- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (138 opinii)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (53 opinie)
- 3 Oszuści podszywają się pod system Fala (54 opinie)
- 4 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (320 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (226 opinii)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (102 opinie)
Wydłużenie linii ciągłej ma poprawić ruch na Czarnym Dworze
porównać
Wiosną kierowcy korzystający z ul. Czarny Dwór w Gdańsku mogą spodziewać się zmiany w organizacji ruchu. Według drogowców nowe oznakowanie poziome pozytywnie wpłynie na upłynnienie ruchu i skróci korki na trasie łączącej Brzeźno z Zaspą i Przymorzem. Ciekawe rozwiązanie - pozytywnie zaopiniowane przez dział inżynierii ruchu - zaproponował też jeden z naszych czytelników.
Wąskie gardło i codzienne korki (o poranku w kierunku tunelu, po południu w stronę Zaspy i Przymorza) sprawiają, że drogowcy szukają pomysłu na usprawnienie ruchu w tym miejscu. Dotychczas rozpatrywano kilka propozycji: jedną z nich była budowa ronda na skrzyżowaniu z al. Jana Pawła II. Później opisywaliśmy też pomysł poszerzenia jezdni tak, aby między Przymorzem a al. Hallera można było przejechać w obu kierunkach po dwóch pasach. Na razie jednak oba pomysły odłożono na półkę.
Teraz propozycję upłynnienia ruchu przedstawił jeden z naszych czytelników. Według pana Marka przepustowość skrzyżowania jest znacznie zmniejszona w wyniku połączenia wzajemnej uprzejmości i niepewności niektórych uczestników ruchu. Zdaniem naszego czytelnika wiele samochodów przy zamiarze jazdy w kierunku Przymorza wykorzystuje do tego na dużym odcinku lewy pas służący do skrętu w lewo.
Czytelnik: wyłączenie fragmentu pasa usprawni ruch
- Zmianę pasa na środkowy do jazdy prosto kierowcy wykonują tuż przed ciągłą linią i sygnalizacją świetlną. Zmiana pasa w tym miejscu wymaga uprzejmości kierowców na pasie środkowym, związaną z opóźnieniem ruszenia lub hamowaniem. Takie działanie powoduje zwiększanie odstępów między samochodami i zmniejsza liczbę pojazdów przejeżdżających przez skrzyżowanie w danej fazie. Do tego utrudnia to pokonanie skrzyżowania pojazdom skręcającym w lewo oraz powoduje frustrację u kierowców utrzymujących prawy pas od początku zatoru - opisuje pan Marek.
Jego zdaniem rozwiązaniem sytuacji mogłoby być utworzenie w odległości 100-120 m od skrzyżowania na lewym pasie odcinka wyłączonego z ruchu zmuszającego wszystkich użytkowników drogi do zajęcia pasa prawego, z wykorzystaniem nowo obowiązujących klarownych przepisów jazdy na zamek.
- Na drugim końcu odcinka wyłączonego z ruchu lewy pas stanowiłby już wyłącznie lewoskręt, a prawy rozdzielałby się na pasy do jazdy prosto i w prawo. Koszt rozwiązania nie jest duży, a pozwoliłby na wcześniejsze segregowanie ruchu - na konkretnych pasach znajdowałyby się pojazdy zmierzające w kierunkach zgodnie z przeznaczeniem pasa, co w konsekwencji przełożyłoby się na mniejsze odstępy między samochodami - wyjaśnia czytelnik. - Samochody skręcające w lewo na tym skrzyżowaniu wbrew pozorom nie pogorszą swojej sytuacji, bo obecnie i tak są blokowane przez pojazdy w ostatnim momencie zmieniające pas na ten do jazdy prosto. Rozwiązanie zwiększyłoby też przepustowość skrzyżowania al. Płażyńskiego z al. Hallera, gdzie obecnie częstą sytuacją jest wykorzystywanie przez kierowców do jazdy na wprost głównie prawego pasa.
Drogowcy: pomysł czytelnika jest trafny
Propozycję czytelnika przesłaliśmy gdańskim drogowcom. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź, z której wynika, że pomysł wydaje się "trafny"
- Temat omówiliśmy w większym gronie, przy udziale zespołu ds. zarządzania ruchem - mówi Robert Krasowski, kierownik działu inżynierii ruchu GZDiZ. - Samo rozwiązanie, biorąc pod uwagę argumenty przedstawione w propozycji, jest trafne. Stosujemy takie m.in. w ciągu ul. Marynarki Polskiej, w relacji do ul. Śnieżnej, za skrzyżowaniem z al. Macieja Płażyńskiego. Rozwiązania takie wpływają pozytywnie na przepustowość i bezpieczeństwo ruchu drogowego. Co do zasady lepszą jest sytuacja, gdy ewentualna konieczność przeplatania realizowana jest w dalszej odległości od skrzyżowania, a przez samo skrzyżowanie pojazdy już jadą po pasach dla siebie dedykowanych.
Jednak, jak przyznaje Krasowski, rozwiązanie takie jest uwarunkowane występującymi natężeniami ruchu. Jak tłumaczy, powyższe rozwiązanie sprawdza się tylko w warunkach umiarkowanego natężenia. Przy dużym ruchu istnieje ryzyko powstawania zatorów, które w przypadku Czarnego Dworu mogą odłożyć się do skrzyżowania z al. Hallera.
- W efekcie w ocenie działu i zespołu takie rozwiązanie w analizowanym miejscu nie jest korzystne - przyznaje Krasowski.
Wiosną zmiana oznakowania poziomego
Ale to nie wyklucza zmian, jakie wkrótce zostaną wprowadzone na tym skrzyżowaniu.
- Wskazane przez czytelnika uwagi i sytuacje prawdopodobnie uda się rozwiązać inną projektowaną już zmianą w organizacji ruchu. Obecnie, około 80-90 metrów przed skrzyżowaniem, zlokalizowana jest tablica typu F wskazująca, który z pasów ruchu jakiej relacji służy. Jest to duża odległość, która daje kierowcy możliwość płynnej zmiany pasa w zależności od potrzeb. Tuż za znakiem typu F na jezdni rozpoczyna się oznakowanie poziome wskazujące strzałki w lewo na lewym pasie. Aby jeszcze bardziej wskazać zasadne relacje i wymusić wśród kierujących wybór pasa w znacznej odległości od skrzyżowania, co rzeczywiście poprawia przepustowość samego skrzyżowania, w sezonie wiosenno-letnim, w czasie odświeżania oznakowania poziomego przedłużeniu ulegnie linia ciągła między pasem do jazdy w lewo a pasem do jazdy na wprost. Obecnie linia ciągła poprowadzona jest na odcinku około 25 metrów od linii warunkowego zatrzymania. Zgodnie z projektem będzie miała ona długość około 60 metrów. Wymusi to wśród kierujących zmianę pasa i wybór tego odpowiedniego w znacznej odległości od skrzyżowania - podkreśla Krasowski.
Wideo archiwalne z 2017 r.
Miejsca
Opinie (206) 2 zablokowane
-
2020-03-04 12:10
Należy zlikwidować wszystkie pasy i wprowadzic jazdę na zamek...
w Malborku
- 9 0
-
2020-03-04 12:12
Problem polega na... (2)
... Uczynieniu z dróg dojazdowych, łączących osiedla, trasy tranzytowej, zasilanej przez strumień pojazdów z tunelu. Pojazdy te nie jadą na Zaspę czy Przymorze, lecz głównie do Gdyni, Sopotu, a może via Oliwa do Osowy. Żadne ronda czy pasy problemu nie załatwią. Konieczna jest np. budowa nowej Kościuszki i trasy tranzytowej do Gdyni (zwanej trasą czerwoną). Pozwoli to na wypchnięcie ruchu tranzytowego poza osiedla.
- 20 1
-
2020-03-04 14:31
80% ruchu w tym rejonie to mieszkańcy Zaspy, Przymorza i Żabianki. (1)
Tam nie ma żadnego tranzytu, może parę aut do Sopotu na dolny taras.
- 2 6
-
2020-03-04 14:44
Jasne.
Dlatego korki po południu na Chłopskiej (na wysokości kołobrzeskiej) w kierunku zaspy. Mieszkańcy ewakuują się z Przymorza. Wielu pewnie z dobytkiem, bo dużo jedzie ciężarowek. Reszta o tej porze ewakuuje się przez Żabiankę. No i reszta mieszkańców w tym czasie wraca przez tunel, I jedzie w kierunku żabianki...
- 5 1
-
2020-03-04 12:13
Ciężko o głupszy pomysł próby (1)
usprawnienia ruchu, jak ten zaproponowany przez czytelnika.
Jak dla mnie rondo, albo wydłużenie pasa (a w zasadzie jakieś trwalsze wymuszenie, jak na przykład krawężniki między pasami) są sensownymi rozwiązaniami. Dodatkowe pasy zachęcają kolejnych do jazdy tą trasą i powodują jeszcze większe problemy, przerabiamy to przecież za każdym razem.- 13 2
-
2020-03-04 21:25
Rondo sprawdza się gdy wszystkie drogi dojazdowe są oblegane w tym samym stopniu. Jeśli jakiś kierunek (droga) znacznie przeważa, to ten kierunek może zablokować możliwość wjazdu innym kierunkom.
- 1 0
-
2020-03-04 12:23
(3)
Należałoby nie wpuszczać do miasta starych rzęchów z rejestracjami z poza Trojmiasta i od razu zrobi się luzniej
- 4 8
-
2020-03-04 12:25
Nie zrobi sie luzniej, powstanie po prostu usluga rejestracji samochodu na gdanskie blachy, tak jak na podkarpaciu mozna bylo zarejestrowac ukrainski samochod na polaka.
- 2 0
-
2020-03-04 12:41
I wywalić sivy i terenówki z miasta. (1)
Zachód już to robi.
- 0 1
-
2020-03-04 19:28
Nie robi. Dopiero planują. Jeździłem ostatnio
furą i pociągiem po Hamburgu. Tam to dopiero są koreczki mimo, że większość ulic ma po trzy pasy. Cały czas przebudowują wyloty na autostradę. Kolej leci tunelami i po słupach ze stali nad ulicą. Są też tramwaje wodne. M2 apartamentów nad kanałem 12 000 ale euro. Długo jeszcze nie dogonimy zachodu....
- 0 0
-
2020-03-04 12:26
Nie linia ciągła ale szeroka przerywana "autostradowa" sygnalizująca, że to są osobne kierunki
Do tego kilka razy znak pionowy, że lewy skręca a prawy jedzie prosto. Przewężenie to słaby pomysł. Ale lepszy jest pomysł by też dać dwa pasy do skrętu i osobne światła na skręt.
- 2 0
-
2020-03-04 12:32
Dwa pasy na wprost w każdym kierunku to jedyny sposób. Reszta to pudrowanie trupa. (2)
- 13 4
-
2020-03-04 13:55
no i mamy wówczas coś w rodzaju
obwodnicy, WZ-ki czy Żołnierzy Wyklętych - droga szybkiego ruchu przez park
- 0 3
-
2020-03-08 08:55
Korek przeniesie sie na kolejne skrzyzowanie
z Kaczynskiego
- 0 0
-
2020-03-04 12:33
Czytelnik ma za dużo czasu wolnego
Że takie głupie pomysły rodzą mu się w głowie?
- 10 3
-
2020-03-04 12:36
Oznakowanie.
Pomysł może i dobry, ale do tego należy przesunąć znak drogowy w kierunku ul. Hallera informujący, że lewy pas jest do skrętu w lewo, a prawy na wprost. Obecnie jest on za blisko skrzyżowania Al. Jana Pawła II i Czarnego Dworu!!! Po drugie dwa pasy w każdą stronę i problem załatwiony! Miasto powinno ścignąć deweloperów i sprawa załatwiona!!!
- 5 3
-
2020-03-04 12:39
Chyba cie gosciu porąbało..
Wtedy ten kto będzie chciał skręcić w lewo będzie stał w korku od samych świateł. Bo "miłośników" wymuszania pierwszeństwa tym na pasie prawym i "oj nie wiedziałem że tu jest lewoskret" jest tam na pęczki, łącznie z kierowcami autobusów.
- 13 0
-
2020-03-04 12:40
wielka inwestycja
kilka metrów malowanej linii.
Czad.- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.