- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (158 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (100 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (173 opinie)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (86 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (68 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (447 opinii)
Wykładowca sprzedał sfałszowany dyplom studiów
Policjanci zatrzymali w Gdańsku 63-letniego mężczyznę, który sprzedał kobiecie podrobione świadectwo ukończenia studiów podyplomowych. Nie był to jednak "zwykły" fałszerz, a... nauczyciel akademicki jednej z łódzkich uczelni. Prokuratura postawiła mu już zarzut tzw. łapownictwa biernego, który jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna sprzedał kobiecie podrobione świadectwo. Został zatrzymany w wyniku zasadzki przygotowanej przez funkcjonariuszy z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Mężczyzna został zatrzymany bezpośrednio po przyjęciu pieniędzy w kwocie 2,5 tys. zł. Przyjął pieniądze w zamian za przekazanie podrobionego świadectwa ukończenia studiów podyplomowych osobie, która w nich nie uczestniczyła. Osoba ta poinformowała wcześniej funkcjonariuszy policji o otrzymanej propozycji, dotyczącej możliwości otrzymania takiego świadectwa, w zamian za pieniądze. Mężczyźnie przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 228 § 1 i 3 k.k. Przesłuchany w charakterze podejrzanego złożył wyjaśnienia - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Tzw. łapownictwo bierne polega na przyjmowaniu przez osobę pełniącą funkcję publiczną - a do takich należą również wykładowcy akademiccy - łapówek, czyli korzyści majątkowych, osobistych lub ich obietnic w zamian za określone działanie lub zaniechanie. Zgodnie ze wspomnianym artykułem Kodeksu karnego podejrzanemu grozi za ten czyn kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek kłopotów 63-latka. Stróże prawa zabezpieczyli bowiem w jego mieszkaniu również wiele innych dokumentów in blanco oraz różnego rodzaju nośniki danych. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wyklucza się kolejnych zatrzymań.
Zatrzymanie nauczyciela akademickiego w Gdańsku (9 opinii)
Miejsca
Opinie (204) 8 zablokowanych
-
2019-08-22 20:20
Znam kilku takich...jednego aptekarza z gdańska...teraz magistra.... a wczesniej zwykly złodziej (1)
I innych......za kase dyplomy mają
- 9 0
-
2019-08-22 23:39
Aptekarz .
Aptekarz tez lekarz .
- 2 0
-
2019-08-22 20:30
Której uczelni? (1)
- 1 1
-
2019-08-22 21:12
Wyzszej Uczelni Robienia Niczego z rektorem z najwyzszej kasty.
- 0 1
-
2019-08-22 21:12
Ilez to kupionych dyplomow szkol srednich zostalo wydanych.
- 7 0
-
2019-08-22 21:33
to ja
Oksana z zarzadzania robie laske wszystkim wykladowcom
jak glupi musial byc autor tej reklamy- 4 0
-
2019-08-22 22:23
a strony internetowe ?
co ze stronami internetowymi sprzedajacymi czyste dyplomy gotowe do wypelnienia razem z pieczeciami za okolo 3500zl ? co ze stronami internetowymi ktore sprzedaja dowody osobiste i prawo jazdy za okolo 1000zl.. wystarczy wypelnic dowolnymi danymi i zostana nam wydrukowane. co ze stronami ktore sprzedaja dostep do pirackich filmow ?wszystko jest w polszy legalne jesli partyjniacy czerpia z dzialalnosci. te firmy sa zarejestrowane i placa podatki. koles nie podzielil sie dochodem to go zamkneli.
- 6 0
-
2019-08-23 00:17
A przestępstwo przrciwko dokumentom?
Fałszowanie, podrabianie dokumentów , za ro też powinien być skazany.
- 3 1
-
2019-08-23 06:20
Aleksander Stolzman też miał! (1)
- 7 1
-
2019-08-23 08:33
Nie mial
Mial wylane, bo do "koryta" mial inna przepustke. W czerwonym kolorze. A jak "papier" stal sie przydatny (niewiele), to "oswiadczyl". A jak sie okazalo byc to nieprawda, to "zapomnial"...
I co mu zrobisz?
Cala prawda o naszym prawie, "elitach" i rzeczywistosci...- 1 0
-
2019-08-23 07:14
Brzydzi mnie donosicielstwo.Jakie by ono nie było. (1)
- 2 6
-
2019-08-23 22:16
to ok, jak twoja żona się puści i kochanek ukradnie ci oszczędności zycia, to nie powiem, ż ewiem kto to.
- 0 0
-
2019-08-23 07:36
łapownictwo ma różne imiona
Jedni sprzedają dyplomy...
a inni po prostu nie przepuszczają studenta i każą płacić za kolejny egzamin i jeszcze raz i jeszcze raz
cóż jeżeli 60 osób nie zdaje z jednego przedmiotu na PG i to kilkakrotnie pod rząd na ostatnim roku i nie tylko i ciągle ma zdawać ten sam przedmiot
a/może być wina studenta 1-2 razy ale nie 10 razy
b/wina profesora - bo nie nauczył
c/ chęć zysku bo kolejny egzamin to kwota ok 600 zł- 2 1
-
2019-08-23 09:27
bez sensu (1)
przeciez studia tego typu łatwo zdac, tylko kwestia czasu no ale ludzie dwa lata leca szybko...po co kupowac jak zrobienie to frajda
- 0 0
-
2019-08-23 12:28
czas
to pieniądz...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.