• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyjątkowe marynarskie dokumenty odnalezione po latach

Michał Lipka
10 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Wśród odnalezionych po latach dokumentów znajdują się m.in. rozkazy z OORP Bałtyk, Błyskawica, Orzeł, Piorun. Teraz trafią one do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
  • Wśród odnalezionych po latach dokumentów znajdują się m.in. rozkazy z OORP Błyskawica, Orzeł, Piorun. Teraz trafią one do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
  • Wśród odnalezionych po latach dokumentów znajdują się m.in. rozkazy z OORP Błyskawica, Orzeł, Piorun. Teraz trafią one do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

12 tomów oryginalnych dokumentów z polskich okrętów z II wojny światowej oraz z okresów sprzed i po niej, po latach spędzonych w rodzinnym archiwum trafiło do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.



Ta historia zaczęła się dość dawno, bo jeszcze w latach 80. Na Podlasie powrócił wtedy jeden z marynarzy służących w szeregach Polskiej Marynarki Wojennej.

Oprócz wspomnień przywiózł on wraz z sobą pokaźny zbiór dokumentów.

Archiwista przeciera oczy ze zdumienia



Przez kilkadziesiąt lat leżały w domu na Podlasiu, aż rodzina postanowiła przekazać je archiwistom.

- Gdy dowiedziałem się, co mają zawierać, w pierwszej chwili nie mogłem w to uwierzyć. Osobiście pojechałem na Podlasie, by potwierdzić zawartość zbioru - mówił Mariusz Olczak, dyrektor Archiwum Akt Nowych.

12 tomów akt z polskich okrętów



Odzyskane dokumenty stanowią bezcenny skarb dla badaczy historii Polskiej Marynarki Wojennej. W 12 tomach akt z trzech okresów: międzywojennego, wojennego i krótko po wojnie znajdują się:

  • dziennik rozkazów ORP Błyskawica, wraz z rozkazem numer 1 dotyczącym podniesienia bandery oraz pierwszym pełnym składem załogi;
  • liczne dokumenty m.in. z OORP Orzeł, Wilk, Garland, Piorun; z tego ostatniego szczególnie interesujące są zapisy z przygotowań do wizyty na pokładzie prezydenta RP, w tym rachunek za wspomnianą wizytę;
  • rozkazy dzienne okrętu-bazy ORP Bałtyk;
  • rozkazy dowódców Dywizjonu Szkolnego;
  • rozkazy Dowództwa Floty.

Największą wartość ma dziennik rozkazów ORP Błyskawica, w znacznym stopniu uzupełniający naszą wiedzę o służbie na niszczycielu niemal w całym okresie jego służby.

Po wstępnej analizie dokumentów zaczęto zastanawiać się nad ostatecznym miejscem ich przekazania. W gabinetach MON zapadła decyzja, że dokumenty mają trafić do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

Trzech admirałów na okręcie-muzeum



Uroczystość przekazania dokumentów odbyła się 9 września na pokładzie ORP Błyskawica.

Wzięli w niej udział dyrektor Archiwum Akt Nowych Mariusz Olczak, trzech admirałów: inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański, dowódca COM-DKM wiceadmirał Krzysztof Jaworski, dowódca 3. Flotylli Okrętów kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec.

  • W uroczystości przekazania dokumentów wzięli udział najwyżsi dowódcy Marynarki Wojennej.
  • Uroczystość przekazania dokumentów odbyła się na pokładzie okrętu-muzeum ORP Błyskawica.
Dokumenty przekazano na ręce Aleksandra Goska, zastępcy dyrektora MMW, w którego zbiorach będą odtąd prezentowane.

Zanim do tego dojdzie, muszą zakończyć się trwające już zabiegi konserwatorskie. Pozyskany zbiór ma niebawem zostać zdigitalizowany tak, aby każdy pasjonat historii Polskiej Marynarki Wojennej mógł się z nim zapoznać.

Miejsca

Opinie (95) 9 zablokowanych

  • (26)

    Przepraszam bardzo ale o ile mi wiadomo rozkaz dzienny nosił jakąś klauzulę poufności więc w jaki sposób osoba której potomkowie teraz hucznie ją przekazują stała sieęjej posiadaczem. O ile można z tej osoby zrobić bohatera w kontekście dokumentów z czasów wojny to z przed i czasów powojennych coś tu nie gra. Mam nadzieję że moje dylematy i niewiedzę ktoś tu wyjaśni.

    • 55 46

    • ależ oczywiście, dziękujemy za trzeźwy głos rozsądku, zaraz się za to zabieramy mistrzu

      dzięki za czujność! rzucamy wszystko i biegniemy wyjaśniać! koniecznie, do więzienia z nimi! :D

      • 20 20

    • Klauzula niejawności po 75 latach?

      I to z okrętu, który już dawno nie istnieje? Sądzę, że już dawno zostały zdeklasyfikowane i gdyby nie ten marynarz, to wylądowałyby w niszczarce.

      • 34 5

    • poufne, a nie tajne - to raz. (3)

      po drugie - takie rozkazy są odczytywane żołnierzom... więc w zasadzie...
      a po trzecie - nawet jeśli ktoś TU się dopuścił wykroczenia - to okres ścigania minął już dziesięciokrotnie... ;)))

      • 26 4

      • (2)

        Kto pisał że tajne? Dokument taki jak rozkaz dzienny po zakończeniu roku kalendarzowego przekazywany był do kancelarii tajnej jednostki wojskowej a następnie przekazywany do archiwum wojskowego i przechowywany xx lat. Tak więc bez względu na to ile lat temu minęła klauzula jawności/poufności czy tajności te dokumenty znalazły sie tam gdzie nie powinny. Dobrze że się odnalazły i wnoszą cokolwiek do historii o ile wnoszą.

        • 6 4

        • w perl-u jak i teraz w woju jest cud porządek jak u "janusza " za stodolą

          w woju był i jest taki bur...l , że pewnie te dokum były rąb..e gdzieś na stertę pod ścianą to je marynarz "historyk" przywłaszczył - i tak dobrze że nie trafiły na makulaturę

          • 8 4

        • 5lat - o tyle przechowuje się takie pisma i rozkazy tej wagi.

          potem idą na opał!

          • 10 2

    • (2)

      Ktoś uratował te przedwojenne dokumenty przed najeźdźcą hitlerowskim, a ty jeszcze narzekasz?

      • 23 7

      • (1)

        Tak w szczególności w 1946 roku.

        • 10 5

        • Przed najeźdźcą wschodniopolskim, bratnim. UB tylko czekało na nazwiska z okresu międzywojennego i pierwszych lat wojny.

          • 10 2

    • I dzięki takiemu podejściu, jeśli ktoś będzie miał albo znajdzie cokolwiek cennego historycznie to będzie wolał to zniszczyć niż ściągać na siebie kłopoty.

      • 13 1

    • Formalista. Pełno takich w PISie. Szczególnie

      nibyprawników po administracji.

      • 11 7

    • Na dylematy dyletanta (11)

      Czytając z uwagą powyższy tekst dowiesz się że był to ktoś kto służył w MW RP, przed wojna i tak może do 1949 r. Zaraz po wojnie Ojczyzna Ludowa potrzebowała rozpaczliwie fachowców w wojsku (w poszczególnych formacjach byli tylko ci przedwojenni oraz powracający z Zachodu. Ruskie dosyłali i implantowali jedynie fachowców od tortur i mordowania.). Około 1948 zaczęto usuwać z wojska "niepewnych" czyli przedwojennych i wojennych. Usuwano różnymi metodami. Jednych mordowano jak kom. Przybyszewskiego, innych zamykano w więzieniach na lata a innych pod groźbą śmierci wyganiano z zakazem zbliżania się do wybrzeża na 150 km (np. obrońcy Westerplatte). Ten człowiek, będąc pewnie oficerem MW przed wojną i może kilka lat po, postanowił ocalić to co mu podlegało narażając życie. Pisząc takie głupoty, obrażasz pamięć tych ludzi. To byli odważni patrioci, którzy nie wahali się położyć życia w obronie ojczyzny. Wyobraź sobie POpaprańców na tym miejscu!

      • 15 3

      • (5)

        taaa, wszyscy przedwojenni, wojenni i powojenni bohaterowie gdyby żyli jak jeden waliliby do pis-u

        • 7 3

        • "nie matura, a chęć szczera zrobi z ciebie oficera" (3)

          niektórzy teraz znowu takie nieoPiSane kariery w WP robią - od majora do generała w 2-3lata.

          • 8 2

          • od majora do generała w 2-3 lata

            to akurat dotyczy katabsów ,których jest na pęczki i każdy kosi kasę ,że hej, tylko za co?

            • 5 2

          • Idz i zrób (1)

            taką karierą. Może przestaniesz się posługiwać taką szczerbatą polszczyzną typową dla trola z Białorusi.

            • 0 4

            • Szczerbaty, myjesz zęby raz na tydzień.

              • 0 1

        • Lepiej walić

          do Pisu niż takie pierdy jak ty. Co ty o tym wiesz? Połowa mojej rodziny służyła przed wojną w armii i położyli na szli swoje życie. Ojciec odbudowywał ten kraj po wojnie za co dostał kopa jak przyszli na gotowe myślący tak jak ty. Nic wartościowego nie masz do powiedzenia to siedź cicho.

          • 2 3

      • (3)

        Skąd ty mieszkasz? to tak jakby teraz ktoś wyniósł rozkaz dzienny z ORP i za lat 20-30 okrzyknięto go bohaterem bo teraz panuje taka a nie inna opcja a w przyszłości będzie inna, jedynie słuszna.

        • 2 4

        • Skąd ja mieszkać?

          Stamtąd gdzie umieją pisać po polsku.

          • 2 3

        • Skąd ja mieszkać? (1)

          Stamtąd gdzie umieją pisać po polsku a nie po białoruska.

          • 2 3

          • Ahhh Ty najbardziej polski Polaku w całym wszechświecie....

            ....weź się jeszcze naucz z przecinki stawiać. Stamtąd, gdzie umieją pisać po polsku, a nie po białorusku.

            • 1 2

      • Co ty

        Ty sobie wyobraź PiSiaków na ty miejscu

        • 1 3

    • przedawnienie

      ...tak właśnie będzie kwalifikowany, zapewne ten czyn.

      • 1 0

    • Ten, co wyniósł te dokumenty już dawno nie żyje. Dokumenty przekazali potomkowie, a to nie oni wynieśli te tajne dokumenty - ich nie można karać.

      • 3 0

    • Nie znasz realiów

      Gdyby były tam gdzie uważasz, to po okresie przechowywania zgodnie z obowiązującym prawem zostałyby wybrakowane i zniszczone, tak jak np. dokumentacja z zakładów pracy. Nie jest to regułą, ale dużo ciekawych dokumentów zachowało się tylko dlatego że ktoś zabezpieczył je u siebie.

      • 3 0

  • już myslałem, że na OTUA znowu coś mają, że donosił ma ziomów i w totolotka wygrywał... (7)

    niewinny...

    • 20 7

    • A ja że teczkę hiacyntowego Balbiny znaleźli. (1)

      • 6 10

      • Jarek pisał tak piękne donosy

        IPN/Kr/009/594 TW «Balbina». teczka pracy tajnego współpracownika.

        • 7 5

    • OTUA znowu zaczął grac, odrażający człowiek jak reszta Peło

      • 12 6

    • o dwóch takich co zaczęli kraść jak byli dziećmi (3)

      jak oni dostali się do tego filmu gdy inne dzieci działaczy z AK były prześladowane??
      chyba nigdy się nie dowiem bo ktoś kazał zlikwidować WSI i przejąć ich akta

      • 6 7

      • W posiadaniu teczki na TW Balbinę był Kiszczak. (2)

        Dlatego po jego śmierci Macierewicz tam poleciał szybciej niż ze Smoleńska uciekał, o szóstej rano mówili o dwunastu kartonach akt, o godzinie dziesiątej tych akt było osiem kartonów, a o godzinie dwunastej kartonów zostało już tylko sześć. Czyje papiery zniknęły i na czyje zlecenie można sobie samemu odpowiedzieć.

        • 7 8

        • małych działaczy w lokalnych zapyziałych zakładach pracy UB aresztowało i interweniowało (1)

          a tak znamienitego obalacza komuny i układu ... puszczono do domu?
          już nie wspominam nawet, że 13grudnia spał sobie smacznie do południa! - spokojny - tak dobrze miał tą teczkę podrobioną.

          • 7 4

          • On miał hiacyntową teczkę, musiał donosić żeby się koledzy o kochanku nie dowiedzieli XD

            • 2 2

  • (1)

    Jaki kraj, taka poufność ważnych dokumentów;)

    • 13 14

    • no tak, bo to przecież kraj definiuje poufność, to Polacy, gdyby to byli Niemcy no to rozumiem,

      super poufność, Stasi ma się dobrze, albo Rossija i FSB, ale taki kraj POlska, to co się dziwić... ponarzekam, bo merytorycznie nic nie napisałem, to ponarzekam na tenkraj...

      • 7 4

  • Lubię historię moi drodzy I kochani

    A najbardziej tą związaną z Gdańskiem..

    • 3 5

  • Eeeee.. myślałem że się hiacyntowa teczka TW Balbiny znalazła. (3)

    • 13 11

    • Mamy Oskara. (2)

      wszystko czarno na białym Kto dawał kasę na partię i komu trzeba się wypłacić bo zostanie ujawniony przez pracodawców.

      • 6 3

      • Oj tam, oj tam.. Balbinie jako jedynemu teczkę sfałszowali o_O

        I są barany które w to jeszcze wierzą XD

        • 7 2

      • Oskar słup z Berlina

        PO powinna byc zdelegalizowana

        • 1 1

  • Dlaczego ja wchodząc do Biedronki muszę mieć maskę na twarzy a oni nie musieli mieć podczas przekazywania dokumentów? (2)

    Dlaczego tak jest?

    • 14 9

    • Oni są w pracy i o tym czy mają nosić decyduje pracodawca. Najwidoczniej nie wymagał (1)

      stultus legem sed legem - głupie prawo ale prawo

      • 5 2

      • Oni i prawo,buahaha!! uśmiałem się jak norka.

        • 1 1

  • Pamiętam rozkazy dzienne ze studium wojskowego szkoły morskiej. To były katorgi dla umsłu. Totalne odmóżdżenie.

    • 6 3

  • (2)

    Trzech admirałów! A ile sprawnych okrętów ma nasza MW ? Jesteśmy " potęgą" w ilości admirałów przypadających na okręty !

    • 39 6

    • bo u nas w WP awanse są po linii partyjnej ... prezo potrafi awansować nawet emeryta (1)

      w takim Fińskim Wojsku ... bohater wojenny - zasłużony po tysiąckroć Simo Hayha dostał awans jedynie na porucznika!
      a w Polsce księżulek został Generałem od flaszek.

      • 11 4

      • Zobacz czterech minusuje ,to pewnie te flaszkowe katabasy, nie mają co robić to buszują w internecie

        i robią to dla ideolologii a nie jak reszta tutaj płatna 25 gr. od wpisu.

        • 4 0

  • ucieczka to tez jakis plan (13)

    no to pewnie sa tez kontrowersyjne rozkazy ucieczki Blyskawica,Grom,Piorun w obliczu wojny no i caly cyrk odstawiony przez ORP Orzel i tego pana dowodce co go zdegradowali za tchorzostwo i dezercje. ot taki Polskij Bankietnyj Flot.

    • 3 9

    • Śmierdzi tu rosyjskim trollem...

      • 5 1

    • Ot zwykły

      niedouczony wynarodowiony lu*p. Zaprezentuj swoje bohaterstwo! Jeżeli wiesz co to znaczy i nie obrażaj tych, którzy wiedzieli co to znaczy.

      • 2 3

    • Co Witja, nie daje spokoju że kilka stateczków trzymało w szachu Kriegsmarine ponad miesiąc? (4)

      Kiedy ORP Sęp odpalił JEDNĄ torpedę w stronę niemieckiego niszczyciela - w 2 połowie września, Niemcy myśleli że okręty podwodne Royal Navy weszły na Bałtyk. Myśleli tak bo mieli raporty o zatopieniu wszystkich polskich okrętów podwodnych - nieprawdziwe bo wszystkie ocalały. Uziemili w portach pancerniki na całe 2 tygodnie! Wyśmiewany plan Worek okazał się całkiem skuteczny....

      • 4 3

      • cały wrzesień 1939 to były same sukcesy wojskowe Polski. (1)

        Jakieś g*wniane epizodziki, potyczki obrazu katastrofy w 5 dni nie odmienią.

        • 5 3

        • Ten i podobne komentarze

          oraz statystyka minusów przywodzą mi na myśl słowa piosenki Jana Kielusa, "nie był potrzebny żaden sąsiad, rodzimej dosyć jest kanalii". Jacy to ludzie są w tym społeczeństwie? Ruskie już tak bardzo nas wynarodowili i powtykali swoich przebierańców? Tak ze 30% to nie Polacy!!!

          • 1 1

      • BuuuuuahAHAHA!!!!!!!!!!!!

        • 0 1

      • "sĘP" był kilkakrotnie ostrzeliwany bombami głębinowymi i miał takie uszkodzenia, że ledwie dopłynął do Szwecji

        i tam był internowany do 1945 roku.

        • 3 0

    • piorun (1)

      Przed wojną polska nie miała takiego okrętu. W czasie wojny trafił do polskiej mar. woj. jako dar z demobilu USA

      • 3 0

      • Proponuje nieco doczytać....

        Po pierwsze nie z USA tylko z Wielkiej Brytanii i był nowoczesna jednostka

        • 2 1

    • polskij bankietnyj flot (3)

      jak jestes taki doksztalcony szanowny kompocie to wytlumacz to teraz rodzinom 38 rozstrzelanych pocztowców z gdanska,bo oni zadnej przysiegi nie skladali tu czytaj nikogo nie oklamali ze beda bronic kraju a przeciez zaplacili najwyzsza cene. W tym czasie polskij bankietnyj flot poplynal bronic obcego kraju i pana kloczkowskiego rozbola brzuch i poplynal do szpitala:))hahahahaha
      ot zolnierze co to nigdy prochu nie wąchali.

      • 2 2

      • Myślę że (2)

        szkoda czasu na dyskusje z takim wrażym dyletantem. Podpisuj się uczciwie IQ 72

        • 1 2

        • (1)

          niemozliwe!!! zabraklo merytorycznych argumentow ? a moze nie znasz dokladnie historii? polecam lekture pt."W żołnierskim siodle" to ksiazka o prawdziwych żołnierzach z wołynskiej BK. To są ludzie honoru tak jak pocztowcy z gdanska jak pulkownik Mastalerz i kpt.Dąbrowski.Oni nigdzie nie uciekli.

          • 1 0

          • Jakie argumenty!

            Przeczytałeś kilka książek które dają wycinkowy (czasem skrzywiony) obraz. Jestem historykiem i dokładnie wiem o czym piszę. Nie ogarniasz całości i niewiedza popycha cię do obrażania ludzi którzy poświęcili nie tylko życie ale na kilka pokoleń los swoich rodzin. Żadna lektura i żadna powierzchowna wiedza nie daje ci takiego prawa. A wnioskuję że uważasz się za Polaka. Polsce i jej żołnierzom nie zabrakło honoru nigdzie. Ta flota nie miała na Bałtyku szans więc musiała odpłynąć. Szkoda że w wyniku głupoty lub zdrady nie zabrała archiwów wywiadu (2 wydział Szt.WP). Pomyłką i wręcz głupotą była budowa tej floty. Gdyby kasa poszła na lotnictwo i broń pancerną wynik września 39 był by inny a może by go wcale nie było. Gapiąc się amatorsko na historię trzeba myśleć globalnie czytając lokalnie. Pozdrawiam mimo to.

            • 1 0

  • W końcu admirałowie mają co robić (1)

    na co dzień muszą lotniskowce z tektury sklejać :)

    • 33 4

    • i nawet do tego się nie nadają

      MW to największa przechowalnia nierobów, leni, bumelantów, pasibrzuchów w Polsce.
      im wyższy stopień tym większy bucefał z rozpasanym ego ponad miarę.

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane