- 1 73 loty Jacka Karnowskiego w pół roku (782 opinie)
- 2 Policjant oddał strzały w kierunku BMW (176 opinii)
- 3 Pasaż Podwale nie City Forum. Nowy wygląd (110 opinii)
- 4 Będą utrudnienia na Janka Wiśniewskiego (23 opinie)
- 5 Muszą rozebrać do parteru nowy budynek (85 opinii)
- 6 Straciła 3 tys. zł, bo "koleżanka" prosiła o BlIK-a (145 opinii)
Wjechali w krzaki i sobie poszli. Brat właściciela: "auto chyba sprzedane"
Kto jechał seatem, który zjechał z drogi, wjechał na skarpę, a potem w krzaki przy ul. Olkuskiej w Małym Kacku? Tego nie wiadomo, bo kierowca i pasażer... sobie poszli. Policji udało się dotrzeć do domu właściciela auta. Tego jednak nie było, a jego brat przypuszcza, że rozbite auto zostało wcześniej sprzedane.
- Kto prowadził seata, który rozbił się w Gdyni?
- Wypadek na Olkuskiej w Małym Kacku. Samochód w krzakach
- Brat właściciela samochodu: auto prawdopodobnie sprzedane
Kto prowadził seata, który rozbił się w Gdyni?
Nasi czytelnicy zastanawiali się, czy kierowcy aby przypadkiem nic się nie stało. Więcej informacji na ten temat miał jeden z komentujących w Raporcie.
- Od świadków zdarzenia wiem, że była to dwójka małolatów, którzy z miejsca zdarzenia uciekli, kij wie, czy to naćpane, czy niespełna rozumu. Dramat. Brawurka jakich mało, piski było słychać dobre 30 min przed tym hukiem, więc były popisy - twierdzi nasz czytelnik.
Policja pośrednio potwierdza tę historię. Pośrednio, bo faktycznie kryminalni mówią o tym, że pasażer i kierowca uciekli z miejsca zdarzenia.
Wypadek na Olkuskiej w Małym Kacku. Samochód w krzakach
- Przed północą otrzymaliśmy informację o kierującym seatem, który przy ul. Olkuskiej zjechał z jezdni i najechał na skarpę. Według świadka z pojazdu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy oddalili się z miejsca zdarzenia - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na miejscu pracowali policjanci z udziałem technika kryminalistyki, pojazd został zabezpieczony na parkingu policyjnym.
Brat właściciela samochodu: auto prawdopodobnie sprzedane
- Funkcjonariusze pojechali pod adres właściciela seata, jednak nie zastali go, a jego brat oświadczył, że samochód prawdopodobnie został sprzedany. Policjanci zajmują się tą sprawą, ustalają właściciela oraz okoliczności zdarzenia - podsumowuje policjantka.
Opinie wybrane
-
2024-08-13 11:14
Jak sprzedane (8)
to jest nowy właściciel przecież spisuje się umowę
- 101 6
-
2024-08-13 16:37
na sasze z odessy
i niech sobie szukaja
- 4 2
-
2024-08-13 15:25
Zawsze mozesz wpisać dane Saszy
i powiedzieć, że miał paszport i widziałeś dane jak spisywaliście umowę. A nie masz obowiązku sprawdzić czy są prawdziwe i czy dokument nie jest fałszywy.
Pewnie mandat będzie wyżej wyceniony (plus wykup z parkingu) niż samo auto, więc tak właśnie zrobią.
Brat właściciela zagrał taktycznie z władzą
:-)- 21 1
-
2024-08-13 15:10
Wytrzyj smarki spod nosa
i idź na boisko.
- 2 4
-
2024-08-13 12:21
Umowę się spisuje i ma się miesiąc na powiadomienie urzędu.
- 14 0
-
2024-08-13 11:26
(3)
Dla Policji to za trudne
- 9 10
-
2024-08-13 12:25
A co ma zrobić Policja gdy nie zastanie właściciela? (1)
- 16 1
-
2024-08-13 22:52
...
A co mogli zrobić...
Nie było go to sobie poszli.- 1 0
-
2024-08-13 11:51
Zatrudnij się bedziesz rozwiązywał podobne sprawy
Zobaczysz jak to wygląda od środka to się lekko zdziwisz
- 8 5
-
2024-08-13 12:27
Zabawna fotka ale tylko dlatego, że
nikt postronny nie ucierpiał.
- 36 0
-
2024-08-13 11:25
(5)
Skoro sprzedany to byly wlasciciel powinien Policji przestawic umowe i sa dane noqego wlasciciela. Ale dla naszej wladzy to za trudne
- 49 17
-
2024-08-13 16:48
Auto kupił Mufatao Olabandjo
Z Lagos.
- 5 0
-
2024-08-13 14:58
Cały czas Policja przyjmuje do pracy.Jak widzę, marnujesz się w obecnej a Policja traci świetnego detektywa.
- 11 0
-
2024-08-13 12:28
Trzeba go tylko znaleźć. (2)
- 7 0
-
2024-08-13 12:43
(1)
A to dla naszej Policji za trudne
- 1 9
-
2024-08-14 09:40
To idź i go szukaj w środku nocy
Kto pisze że go nie mogą znaleźć? To tylko wymysły twojego hejterskiego umysłu. Wezwą poprzedniego właściciela, on im pokaże umowę sprzedaży, to wtedy pójdą po małolatów.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.