• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wszystko o pojazdach komunikacji miejskiej w Trójmieście

Krzysztof Koprowski
28 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Tabor SKM, choć modernizowany, wciąż opiera się na rozwiązaniach zastosowanych w pociągach dla ruchu regionalnego, a nie miejskiego. Nz. zmodernizowany EZT przez Pesę i ZNTK Mińsk Maz. Tabor SKM, choć modernizowany, wciąż opiera się na rozwiązaniach zastosowanych w pociągach dla ruchu regionalnego, a nie miejskiego. Nz. zmodernizowany EZT przez Pesę i ZNTK Mińsk Maz.

Autobusy, tramwaje, trolejbusy i pociągi SKM - widujemy je codziennie na naszych ulicach. Sprawdziliśmy, ile pojazdów jest niezbędnych, by zaspokoić codziennie potrzeby transportowe mieszkańców Trójmiasta.



Nie największym, ale z pewnością najbardziej pojemnym taborem poszczycić się może Szybka Kolej Miejska. Przewoźnik ten w liniowej eksploatacji wykorzystuje dwa rodzaje pociągów - 45 sztuk trzywagonowych EN57 oraz 12 sztuk czterowagonowych EN71. Niestety skonstruowane one zostały z myślą o jeździe regionalnej, a nie typowo miejskiej, stąd wynikają wszelkie wady, w tym uciążliwy odstęp od peronu.

- Liniowo zespolonych jeździ 17 składów pociągów SKM. Są one zestawiane z dwóch składów typu EN57 lub EN57+EN71. Do realizacji bieżącego rozkładu jazdy niezbędnych jest 38 Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych serii EN57 oraz 10 EZT-ów serii EN71 - informuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.

W utrzymaniu SKM znajdują się też pociągi, które przeszły różnego typu modernizacje. Są to cztery sztuki EN57, jeden pociąg typu EN71 tzw. metro, jeden pociąg niedawno wyremontowany w opolskich zakładach oraz cztery sztuki EN57AKM z rozruchem impulsowym.

Czytaj też: SKM-ka jak metro jeździ już po Trójmieście

Istniejący tabor jest też w toku modernizacji przez Pesę w zależnych od bydgoskiej Fabryki Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego Mińsk Mazowiecki. Docelowo przebudowie przez Pesę zostanie poddanych przypuszczalnie 21 EZT-ów.

Czytaj też: Pierwsza SKM-ka zmodernizowana przez Pesę już w Trójmieście

W posiadaniu SKM-ki jest też siedem trzywagonowych pociągów EW58. To jedyne pociągi, które zostały skonstruowane z myślą o ruchu miejskim. Niestety są bardzo energochłonne, a ponadto, zdaniem kolejarzy, użyte materiały oraz jakość ich wykonania pozostawiają wiele do życzenia (były produkowane w latach 1974-1980). Między innymi z tych powodów odstawione są obecnie na boczny tor, czekając na modernizację lub kasację.

Na transport szynowy - tramwajowy - od lat stawiają też włodarze Gdańska. Tramwaje formalnie są w posiadaniu Zakładu Komunikacji Miejskiej, a liniowy stan taborowy składa się z pojazdów: Konstal 105Na (56 wagonów), Pesa 120NaG (35 pojazdów), Bombardier NGT6 (trzy pojazdy), Konstal 114Na (dwa pojazdy), Konstal NGd99 (cztery sztuki) oraz zmodernizowanych Duewagów N8C z Dortmundu oznaczonych jako N8C MF01 (46 pojazdów).

- Zgodnie z umową z Zarządem Transportu Miejskiego na br. do realizacji usług przewozowych potrzebne są: cztery tramwaje do 15 metrów [czyli pojedyncze wagony 105Na - dop. red.], 67 pojazdów o długości od 22 do 36 metrów oraz 31 składów dwuwagonowych z wagonami o dł. 15 metrów każdy lub 31 pojazdów o długości 22-36 metrów - mówi Alicja Mongird, rzecznik ZKM Gdańsk.

Umowa między ZTM-em a ZKM-em nie precyzuje czy tramwaje podstawione na linie muszą być niskopodłogowe. Należy jednak pamiętać, że z wyjątkiem "stopiątek", wszystkie pojazdy są częściowo lub całkowicie przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Wkrótce do tramwajów niskopodłogowych dołączy pięć fabrycznie nowych Pes Jazz Duo. Wszystko wskazuje też na to, że Gdańsk ostatecznie pozyska 14 tramwajów typu N8C z Kassel, które przejdą modernizację na wzór tej dokonanej na 46 pojazdach z Dortmundu.

Pod względem taboru autobusowego, ZKM posiada zróżnicowane typy pojazdów. Dominującym producentem jest polski Solaris - 44 autobusy 12-metrowe oraz tyle samo przegubowych. Gdański przewoźnik zaufaniem darzy też Mercedesy, bo tych ma również 88, ale niektóre z nich przyjechały do Gdańska z Niemiec - chodzi m.in. o modele O405GN2 oraz O405N2, które pochodzą z Aachen, Muenster, Monachium oraz Berlina i wyprodukowane zostały w drugiej połowie lat 90.

Wśród pozostałych producentów wyliczyć można MAN-y (27 szt.), Neoplany (18 szt.) oraz Kapeny (6 szt.) służące do obsługi linii 100 w Śródmieściu.

- Jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na autobusy, to w komunikacji dziennej potrzebnych jest pięć minibusów, pięć midibusów, 112 autobusów standardowych oraz 75 wielkopojemnych. Nocą do zapewnienia obsługi potrzebnych jest 11 autobusów standardowych (noce pt/sb i sb/nd) i 20 szt. w pozostałe noce oraz dziewięć autobusów wielkopojemnych (noce pt/sb i sb/nd). W pozostałe dni tygodnia nie kursują autobusy wielkopojemne - dodaje Mongird.

Oprócz największego gdańskiego przewoźnika, obsługę komunikacyjną w Gdańsku świadczą też PKS Gdańsk oraz Warbus. Pierwszy z przewoźników preferuje głównie MAN-y, zaś drugi wykorzystuje m.in. Solbusy oraz MAZ-y.

- Maksymalne zapotrzebowanie w szczycie komunikacyjnym, uwzględniające po jednej sztuce rezerwy dla każdego operatora na autobusy pojemny kształtuje dla PKS Gdańsk: jeden midibus, cztery autobusy standardowe oraz dziesięć wielkopojemnych, zaś dla Warbusa: dziesięć autobusów standardowych oraz siedem wielkopojemnych - wylicza Zygmunt Gołąb, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

W Gdyni dokładny stan taborowy wszystkich przewoźników realizujących zadania na zlecenie Zarządu Komunikacji Miejskiej prezentowany jest na stronie organizatora. Oznaczenie typu pojazdu oznacza odpowiednio: SN - autobus niskopodłogowy o długości ok. 12 m (zwane też autobusami "standardowymi"), WN - niskopodłogowy o dł. ok. 15 m, PN - niskopodłogowy o dł. ok. 18 m, SS - średniopodłogowy o dł. ok. 12 m, MS/KS - minibusy/midibusy średniopodgłowe o dł. ok. 6/9 m oraz MN/KN - minibusy i midibusy niskopodłogowe o dł. ok. 6/9 m.

Biorąc pod uwagę wszystkie modele autobusów i trolejbusów, bez wątpienia w Gdyni dominującym producentem jest Mercedes - 139 pojazdów, przy czym aż 42 z nich to polska produkcja fabryki Jelcz na licencji Mercedesa, zaś 30 to przebudowane na trolejbusy używane pojazdy głównie z lat 90. Drugi w kolejności jest Solaris - 100 szt, zaś trzeci MAN - 56 pojazdów.

- Łącznie linie ZKM w Gdyni obsługuje dwieście autobusów jednocześnie będących w ruchu, w tym 79 przegubowych oraz trzy piętnastometrowe. Na trasie są też maksymalnie 74 trolejbusy. W nocy na liniach nocnych pojawia się 14 autobusów. Od niedzieli do czwartku są to wyłącznie autobusy krótkie, zaś w piątki i soboty - przegubowe. Wyjątek stanowi linia N30, gdzie kursują tylko autobusy przegubowe - dodaje Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.

Gdynianie będą mogli w I kw. 2015 r. skorzystać także z nowych dziesięciu autobusów hybrydowych, wyposażonych w napęd gazowy oraz elektryczny. Koszt zakupu zostanie w 95 proc. sfinansowany z programu "Gazela" Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Gdynia wraz z Częstochową są jedynymi miastami w Polsce, które dostaną taką dotację (łącznie złożono 32 wnioski o pozyskanie funduszy z "Gazeli").

Całkowita wartość gdyńskiego projektu to nieco ponad 15 mln zł (14 mln zł pochodzi z dotacji). Projekt zakłada nie tylko zakup dziesięciu autobusów, ale też gruntowne przeszkolenie 25 kierowców z obsługi nowego taboru.

Miejsca

Opinie (187) 2 zablokowane

  • przyciski przy drzwiach

    Od pewnego czasu w części trójmiejskich SKM są przyciski do otwierania drzwi przez pasażera. Niedługo w Trójmieście pojawia się kolejne składy z przyciskiem. Tabor nadal nie jest taborem miejskim, jednak przyciski coraz bardziej do niego je przybliżają.

    Tyle torii. Praktyka jest taka, że większość kierowników pociągów nie uaktywnia przycisków tylko samemu otwiera drzwi. Sporadycznie zdarza się, że przyciski są aktywowane.

    Jak w takim razie przyzwyczaić pasażerów do korzystania z przycisków skoro pracownicy SKM nie używają ich? Teraz jest ciepło i jest fajnie, ale proszę sobie wyobrazić jesień i zimę w odnowionych składach i narzekanie pasażerów.

    Przyciski są w kolejach miejskich w całej Europie.

    • 4 0

  • Przyciski i dziura pomiędzy wagonem a peronem

    Co jest lepsze?
    Fakt jest jeden i niezaprzeczalny.
    Nie jest to tabor dla ruchu miejskiego.
    Nigdy nie był i nigdy nie będzie.
    Ale pan Głu(p)szek & S-ka tego nie dostrzega.
    Bo i po co.

    • 6 0

  • dd

    najbardziej zenujace w tym wszystkim jest to , to ze gdansk kupuje zlomowane tramwaje z niemiec

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane