• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojewoda zaskarży uchwałę o przewozie rowerów?

Maciej Korolczuk
26 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Wkrótce przewóz rowerów w autobusach ma być wygodniejszy i bezpieczniejszy. Zdaniem związkowców GAiT nowe przepisy nie będą chronić ani pasażerów, ani kierowców i motornicznych. Wkrótce przewóz rowerów w autobusach ma być wygodniejszy i bezpieczniejszy. Zdaniem związkowców GAiT nowe przepisy nie będą chronić ani pasażerów, ani kierowców i motornicznych.

Związkowcy z GAiT nie rezygnują z walki o zakaz przewożenia rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej w Gdańsku. Na początku tygodnia złożyli do wojewody pomorskiego wniosek o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego w sprawie styczniowej uchwały Rady Miasta. Pracownicy spółki przekonują, że obecne przepisy są nieprecyzyjne. Nie wykluczają też uruchomienia w dalszym kroku inicjatywy poselskiej, by uniemożliwić dowolną ich interpretację.



Przypomnijmy: na styczniowej sesji Rady Miasta radni przegłosowali uchwałę zezwalającą na przewóz rowerów w oznakowanych i wyposażonych w specjalne pasy oraz stojaki pojazdach komunikacji miejskiej.

Zanim doszło do głosowania, rozgorzała gorąca dyskusja nad poszczególnymi zapisami uchwały. Temat rowerów w komunikacji miejskiej był też szeroko komentowany przez naszych czytelników. Pod artykułem zamieszczono prawie 900 komentarzy.

Wymianie argumentów przez radnych z trzech klubów: Koalicji Obywatelskiej, Wszystko dla Gdańska oraz Prawa i Sprawiedliwości z balkonu przysłuchiwali się kierowcy i motorniczy, którzy domagali się odrzucenia uchwały.

Ich zdaniem nowe przepisy są niezgodne z Ustawą prawo o ruchu drogowym oraz Ustawą o publicznym transporcie zbiorowym i - wbrew temu, co mówią urzędnicy - nakładają, a nie zdejmują z kierowców i motorniczych odpowiedzialność za ewentualne szkody spowodowane niewłaściwie zabezpieczonym rowerem. Aby wpłynąć na władze miasta, kierowcy i motorniczy zebrali w tej sprawie ponad 500 podpisów i jeszcze przed styczniową sesją złożyli je na biurko prezydent Gdańska.

Zgodnie z przepisami, podjęta uchwała ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego (termin minie w sobotę, 29 lutego). Nowe przepisy zaczną więc obowiązywać w połowie marca.

Związkowcy przysłuchujący się dyskusji na styczniowej sesji Rady Miasta. Związkowcy przysłuchujący się dyskusji na styczniowej sesji Rady Miasta.

Rower - bagaż bezpieczny czy nie?



Związkowcy nie rezygnują jednak z walki o autobusy bez - niebezpiecznych ich zdaniem - rowerów. W poniedziałek na biurko wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha trafił wniosek o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego w sprawie styczniowej uchwały.

- Chcemy skorzystać z naszych możliwości prawnych i uchylić tę szkodliwą naszym zdaniem uchwałę - przyznaje Stanisław Stencel, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. - Obecne przepisy na szczeblu krajowym są nieprecyzyjne, co stwarza pole do różnych interpretacji, z czym mamy do czynienia w Gdańsku. Prawo mówi wprost: w komunikacji miejskiej nie można przewozić bagażu niebezpiecznego. Naszym zdaniem rower takim bagażem jest, a zdaniem urzędników - nie jest. Trzeba to sprecyzować, jeżeli nasze wystąpienie do wojewody nie przyniesie oczekiwanych przez nas rezultatów, to będziemy występować do posłów o zmianę prawa przewozowego. W obecnym stanie prawnym przewóz rowerów w transporcie publicznym i odpowiedzialność z tym związana jest dowolnie interpretowana przez samorządy w Polsce. Dlatego będziemy dążyć do prawnego uregulowania tej kwestii.
Jak usłyszeliśmy w Urzędzie Wojewódzkim, wniosek związkowców nie wpłynie na wejście w życie uchwały. Wojewoda rozpatrzy jednak zasadność złożenia zażalenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Związkowcy odpowiedź na swoje pismo mają otrzymać najpóźniej w drugiej połowie marca.

Przewóz rowerów będzie możliwy tylko w pojazdach oznaczonych i wyposażonych w stojaki lub pasy do ich przypinania.  Przewóz rowerów będzie możliwy tylko w pojazdach oznaczonych i wyposażonych w stojaki lub pasy do ich przypinania.

Wiceprezydent Gdańska: uchwała jest kompromisem



Zdaniem władz miasta podjęta uchwała jest rozsądnym kompromisem i po wielu latach wreszcie sprawi, że przewóz rowerów, a także wózków dziecięcych i wózków osób niepełnosprawnych, nie będzie już powodować konfliktów między kierowcami a pasażerami.

- Szanuję głosy pracowników GAiT. Spotkaliśmy się ze związkowcami, prezesem Maciejem Lisickim i dyrektorem Sebastianem Zomkowskim. Postulaty związkowców były dwa: likwidacja sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy oraz całkowity zakaz przewożenia rowerów. Musimy jednak myśleć o wszystkich mieszkańcach. Uchwała jest w naszym przekonaniu rozsądnym kompromisem - tłumaczył podczas styczniowej sesji Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, odpowiedzialny za transport zbiorowy w Gdańsku. - Jeśli uważacie [prezydent zwrócił się do radnych opozycji], że trzeba zakazać sprzedaży biletów oraz przewożenia rowerów i zbierzecie większość w tej sprawie, jesteśmy skłonni do dyskusji. Nie możemy zapisać w uchwale zasad współżycia społecznego czy kultury osobistej. Czy mamy w komunikacji w Gdańsku zakazać przewozu rowerów? A może wprowadzenia dodatkowych opłat za przewóz rowerów? Proszę określić swoje stanowisko.
Jak ustaliliśmy w GAiT, w pierwszych pojazdach mocowania do rowerów już są instalowane. Wszystkie mają być gotowe do użycia najpóźniej w drugiej połowie marca. W stosowne piktogramy, stojaki i pasy zostanie wyposażonych 190 autobusów i ok. 65 tramwajów. Co do zasady w danym autobusie będzie można przewozić jeden rower, wózek dziecięcy lub wózek osoby niepełnosprawnej.

Opinie (630) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Kompromis - rowery w autobusach poza godzinami szczytu (14)

    Rowerzyści to nie tylko młodzi wysportowani w obcisłych gatkach ale często i ludzie starsi dla których rower jest najłatwiejszym środkiem trzymania formy. Czasami mogą nie mieć siły wrócić. Sam mam rodziców którym zdarza się pojechać na targowisko rowerem a wrócić w autobusie bo pada. Ale nie robią tego w godzinach szczytu. Poza szczytem komunikacyjnym raczej to nikomu nie przeszkadza. Ale zgodzę się że rowerzysta pakujący się do autobusu o 16.00 w tłok to po prostu chamstwo. Zawadza wszystkim i zajmuje miejsce dla 2/3 osób. To nie powinno mieć miejsca. Proszę trochę tolerancji. Nie każdy rowerzysta to kolarz.

    • 158 49

    • Bardzo rozsądna opinia. (1)

      Popieram.

      • 14 11

      • bzdura, stereotypowe kretyństwo, a nie rozsądna opinia

        kompletny bzdet, który mógł wymyślić, a potem zaakceptować, tylko ktoś, kto ma tak wąskie horyzonty, że może podglądać przez dziurkę od klucza obojgiem oczu na raz!

        ktoś młody to dla was obu sportowiec i/albo obibok, bo młody pracuś wg was może jeżdzić tylko fuurą, bo jego czas jest za cenny. (a kobieta to juź powinna tylko leżec i pachnieć)

        stary to dla was obu emeryt nad grobem, którego czas jest nic nie warty, tak jak on sam

        a wynika to dla was obydwu z polackiego założenia, ze rower to jest zabawka, rozrywka, dobra dla dzieci, albo do spaceru dla starucha nad grobem, albo do wyczynu dla młodego androgyna

        a nie ciut szybsze buty do dojechania do pracy, także dla młodego pracusia, także dla dojrzałego VIPa. wyrzucając rowery poza godziny szczytu, akceptuje, że tłok to dopust boży, a nie granda i przekręt przewoźńika. akceptujecie deptanie ludzkich praw, w tym polackie podejście do prawa drogowego. Bo czym się różni dwudziestu Ukraińców siedzących w mikrobusie na wiaderkach, nad którymi pieją policjanci po różńych telewizorniach, od dwusetki pasażerów w tramwaju miejskim, niezdolnych trzymać się na wybojach?

        bezpłatny przewóz rowerów komunikacją publiczną nie jest jakąś łaską, to jest zdobycz cywilizacyjna, objaw normy, a nie patologii, to nasladowanie Niemców, a nie Rosjan,
        to jest europejski Zachód, a nie daleki wschód, akceptujący zawód dopychacza tokijskiego metra, albo amerykańskie zad*pie, gdzie do dziś są (było więcej) miasta w ogóle pozbawione chodników, skoro normalni ludzie to tylko furą mają prawo jezdzic, "a Negrów i Mexow i tak tu nie chcemy" (a prostytucja białych kobiet za benzynę, nieznana u nas, jest na porządku dziennym)

        ech wy, zastanowcie się lepiej, tak prywatnie, czy wy sami wolelibyście mieszkać w miasteczku Holenderskim, czy Rosyjskim.

        • 0 0

    • (8)

      Bzdura. Jeśli pakuję się z rowerem do ZKM, to znaczy, ze mam awarię lub kontuzję (albo próbuję przejechac ten cholerny tunel pod Wisłą, bo się nie da inaczej). To co, mam wtedy czekac, az sie skończą "godziny szczytu" ?

      • 20 10

      • ile razy miałeś taki problem? (4)

        takie awarie mają miejsce wtedy, gdy jeździ się 'rekreacyjnie' - zwykle w weekend. Wtedy nie ma godzin szczytu. Jeśli ktoś jedzie w celach zwykłego dojazdu z punktu A do B w mieście w godzinach szczytu, to takie awarie praktycznie się nie zdarzają.

        • 3 7

        • lol

          • 1 1

        • na jakiej podstawie twierdzisz że się nie zdarzają?

          rower wie że się spieszysz do pracy i się nie psuje wtedy? :D
          co za bzdury

          • 12 3

        • Hmmm...dziwna teoria :D

          • 0 2

        • tiiaaaa

          bo rower w tych godzinach jest niezniszczalny hahahhahah. Ja pitole, co za myślenie

          • 1 2

      • TAK! (2)

        "To co, mam wtedy czekac, az sie skończą "godziny szczytu" ?"
        Dokładnie tak masz zrobić. W moim mieście rodzinnym był kiedyś przepis, że przewóz rowerów w komunikacji jest możliwy tylko w godzinach 17-5. Gdy zepsuł mi się rower w środku dnia, przypięłam go do stojaka, wróciłam do domu autobusem, a wieczorem pojechałam po niego z powrotem i wróciłam opustoszałym autobusem. Dla mnie taki przepis to najrozsądniejszy kompromis.

        • 8 2

        • (1)

          Jak mi się zepsuje skuter też mogę go wpakować do autobusu?

          • 6 1

          • Tiaaa

            najlepiej od razu z samochodem. Art dotyczy rowerów a nie skuterów i skończmy z tą demagogią !!!

            • 1 1

    • Wojewoda hahaha jak stadiony kaszebie

      • 2 0

    • druga sprawa to trasy; po prostej drodze z Gdańska do Sopotu - łatwiej pojechać czy nawet w razie awarii przejść się z rowerem, tu wystarczy zasada - 1 rower lub 1 wózek;
      na trasach np Niedźwiednik - Matarnia; Oliwa - Osowa; Tunel pod Martwą Wisłą można by podstawić autobusy które mają miejsce i zabezpieczenia dla paru rowerów (przynajmniej poza godz. szczytu); bo ktoś może chcieć pojechać sobie za miasto (np z dziećmi) na wycieczkę rowerową. W końcu chcemy zachęcić ludzi do aktywności fizycznej, do korzystania z roweru kiedy to możliwe; to nie można ich tak całkiem traktować jak intruzów i zawalidrogi.

      • 7 0

    • Jak nie ma sily stary rumsztyk to niech sie za rower nie bierze

      • 0 0

  • Gdyby przewóz roweru (11)

    był płatny np. 10 zł to zaraz zmniejszyłaby się liczba chętnych. Rower to nie wózek inwalidzki lub dziecięcy i nie jest niezbędny do poruszania się.

    • 40 18

    • (3)

      Wózek też nie jest niezbędny. Jest masa innych możliwości przenoszenia dziecka.

      • 8 9

      • (2)

        Ciebie nosili w chlebaku.

        • 7 2

        • (1)

          W siatce z Biedry :D

          • 8 2

          • Głodnemu chleb na myśli.

            • 0 1

    • Przecież on jest płatny a co z rowerem można jeździć za darmo ?

      • 2 0

    • Nie każdego stać na auto, czasem potrzebny jest też transport do naprawy albo po wypadku. W autobusach przewozi się ogrom zakupów, nie raz meble i to nie jest zagrożenie? Babska z wózkami się wpychają nawet jak nie ma miejsca. To to jest wtedy bezpiecznejsze od roweru ?

      • 3 4

    • Wózki 20 zł za jeden przejazd ! (3)

      A gdyby wprowadzić płatny bilet od wózka dziecięcego np. 20 zł. to również zmniejszyła by się liczba chętnych ! Wózek to nie rower i nie jest niezbędny do poruszania się można pchać chodnikiem ! chyba korona z głowy nie spadnie nikomu jak się przejdzie z dzieckiem wózkiem ze dwa kilometry a przynajmniej dziecko się dotleni a nie jedzie w zasmrodzonym dusznym autobusie !

      • 2 4

      • Widac ze to napisal facet (2)

        Życzę Ci żebyś z dzieckiem w wozku jak nie będzie Cię stać na samochód jechał do żłobka i że żłobka po 8 km w jedną stronę chodnikiem. Ciekawe kiedy się wyspisz

        • 3 2

        • Typowa dramaturgia madki

          Wszędzie daleko, drogo, niewygodnie. Zaszkodziły Ci te zagrzybione klimatyzacje - tym bardziej rada kolegi jest na czasie. Bo skoro wybierasz żłobek na drugim końcu miasta to coś z Tobą nie tak.

          • 1 2

        • Zapisz dziecko do żłobka na sąsiedniej ulicy i nie będziesz miała problemu ! Po co na siłę jeździsz na drugi koniec miasta ? bez sensu w dzisiejszych czasach żłobków jest bez liku tylko trzeba chcieć a nie ciągle wysuwać swoje roszczenia i pamiętaj że dziecko masz na swój rachunek niestety !!!!

          • 1 0

    • ech, wąsaczu

      samochodów nie musisz promować
      wszyscy je mamy
      lepsze, gorsze, ale mamy

      ty tak z głupoty, czy z ideologii?

      • 0 0

  • (1)

    Proponuję jeszcze jasno określić ile wózków z dzieciakami może być przewożonych w autobusach i tramwajach. Bo czasami te wszystkie angeliki i vanesy z brajanami traktują pojazdy komunikacji miejskiej jak prywatny transport.

    • 16 16

    • Ona

      Prowokator

      • 3 1

  • (1)

    Autobus 113 w godzinach szczytu - jak na pętli wsiada mniej wózków niż 7, to jestem w głębokim szoku. I co, rozdzielicie teraz madki na 7 autobusów, czyli ta pechowa będzie stała 2,5h?

    • 15 3

    • sama masz madkę

      • 1 4

  • Nikt kto nie musi raczej nie pakuje się do komunikacji z rowerem ale są przypadki kiedy trzeba np awaria albo przejazd tunelem pod martwą Wisłą... wiem też że są osoby (chore) które mogą poruszać się rowerem na krótkich dystansach a nie są w stanie do zo chodzić i żeby dostać się np na cmentarz muszą podjechać komunikacja i dalej rowerem. Ludzie trzeba to pogodzić trochę empatii.

    • 25 10

  • Rower101 (10)

    O tym jak wielkie niebezpieczenstwo stwarza rower w autobusie z pewnoscia swiadczą statystyki ofiar wypadków takiego transportu

    • 20 7

    • (2)

      Dokladnie. Gdyby wypadkowość autobusów byla znaczna, to posiadałyby pasy bezpieczeństwa dla kazdego pasazera. Z jakichś tajemniczych powodów tez nie mają.

      • 3 1

      • (1)

        Autobusy miejskie nie mają,ale nowe autobusy do ruchu dalekobieżnego i turystyki gdzieś tak od 2017 roku są obowiązkowo wyposażane w pasy bezpieczeństwa dla pasażerów.

        • 1 0

        • ale nie mówimy tu o przewozie rowerów pekaesami i flixbusem
          tylko o związkowych januszach wąsatych z solarisów miejskich

          nb. popieram zakaz sprzedaży biletów przez kierowców
          więc może kompromisik?:
          odpieprzcie się wały od nas rowerzystów
          a my wam pomożemy pozbyć się kramu z biletami...

          • 2 2

    • (4)

      Pierwsze słyszę o statystykach. Napisz proszę gdzie znalazłeś takie dane - inaczej to zwykłe piep...nie! Kłamstwo, które ma mieszać w głowach. Niczym w TV Pis..

      • 2 3

      • no właśnie nie ma. to problem wyssany z palca (1)

        • 4 0

        • tzw. problem potencjalny

          kiedyś w żeglarstwie amatorskim była siedmiostopniowa drabinka stopni żeglarskich
          "dla bezpieczności"

          nawet teraz jest trzy stopnie, beton wykrusza się powolutku

          ci w związkach zawodowych są tam od czasów wczesnego Gierka, a nowi się zarażają od solidaruchów, tzw. ciągłość kadr

          • 0 0

      • Ile iq?

        • 1 0

      • I w TVN i Polsacie !!!!!!

        i tvn i polsat !!!!!

        • 0 0

    • Takie samo niebezpieczeństwo jest gdy przewozimy wózki dziecięce jak nie większe więc nie opowiadaj bzdur bo jest to porównywalne ! A więc całkowity zakaz wożenia wózków w komunikacji miejskiej !!!!!!!!

      • 1 0

    • Poproszę o namiary.

      Kto prowadzi takie statystyki i gdzie można znaleźć dane z takich wypadków?
      Poważnie się pytam bo nie potrafię znaleźć nic wiarygodnego.

      • 1 0

  • NIE. (3)

    Sam jestem rowerzystą. To pojazd i kategorycznie nie powinien zabierać przestrzeni w komunikacji miejskiej. Przestrzeni na wózki inwalidzkie i dziecięce. e w e n t u a l n i e małe rowery składane mogłyby być dopuszczone. Ale nie wiem czy to aby dobry pomysł.

    • 15 18

    • nie wierzę że jesteś rowerzystą

      może zdarzyło ci sie kiedyś na rower wsiąść

      Nikt kto nie musi nie pcha się z rowerem do autobusu.

      • 3 0

    • TAK

      Na szczęście nie ty będziesz decydował kto może jechać autobusem a kto nie !!!!! Bo za chwilkę będą tacy co będą decydowali kto może dalej żyć a kto nie !!!!

      • 1 0

    • To że jeździłeś na rowerze 20 lat temu

      Nie czyni cię rowerzystą. Mylisz się - to nie przestrzeń dla wózków dziecięcych, szanowna madko in cognito

      • 1 0

  • Jaka jest różnica pomiędzy rowerem/wózkiem inwalidzkim czy wózkiem dziecięcym? (10)

    W pi*du zabronić wszystkiego, dodatkowo niech nie sprzedają biletów w autobusach i gazem walą w pasażerów. Wtedy dopiero biedni kierowcy będą zadowoleni...Więcej kurde luzu potrzeba, wprowadzić większej niż 2 sztuki czegokolwiek co ma koła i nara. Szanujmy się nawzajem a nie - jedni mogą to, inni to. Każdy tak samo podatki płaci i wpienia mnie to wykluczanie. Czekam na moment kiedy powiedzą, że jako łysy nie mogę wsiadać...

    • 31 10

    • kup obcisłe z pampersem bo wyraźnie Cię za mocno uciska w rozum

      • 3 5

    • Popieram

      • 2 1

    • (1)

      Bo kierowcy najlepiej wozili by - powietrze. Wtedy byliby zadowoleni. I jeszcze 13 i 14-stka na koniec roku za wyrobienie normy! Kiedyś (za tej złej komuny) wszyscy jeździli z rowerami, wózkami - ile wlazło do autobusu. Ludzie przesuwali się by weszło jak najwięcej i nikt nikomu nie robił wyrzutów.Po prostu więcej rozumieliśmy, byliśmy bardziej wyrozumiali do siebie i współczuliśmy ... teraz wszyscy wpatrzeni w swoje komórki, nienawidzący siebie nawzajem, wrodzy do siebie.... szkoda tamtych czasów!

      • 0 1

      • nie kłam nigdy nie można było przewozić roweru autobusem

        • 0 1

    • Jest różnica między rowerem a wózkiem dziecięcym czy dla niepelnosprawnych (2)

      Nie rozumiem dlaczego rowerzyści chcą korzystać z komunikacji. Skoro wybierają jako środek transportu rower to niech będą konsekwentni w wyborze. Przewóz roweru autobusem będzie oznaczać ze rodzic z dzieckiem albo osoba niepełnosprawna nie będzie mogła podróżować. Taka sytuacja doprowadzi do eskalacji konfliktów bo kierowca będzie zmuszony wyprosić matkę z wózkiem. I ja jako matka będę czekać na kolejny autobus i kolejny. Bo teraz jest moda na rowery ale skoro można podjechać przystanek autobusem to kogo obchodzą inni.

      • 1 3

      • A matki z wózkami to są lepsze? Pchają się po kilka do jednego autobusu, a najlepiej jak jeden przystanek jadą. Na tyle to wstyd do autobusu czy tramwaju wchodzić.

        • 2 2

      • Zakazać wózków w komunikacji miejskiej !

        No właśnie jest różnica bo rower zawieszony na stojaku nikomu nie wadzi a dodatkowo jedzie na bilecie a wózek w pojazdach komunikacji nie dość że zabiera cztery miejsca to jeszcze jedzie za darmo to powinno być ustawowo zabronione ! Bo jeśli matka wybiera się gdzieś na spacer z wózkiem powinna to robić pchając wózek po chodniku a nie autobusem czy tramwajem a jeśli chce jechać koniecznie to TAXI Nie rozumiem takich rodziców co wychodzą z wózkiem na spacer a w rzeczywistości pchają się do autobusu bo inaczej inni pasażerowie nie będą mogli podróżować bo nie będzie miejsca To właśnie będzie prowadzić do eskalacji konfliktu bo kierowca będzie zmuszony wypraszać innych pasażerów z autobusu i będą musieli czekać na kolejny autobus bo teraz jest moda na wózki w autobusach i tramwajach ale właśnie kogo obchodzą inni !

        • 0 1

    • Biletów już dawno nie powinni sprzedawać. (1)

      To nie PKS panie słoju z Warmii. Są automaty ,kioski i aplikacje. A jak nie potrafisz się zorganizować to popylaj z kapcia.

      • 2 0

      • Biletomaty powiadasz

        a sprawne?

        • 0 0

    • No właśnie

      Jedno dla inwalidy narządów ruchu, drugie dla inwalidy umysłowego. I kogo tu teraz uprzywilejować?

      • 0 0

  • uwaga uwaga (1)

    Ludzie się kłócą o jakieś rowery a ja tym czasem siedzę sobie w swoim Mercedesie AMG Coupe 2019 czytając wasze komentarze i zaraz wyjeżdżam z garażu i ruszam do firmy. Też czasem przejadę się rowerem po Sopocie ale pchać się z nim do komunikacji? Kto robi takie rzeczy?

    • 8 16

    • No właśnie czasem!

      • 1 0

  • Proponuje też zakazać przewożenia wózków i walizek

    Wszak to też duże przedmioty i niebezpieczne. A najlepiej jakby w ogóle ludzie nie korzystali z komunikacji publicznej, wtedy nie bedzie żadnych problemów dla kierowców tych pojazdów.

    • 16 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane