• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wrak "Porcelanowca" odkrył swoje tajemnice

Katarzyna Moritz
19 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zobacz wrak "Porcelanowca" w trójwymiarze

Nieprezentowany do tej pory film przedstawiający wrak Porcelanowca.


Pochodzący z I połowy XIX wieku wrak "Porcelanowca" czekał na podwodne badania archeologiczne blisko 50 lat. Wykonano je latem tego roku przy zastosowaniu nowatorskich technik badawczych. Wydobyto nie tylko ceramiczne czy fajansowe zabytki, ale dzięki badaniom obecnie wiemy znacznie więcej o zatopionym statku.



Wrak "Porcelanowca", którego nazwa odnosi się do przewożonego przez niego ładunku, odkryła już w 1965 roku załoga statku m/s "Czapla" Polskiego Ratownictwa Okrętowego. Odkryto go na wysokości Orłowa, na głębokości 16 metrów. Zajmował obszar o długości 25 metrów i szerokości 7 metrów. Centralne Muzeum Morskie nie miało jednak wtedy możliwości prowadzenia samodzielnych badań podwodnych.

Co ciekawe, gdy po latach chciano go zbadać, z uwagi na nieprecyzyjnie podaną przez odkrywców pozycję stanowiska nie można było go ponownie zlokalizować. Potem bezskuteczne próby podejmowały ekipy w latach 1979, 1983 i 1984.

- "Porcelanowiec" był trochę mitycznym wrakiem, przez wiele lat muzeum szukało go na różnych ekspedycjach. Jak się okazało, w latach 80. poszukiwania były prowadzone niemal o krok od wraku, ale ostatecznie na niego nie natrafiono. Musiał poczekać do roku 2009, kiedy odnalazła go Marynarka Wojenna. A w tym roku można było w końcu przeprowadzić inwentaryzację i stwierdzić, czym tak naprawdę jest ten statek i jaką przedstawia wartość - wyjaśnia Tomasz Bednarz, kierownik prac z działu Badań Podwodnych CMM.

"Porcelanowiec" zawierał cenny ładunek wyrobów ceramicznych, głównie porcelanę i fajans angielski Staffordshire, wstępnie datowanych na XVIII/XIX wiek. Niestety, zostały one wydobyte z obiektu zaraz po jego pierwszym odkryciu, w latach 60. Ponoć w tamtym okresie na rynku antyków pojawiło się kilkadziesiąt talerzy i innych elementów fajansu, które mogły pochodzić z wraku.

Co obecnie wiemy o wraku "Porcelanowca"?

- Jest to drewniana konstrukcja, prawdopodobnie statku towarowego, mocno zniszczona. Są zachowane fragmenty burt, część dziobowa i rufowa statku oraz fragment masztu. Odkryliśmy tam łańcuch kotwiczny, który wskazał nam okres powstania, bo w rejonie bałtyckim pojawiły się one w I połowie XIX wieku. Znaleźliśmy też kluzę kotwiczną z okuciem ołowianym - wyjaśnia Bednarz.

Wykonano też badania dendrochronologiczne. Pobrano 20 prób drewna. Okazało się, że żaglowiec nie był wykonany z dębu, a miał konstrukcję sosnowo-świerkową.

- Świerk nie był w ogóle stosowany w badanych przez nas wcześniej wrakach. W Zatoce Gdańskiej jest to jedyny wrak, gdzie mamy elementy konstrukcji świerkowej. Sosnowe, owszem, były. Drzewa użyte do budowy jednostki ścięto najpóźniej w roku 1848, a rosły w rejonach południowego Bałtyku - podkreśla Bednarz.

Co znaleziono we wraku? Głównie fragmenty ceramiki i fajansu, jak talerze z lat 50. XIX wieku, z wytwórni JC and Son, która prowadziła ożywiony handel w rejonach Bałtyku. Ponadto mosiężną tabakierę z inskrypcjami, których dotychczas nie odczytano.

  • Wrak Porcelanowca.
  • Wrak na dnie Bałtyku.
  • Zdjęcia z badań wraku, przeprowadzonych latem tego roku.
  • Zdjęcia z badań wraku, przeprowadzonych latem tego roku.
  • Zdjęcia z badań wraku, przeprowadzonych latem tego roku.
  • Zdjęcia z badań wraku, przeprowadzonych latem tego roku.
  • Zdjęcia z badań wraku, przeprowadzonych latem tego roku.


Co istotne, poza tradycyjnym wykonaniem dokumentacji rysunkowej, fotograficznej czy wideo podczas trwających ponad miesiąc badań, przygotowano też fotogrametrię stanowiska w celu stworzenia fotomozaiki miejsca (fotograficzne odwzorowanie obiektu). Ponadto pod koniec roku zobaczymy trójwymiarowy model stanowiska podwodnego. Ma on być w przyszłości wykorzystany do ekspozycji związanej z wrakiem "Porcelanowca".

Badania prowadzone były w ramach projektu "Inwentaryzacja wraku F53.27 "Porcelanowiec" z Zatoki Gdańskiej", finansowanego ze środków MKiDN oraz CMM.

Miejsca

Opinie (28) 2 zablokowane

  • Tam jest mój kubek (3)

    • 24 3

    • jesli to Twoj kubek (2)

      moge zajac sie ta sprawa

      • 10 0

      • Zajmij sie swoim kubkiem (1)

        Ten jest mój.

        • 1 2

        • codzień zostaję po pracy, zeby nasikać do twojego kubka i chełpić się tą chwilą

          a jak już ostygnie to wylewam i płuczę. Smacznej kawy, może ze śmietanką?

          • 2 0

  • juz lofcy sjalbuf przetrzebili

    • 7 17

  • i fajnie (1)

    szkoda ze fajans wczesniej skradziono

    • 18 2

    • Fajans fajansem ,ale redakcja powinna chyba ustosunkować się do

      sprostowania na stronie ZTM. czy to nie był wasz artykuł? Jeśli nie to przepraszam.

      Sprostowanie dotyczące artykułu jednej z trójmiejskich redakcji
      Prezentacja, na której oparł się Autor pisząc swój artykuł, została przygotowana przez Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku na potrzeby spotkania z wąską grupą Radnych Miasta Gdańska zasiadających w merytorycznych komisjach Rady Miasta, w dniu 14 października 2013 r. Prezentacja ta stanowi jedynie fragment większego docelowego dokumentu. Bez dodatkowych informacji wyjaśniających, prezentacja, na której bazuje Autor artykułu, jest bezużyteczna.

      Wstępny harmonogram projektu zmian funkcjonowania komunikacji miejskiej ZTM Gdańsk przewiduje opracowanie dokumentu, opisującego kompleksowo modyfikacje gdańskiego układu komunikacyjnego. Dokument ten dopiero wiosną 2014 r. zostanie przedstawiony mieszkańcom, Radom Osiedli i Radnym Miasta Gdańska w celu przeprowadzenia konsultacji społecznych.

      Zdanie w leadzie artykułu, cyt. Dobra wiadomość: pociągi Pomorskiej Kolei Metropolitalnej będą zaczynać bieg w Gdańsku Głównym, a nie we Wrzeszczu, nie wynika z zarysu koncepcji zmian w ofercie przewozowej ZTM Gdańsk. Jest to więc tylko i wyłącznie interpretacja własna Autora. Zakres działalności ZTM Gdańsk nie obejmuje funkcjonowania Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, stąd też nasza instytucja nie jest uprawniona do wypowiadania się w jej zakresie.

      Nie jest prawdą zdanie, cyt. Oprócz opisanych autobusów, pojawi się też linia tramwajowa, która będzie kursowała między pętlą na Siedlcach a stacją PKM Brętowo. Na razie ZTM nie zdradza koncepcji co do nowego połączenia tramwajowego, wiadomo jedynie tyle, że pasażerowie jadący z Moreny będą musieli przesiadać się do tramwaju w kierunku centrum właśnie na Siedlcach. Jest to spekulacja Autora, mówiąca o tym, że Pasażerowie jadący z Piecek-Migowa będą musieli przesiadać się do tramwajów w kierunku Centrum. Nigdy taka propozycja nie wyszła od ZTM w Gdańsku, wręcz przeciwnie: wstępna koncepcja zakłada wydłużenie trasy wszystkich istniejących linii tramwajowych z Siedlec w kierunku Piecek-Migowa, właśnie po to, aby zminimalizować liczbę przesiadek. O uruchomieniu nawet dodatkowych bezpośrednich linii (oprócz istniejących linii tramwajowych do Siedlec) w kierunku Piecek-Migowa zadecydują badania faktycznego zapotrzebowania.

      Treść zdania, cyt. Warto tu jednak podkreślić, że składy PKM pojadą na odcinku z Wrzeszcza do centrum Gdańska linią dalekobieżną. Składy, jadąc do Gdańska, z dwóch powodów nie będą zatrzymywać się przy peronach Szybkiej Kolei Miejskiej - bez podania źródła w artykule o komunikacji ZTM, w którym cytuje się Dyr. Sebastiana Zomkowskiego, może sugerować, że jest to koncepcja ZTM, a tak nie jest.

      Należy zapytać Autora o źródła wykorzystane przez pisaniu artykułu. Dziennikarz powinien konfrontować uzyskane informacje, tymczasem artykuł pt. (...) jest oparty o zaledwie fragment prezentacji, bez uwzględnienia całości i zawartych w niej wszelkich aspektów, dodatkowo wypowiada się w nim zaledwie jedna osoba. Rzetelność dziennikarska nakazywałaby skonfrontować zarówno wynikające z tekstu tezy, jak i wypowiedź Dyr. Sebastiana Zomkowskiego przynajmniej z merytorycznym przedstawicielem PKM, o Urzędzie Marszałkowskim już nie wspominając. Tymczasem próżno szukać tu zarówno innych rozmówców, jak i jakiejkolwiek próby głębszej analizy tematu, tak ważnego z punktu widzenia Pasażera.

      • 0 0

  • Pikery (1)

    Tam jest mój piker ;)

    • 7 2

    • Kurde balans ale fajans!

      • 5 0

  • Porcelana pełna budyniu... (1)

    • 10 17

    • Pomaranczowego ni ma.

      • 0 0

  • płynął z zastawą dla salonu VIP lotniska Kosakowo Gdynia ? (1)

    • 19 13

    • Ee. To bylo zaopatrzenie bonzow Gdanskich w nieruchomosci kredensowe. I teraz znamy sens powiedzenia "Kurde fajans!

      • 5 1

  • ale fajans ! :)

    • 4 2

  • To są puzzle fajansiarskie

    • 6 3

  • "Porcelana pełna budyniu..."

    talerz z budyniem to lądował w styczniu 1959 roku w basenie Polskim w porcie w Gdyni... i tak oto przemycono budynia.

    • 13 10

  • To zapewne latający talerz (4)

    biorący udział w zamachu na Tupolewa

    • 14 17

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • to moze być trop

      Ciekawe ze Maciarewicz jeszcze na to nie wpadł, tak to mógł być latający talerz.

      • 6 4

    • Lecz się albo odstaw prochy i zmień lekarza

      • 4 3

    • a po za tym

      w rodzinie wszyscy zdrowi ???

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane