafę na Olx za darmo, mimo wielu telefonów i deklaracji że wieczorem są po nią, nikt nigdy się nie zjawiał, dnia ostatniego w gniewie całą rozwaliłem i wystawiłem części pod wiate. Tak się kończy chęć oddania komuś czegoś za darmo.

    • 36 8

    • Niestety dziś słowo ludzkie jest nic nie warte.

      • 15 0

    • kolejny temat na serial na nexfliksie

      • 3 1

    • Bo pewnie by jeszcze chcieli zebys im ta szafe przywiozl i wniosl do mieszkania.

      • 5 0

  • Sklepy charytatywne (3)

    bardzo dobrze, że ten model dobroczynności rozwiją się w polsce, szkoda tylko, że państwo im nie sprzyja tak jak dzieje się w anglii - tam odbywa się to znacznie skuteczniej i na wielką skalę. u nas pomału raczkuje, ale i tak dzięki nim mnóstwo rzeczy nie trafia niepotrzebnie na śmietnik, a organizacje pozyskują środki na swoją działalność. a niedowiarków od poniższych dosrywajek "to biznes a nie dobroczynność " zapraszam na wolontariat, zobaczą jak to wygląda kolorowo od środka i ile się trzeba naużerać z kretynami, żeby organizacja cokolwiek skorzystała

    • 11 7

    • w Anglii w takich sklepach nikt nie kręci na boku

      • 5 0

    • Internet

      Dobrze w tej kwestii radzą sobie różne stronki z wymianami i np. "uwaga śmieciarka jedzie" polecam naprawdę można znaleźć dom swoim starym rzeczą i samemu coś dostać.

      • 3 0

    • Tylko, ze nie mam zamiaru zakladac konta na FB tylko po to zeby co pare lat cos za darmo tam dac.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane