• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojewoda zaskarży uchwałę o przewozie rowerów?

Maciej Korolczuk
26 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Wkrótce przewóz rowerów w autobusach ma być wygodniejszy i bezpieczniejszy. Zdaniem związkowców GAiT nowe przepisy nie będą chronić ani pasażerów, ani kierowców i motornicznych. Wkrótce przewóz rowerów w autobusach ma być wygodniejszy i bezpieczniejszy. Zdaniem związkowców GAiT nowe przepisy nie będą chronić ani pasażerów, ani kierowców i motornicznych.

Związkowcy z GAiT nie rezygnują z walki o zakaz przewożenia rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej w Gdańsku. Na początku tygodnia złożyli do wojewody pomorskiego wniosek o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego w sprawie styczniowej uchwały Rady Miasta. Pracownicy spółki przekonują, że obecne przepisy są nieprecyzyjne. Nie wykluczają też uruchomienia w dalszym kroku inicjatywy poselskiej, by uniemożliwić dowolną ich interpretację.



Przypomnijmy: na styczniowej sesji Rady Miasta radni przegłosowali uchwałę zezwalającą na przewóz rowerów w oznakowanych i wyposażonych w specjalne pasy oraz stojaki pojazdach komunikacji miejskiej.

Zanim doszło do głosowania, rozgorzała gorąca dyskusja nad poszczególnymi zapisami uchwały. Temat rowerów w komunikacji miejskiej był też szeroko komentowany przez naszych czytelników. Pod artykułem zamieszczono prawie 900 komentarzy.

Wymianie argumentów przez radnych z trzech klubów: Koalicji Obywatelskiej, Wszystko dla Gdańska oraz Prawa i Sprawiedliwości z balkonu przysłuchiwali się kierowcy i motorniczy, którzy domagali się odrzucenia uchwały.

Ich zdaniem nowe przepisy są niezgodne z Ustawą prawo o ruchu drogowym oraz Ustawą o publicznym transporcie zbiorowym i - wbrew temu, co mówią urzędnicy - nakładają, a nie zdejmują z kierowców i motorniczych odpowiedzialność za ewentualne szkody spowodowane niewłaściwie zabezpieczonym rowerem. Aby wpłynąć na władze miasta, kierowcy i motorniczy zebrali w tej sprawie ponad 500 podpisów i jeszcze przed styczniową sesją złożyli je na biurko prezydent Gdańska.

Zgodnie z przepisami, podjęta uchwała ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego (termin minie w sobotę, 29 lutego). Nowe przepisy zaczną więc obowiązywać w połowie marca.

Związkowcy przysłuchujący się dyskusji na styczniowej sesji Rady Miasta. Związkowcy przysłuchujący się dyskusji na styczniowej sesji Rady Miasta.

Rower - bagaż bezpieczny czy nie?



Związkowcy nie rezygnują jednak z walki o autobusy bez - niebezpiecznych ich zdaniem - rowerów. W poniedziałek na biurko wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha trafił wniosek o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego w sprawie styczniowej uchwały.

- Chcemy skorzystać z naszych możliwości prawnych i uchylić tę szkodliwą naszym zdaniem uchwałę - przyznaje Stanisław Stencel, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. - Obecne przepisy na szczeblu krajowym są nieprecyzyjne, co stwarza pole do różnych interpretacji, z czym mamy do czynienia w Gdańsku. Prawo mówi wprost: w komunikacji miejskiej nie można przewozić bagażu niebezpiecznego. Naszym zdaniem rower takim bagażem jest, a zdaniem urzędników - nie jest. Trzeba to sprecyzować, jeżeli nasze wystąpienie do wojewody nie przyniesie oczekiwanych przez nas rezultatów, to będziemy występować do posłów o zmianę prawa przewozowego. W obecnym stanie prawnym przewóz rowerów w transporcie publicznym i odpowiedzialność z tym związana jest dowolnie interpretowana przez samorządy w Polsce. Dlatego będziemy dążyć do prawnego uregulowania tej kwestii.
Jak usłyszeliśmy w Urzędzie Wojewódzkim, wniosek związkowców nie wpłynie na wejście w życie uchwały. Wojewoda rozpatrzy jednak zasadność złożenia zażalenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Związkowcy odpowiedź na swoje pismo mają otrzymać najpóźniej w drugiej połowie marca.

Przewóz rowerów będzie możliwy tylko w pojazdach oznaczonych i wyposażonych w stojaki lub pasy do ich przypinania.  Przewóz rowerów będzie możliwy tylko w pojazdach oznaczonych i wyposażonych w stojaki lub pasy do ich przypinania.

Wiceprezydent Gdańska: uchwała jest kompromisem



Zdaniem władz miasta podjęta uchwała jest rozsądnym kompromisem i po wielu latach wreszcie sprawi, że przewóz rowerów, a także wózków dziecięcych i wózków osób niepełnosprawnych, nie będzie już powodować konfliktów między kierowcami a pasażerami.

- Szanuję głosy pracowników GAiT. Spotkaliśmy się ze związkowcami, prezesem Maciejem Lisickim i dyrektorem Sebastianem Zomkowskim. Postulaty związkowców były dwa: likwidacja sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy oraz całkowity zakaz przewożenia rowerów. Musimy jednak myśleć o wszystkich mieszkańcach. Uchwała jest w naszym przekonaniu rozsądnym kompromisem - tłumaczył podczas styczniowej sesji Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, odpowiedzialny za transport zbiorowy w Gdańsku. - Jeśli uważacie [prezydent zwrócił się do radnych opozycji], że trzeba zakazać sprzedaży biletów oraz przewożenia rowerów i zbierzecie większość w tej sprawie, jesteśmy skłonni do dyskusji. Nie możemy zapisać w uchwale zasad współżycia społecznego czy kultury osobistej. Czy mamy w komunikacji w Gdańsku zakazać przewozu rowerów? A może wprowadzenia dodatkowych opłat za przewóz rowerów? Proszę określić swoje stanowisko.
Jak ustaliliśmy w GAiT, w pierwszych pojazdach mocowania do rowerów już są instalowane. Wszystkie mają być gotowe do użycia najpóźniej w drugiej połowie marca. W stosowne piktogramy, stojaki i pasy zostanie wyposażonych 190 autobusów i ok. 65 tramwajów. Co do zasady w danym autobusie będzie można przewozić jeden rower, wózek dziecięcy lub wózek osoby niepełnosprawnej.

Opinie (630) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Skoro tak walcza zwiazkowcy o zakaz przewozu rowerow w komunikacji miejskiej to: (29)

    Niech wskażą chociaż jeden udokumentowany jeden przypadek w którym jakikolwiek przewożony rower był przyczyna szkody na rzecz pasażerów i pojazdów w którym przewożono rowery? Panowie związkowcy i kierowcy mniej bicia piany za to konkrety proszę ! Jesli rower ma być traktowany jako bagaż szczególnie niebezpieczny to, wózki dziecięce i inwalidzkie tez należy tak traktować. Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa.

    • 157 109

    • Przypadki są

      Słyszałem o przypadku, gdzie pasażer doznał obrażeń przez rower innego pasażera w autobusie. Przyjechała policja i zabrała uprawnienia na 3 miechy kierowcy autobusu. Oto się tu rozchodzi, że nikt z kierujących nie będzie brał na siebie odpowiedzialności za czyjś rower. Mają rodziny do utrzymania. A wózki dziecięce nie mają tyle wystających elementów co rower: kierownica, pedały itp.

      • 0 0

    • Odpowiedzialność

      Tu nie chodzi o zniszczenia i zagrożenie tylko zdjęcie z kierowcy odpowiedzialności gdyby się coś stało, a na dzień dzisiejszy można go ukarać. Trzeba zmienić przepisy przewozowe jak mają być przewożone rowery i temat zamknięty. Nie dziwię się kierowcom, że nie chcą brać na siebie tej odpowiedzialności.

      • 0 0

    • brak miejsca

      dla mnie koronnym argumentem jest to że rower to pojazd-wsiadasz na rower gdy wiesz że dasz radę dojechac do miejsca docelowego i wrocic, jesli nie-zostaw rower w domu. Autobusy i tak pękają w szwach, często nie ma jak wejść z wózkiem i dzieckiem do środka, a akurat z takimi pasażerami nie da się pokonać dalszej odległości niż właśnie autobusem

      • 0 0

    • Były takie przypadki i odpowiedzialnosc spadła na kierowce

      • 5 1

    • (1)

      Ponoszę szkody moralne widząc rowerzystów w obcisłych getrach. To wystarczający powód żeby przebywali z dala ode mnie.

      • 4 0

      • Ponoszę szkody moralne widząc rowerzystów w obcisłych getrach

        Odstaw wóde i fajki i zacznij rowerem jezdzic to, moze uda ci sie w obcisle gacie zmieescic.

        • 2 2

    • (10)

      Proszę o podanie przykładu katastrofy lotniczej w Gdańsku bo i dlaczego są montowane co i rusz nowe zabezpieczenia na lotnisku które będą przeciwdziałały ewentualnym katastrofom, słabe pytanie kolego, wystarczy odrobina wyobraźni, nie musi być katastrofy aby jej zapobiec

      • 25 19

      • Katastrofy na lotnisku (7)

        Odp. Z tego co mi wiadomo to w samolotach przewozi się rowery jako bagaż w łuku bagazowym i nikt nie robi z tego problemu. AI nie porównuj samolotu do tramwaju czy autobusu. W PKP też wozi się rowery i nie ma z tym problemu. Ta wala o zakaz przewozu rowerów to wstęp o walkę o podwyżkę plac. Wspomnisz moje słowa.

        • 15 13

        • (6)

          Właśnie w luku bagażowym jak to napisałeś a NIE z pasażerami, tak jak w PKP są specjalne przedziały, więc zastanów się zanim coś napiszesz

          • 18 10

          • w PKP te specjalne "przedziały" są w przestrzeni dostępnej dla pasażerów

            • 3 1

          • (4)

            A czy samolotem lecisz dwa przystanki pajacu?

            • 10 12

            • (2)

              srednio przystanek jest co 100m... wozisz rower 200m autobusem? Powaznie??

              • 11 3

              • niedawno chciałem przewieźć rower wieczorem w warunkach prawie pustego tramwaju (1)

                na odległość 2 przystanków (około 400 metrów pod górkę). Po prostu po 8 godzinach pracy i pół godzinie jazdy chciałem sobie zmniejszyć wysiłek wiążący się podjazdem pod górę. Nikomu nie wadziłem, ale motorniczy powiedział, że nie mam prawa, bo to "on odpowiada za niebezpieczeństwo", którego tam nie było. Szkoda, że pracownicy nie mają poczucia, że pasażerowie GAIT są ich klientami, a nie petentami.

                • 19 10

              • Powiem więcej, są pracodawcami tych zapierdziałych związkowców, bo wszystko idzie z podatków. Coś im się w główkach przewraca wszystkim.

                • 9 7

            • Uuuu zaczyna brakować argumentów

              • 10 5

      • Słyszałam o katastrofach lotniczych; ale jeszcze nie słyszałam żeby gdziekolwiek rower przewożony w autobusie kogoś skrzywdził..

        Idąc tym tokiem rozumowania: skoro w Polsce ginie rocznie ponad 3 tysiące pieszych w wypadkach drogowych może lepiej nie wychodzić z domu - wystarczy odrobina wyobraźni aby zapobiec wypadkowi.

        A gdyby tak wczytać się w statystyki - to najwięcej wypadków zdarza się w domach - strach wyciągać jakiekolwiek wnioski.

        • 3 3

      • To nie sa systemy zabezpieczenia

        A zarzadzania ruchem, pozwalajace na zwiekszenie gestosci ruchu i ograniczenie przestoju - czytaj zwiekszenie dochodow lotniska i prezesow. Jak lotnisko nie bedzie ich mialo straci przewoznikowni dochody. Bezpieczenstwo jest sprawa mocno wtorna.

        • 10 4

    • Na wózek inwalidzki jest homologacja i specjalne (2)

      Wyznaczone miejsce . Gdyby można było takie zrobić na rower to zamawiając nowe autobusy takie miejsca by były ,a nie przerabia się to nielegalnie na miejscu.

      • 18 18

      • przecież są. zamawiasz autobus z uchwytami/miejscami na rower i takie dostarczają.

        z choinki się urwałeś.

        • 9 4

      • A homologacja no tak.

        A na długopis masz? A jak się coś z stanie.

        • 22 11

    • Rowerzysto czy czytasz ze zrozumieniem przepis (1)

      Jak kierowca będzie przewoził Twój rower to odmówi przewiezienia mojego wózka. Różnica jest taka że Ty mogłeś roweru nie brać a ja z 3 miesięcznym dzieckiem nie wsiądę na rękach. Skoro nie ma dodatkowych przyczep bagażników itd to moim zdaniem powinien być zakaz chyba że rzeczywiście jakaś widoczna awaria.

      • 19 19

      • konflikt między osobami chcącymi wieźć rower a tymi, którzy wsiadają z wózkiem jest pozorny

        Występuje w znikomej liczbie przypadków. Częściej występuje przypadek dwóch wózków, które się mieszczą - wtedy trzeci już nie wsiądzie, podobnie i wtedy rower się nie zmieści. Wystarczy poczekać na kolejny autobus w centrum. Poza centrum miasta sprawa się okazuje bardziej złożona, ale też da się rozwiązać przy dobrej woli.

        • 9 3

    • bez roweru możesz się poruszać, bez wózka inwalidzkiego czy dziecięcego nie (3)

      kumasz różnicę, czy już ci cały rozum do łydek spłynął?

      • 28 22

      • przestań obrażać ludzi o innych zapatrywaniach

        po prostu szukasz argumentów pod z góry przyjętą tezę.

        • 3 3

      • (1)

        Bez wozka dzieciecego nie możesz sie poruszać? Wiekszej glupoty nie slyszalem. Jesli od przystanku mam 5 km to tak samo nie mogę sie poruszac, co matka z dzieckiem, ktore moze wziac na rece.

        • 16 21

        • Porównanie roweru do dziecka. Nooo identyczne sytuacje normalnie

          • 16 8

    • (1)

      Argumentacja na dwóje. W takim razie pokaz mi chociaz jeden udokumentowany przypadek gdy jezdzenie autobusem z kałachem na plecach było przyczyna szkody... a o ile wiem w autobusie nie wolno wozic kalacha.
      Prawda jest taka ze rower jest srodkiem komunikacji tak jak autobus. Chyba nie jest to logiczne ze jeden srodek komunikacji przewozi drugi?? Skoro chcesz pojezdzic na rowerze jedz nim caly czas. Po co chcesz wozic go autobusem?

      • 10 15

      • Cieszę się ze nie mam z Tobą doczynienia w prawdziwym życiu na codzień. Mistrz logiki. Porównywanie roweru do kalacha (???), tworzenie sytuacji abstrakcyjnej to próba zejścia z tematu głównego. Dyskusja jest o rowerach a nie o kalachach. Druga sprawa to jest jak najbardziej logiczne ze jeden środek transportu przewozi drugi np tiry przewożone specjalnymi pociągami, samochody przewożone statkami. Proszę czytajcie to co napiszecie zanim wystawicie komentarz.

        • 14 5

    • Przykład łudź kierowca sprawa w sądzie

      • 0 4

  • Opinia wyróżniona

    Kompromis - rowery w autobusach poza godzinami szczytu (14)

    Rowerzyści to nie tylko młodzi wysportowani w obcisłych gatkach ale często i ludzie starsi dla których rower jest najłatwiejszym środkiem trzymania formy. Czasami mogą nie mieć siły wrócić. Sam mam rodziców którym zdarza się pojechać na targowisko rowerem a wrócić w autobusie bo pada. Ale nie robią tego w godzinach szczytu. Poza szczytem komunikacyjnym raczej to nikomu nie przeszkadza. Ale zgodzę się że rowerzysta pakujący się do autobusu o 16.00 w tłok to po prostu chamstwo. Zawadza wszystkim i zajmuje miejsce dla 2/3 osób. To nie powinno mieć miejsca. Proszę trochę tolerancji. Nie każdy rowerzysta to kolarz.

    • 158 49

    • Jak nie ma sily stary rumsztyk to niech sie za rower nie bierze

      • 0 0

    • Bardzo rozsądna opinia. (1)

      Popieram.

      • 14 11

      • bzdura, stereotypowe kretyństwo, a nie rozsądna opinia

        kompletny bzdet, który mógł wymyślić, a potem zaakceptować, tylko ktoś, kto ma tak wąskie horyzonty, że może podglądać przez dziurkę od klucza obojgiem oczu na raz!

        ktoś młody to dla was obu sportowiec i/albo obibok, bo młody pracuś wg was może jeżdzić tylko fuurą, bo jego czas jest za cenny. (a kobieta to juź powinna tylko leżec i pachnieć)

        stary to dla was obu emeryt nad grobem, którego czas jest nic nie warty, tak jak on sam

        a wynika to dla was obydwu z polackiego założenia, ze rower to jest zabawka, rozrywka, dobra dla dzieci, albo do spaceru dla starucha nad grobem, albo do wyczynu dla młodego androgyna

        a nie ciut szybsze buty do dojechania do pracy, także dla młodego pracusia, także dla dojrzałego VIPa. wyrzucając rowery poza godziny szczytu, akceptuje, że tłok to dopust boży, a nie granda i przekręt przewoźńika. akceptujecie deptanie ludzkich praw, w tym polackie podejście do prawa drogowego. Bo czym się różni dwudziestu Ukraińców siedzących w mikrobusie na wiaderkach, nad którymi pieją policjanci po różńych telewizorniach, od dwusetki pasażerów w tramwaju miejskim, niezdolnych trzymać się na wybojach?

        bezpłatny przewóz rowerów komunikacją publiczną nie jest jakąś łaską, to jest zdobycz cywilizacyjna, objaw normy, a nie patologii, to nasladowanie Niemców, a nie Rosjan,
        to jest europejski Zachód, a nie daleki wschód, akceptujący zawód dopychacza tokijskiego metra, albo amerykańskie zad*pie, gdzie do dziś są (było więcej) miasta w ogóle pozbawione chodników, skoro normalni ludzie to tylko furą mają prawo jezdzic, "a Negrów i Mexow i tak tu nie chcemy" (a prostytucja białych kobiet za benzynę, nieznana u nas, jest na porządku dziennym)

        ech wy, zastanowcie się lepiej, tak prywatnie, czy wy sami wolelibyście mieszkać w miasteczku Holenderskim, czy Rosyjskim.

        • 0 0

    • (8)

      Bzdura. Jeśli pakuję się z rowerem do ZKM, to znaczy, ze mam awarię lub kontuzję (albo próbuję przejechac ten cholerny tunel pod Wisłą, bo się nie da inaczej). To co, mam wtedy czekac, az sie skończą "godziny szczytu" ?

      • 20 10

      • TAK! (2)

        "To co, mam wtedy czekac, az sie skończą "godziny szczytu" ?"
        Dokładnie tak masz zrobić. W moim mieście rodzinnym był kiedyś przepis, że przewóz rowerów w komunikacji jest możliwy tylko w godzinach 17-5. Gdy zepsuł mi się rower w środku dnia, przypięłam go do stojaka, wróciłam do domu autobusem, a wieczorem pojechałam po niego z powrotem i wróciłam opustoszałym autobusem. Dla mnie taki przepis to najrozsądniejszy kompromis.

        • 8 2

        • (1)

          Jak mi się zepsuje skuter też mogę go wpakować do autobusu?

          • 6 1

          • Tiaaa

            najlepiej od razu z samochodem. Art dotyczy rowerów a nie skuterów i skończmy z tą demagogią !!!

            • 1 1

      • ile razy miałeś taki problem? (4)

        takie awarie mają miejsce wtedy, gdy jeździ się 'rekreacyjnie' - zwykle w weekend. Wtedy nie ma godzin szczytu. Jeśli ktoś jedzie w celach zwykłego dojazdu z punktu A do B w mieście w godzinach szczytu, to takie awarie praktycznie się nie zdarzają.

        • 3 7

        • tiiaaaa

          bo rower w tych godzinach jest niezniszczalny hahahhahah. Ja pitole, co za myślenie

          • 1 2

        • Hmmm...dziwna teoria :D

          • 0 2

        • na jakiej podstawie twierdzisz że się nie zdarzają?

          rower wie że się spieszysz do pracy i się nie psuje wtedy? :D
          co za bzdury

          • 12 3

        • lol

          • 1 1

    • druga sprawa to trasy; po prostej drodze z Gdańska do Sopotu - łatwiej pojechać czy nawet w razie awarii przejść się z rowerem, tu wystarczy zasada - 1 rower lub 1 wózek;
      na trasach np Niedźwiednik - Matarnia; Oliwa - Osowa; Tunel pod Martwą Wisłą można by podstawić autobusy które mają miejsce i zabezpieczenia dla paru rowerów (przynajmniej poza godz. szczytu); bo ktoś może chcieć pojechać sobie za miasto (np z dziećmi) na wycieczkę rowerową. W końcu chcemy zachęcić ludzi do aktywności fizycznej, do korzystania z roweru kiedy to możliwe; to nie można ich tak całkiem traktować jak intruzów i zawalidrogi.

      • 7 0

    • Wojewoda hahaha jak stadiony kaszebie

      • 2 0

  • Co mam zrobić - dajmy na to w Świbnie - w sytuacji awarii roweru? (1)

    Dajmy na to mam awarię, autobus pod ręką, siodełko w ręce (śruba je mocująca urwana). Jak dojechać do Gdańska, mam rower prowadzić z buta przez 2h, czy znajdzie się normalny kierowca i zabierze mnie do autobusu? Zdarzyło mi się naprawdę być w takiej sytuacji jeden jedyny raz na 50 lat. Na szczęście kierowca nie robił problemu i zabrał mnie na pokład autobusu. AlE jAk To BęDzie TeRaZ???

    • 3 2

    • A co mam zrobić gdy likwiduje się linie kolejową bo rowerzyści chcieli tam ścieżkę rowerową? Jak wtedy mam dojechać?

      • 0 0

  • Prawnie kierowca za wszystko odpowiada, niech miasto wprowadzi OC dla kierowców

    Niech miasto wprowadzi obowiązkowe OC dla kierowców i problem będzie z głowy. W tej chwili kierowcy protestują, że wg prawa kierowca jest winny jeżeli taki rower pobrudzi kogoś albo uszkodzi kogoś przy np. Gwałtownym hamowaniu. To kierowca będzie pociągnięty do odpowiedzialności i do zapłaty odszkodowania a nie miasto, nieodpowiedzialny rowerzysta czy ztm i o to tu wszystkim chodzi. W tej chwili kierowcy nie mają OC i nie mogą się sami ubezpieczyć bo wg firm ubezpieczeniowych to firma musi wprowadzić takie ubezpieczenie dla pracowników a ztm czy gait nie chce tego zrobić

    • 1 0

  • Gdyby przewóz roweru (11)

    był płatny np. 10 zł to zaraz zmniejszyłaby się liczba chętnych. Rower to nie wózek inwalidzki lub dziecięcy i nie jest niezbędny do poruszania się.

    • 40 18

    • ech, wąsaczu

      samochodów nie musisz promować
      wszyscy je mamy
      lepsze, gorsze, ale mamy

      ty tak z głupoty, czy z ideologii?

      • 0 0

    • Wózki 20 zł za jeden przejazd ! (3)

      A gdyby wprowadzić płatny bilet od wózka dziecięcego np. 20 zł. to również zmniejszyła by się liczba chętnych ! Wózek to nie rower i nie jest niezbędny do poruszania się można pchać chodnikiem ! chyba korona z głowy nie spadnie nikomu jak się przejdzie z dzieckiem wózkiem ze dwa kilometry a przynajmniej dziecko się dotleni a nie jedzie w zasmrodzonym dusznym autobusie !

      • 2 4

      • Widac ze to napisal facet (2)

        Życzę Ci żebyś z dzieckiem w wozku jak nie będzie Cię stać na samochód jechał do żłobka i że żłobka po 8 km w jedną stronę chodnikiem. Ciekawe kiedy się wyspisz

        • 3 2

        • Zapisz dziecko do żłobka na sąsiedniej ulicy i nie będziesz miała problemu ! Po co na siłę jeździsz na drugi koniec miasta ? bez sensu w dzisiejszych czasach żłobków jest bez liku tylko trzeba chcieć a nie ciągle wysuwać swoje roszczenia i pamiętaj że dziecko masz na swój rachunek niestety !!!!

          • 1 0

        • Typowa dramaturgia madki

          Wszędzie daleko, drogo, niewygodnie. Zaszkodziły Ci te zagrzybione klimatyzacje - tym bardziej rada kolegi jest na czasie. Bo skoro wybierasz żłobek na drugim końcu miasta to coś z Tobą nie tak.

          • 1 2

    • (3)

      Wózek też nie jest niezbędny. Jest masa innych możliwości przenoszenia dziecka.

      • 8 9

      • (2)

        Ciebie nosili w chlebaku.

        • 7 2

        • (1)

          W siatce z Biedry :D

          • 8 2

          • Głodnemu chleb na myśli.

            • 0 1

    • Nie każdego stać na auto, czasem potrzebny jest też transport do naprawy albo po wypadku. W autobusach przewozi się ogrom zakupów, nie raz meble i to nie jest zagrożenie? Babska z wózkami się wpychają nawet jak nie ma miejsca. To to jest wtedy bezpiecznejsze od roweru ?

      • 3 4

    • Przecież on jest płatny a co z rowerem można jeździć za darmo ?

      • 2 0

  • Czasami można

    Człowiek po długiej wycieczce może być zmęczony i nie ma siły więc fajna opcja. Inna sprawa że czasami komuś nie chce się wjechać pod górę bo jest leniwy. Kwestia zdrowego rozsądku

    • 0 1

  • Chyba nie do końca rozumiecie problem (13)

    Czytając wasze komentarze widzę że 99% nie rozumie o co walczą związkowcy i demonizują ich na zasadzie starych czepialskich pierników. Nie wadzą im rowery, tylko nie chcą brać odpowiedzialności za nierozważnych rowerzystów, który nie potrafią zabezpieczyć poprawnie roweru. W jaki sposób biorą odpowiedzialność? W taki że jeżeli uzna się rower za towar, to kierowca pojazdu jest odpowiedzialny za poprawne zabezpieczenie przewożonego towaru i tak oto w przypadku gdy niezabezpieczony rower wpadnie na kogoś podczas np. gwałtownego hamowania i nie daj Bóg coś mu zrobi, to kierowca może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Dlatego jak najbardziej popieram związkowców. Poza tym... Masz rower to pedałuj, po to jest! Jeżeli za ciężko, to kup elektryka, a argument że złapiesz gumę i nie masz jak wrócić to włóżmy między bajki... Jeszcze nigdy nie widziałem nikogo z rowerem w autobusie, który złapałby gumę. Teraz dojazd rowerem jest modną rzeczną, a że większość męczyć się nie lubi, to i drogi na skróty szuka. Ot cała prawda

    • 64 39

    • argument że złapiesz gumę i nie masz jak wrócić to włóżmy między bajki

      No to mam wiadomość- kumpel szedł 10 km piechotą do domu Z GUMĄ bo go nie chcieli wpuścić do autobusu. Biorąc pod uwagę ilość rozbitego szkła z np. małpek, złapać gumę to nie problem !

      • 2 0

    • Jednak nie wiesz o czym piszesz

      Albo za mało widziałeś. Rowerzyści w autobusach to ułamek procenta - dużo mniejszy odsetek niż w przypadku matek z dziećmi które nagminnie łamią przepisy nt. przewożenia bagażu i narażają innych na niebezpieczeństwo. Związkowcom się nudzi i wymyślają sobie zajęcie aby przypadkiem nikt nie zauważył że spijają cudzą krew nie dając nic od siebie. Powodzenia jak naprawdę doświadczysz awarii na totalnym odludziu skąd odjeżdża jeden autobus na godzinę, jest kiepska pogoda i nie masz szans tego od ręki naprawić. Więc zrób coś dla siebie i wyjmij zakurzony rower z piwnicy i przynajmniej raz na jakiś czas z niego skorzystaj to może będziesz już mieć jakiekolwiek pojęcie w temacie.

      • 0 0

    • (1)

      Rower szosowy. Słowackiego i chcę dojechać do lotniska. Abym mógł legalnie przejechać to muszę jechać Rakoczego do Al. Adamowicza i potem Myśliwską i aż do kokoszek. Następnie nowatorów, budowlanych.
      Czyli nadłożyć spory kawał tylko dlatego że nie ma legalnego przejazdu (zgodnego z przepisami drogowymi) na leśnym odcinku drogi słowackiego. Las nie wchodzi w grę -> rower szosowy. Aktualnie raz na pewien czas( jak "padam"/"spieszę" się i nie dam rady robić objazd) to wsiadam na Słowackiego działki w autobus i wysiadam na Harfowej.

      • 6 2

      • Proste

        Kup inny rower lub wybierz inną trasę skoro nie dajesz rady. W mieście rower powinien być częścią transportu i tym samym dostosowany do infrastruktury. Jazda na szosówce po mieście to co najmniej nieporozumienie.

        • 0 0

    • O! To cała prawda, brawo za ten komentarz.

      • 1 1

    • pajacu

      Mi zdarzylo sie dwa razy miedz gume zeby nie zkm do musialbym dwa razy gibac sie po10km mam 65lat i jezde Rowerem

      • 3 5

    • Masz nogi to na piechotę. (5)

      Kupy się to nietrzymanie a co z wózkami dziecięcymi, to też ładunek? Czy może z dzieckiem mam pieszo chodzić bo jaśnie książę ma kaprys. Z biletami to samo, ludzie wy chodźcie do pracy czy do klubu towarzyskiego!

      • 12 9

      • temat dotyczy rowerów, nie wózków (1)

        nikt się wózków dziecięcych nie czepia

        • 11 5

        • A czym sie wozek rozni od roweru

          W swietle stanowiska kierowcow?
          Przepisy sa durne to raz, ich interpretacja przez pracodawce jeszcze gorsza a i tak zawsze ale to zawsze sprawa sie zacznie od tego, jak prowadzil kierowca. Bo jak przyjdzie co do czego, to nic nie zapewni bezpieczenstwa. A juz na pewno nie "przepis" mnie ochroni przed frunacym w powietrzu 200kg grubasem...
          Taki job...

          • 6 5

      • autobus jest przeznaczony do przewozu osób (1)

        • 12 7

        • Wlacznie z ich bagażami ktore moga być rowerami. Inaczej nie mają sensu wszystkie kursy na lotniko i pod dworce.

          • 7 3

      • Czytać się naucz. Nikt nie napisał że chce zabronić przewożenia rowerów, czy zabierania bombelków na spacer autobusem, tylko tyle że za ich bezpieczeństwo powinien odpowiadać właściciel/rodzic, a nie kierowca. Sprawa niby jasna i oczywista, ale żeby w rzeczywistości taka była, to jeszcze muszą przepisy odpowiednio określać zakres odpowiedzialności. Nie rozumiesz, trudno... prawda jest taka że znakomita większość nie rozumie jak prawo działa, więc lepiej zajmij się bombelkiem, a kierowców zostaw w spokoju.

        • 4 4

    • furmany za dychę

      kierowca zawsze odpowiada za ładunek i pasażerów. Tylko jasnie panom furmanom sie poprzewracało w tyle i nie chcą się ruszyć raz na kilkanaście kursów z ciepłej klimatyzowanej kabiny, żeby sprawdzić ładunek.

      • 5 4

  • Chore miasto . Jak złapie mnie mocny deszcz czy złapie gumę nie mogę podjechać komunikacją?? (52)

    • 261 145

    • sam nie jestes

      • 0 0

    • jest taxi, i mozesz poprosic o busa (14)

      • 44 38

      • To jeszcze pozostaje laweta!

        • 0 0

      • (8)

        Czyli z walizką na dworzec też nie podjade? Muszę taxi brać? Przecież to niemalże identyczne przedmioty, a jakże różne ich postrzeganie.

        • 15 26

        • za bagaż przekraczający wymiary jest opłata w komunikacji miejskiej

          • 0 0

        • (6)

          rower jest większy od walizki - nie wprowadzaj opinii publicznej w błąd :D

          • 27 18

          • A wózek dziecięcy inwalidzki ?? (5)

            pierwszy nie rzadko z wkładem jest cięższy od roweru. Ten drugi zawsze jest cięższy od roweru. To już nie sa niebezpieczne ??

            Niech zWiazkowcy się wezmę za robotę a nie myślą jak tu zarobić a się nie na robić.

            • 18 13

            • (2)

              ale dostrzegasz roznice pomiedzy przejechaniem 4 przystankow przez inwalide na wozku (ktory jakby nie bylo ma troche trudniej niz rowerzysta) od goscia na rowerze??

              • 10 5

              • (1)

                a ktoś kto jedzie na rowerze ma 75 lat nie może być np na coś chory?

                • 0 4

              • Jesli jest chory

                To niech jeździ rowerem w pobliżu domu, a jeśli jeszcze bardziej chory z roweru stacjonarnego!

                • 5 1

            • Porównanie godne dla ... (1)

              ...rowerowego cymbała!

              • 19 13

              • Porównanie dobre palancie pasażer ważący 150 kg też może być niebezpieczny podczas bezwladnego lotu

                • 9 3

      • ale mam bilet miesięczny... (2)

        mam płacić za taxi???

        • 24 26

        • Jedz na lotnisko wsiadz do samolotu, bo masz miesieczny na ZKM. A jak kupisz kanape do salonu to tez ja autobusem bedziesz wiezc bo masz miesieczny?

          • 12 2

        • No tak bo bilet miesięczny jest na osobę a nie na rower

          • 31 5

      • albo ubera

        • 31 16

    • Daj spokój

      Dobrze,że motoru nie masz. Też ma 2 koła i może kapcia złapać

      • 0 0

    • (5)

      nie

      • 58 35

      • (3)

        Bo co bo taki śmieć i i**ota niejaki stencel tak chce? Jakiś przyglup związkowy nierob? I jeszcze ten mitoman i i**ota chce swoim oszolomstwem zarazić cały kraj? Aluminiowa drabina też może być niebezpieczna i wiertarka także palancie

        • 9 20

        • oto głos wyborcy PO KO (2)

          • 6 14

          • (1)

            Oto głos rozsądku. W innych miastach Polski jest zupełnie inny klimat do życia takie sprawy są od dawna uregulowane i nikt nie potrzebuje głosu jakiegoś gdanskiego palanta przyspawanego do zwiazkowego stolka

            • 7 3

            • to sie wyprowadz jak Ci tak zle

              • 3 1

      • Okrągły stół sobie kup

        • 2 1

    • Chcesz sie lansować, to cierp.

      • 0 0

    • Z tym kapciem to jeszcze jeszcze.. (8)

      Ale pchać się z ubłoconymi kołami do autobusu? Rozumiem, że płacisz za pranie współpasażerów?

      • 24 17

      • ubłocone koła (6)

        Skoro rowery są ubłocone to spójrz na wózki z dziećmi też mają ubłocone koła i co mamuśka zapłaci mi za pobrudzone spodnie czy buty?

        • 25 28

        • i bachory zawsze coś jedzą i brudzą (1)

          • 4 4

          • Twoje też?

            • 4 0

        • Wózki dziecięce nie mają metrowych kół i są innej niż rower konstrukcji. (3)

          No i wózek nie majta kołami na lewo i prawo na każdym zakręcie i przy każdym hamowaniu.

          • 18 12

          • (2)

            Nie są palancie innej konstrukcji to taki sam pojazd na kołach który w wyniku działania sił może się na kołach poruszać w różnych kierunkach

            • 4 7

            • (1)

              ale przyznaj sie kupiles rower na kredyt i gacie w sportowym ale kondycji brak wiec wozisz sie autobusem zeby poszpanowac? NIe wstydz sie duzo ludzi tak robi. Jestesmy z toba.

              • 7 3

              • niczego nie kupiłem na kredyt i nie jeżdżę komunikacją miejską z rowerem bo mnie nie interesuje wożenie roweru autobusem irytuje mnie natomiast meblowanie prawa w Polsce przez wąsatych januszy wielkich panów związkowców.Z ich postawy wynika komunistyczne chamstwo gdzie się mówiło do petenta czego chcesz chamie a petent czy pasażer kłaniał się w pas i dziękował panu i władcy że zgodził się go obsłużyć czy dowieźć na miejsce

                • 1 5

      • A butów nie masz ubłoconych ? Kapcie na

        zmianę zabierasz do autobusu czy tramwaju ?

        • 3 1

    • no właśnie nie możesz

      i jak kosmici przetopią ci kółka na kwadraciki to też nie możesz.

      • 0 0

    • (6)

      A jak masz problem z motorem to też będziesz jechać autobusem.?

      • 40 28

      • to rzeczywiście to samo... (1)

        • 26 12

        • no tak... ci na motorach nie maja obcislych gaci z napisami zeby odawac ze sa czescia "teamu". Faktycznie sluszna uwaga.

          • 4 4

      • motor waży 10 kg? (2)

        • 11 4

        • elektryczny waży ze 20kg ;)

          • 3 2

        • 10kg? proszę cię. 8.4-9.8kg ważą aluminiowe. karbony potrafią zejść do 6-7kg...

          • 4 2

      • dyskusja ad absurdum wskazuje, że nie masz racjonalnych argumentów.

        • 11 5

    • A jak zlapiesz gume w samochodzie to podczepiasz sie pod autobus?

      • 2 1

    • I to jest to. W kazdym sensownym miescie w us z przodu autobusu jest mocowanie dla roweru ( na zewnatrz) i generalnie dziala to tak ze autobus staje i najpierw sami mocujemy rower (kierowca nas widzi) - jak masz problem to kierowca pomaga. Wsiadasz placisz za bilet (rower gratis) i jedziesz. U nas ludzie by zjedli kierowce i pasazera bo 1 min dluzej musieli by dlubac w nosie.

      • 5 1

    • Nie kupuj samochodu, bo jak gume zlapiesz to tragedia bedzie.

      • 3 2

    • Ja

      A jak pieszego lub matkę z dzieckiem złapie mocny deszcz , to nie wsiądzie do autobusu bo Ty tam będziesz z rowerem.

      • 17 4

    • Zamów taxi

      • 4 3

    • Nie możesz i bardzo dobrze.

      • 6 3

    • nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

      • 2 5

    • Nie. Zamów sobie taxi a nie tym brudasem do autobusu

      • 15 9

    • Nie możesz

      I bardzo Ci kurka dobrze.

      • 5 9

    • Zamów sobie serwis mobilny

      • 18 13

    • albo se pomoc drogową wezwij :)

      • 22 19

  • legitymacja inwalidy tylko

    Jak z miejscami dla inwalidów

    • 0 0

  • Przecież wszystko zależy od sytuacji (7)

    inna sprawa że nie wiem czemu większość pasażerów tłoczy się w miejscu przewozu wózków i rowerów

    • 9 6

    • "Ludzie" stojący w drzwiach i innych miejscach do tego nieprzeznaczonych (1)

      To największy rak zbiorkomu - a potem narzekacie że macie mało miejsca, a to wy jesteście największymi zawalidrogami - kasowniki, przyciski do otwierania drzwi - fajnie się na nich oprzeć co nie, bando d****i?

      • 2 0

      • największy rak to chyba jednak zbyt mała częstotliwość kursów, a nie za dużo pasażerów. No chyba że chcemy zachęcić ludzi do przesiadania się do własnych samochodów.

        • 0 0

    • (2)

      A gdzie mają stać? w przejściu między siedzeniami? czy lepiej w drzwiach?

      • 1 0

      • W głębi pojazdu (1)

        a jak wsiada matka z dzieckiem w popłochu ustępować miejsca.

        • 0 0

        • w głębi pojazdu to jest właśnie w przejściu: blokuje się kasowniki, przejście. Miejsce przeznaczone dla wózków inwalidzkich (tak są te miejsca oznaczone), kiedy wózka nie ma to naturalne miejsce gdzie można stanąć i nie być co chwilę potrącanym przez wysiadających. Co nie znaczy że to normalne, kursów powinno być znacznie więcej (albo więcej osób powinno poruszać się własnymi samochodami zamiast zbiorkomem).

          • 0 0

    • bo nie chce im sie wejsc dalej, wola blokowac drzwi :p

      • 1 0

    • a gdzie to jest osnaczone , że to miejsce na rower ?

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane