• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mevo: wraca możliwość rezerwacji, ale na nowych zasadach

bra
13 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe
Brak możliwości rezerwowania sprawił, że na niektórych stacjach pojawiło się więcej rowerów. Czy to się zmieni po przywróceniu rezerwacji? Brak możliwości rezerwowania sprawił, że na niektórych stacjach pojawiło się więcej rowerów. Czy to się zmieni po przywróceniu rezerwacji?

Od środy użytkownicy roweru metropolitalnego znów będą mogli zarezerwować pojazdy przed ich wypożyczeniem. Czas rezerwacji skróci się jednak z 15 do 5 minut i będzie można zrobić to tylko trzy razy na dobę.



Czy możliwość rezerwacji ułatwi ci korzystanie z Mevo?

Przypomnijmy, 30 maja operator systemu Mevo wstrzymał możliwość rezerwacji rowerów.

Zdaniem przedstawicieli firmy Nextbike system 15-minutowej rezerwacji nie sprawdził się. Zdarzały się bowiem przypadki, że rower był wielokrotnie zarezerwowany bez wypożyczenia, a w tym samym czasie inny użytkownik znajdujący się przy stacji nie mógł go wypożyczyć.

W naszej ankiecie 36 proc. spośród 3186 osób, które oddały swój głos, deklarowało, że mimo braku możliwości rezerwacji, nadal będzie jeździło Mevo, z kolei 53 proc. przyznało, że przestanie korzystać z systemu.

Mevo: ilu obcokrajowców korzysta z roweru metropolitalnego?



Przez dwa i pół miesiąca trwały analizy nowych rozwiązań a chętnych do skorzystania z Mevo nie brakowało. W sierpniu przekroczona została liczba 1,5 mln wypożyczeń.

Operator systemu zdecydował, że od 14 sierpnia przywróci, na razie testowo, możliwość rezerwacji rowerów, ale na innych zasadach niż poprzednio.

Mevo, nowe zasady wypożyczania:

  • 5 minut - tyle będzie trwał czas rezerwacji,
  • 3 - tyle razy w ciągu doby będzie można dokonać rezerwacji.


W Trójmieście w systemie Mevo dostępne są 1224 rowery, a we wszystkich 14 gminach objętych systemem jest ich ponad 1700. W połowie sierpnia dostępna miała być pełna flota, tj. 4080 sztuk jednośladów, jednak Nextbike ostatecznie ogłosiło, że w zapowiadanym terminie dostarczy jedynie 200 nowych rowerów.

Mevo: nowe rowery nie przyjadą w terminie



Warto też przypomnieć, że od momentu uruchomienia Mevo, czyli od 26 marca do końca lipca, w systemie zarejestrowało się ponad 142 tys. użytkowników.
bra

Opinie (289) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • 5 minut

    W 5 minut nie dojdę z domu do stacji Mevo, więc firma wprowadza emocje, jak przy obstawianiu wyścigów konnych - czy dzisiaj będzie choć jeden rower w którejś ze stacji w pobliżu, a jeśli tak, to czy zdążę zarezerwować i dobiec, zanim ktoś mnie ubiegnie?

    • 0 0

  • Mozliwosc rezerwacji nic nie pomoze! (1)

    Co z tego ze mozna zarezerwowac rower, jesli nawet podczas deszczu dostepnosc rowerow jest znikoma! Rano na morenie sa dostepne tylko 3 - 4 rowery pod Parkiem Naukowo-Technologicznym, po za tym same puste stojaki! A jak juz sie uda zdobyc rower to co drugi ma zepsute wspomaganie, albo przerzutki, ktore co chwile spadaja z 3 na 2 lub jazgoczace hamulce!

    • 5 0

    • Sprawność rowerów

      Tak to prawda! Na 15 rowerów którymi jeździłem w sierpniu zdecydowana większość miała wadliwe hamulce (słabo działające, piszczące) i w kilku też zauważyłem problem z przerzutkami. Nie sprawne hamulce to przy tych rowerach bardzo niebezpieczna sprawa! Z górki, gdzie mevo jedzie jak mini motor plus często stare i nierówne ścieżki to murowana droga do upadku. Zresztą po płaskim, nie jest lepiej bo trzeba uważać, hamować przy innych rowerzystach, którzy nie znają przepisów drogowych.

      • 0 0

  • Mevo -Wrzeszcz ul.Klonowa (1)

    Mieszkam we Wrzeszczu -utrafic rower na ulKlonowej to cud :( Moze warto postawic tam dwa ,,stojaki" na wieksza liczbę rowerów . Jest to dość uczęszczane miejsce.
    Myślę,że wiele osób korzystających z Mevo ucieszy takie rozwiązanie .
    Bo jak ktoś napisał wcześniej np na Przymorzu rowerów jest sporo .

    • 1 1

    • wrzeszcz

      Potwierdzam powyższe słowa. Na Wrzeszczu (okolice Miszewskiego, Manhatanu, Klonowej) rowery przez większość dnia są praktycznie nie do dorwania. Tym bardziej to dziwi, że nieopodal Klonowej jest duży biurowiec, w którym wiele osób na pewno chciałoby skorzystać z rowerów (15-18 rowerów tam w ogóle nie ma). Proszę zajmijcie się tym obszarem!

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    prośba (36)

    Jeśli już ktoś jeździ rowerem mevo czy jakimkolwiek innym niech weźmie jedną rzecz pod uwagę...że rowery nie latają.... Prawidłowo rowery powinny się poruszać na ścieżce rowerowej i na ulicy a nie po chodniku jadąc wprost na pieszych....Jeśli rowerzysta boi się jeździć po ulicy to nie nadaje się do jeżdżenia rowerem w ogóle...a jeśli nie trafia na ścieżkę rowerową to powinien zdawać na kartę rowerową obowiązkowo aż się tego nauczy i wbije sobie to do głowy...że ścieżka jest dla rowerów a chodnik dla pieszych....

    • 123 107

    • Odpwiedz rowerzysty (2)

      Szanowny Rozmówco. Jeżdżę rowerem, nie wszędzie w mieście są dostępne szlaki rowerowe, choć trzeba przyznać, że Gdańsk całkiem silną sieć tras rowerowych ma. Niemniej istnieją przyadki, w których nie przyjdzie mi do głowy wyjechać na ruchliwa, szybka ulice rowerem, ponieważ podobnie jak Pan/Pani na chodniku, kierowcy również się irytują obecnością rowerów na ulicy. Dodam, że w starciu z samochodem rowerzysta nie ma żadnych szans. Wielu rowerzystów używa więc chodnika, przyznaje mi również się to zdarza, z uwzględnieniem pieszego i zachowana ostrożnością te światy mogą bezpiecznie wspolistniec.
      Pozdrawiam!

      • 2 0

      • jest pewien problem... (1)

        A mianowicie....czy współpraca ta miałaby polegać na wymijaniu pieszych na chodniku jak podczas slalomu na stoku? Bo często mam takie wrażenie....Rowerzyści (niektórzy) poruszają się w ten sposób właśnie ryzykując że kogoś potrącą albo jadą z dużą prędkością że pieszy się orientuje dopiero jak coś mu śmignie z którejś strony....Trzeba też mieć trochę wyobraźni....pieszy może nie iść w linii prostej , może się potknąć albo stracić równowagę (zwłaszcza u osób starszych tak jest) i może zostać potrącony przez takiego rowerzystę.....co bawi się w slalomy albo pędzi na złamanie karku....

        • 0 0

        • współpraca "chodnikowa"

          ...opierałaby się na wzajemnym poszanowaniu przestrzeni ruchu. Jak pieszy z naprzeciwka zauważy rowerzystę - to z uśmiechem ustąpi mu pola i maksymalnie prawą stroną się będzie poruszał... i psa przypilnuje (smycz przyciągnie) i dziecko ostrzeże, żeby nie zmieniło trajektorii ruchu, a rowerzysta jeśli będzie dojeżdżał do pieszych poruszających się w tą samą stronę - to z uśmiechem zwolni, zorientuje się czy wyprzedzanie jest bezpieczne, czy zamiast wyprzedzać pojechać fragment "za kimś" trochę wolniej, powiedzieć przepraszam (zamiast dzwonkować : ), względnie zejść z roweru :) jak już taka oporna materia jest że się nie DA. Względnie użyje dzwonka/ trąbki - bo jak ktoś na słuchawkach pomyka, to zwykłe "przepraszam" nie usłyszalne pozostanie.
          ...E.... Utopia, póki co.

          • 0 0

    • jest coś takiego jak ciągi pieszo-rowerowe (3)

      i tam można się poruszać także rowerem, nawet jeśli piesi chodzą :)

      • 35 4

      • nie tyle można co jest nawet nakaz jazdy po takim chodniku (1)

        • 11 2

        • bzdura

          Po pieszo-rowerowym nie ma nakazu ruchu rowerów.
          Jest możliwość jazdy nakazu nie ma - można śmiało jechać ulicą.
          Co innego oznakowana droga (ścieżka) rowerowa.
          Proszę się zapoznać z przepisami.

          • 2 1

      • Ale piesi mają pierwszeństwo

        • 29 5

    • Chore podejście (1)

      Takie podejście wynika z dziwnej niechęci do rowerzystów. Prawo prawem, ale rzeczywistość rzeczywistością i tak się niestety składa, że poza kilkoma głównymi ciągami w Gdańsku, to większość ścieżek jest pocięta na fragmenty. Zgodnie z tym co piszesz, należało by co chwila zjeżdżać to na ulicę to na ścieżkę (czasem te fragmenty mają mniej niż 100 m długości). Czy uważasz, że takie manewry są bezpieczne? Wyobraź sobie rowerzystę zatrzymującego się nagle na ulicy, i wprowadzającego przez krawężnik (bo podjazdu oczywiście nie ma) i trawnik rower ma 100 m ścieżki, żeby ponownie za te 100 m przez ten sam trawnik i krawężnik stawiać rower na jezdni, w celu kontynuowania jazdy. To jest tylko jeden z wielu przykładów sytuacji jaką mógłbym opisać, ale komu chce się to wszystko czytać? Nie możesz porównywać sytuacji rowerów i samochodów, bo samochody mają ciągłość swoich szlaków a rowery nie. Dlatego właśnie policja przymyka oko na jazdę po chodniku poza przypadkami tych co stwarzają zagrożenie. Wiesz, bardzo chciałbym móc ścieżką dojechać na miejsce bez zbędnego kombinowania, ale zazwyczaj jest to po prostu niemożliwe.
      Sam jeżdżę czasem po chodniku, bo nie ma innej logicznej opcji. Sam często kontynuuję jazdę ulicą (pomimo pojawienia się ścieżki) bo jest to bezpieczniejsze i, o dziwo, wygodniejsze dla kierowców niż próba wjazdu na ścieżkę, która nagle pojawia się po drugiej strony ulicy i skończy się za te 100 m. Kiedy trzeba, to jadę środkiem pasa ruchu (choć jest to wbrew przepisom) bo zapobiega to wyprzedzaniu "na trzeciego" w miejscach gdzie nie ma na to po prostu miejsca i kończy się wyprzedzaniem "na grubość lakieru". Po prostu trzeba jeździć z głową (i to obracającą się we wszystkie strony) i z szacunkiem dla "prawnych" użytkowników drogi po której się poruszasz.

      • 12 1

      • tak uwazam ze czesc rowerzystow nie nadaje sie

        bikoterrorysci

        • 1 2

    • ja sie zgadzam i doleje

      oliwy....będąc czesto pieszym na chodniku jaskowej doliny... czesto jestem skazany na stres przez idiomów na rowerach bez świateł bez dzwonków ze słuchawkami zapiep**aja....a najlepsi sa szosowcy co pruja po ścieżce a stroj wskazuje na trening szosowy

      • 1 0

    • Widać ile drogowych ameb minusuje. Nie znają przepisów, nie potrafią się zachować, ale pany na drodze.

      • 0 0

    • Wg mnie rowerzysci powinni mieć prawo jeździć po chodniku (2)

      Ale z zakazem używania dzwonka. I powinni absolutnie dawać pierszeństwo pieszym. Jezeli pieszy ma ochotę stać, albo poruszać się 0,5 km/h i blokować chodnik przez 10 minut, to rowerzysta powinien te 10 minut poczekać albo pojechać objazdem.

      • 6 7

      • W Gdańsku wszystkie miejsca na chodniku są wyprzedane handlarzom starociami przez ekipę Budynia

        ;) więc po co sie kłócić

        • 1 1

      • Generalnie masz rację, prócz może sytuacji, gdy miejsce na chodniku do wyprzedzenia pieszego jest, ale jednocześnie jest obawa, że zachowa się nieprzewidywalnie gwałtownie skręcając. Chodzi o zasygnalizowanie swojej obecności. Ja w takiej sytuacji stukam klamkami hamulców, bo dzwonek rzeczywiście brzmi zbyt agresywnie. Ostatnio kilka razy słyszałem, jak rowerzysta wołał "dryń, dryń". Brzmiało całkiem sympatycznie, ale to też chyba byłoby źle odebrane na chodniku.

        Inna sprawa, że piesi (a nawet rowerzyści) są przewrażliwieni na punkcie dzwonka. Zdarza mi się tłumaczyć pieszym, którzy zajmują sąsiadującą z chodnikiem ścieżkę rowerową (lub jej część), że dzwonkiem sygnalizuję moją obecność ze względów bezpieczeństwa, a nie że koniecznie chcę ich ze ścieżki przegonić. Tak jest szczególnie wtedy, gdy idą z dzieckiem. Jestem traktowany jak agresor. Staram się zwalniać w takich niepewnych momentach, ale jak dziecko wskoczy pod rower, to wszyscy będą poszkodowani. Dziecko może doznać uszkodzeń, rodzice się zestresują, a ja zostanę zamordowany.

        • 11 0

    • Kiedy poruszanie sie rowerem po drodze jest niebezpieczne

      ..i stanowi zagrożenie dla rowerzysty (czyli większosc szos powiatowych i niektóre krajowe bez pobocza w Polsce) lub rowerzysta czyje sie niepewnie to może jechać po chodniku..

      • 0 1

    • Ogólnie to zgoda (1)

      Ale wiesz, że jest w 3mieście mnóstwo miejsc, w których nie da się zgodnie z przepisami z jezdni wbić na ścieżkę? O oznakowaniu nie wspominając.

      • 4 0

      • reklama dźwignią ....

        No a tak szumnie miasto (czyli prezydent poprzedni zwłaszcza) ogłaszało jak to została wykonana w mieście infrastruktura ze ścieżkami rowerowymi....A tu jednak okazuje się, że są braki ....Jakaś niezgodność ze stanem rzeczywistym....

        • 2 0

    • Strasznie (8)

      Lekkomyslny komentarz. Lepiej żeby rowerzysta jadąc np. po ulicy w czasie szczytu i poza nim blokował ruch i tworzył zatory. I napewno przeżyje kontakt z samochodem.

      • 24 12

      • Zasady ruchu drogowego... (7)

        Poruszanie się po drogach publicznych i ścieżkach rowerowych

        Rowerzysta powinien poruszać się po ścieżce rowerowej, a gdy jej nie ma po poboczu drogi. Obowiązuje go ruch prawostronny i konieczność jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Na jezdnię wyjeżdża tylko wtedy, gdy nie ma ścieżki, ani pobocza, albo jest ono w takim stanie, że nie nadaje się do jazdy.

        Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez rowerzystę jest dozwolone w wyjątkowych sytuacjach:

        opiekuje się dzieckiem w wieku do 10 lat jadącym na rowerze,
        szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów,
        warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).

        • 15 5

        • Powinien poruszać sie po drodze rowerowej! A teraz sprawdź jakie wymagania techniczne maja drogi rowerowe. I na końcu ogarnij ze w Gdańsku większość to ścieżki rowerowe w myśl prawa budowlanego a nie drogi rowerowe w myśl tego samego prawa. Ogarnął? W Gdańsku jest ledwie kilka tras które można nazywać droga rowerowa po których jest obowiązek poruszać sie

          • 1 0

        • (5)

          Wszystko pięknie, tylko to się nie sprawdza w praktyce. Weźmy na przykład ulicę Sobieskiego. Zgodnie w przepisami rowerzysta powinien poruszać się po jezdni razem z samochodami, ale wyobrażasz sobie, jaki byłby korek z powodu jednego roweru jadącego pod górę? W szczególności w godzinach szczytu. Ulica jest wąska i kręta a ruch na niej duży, więc nie ma jak wyprzedzić rowerzysty zgodnie z przepisami. Albo więc wszyscy się będą wlec w tempie 20 km/h (jak rowerzysta przyciśnie na podjeździe), albo wszyscy będą wyprzedzać przybijając rowerzyście piątkę lusterkiem. Dla wszystkich użytkowników tej drogi byłoby lepiej, jakby rowerzysta się jednak poruszał po chodniku niezależnie od tego, co mówią przepisy. Sam jeździłem tamtędy w ten sposób: w górę chodnikiem, w dół jezdnią, bo mogę utrzymać dobrą prędkość i nikogo nie blokuję.

          Generalnie trzeba pamiętać o tym, że pasy ruchu nie są na tyle szerokie, żeby można było wyprzedzić prawidłowo rowerzystę bez najeżdżania na sąsiedni pas. Tym samym na drogach o dużym natężeniu ruchu rowerzyści są wyprzedzani w zbyt małej odległości, co jest po prostu wyjątkowo niebezpieczne zwłaszcza że różnica prędkości niemała. W idealnej sytuacji przy wszystkich drogach poza typowo osiedlowymi byłyby ścieżki rowerowe, ale jeszcze nam do tego daleko, więc warto wykazać się też zdrowym rozsądkiem.

          Tak, potrafię jechać rowerem po chodniku jak jazda po jezdni wiązałaby się z istotnym utrudnianiem ruchu. Tym niemniej w każdej takiej sytuacji mam na uwadze, że pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo, więc jadę spokojnie i się nie pcham.

          • 34 6

          • (2)

            Ja tam podjezdzam czesto rowerem i jakos korki sie nie robią. nie zmyślaj

            • 4 2

            • Bo korki są za tobą, a nie przed tobą.

              • 8 0

            • Za skuterem się robią, a co dopiero za rowerem...

              • 3 1

          • (1)

            Jeśli coś się nie sprawdza w praktyce to nie oznacza, że teoria jest zła tylko, że praktykujący są źle przygotowani. Ale leniom łatwiej zmienić teorię niż przyłożyć się do praktyki i ty jesteś tego przykładem.

            • 7 18

            • nie dyskutuj z nim - on nie jeździ rowerem

              • 3 2

    • (5)

      a co w sytuacji, gdy jedyny dojazd do ścieżki jest po chodniku?

      • 14 4

      • prowadzisz rower a nie jedziesz - proste (2)

        twoje pytanie sugeruje jakoby na ulicach doprowadzających do autostrady także powinno się jechać 140

        • 15 8

        • (1)

          Albo można jeździć samochodem po chodnikaxh bo prowadzą do drogi. Chodniki rzadko są poza drogami. Może w parkach.

          • 8 0

          • Drogi się nie urywają i nie pojawiają 10m dalej.

            Z DDRami nie ma tak różowo...

            • 5 0

      • jedziesz jezdnia. "sciezke" mozesz olać

        • 2 3

      • Zapytanie...

        Pytanie proszę kierować do Wydziału Ruchu Drogowego...

        • 3 5

    • Umówmy się (1)

      Najpierw niech samochody jeżdżą zgodnie z limitami prędkości (to jest przeważnie nie szybciej niż 50 km/h), a potem wymagajmy, żeby rowery jeździły po ulicy. Bo jakoś tak się porobiło, że rowery na chodnikach ludziom przeszkadzają, a samochody jadące za szybko już nie. Przypomnę: zgodnie z prawem rowerzysta ma prawo jechać po chodniku, jeżeli na ulicy obok dopuszczona jest prędkość powyżej 50 km/h. Przepis dyktowany bezpieczeństwem uczestników ruchu. U nas wyższa prędkość w większości miejsc nie jest dopuszczona znakami, ale w praktyce istnieje przyzwolenie, żeby jeździć dużo szybciej.

      • 17 0

      • 30 km/h

        Nawet 30 nie przestrzegają.

        • 1 0

    • bredzisz - nie ma ścieżek rowerowych

      • 2 1

    • Po ścieżce rowerowej też chodzą patrząc w telefon. Brak szacunku z każdej strony

      • 32 4

  • (20)

    A gdzie sa 4 tys rowerow?

    • 290 12

    • cyklista

      kup je i wprowadz na ulice

      • 0 0

    • (15)

      Oj tam oj tam. Nikt przecież nie zauważy czy rowerów jest 4 czy 2 tysiące. Kto by to liczył.

      • 45 1

      • Niemcy w Lipsku się cieszą że kasa od Polaków wpłynie (13)

        • 12 6

        • A mogła pójść na nasze, polskie Gulfstreamy... (8)

          Kiedy rozliczycie loty na miesięcznice?

          • 6 14

          • Ale przecież miała być dobra zmiana po PO to po co porównywać? (2)

            • 5 4

            • Czwarta gospodarka na świecie jest lepiej (1)

              • 1 2

              • Ale co ma Rosja do rzeczy?

                • 1 0

          • Tusk oddaj 1 500 000 za wycieczkę do Peru (3)

            Komorowski oddaj 2 000 000 za wycieczkę do Japonii

            • 10 17

            • (2)

              Macierewicz oddaj kasę za wszystkie spec komisje i pseudonaukowców.
              Kaczor oddaj kasę za koszty obstawy miesiecznic.

              • 9 8

              • Kaczor Donald był w Peru (1)

                • 4 2

              • Kaczor Donaldinio Kaczyński był

                • 0 2

          • Das Mevo

            • 3 0

        • Das Mevo naturlich

          • 5 0

        • z czego się cieszsz (2)

          Cieszysz się z tego , że prostych rowerów w Polsce nie jesteśmy w stanie zrobić ?.
          To świadczy tylko i wyłącznie o nas.

          • 9 5

          • Kiedy złodzieje oddadzą dzieła sztuki skradzione ?

            • 5 0

          • Nowak z PO ma chyba udziały

            • 5 0

      • ?

        Najwięcej było i to tylko jednego dnia 1409

        • 6 0

    • Na umowie

      • 4 0

    • Niemiec jeszcze spawa ramy

      • 10 0

    • huligany potopiły w rzekach

      • 5 1

  • Ja się buntuję, ktoś nie wywiązał się z

    umowy i dyktuje warunki. Niech inni są królikami doświadczalnymi ja nie skorzystam z Mevo aż nieudostępną wszystkich rowerów. Czyli za 10 lat.

    • 0 0

  • Kiedy?

    Kiedy będzie ich więcej?
    Kiedy zaczną je częściej ładować? Wszędzie pełno rozładowanych rowerów

    • 1 1

  • Jedno ważne pytanie

    Dlaczego miasto aż tak nie chce rozwiązać umowy z tą firmę tak chętnie wysyła miliony złotych spółce która nie dostarcza rowerów w czasie system nie działa. Przecież to jasny jawny Wał na miliony złotych. Normalnie miasto wypowiedziałoby umowę ze skutkiem natychmiastowym nawaliło kary i znalazło innego operatora. Firma kupiła rowery wartte 4 tys zł sztuka i puściła za 30 tys zł razy tysdiące.... złomy kupiony w cenie dobrych rowerów która nie dochodzą w termienie a cały system wogóle nie działa. Ludzie mają dość kiedy prokurator wejdzie w ten układ

    • 0 1

  • Prokuratura jeszcze się tym nie zajęła ?

    wzięte miliony złotych rowerów brak nic nie działa serwis w blaszakach ... ciagle coś nie działa ciągle coś nie nie tak. I miasto a ani nie rozwiązkuje umowy daje czas operatorowi a jak już naliczy kary to okazują się one nie do wyegzekwowania od spółki która ma majatek 5 tys zł. Ja tez tak chcę zarabiac zamowić rowery w chin jeden warty 4 tys zł puścić za 18 tys zł zrobić serwis zarobić parenaście mln zł i zniknąć. Wał roku

    • 0 1

  • (5)

    Same trolle, mevo działa i jest ok a bedzie jeszcze lepiej.

    • 9 25

    • Piłeś ? Nie pisz. (3)

      • 5 1

      • (2)

        Sfrustrowany troll? Ile kartofel płaci za wpis?

        • 0 6

        • kto to kartofel ? (1)

          ale zgadzam się że "stop malkontentom i trollom" to troll

          • 0 1

          • Spadaj kacperku

            • 0 0

    • o co ty?

      Pewnie jestes urzedowym zaklinaczem samospelniajacych wrozb. Nie dziala i zostalismy przez urzednikow oszukani. Za nasza kase

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane