• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Własną drogą. Postawił wszystko na wrestling - rozmowa z Boskim Ostrowskim

Łukasz Unterschuetz
12 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Mateusz, znany w świecie wrestlingu jako Boski Ostrowski, pięć lat temu postanowił zmienić swoje życie - zrezygnował z dobrze płatnej pracy i za ostatnie pieniądze wyjechał na obóz dla zapaśników.



Masz czasem ochotę rzucić pracę i poświęcić się temu, co kochasz?

Wrestling to prężnie rozwijająca się dziedzina sportu w Polsce. Na Pomorzu działa inicjatywa KPW - Kombat Pro Wrestling, która raz na kilka miesięcy daje show, jakiego próżno szukać gdzie indziej.

Jedni zniesmaczeni stwierdzą, że to wszystko jest udawane, a drudzy przyjmą konwencję i będą się świetnie bawić na zapaśniczych pokazach. Na szczęście ze spotkania na spotkanie tych drugich jest coraz więcej, dlatego postanowiliśmy przybliżyć sylwetkę jednego z zawodników.

Mateusz, czyli Boski Ostrowski, wrestlingiem na serio zajmuje się od pięciu lat. To właśnie na KPW zdobywał pierwsze szlify, tutaj poznał miłość swojego życia i życie osobiste połączyło się z zawodowym. Twierdzi, że nie żałuje zmiany swojego życia o 180 stopni i chętnie opowiada o wyzwaniach, które czekają przed każdym, komu marzy się kariera wrestlera.

Zapaśnikiem nie może zostać każdy. Trzeba liczyć się z bólem, licznymi urazami oraz tremą przed każdym występem. Nagrodą są fani proszący o autografy po każdej walce i świadomość, że robi się to, co się kocha. Mateusz - oprócz licznych siniaków - na ringu znalazł coś jeszcze. Właśnie podczas kolejnych treningów poznał swoją obecną żonę i śmiało można powiedzieć, że wrestling w 100 proc. opanował jego życie.

"Własną drogą" to cykl video przedstawiający sylwetki ludzi, którzy postanowili zmienić swoje życie podejmując czasem szalone decyzje. W kolejnych odcinku porozmawiamy z twórcą komiksów - Łukaszem Kowalczukiem. Rozmowy będą publikowane raz w miesiącu.

Opinie (46) ponad 10 zablokowanych

  • Prawda jest taka że żyje się raz... (2)

    I trzeba żyć.. A nie wegetowac przy monitorze w korpo przez 12 h dziennie bo projekt co z tego że masz 9 tys. Na miesiąc jak nawet już Ci przy lasce nie staje interes bo promieniowanie i stres robi swoje a na dodatek kolega z pracy obrobi Ci tyłek za urlop od tak..

    • 11 7

    • ale to trza być ograniczonym umysłowo

      i w dodatku na sterydach...

      • 3 2

    • Po 12h to się robi u Januszków.

      I nie za 9, a za 3 tysiące. Na umowę zlecenie.

      • 4 2

  • (2)

    Wrestling? Teraz po Polsku poproszę chyba że już nasz język nie jest nikomu potrzebny

    • 6 8

    • Zawodowe zapasy - teraz Twoja kolej - curling.

      • 8 0

    • Nie jest. Mamy nawet lotnisko im. lecha walesy

      • 1 1

  • Tragedia...ten świat jest skończony. (1)

    • 10 14

    • szczególnie po twoim wpisie

      puchaty tygrysie

      • 7 3

  • Dlaczego dopiero teraz w Polsce się rozwija po 30 latach jak WWF w Stanach juz się kończy? (2)

    • 6 1

    • A przez ostatnie 30 lat żyłeś pod kamieniem? (1)

      WWE to światowa organizacja rozwijająca się coraz bardziej i organizująca coraz większe eventy. Ale co się dziwić? W Cebulandii ludzie myślą tylko o własnej d***

      • 3 5

      • Jemu chyba chodzi o to że WWE ma coraz większe problemy

        Oglądalność w Stanach im ostro spada, a to przenosi się na dochody od sponsorów. Teraz co prawda mają nową umowę TV, najbardziej lukratywną w historii i trzepią potężną kasę na organizacji specjalnych gal w Arabii Saudyjskiej (w których oczywiście występują tylko mężczyźni, bo mają tam zacofanie kulturowe 1000 lat za Europą, swoją drogą polecam obejrzeć choć fragment jednej z tych gal i zwrócić uwagę na publikę - tak wylane na wrestling nie mają nigdzie indziej), ale spadająca oglądalność nie dotyczy tylko TV, ale także sprzedaży biletów na eventy, coraz częściej muszą maskować sztuczkami z przesadzaniem ludzi i oświetleniem puste sektory w halach na tygodniówkach. To wszystko w perspektywie przeniesie się na problemy przy podpisywaniu kolejnych umów telewizyjnych i sponsorskich.

        Do tego napierająca coraz śmielej na WWE konkurencja w postaci powoli wchodzącego do USA japońskiego New Japan Pro Wrestling i nowa federacja, która zapowiada się naprawdę mocarnie - All Elite Wrestling, założona przez jeden z najgorętszych teamów w wrestlingu - Young Bucks i byłą gwiazdę WWE Cody Rhodes'a, a finansowana przez ojca i syna, Shahida i Tonego Khanów, amerykańskich billionerów pakistańskiego pochodzenia , właścicieli klubu futbolu amerykańskiego Jacksonville Jaguars z NFL i Fulhamu z angielskiej Premier League. Szczególnie AEW stanowi zagrożenie dla WWE, bo jest to pierwsza federacja wrestlingu, która ma środki i ludzi zdolnych nawiązać walkę z WWE od czasów wykupienia i zamknięcia WCW przez WWE w 2001 roku.

        • 3 2

  • Tylko Gracjan Korpo

    Korpo to jest gość. Skopał by d*psko Wam wszystkim.

    • 2 0

  • Skoro jedni zniesmaczeni coś twierdzą to wypadałoby też powiedzieć, co twierdzą drudzy zniesmaczeni, co? Redahtóry?

    • 1 0

  • Ja kilka lat temu postawiłem na paszport i podróże

    • 0 1

  • Wow

    Ten artykuł odmienił moje życie,

    • 3 0

  • Dżon Cena..

    ..by go zniszczył..

    • 5 0

  • Smutna historia...

    Przykre.

    • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane