• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojewoda unieważnił plan miejscowy dla Orłowa

Patryk Szczerba
31 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Sprzedaż działek po Maximie będzie możliwa dopiero po uchwaleniu zmian w planie. Na razie zostały uchylone. Sprzedaż działek po Maximie będzie możliwa dopiero po uchwaleniu zmian w planie. Na razie zostały uchylone.

Zmiany w planie miejscowym nadmorskiej części Orłowa zobacz na mapie Gdynizostały uchwalone w czerwcu. Wojewoda m.in. po staraniach radnych PiS i rady dzielnicy Orłowo unieważnił je, stwierdzając, że doszło do naruszenia prawa. Wojewódzki Sąd Administracyjny rozstrzygnie, kto miał rację.



Czy zabudowa nadmorskiej części Orłowa to dobry pomysł?

Podjęta przed wakacjami uchwała dotycząca zmian w planie miejscowym dla Orłowa jeszcze podczas prac planistycznych wzbudzała niebywałą liczbę kontrowersji. Dotyczy nadmorskiej części dzielnicy - terenu wzdłuż promenady królowej Marysieńki zobacz na mapie Gdyni oraz działek po klubie Maxim zobacz na mapie Gdyni, gdzie wciąż dopuszczone są funkcje usługowe. To jednak nie przyciągnęło inwestorów.

Uchwała mimo licznych protestów

Miasto, chcące w końcu sprzedać teren, zaproponowało dopuszczenie tam zabudowy mieszkaniowej z usługami na parterze. Na połowie działki bliżej morza pozostawiono funkcje hotelowe, pozwalające postawić tam np. pensjonat. Budować będzie można jednak obiekt nie wyższy niż trzykondygnacjny. Ustalono dodatkowo, że linia zabudowy nie może być bliższa morza niż znajdujący się po drugiej stronie ul. Orłowskiej kompleks mieszkaniowy Riviera Orłowo.

Z takim przeznaczeniem nie zgadzali się mieszkańcy. Podczas publicznych dyskusji przekonywali, że działka po Maximie jest idealnym miejscem właśnie na usługi kultury oraz turystyki i powinna pozostać w pełni udostępniona wszystkim chętnym. Radni Samorządności pozostali głusi na argumenty mieszkańców, których wsparła opozycja z PiS. Projekt uchwały został przegłosowany i przekazany do oceny wojewodzie.

Wojewoda unieważnia uchwałę

Ten jednak unieważnił uchwałę, wskazując wcześniej na uchybienia formalne. Dotyczą one m.in. zapisów uchwały, które - zdaniem władz województwa - objęły tereny wykraczające poza obszar wskazany w załączniku do niej. Dokonano zmiany definicji zabudowy wielorodzinnej, dopuszczając zwiększenie liczby mieszkań. Wątpliwości wojewody wzbudziły też nowe ustalenia, dotyczące granic strefy konserwatorskiej i zespołu zabytkowego.

Miasto odpiera zarzuty, wyjaśniając, że zmiany dotyczą tylko określonego terenu i nie można ich stosować dla całego planu miejscowego.

- Po analizie pisma wojewody uznajemy, że doszło do nadinterpretacji zapisów. Wojewoda podał pięć powodów. Do każdego z punktów mamy odniesienie - opowiada Andrzej Bień, radny Samorządności.
Radni PiS: wskazywaliśmy na uchybienia od początku

Satysfakcji z tej decyzji nie ukrywają radni Prawa i Sprawiedliwości.

- W naszym przekonaniu to rozstrzygnięcie wojewody jest całkowicie słuszne. W czerwcu przy uchwalaniu planu zwracałem uwagę na zmianę definicji, uchybienia formalne - to wszystko, na co zwrócił uwagę wojewoda. Mamy nadzieję, że uwagi, które poczynił wojewoda, będą praktyczną wskazówką do dalszej, lepszej pracy nad planami - wyjaśniał Paweł Stolarczyk, radny PiS.
Nie ukrywa, że takie argumenty pojawiły się także w piśmie kierowanym po uchwaleniu planu do wojewody, obok mniej szczegółowych, dotyczących niezgodności planu ze studium uwarunkowań przestrzennych, czy zawłaszczania przestrzeni, która powinna służyć mieszkańcom.

Radni Gdyni podjęli więc w środę uchwałę, która skutkuje złożeniem skargi na decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Uchwalone w czerwcu zmiany - do czasu rozstrzygnięć sądowych - zostały jednak uchylone.

Miejsca

Opinie (139) 1 zablokowana

  • Nikodem sie w grobie przewraca!

    Ze jego bramka jest tak sponiewierana...

    Otworzyc tam basen ale z czysta woda z morza jak bylo obok w hotelu co stoi i straszy

    • 9 0

  • Nic nie skumałem z tego, co ten Bień powiedział...

    Stolarczyk nie lepszy. Pyszni się "sukcesem" tzn. przekonaniem swojego partyjnego kolegi do dania prztyczka w nos Szczurkowi. Brawa doprawdy.

    • 5 1

  • Tak postawić tam ze dwa pomniki , rondo i nowa ulice b.prezydenta a pisaki bedą zadowoleni i docenia rządzących Gdynia!

    • 9 9

  • deweloper = beton (1)

    • 16 1

    • i lapowki pod stolem

      Tak ja to widze

      • 3 0

  • Wojewoda = PIS dzielec

    wszędzie mącą. Na drzewo z PISem

    • 12 12

  • Prez. Szczurek i jego ekipa (3)

    zaliczają kolejną porażkę. Można wymienić dziesiątki. Lotnisko,prywatyzacje działek na Władysława IV,plac grunwaldzki, obwodnica Witomino, OPAT,przystanki PKM,tunel na Puckiej, Polanka Redlowska, ulica Wiczlinska, odbudowa kladek po ulewie, śmierdzące Lezyce (wysypisko),. Pytanie: czy ten gościu już całkiem stracił kontakt z rzeczywistością? Trzeba przyznać , że mamy demokrację i wyborcy tak zdecydowali. Muszę to uszanować i cierpliwie czekać na nowe wybory.

    • 27 3

    • Pytanie tylko czy nam wyborcom starczy cierpliwości na dwa lata "rządów " bufona. (2)

      • 9 3

      • Niestety to może potrwać dłużej niż 2 lata (1)

        większość gdynian jest zachwycona igrzyskami. Opener, cyklogdynia, biegi,red bull, sylwester,szkoła filmowa (sic),dziesiątki grantów dla fundacji przyjaciół króliczka ,fontanna na placu kaszubskim, info boks itd itp. Tak chcą gdynianie.

        • 9 2

        • Dolicz do tego Fujarkę

          • 2 0

  • Glupota PiSu

    Jest porazajaca

    • 8 16

  • Miejskie działki

    Macie na tym portalu informacje - Urząd Miasta sprzedał w Orłowie i na Witominie kolejne działki Invest Komfortowi;
    A na Witominie działka jest bez planu miejscowego - deweloperze róbta więc co chceta.

    Samorząd powinien mieć zakaz sprzedawania miejskich działek bez przestrzennego planu zagospodarowania.
    Miejskie działki nie są własnością urzędników i radnych - to są tereny publiczne i mieszkańcy muszą mieć wpływ na to co tam powstanie i w jakim kształcie i jaki będzie wpływ nowych inwestycji na ich życie .
    To co się dzieje jest skandalem - ale oczywiście "wszystko zgodnie z przepisami" jak ciągle mówią urzędnicy. Tylko komu te przepisy służą? I komu służą samorządowcy? Jak się chce to można działać w interesie publicznym - na każdy paragraf jest inny paragraf. Tylko trzeba chcieć.

    • 18 3

  • Działka po maximie? Poważny klub dla poważnych ludzi i historia miejsca jakoś tam leci.

    • 2 0

  • Wszystkie plany Gdyni powinny być uchylone

    • 10 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane