• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyczerpane możliwości

am
16 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Względy osobiste wpłynęły na decyzję Wiesława Walendziaka (PiS), szefa sejmowej komisji skarbu o rezygnacji z mandatu poselskiego. Walendziak zaznaczył, że nie obraża się na politykę, ale w tym zakresie wyczerpał swoje możliwości.

Swój wybór tłumaczył tym, że należy robić to, do czego ma się przekonanie.

- Mam wrażenie, że swoje możliwości w czystej polityce wyczerpałem. Można być rentierem mandatu poselskiego, ale ja do takich osób nie należę. Wybieram coś i myślę, że jest to wybór racjonalny i sensowny - powiedział wczoraj dziennikarzom.

Walendziak poinformował też, że zamierza zaangażować się jako menedżer w ważną inicjatywę na rynku audiowizualnym w Polsce. Zasłaniając się tajemnicą handlową, nie zdradził, co będzie robił. Nieoficjalne źródła donoszą, że nowa praca zwiąże go z Polsatem.
Wiesław Walendziak w latach 1994-96 był prezesem TVP. W roku 1997 został posłem AWS i szefem kancelarii premiera Buzka. Z AWS przeszedł do SKL. Ponieważ był przeciwny sojuszowi Stronnictwa z PO, odszedł z ugrupowania i wraz z grupą podobnych mu osób utworzył Przymierze Prawicy. Wcześniej był członkiem ZChN i członkiem Partii Konserwatywnej. W 2001 roku kandydował do Sejmu z list PiS. Jego miejsce w parlamencie zajmie Jolanta Szczypińska, wiceprezes PiS na Pomorzu.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (80)

  • mała strata, krótki żal...

    • 0 0

  • głodne teksty Walendziaka dla frajerów!

    Mam nadzieję, że nikt nie uwierzył w to, że biedny Walendziak zrezygnował z polityki z powodów etycznych. Wystarczy z resztą przeczytać wczorajszą prasę, gdzie sam w wywiadach zaznacza, iż dostał "ofertę biznesową" która najzwyczajniej w świecie opłaci mu się bardziej niż uprawianie polityki. Ot i cały kryształowy Pan Walendziak. Nie wiadomo, czy się śmiać z biedaka, czy płakać?

    • 0 0

  • Pampersiakowi znudziła się polityka. Lepiej kręcić lody i mieć z tego kupe szmalu

    • 0 0

  • Polityka i business

    Polityka i business (czytaj: biznessss). Dwie rzeczy siebie warte. To taka różnica jak między handlem narkotykami, a kradzieżą samochodów.

    • 0 0

  • chcialo by sie powtórzyć za Ovidiuszem

    est mihi cura futuri

    • 0 0

  • poparzcie no ludziki - CUDOWNE NAWRÓCENIE wiesia "buły" walendziaka

    chyba ma na oku coś takiego, że oponentom opadną szczeny posampas ze zdziwka....??

    • 0 0

  • co za banda frustratów

    powiedzcie lepiej, co mu zarzucacie
    w naszej polityce normą jest łączenie stanowisk biznesowych z np poselskimi
    jeżeli pan Walendziak nie chce łaczyć tych funkcji to chwała mu za to - dostał lepszą propozycję roboty to ja wziął
    to ma być neetyczna postawa?
    jak coś do niego macie konkretnego, to wrzućcie tu konkrety

    • 0 0

  • konkrety są w artykule - zyciorys partyjny - jak widac okazało sie że w jego wydaniu " polityka" to kiepska kasa

    • 0 0

  • racja Zyndram,

    a konkretów pewnie nie będzie. Fakt DOBROWOLNEGO odejścia od polityki nie jest przecież żadnym występkiem, a fakt wyboru lepszej oferty też nie, więc o czym mowa?

    • 0 0

  • kombatant

    w artykule Głosu widzisz konkrety?
    a życiorys PPR-> PPS->PZPR->SDRP->SLD-> ? uważałbyś za lepszy?
    jeżeli zmiana partii uważana jest za występek to znaczy, że nic innego na niego nie znaleziono?
    zastanówcie się co czytacie i co piszecie
    a moze jedynym argumentem jest "bo ja go jakoś tak po prostu nie lubię"?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane