- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (160 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (47 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (231 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Współdzielone hulajnogi elektryczne już w Trójmieście
W Gdańsku wystartował pierwszy w naszej aglomeracji system współdzielonych elektrycznych hulajnóg. Operatorem jest firma, która dotychczas oferowała usługi wypożyczania skuterów elektrycznych. Za każdą minutę jazdy e-hulajnogą trzeba zapłacić 49 gr oraz uiścić opłatę początkową 2,50 zł.
Aktualizacja 6 maja, godz. 17:25: Firma Quick Ride rozpoczęła działalność w poniedziałek. Strefa wypożyczania i zwracania urządzeń obejmuje niemal cały Gdańsk (z wyjątkiem m.in. Stogów i Wyspy Sobieszewskiej), Sopot, a także m.in. Banino, Leźno oraz fragment Chwaszczyna.
Kilka dni temu start tego typu usługi zapowiedziała firma Quick Ride z Gdyni. Ostatecznie jednak to nie ona, lecz warszawska spółka Green Electricity (świadcząca usługi pod marką Blinkee) może pochwalić się tytułem prekursora współdzielonych hulajnóg w naszej aglomeracji.
Wrzeszcz, Aniołki, Śródmieście
W Trójmieście marka Blinkee oznaczała dotychczas tylko skutery elektryczne. W sobotę dołączyło do nich pierwsze sto hulajnóg. Obszar działania, czyli strefa gdzie można wynajmować i pozostawiać hulajnogi, ograniczona została do fragmentów dzielnic: Wrzeszcza, Aniołek oraz Śródmieścia. W przyszłości można się spodziewać powiększenia tego obszaru o kolejne dzielnice oraz pozostałe miasta Trójmiasta.
Wypożyczenie hulajnogi Blinkee kosztuje jednorazowo 2,50 zł. Do tego należy doliczyć opłatę za każdą minutę jazdy - 49 gr.
Dla porównania firma Quick Ride zapowiada start systemu z cennikiem: 50 gr za minutę i 3 zł za uruchomienie. Identyczny cennik posiada firma Lime, która świadczy usługi m.in. w Warszawie, Poznaniu oraz Wrocławiu i od jesieni ubiegłego roku przymierza się rozpoczęcia działalności w Trójmieście.
Wypożyczenie przez telefon komórkowy
Wypożyczenie hulajnogi Blinkee działa na podobnej zasadzie, co skutera - należy skorzystać z aplikacji na telefon komórkowy, w której wybieramy konkretną hulajnogę i rezerwujemy ją na 15 minut. Po dotarciu do niej, wybieramy opcję "wypożycz", stajemy na podeście, odpychamy się nogą i pociągamy manetkę gazu (przyspieszenia).
Hulajnoga wyposażona jest w oświetlenie przednie oraz tylne. Rozpędza się do ok. 20-25 km/h, a informacja o aktualnej prędkości podawana jest na elektronicznym wyświetlaczu. Hamowanie odbywa się poprzez manetkę po lewej stronie kierownicy.
Zasięg naładowanej w pełni baterii wystarcza na pokonanie ok. 20-30 km, przy czym dystans ten zależy m.in. od ukształtowania terenu, stylu jazdy oraz oczywiście wagi użytkownika. Stan naładowania widoczny jest w aplikacji przed rezerwacją, a ładowaniem zajmują się pracownicy Blinkee.
Po jezdni, drodze rowerowej czy chodniku?
Kwestią wciąż nierozstrzygniętą pozostaje, czy hulajnogą elektryczną należy poruszać się po jezdni, drodze rowerowej czy chodniku. Sąd w Lublinie już w 2016 r. wydał wyrok, zgodnie z którym elektryczne hulajnogi należy traktować jako motorowery.
Z kolei kilka tygodni temu w Warszawie policjanci ukarali pieszą potrąconą przez użytkownika e-hulajnogi, ponieważ zdarzenie to zostało potraktowano jako kolizja dwóch osób pieszych, z czego jedna nie zachowała odpowiedniej ostrożności i weszła wprost pod użytkownika hulajnogi.
W 2018 r. planowano dokonać regulacji zasad poruszania się tzw. Urządzeniami Transportu Osobistego w ramach ustawy o elektromobilności. Ostatecznie jednak wykreślono z tego dokumentu zapisy w tym zakresie, zgodnie z którymi użytkownicy UTO mieli - w miarę możliwości technicznych - jeździć drogami dla rowerów.
Hulajnogą elektryczną po drodze rowerowej?
Chodniki pełne hulajnóg, dewastacja urządzeń
Dodajmy, że hulajnogi i inne UTO nie podlegają też regulacjom dotyczącym parkowania. W efekcie w miastach, gdzie działa już kilka operatorów hulajnóg, coraz częściej dochodzi do tarasowania chodników, co jest szczególnie uciążliwe dla osób niepełnosprawnych. Zdarza się także, że hulajnogi kończą swój żywot w rzekach, stawach lub są zrzucane z wysokości.
Opinie (367) ponad 10 zablokowanych
-
2019-05-05 19:55
nadal brak regulacji prawnych (1)
Obudzcie mnie gdy rzad w koncu ogarnie sprawe hulajnog i innych elektrycznych pojazdow bo w tej chwili trzeba sie liczyc z mandatem jadac droga rowerowa jak sie trafi na formalistę.
- 5 3
-
2019-05-05 21:52
I dobrze. Skoro jedzie po drodze dla rowerów "nie rowerem" to mandacik.
- 3 1
-
2019-05-05 20:03
Lewactwo (1)
To wszystko żeby nic nie mieć własnego. Ogłupianie ludzi. Wszystko do wynajęcia nic ci nie potrzeba. Jeszcze miasto zarobi za miejsce.
- 9 14
-
2019-05-06 10:44
dostałeś minusy od lemingów 500+
- 0 2
-
2019-05-05 20:25
niech który wjedzie w inwalidę to zarobi kulą albo laską w pusty łeb
- 2 0
-
2019-05-05 20:26
chcą chodnikami jeździć? to max 10 km / h (2)
- 11 2
-
2019-05-05 22:26
(1)
rowerem można legalnie po chodniku nawet 50kmh jechac to i hulajnogą można 25kmh.
- 1 9
-
2019-05-06 01:43
Nie można
- 2 1
-
2019-05-05 20:26
Znowu trzeba podać (1)
PESEL ??? Dziękuję zatem ....
- 9 4
-
2019-05-06 12:05
Twoj pesel znać może każdy. widze wierzysz w pozory prywatnosci.
- 1 0
-
2019-05-05 20:28
piesi mają jezdnią chodzić? czy po trawnikach kwiatami obsadzonymi? (1)
- 17 1
-
2019-05-05 22:27
no jak bardzej ufasz kierofczykowi niż hulajnogarzowi to tak ;)
- 0 2
-
2019-05-05 20:36
Proszę...proszę (2)
Jak kierowca źle zaparkuje samochód to zaraz afera. Holowanie na koszt właściciela, najlepiej to go rozstrzelać. Ale jak śmieci w postaci hulajnog będą się walać po mieście to już nie jest problem , gdyż miasto (czyt. Pasożyty urzędnicze) ma z tego kasę. A więc gdzie nieroby mają profity problem znika.
- 20 5
-
2019-05-05 22:29
(1)
no tak bo hulajnoga wazy 1.5tony i zniszczy chodnik... i tyle miejsca zajmuje ze szok.....i nie da sie jej przestawic bo za ciężka.
nie tworz problemów których nie ma- 4 4
-
2019-05-06 01:45
Trochę nie dowidzę , znaczy , że chodnik już nie dla mnie
- 0 0
-
2019-05-05 21:08
Mam DOŚĆ
DOŚĆ walającego się tego szrotu wszędzie. Człowiek przewrócić się tylko może i pokaleczyć. Cholerne p*** w rurkach ze Starbunia i ich "współdzielone" guano! Parszywi socjaliści i bydło!
- 16 5
-
2019-05-05 21:10
Widziałem (4)
jak cofający samochód najechał na leżącą byle jak elektryczną hulajnogę pozuconą przez jakiegoś i**otę - zniszczone podwozie i wszystko. Gratulacje za durne pomysły!
- 14 4
-
2019-05-05 22:30
(3)
a co robił samochód na chodniku? ;)
- 3 2
-
2019-05-06 01:47
(2)
Wjazd do posesji był tyle , że przecinał chodnik
- 2 0
-
2019-05-06 06:58
(1)
no to wina kierowcy. oczywiscie za szkody zapłacił? czy standardowo zwiał?
- 3 2
-
2019-05-06 10:46
ty serio tak myślisz, czy trollujesz?
jeśli serio, to gratuluję, życie cię naprostuje. Będziesz wspominał moje słowa leżąc na jakimś oddziale ortopedii na wyciągu.
- 1 0
-
2019-05-05 21:13
bardzo drogo, niewypal (1)
zaporowa cena. 49 gr to szok.
przyklad hamburga:
- rowery przy kazdej stacji metra, pierwsza 30 min darmowe. mozna przed uplywem 30 minut odstawic i nastepny brac za darmo na nastepne 30 min
- e-scootery okolo 70-80 gr
- car2go, smarty i inne za 19 centow minuta
i to przy niemieckich zarobkach.- 22 2
-
2019-05-05 22:37
to dopiero teren do naśladowania hahaha
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.