• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyborcza usterka

on, (PAP)
12 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lech Kaczyński prezydentem
Incydent z wrzuceniem do urny dodatkowych głosów w jednej z obwodowych komisji wyborczych w Gdyni nie może być podstawą do unieważnienia wyborów prezydenckich - uważa Bohdan Szcześniak, dyrektor Zespołu Prawnego i Organizacji Wyborów Państwowej Komisji Wyborczej.

Podczas niedzielnych wyborów wiceprzewodnicząca obwodowej komisji wyborczej dla Szpitala Miejskiego w Gdyni dorzuciła do urny karty wyborcze. W komisji uprawnionych do głosowania było siedemdziesiąt osób. Przy liczeniu głosów z urny wyjęto 136 kart. Wiceprzewodnicząca przyznała się do wrzucenia do urny dodatkowych kart i powiedziała, że na dorzuconych kartach zakreśliła Lecha Kaczyńskiego. Komisja nie unieważniła głosowania, odliczyła nadprogramowe karty i protokół z opisem zajścia przekazała PKW.

Bohdan Szcześniak zwrócił uwagę, że Okręgowa Komisja Wyborcza zawiadomiła o tej sprawie organy ścigania i prokuratura najprawdopodobniej rozpocznie postępowanie karne.

- Ordynacja przewiduje możliwość składania protestów wyborczych, a sąd może unieważnić wybory, jeśli miało to wpływ na ich wynik - informuje dyrektor. - W tym przypadku usterka została usunięta. Ktoś może złożyć protest, ale nie sądzę, aby był on skuteczny.
on, (PAP)

Zobacz także

Opinie (191)

  • Swego czasu siedziałem w komisjach wyborczych w szpitalach. Wszystkim polecam - spokojna robota, w najdalej godzinę po zakończeniu wyborów wszystko jest policzone i można iść do domu, a pieniążki te same. Liczba głosujących nigdy nie przekroczyła 100 osób.

    Dlatego za wrzucenie prawie tylu dodatkowych kart co uczestników wyborów odstawiłbym wiceprzewodniczącą do wariatkowa a nie do więzienia. Czy ta pani wyobrażała sobie, że reszta członków komisji niczego nie zauważy?

    • 0 0

  • Polska uczciwosc,

    Miejmy nadzieje ze ta pani nie wroci, ale u nas wszystkiego mozna sie spodziewac i byc moze ta pani powroci i podrzuci min.tysiac kart zakreslonych dla Donalda.

    • 0 0

  • Kto jak kto, ale wiceprzewodnicząca komisji doskonale wie
    ile osób jest uprawnionych do głosowania, mało tego
    na bieżąco jest zorientowana się jaka jest frekwencja.

    Myślała, że wrzucenie 66 kart przy 70 uprawnionych
    nie będzie zauważone?
    Może trzeba ją wysłać do psychiatry.

    • 0 0

  • bez jaj
    pomyslmy ile takich komisji w Polsce se "na oko" ujmowało lub dodawało głosy??
    wiecie co??
    mam wrażenie, że nasza demokracja i białoruska to jedno i to samo
    po co bulteriery kaczora, wystarczy o 100$ przestrzelić w sondażu i obstawić swoimi ludźmi komisje wyborcze:)

    • 0 0

  • Czeski błąd:)

    Nazwisko tej kobiety powinno być podane do publicznej wiadomości.
    A któryś z przedmówców wyraził zaciekawienie, ile takich przypadków byłoby w całej Polsce - mnie też by to ciekawiło.
    Pozdrawiam wszystkich myślących.

    • 0 0

  • jest temat wyborczy jest jedno pytanie, które wymaga odpowiedzi:)

    chciałaś baja mojego dziadka?? no to proszę, musisz uważnie w potoku nazwisk znaleźć to jedno tak rzadkie i tak wyjatkowe jak rodzina galluxa:)

    "Szczególne dowody męstwa i rzadkiej przytomności okazali: dowodzący pułkiem 4-tym podpułkownik Zdzitowiecki, 7-mym major Jakubowski, 9-tym podpułkownik Grotowski; także odznaczyli się w 4-tym piechoty kapitan Franciszek Młokosiewicz, komendant 4-go batalionu Bronisz, Ignacy Radzimiński, Bonifacy k*******, porucznicy: Osiecki, Ubysz, Wincenty Zembrzycki, Kajetan adiutant major Kalisz, podporucznicy: Brochocki, Zeydlitz, chir. Pierwszej klasy Gregorowicz Karol: podoficerowie i żołnierze: adiutant podoficer Ścibol, sierżant starszy Stawski, Jan Ośmiałowski, Młocki, Mikołaj Turski, Niski, Żółtowski, Otwinowski, grenadier Linkiewicz Piotr; w pułku 7-mym piechoty kapitanowie: Pius Korzuchowski, Franciszek Lubowiecki, Longin Kamieński; podporucznik Edward Maykowski; podoficerowie i żołnierze: sierżant starszy Galusiewicz, Roch Tranzakiewicz, Jędrzej Górski, furier grenadier Kurowski, kapral Stanisław Przybyłowski, grenadier fizylierów Piotr Pospieszyński; w pułku 9-tym piechoty kapitanowie: Felix Rymaszewski, Paweł Muchowski, Jędrzej Kowalski, Józef Kownacki; porucznicy, adiutant majorowie: Józef Zboiński, Franciszek Paszkowski,Władysław Dzierżgowski, Maciej Grotowski; podporucznicy: Leon Gutowski, Edward Haumann, Stanisław Jabłoński, chir. trzeciej klasy Koch, Baumann; adiutant podoficerowie: Henryk Bolke, sierżant grenadier Franciszek Skrzycki, Jan Suroliński, Hieronim Rybiński, Wincenty Kubiak (odebrał sztandar nieprzyjacielowi), fizylier Paweł Ciszewski, Stanisław Dąbczyński, woltyżer Jan Zapolski, grenadier Jędrzej Posiłka, fizylier Bartłomiej Lewandowski, dobosz Franciszek Tockiewicz."

    • 0 0

  • to jest "Wypis z raportu ks. Antoniego Sułkowskiego, pułkownika regimentu 9-go pułku piechoty do Księcia Naczelnego Wodza wojsk polskich z 21 listopada 1809 z Trembaque"
    :) dziadek z księciem sułkowskim:) pieknie pięknie:) przynajmniej nie służył w pruskiej armii:))

    • 0 0

  • "kacza uczciwość"

    zabarwiona psycholami od rydzyka - bulterier kurski
    zawsze twierdziłem że najgorsza zaraza to narodowi katolicy!

    • 0 0

  • i owszem:)
    i kaczy refleks:P
    a pan schetyna nadal u boku tuska jak gdyby nigdy nic:)

    • 0 0

  • bolo
    a może ty mi odpowiesz, bo zaczynam sie gubić:)
    byłeś w 1939 roku aresztowany przez gestapo, potem trzy miejsca internowania w tym nowy port sztutowo i coś tam jeszcze ale pierwszy raz na oczy słyszę:)
    w 1941 roku ślad po tobie sie urywa aż do 1944 roku kiedy dostajesz rente:) powiedz bolo za co ci hitlerowcy dali te rente??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane