• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wykonawca straci na budowie wrzeszczańskiego odcinka Trasy Słowackiego

Maciej Naskręt
9 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Budowa wiaduktu nad al. Grunwaldzką, element Trasy Słowackiego. Budowa wiaduktu nad al. Grunwaldzką, element Trasy Słowackiego.

Spółka Hydrobudowa Polska straci na wykonaniu wrzeszczańskiego odcinka Trasy Słowackiego co najmniej 9 mln zł - tak zakłada jej właściciel. Firma wciąż nie uregulowała płatności z podwykonawcami.



Na wrzeszczańskim odcinku Trasy Słowackiego oddano do użytku fragment tzw. ul. Nowej Kościuszki.

Dwa powstające odcinki Trasy Słowackiego w Gdańsku: prawie 3,5-kilometrowy we Wrzeszczu i ponad 2-kilometrowy w Brzeźnie, to dwa różne światy.

W tym pierwszym dzieje się niewiele, gdzieniegdzie można zobaczyć kilku robotników, ale maszyny budowlane przede wszystkim stoją na poboczach. Ten odcinek buduje Hydrobudowa Polska, o której w kwietniu pisaliśmy, że ma poważne problemy z płatnościami w stosunku do swoich podwykonawców.

Zgoła inaczej wygląda plac budowy Drogi Zielonej w Brzeźnie, gdzie nad przebiegiem prac czuwa firma Budimex. Tu nawet w ostatnią sobotę pracowali robotnicy, a po placu budowy uwijało się kilkanaście maszyn budowlanych. Na własne oczy widziało to tysiące mieszkańców, którzy zmierzali do Nowego Portu na inscenizację bitwy morskiej o twierdzę Wisłoujście.

Czy kłopoty Hydrobudowy nie zakłócą budowy Trasy Słowackiego?

Z czego wynika ta różnica? W jakiejś mierze także z tego, że - jak podano już oficjalnie - Hydrobudowa Polska (spółka córka Grupy Kapitałowej PBG) realizuje gdański kontrakt ze stratą. W przetargu zażądała za budowę prawie 3,5-kilometrowej drogi 159 mln zł, podczas gdy konkurenci złożyli oferty od 163,8 do 280 mln zł. Już wiadomo, że to zbyt mało, by kontrakt pokrył koszt zleconych prac.

W komentarzu do raportu rocznego Grupy Kapitałowej PBG czytamy, że grupa wytworzyła rezerwy na pokrycie strat związanych m.in. z budową Trasy Słowackiego w Gdańsku. Ile? Co najmniej 9 mln zł.

- Jest to związane z kilkudziesięciuprocentowymi wzrostami cen materiałów i surowców potrzebnych do realizacji kontraktów drogowych, których na etapie oferty nie można było przewidzieć - mówi Kinga Banaszak-Filipiak, rzecznik prasowy PBG.

Nie oznacza to na razie podwyższenia kosztów budowy dla miasta. - Szacunki Hydrobudowy dotyczące własnych strat nie mają wpływu na podpisywanie aneksów do kontraktu. Firma, która startuje w przetargu musi oszacować koszt prac i w szacunku zawrzeć swoje ryzyko - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy miejskiej spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne, inwestora budowy Trasy Słowackiego.

Problem w tym, że zobowiązania Hydrobudowy Polska wobec podwykonawców pracujących na budowie wrzeszczańskiego odcinka Trasy Słowackiego nadal nie są uregulowane. - Firma zalega nam z płatnością w kwocie ok. 3,8 mln zł - mówi Marcin Ceglarek, dyrektor do spraw finansowych gdańskiego oddziału firmy Strabag. To ta firma jest najważniejszym podwykonawcą na tej budowie.

- Otrzymaliśmy zapewnienie od władz Hydrobudowy, że wszelkie zobowiązania zostaną uregulowana do 10 maja br. Jeśli tak się nie stanie, zwrotu poniesionych kosztów będziemy domagać się w sądzie - zapowiada z kolei Maciej Konopka, dyrektor gdańskiego oddziału Strabaga.

Już od dłuższego czasu miejska spółka GIK, która jest inwestorem budowy Trasy Słowackiego, płaci niektórym wykonawcom z pominięciem Hydrobudowy. Gdyby nie to, prace na tym odcinku, którego przejezdność na Euro zapowiadano wielokrotnie, dawno by już całkowicie stanęły.

Prace przy rozbudowie Trasy Słowackiego
Odcinek lotniskowy - od ul. Spadochroniarzy zobacz na mapie Gdańska do ul. Budowlanych zobacz na mapie Gdańska. Długość: 2,8 km. Termin oddania: koniec października 2011 r. Zakończenie prac: grudzień 2011 r. Wykonawca: Wakoz. Budżet: 31 mln zł.

Odcinek miejski - od ronda de la Salle zobacz na mapie Gdańska do al. Rzeczypospolitej zobacz na mapie Gdańska. Długość: 3,35 km. Termin oddania: koniec 2012 r., przejezdność: maj 2012 r. Wykonawca: Hydrobudowa Polska. Budżet: 159 mln zł.

Droga Zielona - od al. Hallera zobacz na mapie Gdańska do ul. Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska. Długość: 2,1 km. Termin oddania: koniec 2012 r. Wykonawca: Budimex. Budżet: 135 mln.

Odcinek tunelowy - od ul. Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska do ul. Ku Ujściu zobacz na mapie Gdańska. Długość: 2,4 km. Termin oddania: październik 2014 r. Wykonawca: Obrascon Huarte Lain. Budżet: 885 mln zł.

Miejsca

Opinie (189) 2 zablokowane

  • A ten betonowy szkielet w tle na fotce (3)

    To pamiątka z Hiroszimy czy Nagasaki?

    • 13 0

    • Właśnie (1)

      Czy ktoś wie co to za niedokończona budowla ?

      • 7 1

      • nikt nie wie

        i nie wolno o to pytać!

        • 8 0

    • nie martwić się o to

      podobno mają zasłonić kotarą :-)))

      • 10 0

  • Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamawiający uznał tak niską cenę oferty za "rażąco niską" i wezwał oferenta do złożenia (7)

    wyjaśnień.
    Ale nie, bo po co, prawda? Lepiej uciąć gałąź, na której się siedzi. Co miasto obchodzi, że Hydrobudowa, w desperacji obniżyła cenę - w końcu to jej ryzyko, jako "profesjonalisty". I teraz nasuwa się, skądinąd retoryczne, pytanie: kto zyska na stracie Hydrobudowy? Miasto? Bynajmniej. Nikt nie skorzysta.
    Prawo zamówień publicznych daje zamawiającemu szeroki wachlarz narzędzi do weryfikacji ceny oferty - może wezwać do wyjaśnień, uznać cenę za "rażąco niską" w stosunku do cen rynkowych, cen wynikających z zastosowania KNR-ów, etc..
    Pozorna oszczędność dla miasta, jest w istocie stratą - droga nie zostanie wykonana w terminie, jakość drogi będzie niska i de facto nie będzie się nadawała do użytku, miasto może nałożyć kary na wykonawcę...choć to marna satysfakcja, bo od trupa niewiele się już uzyska. Kolejny przetarg na dokończenie/naprawę/przebudowę będzie kosztować kolejną kwotę X, która w sumie z poprzednimi wydatkami da nam kwotę, za którą pierwotnie można było drogę wybudować, bez problemów dla wykonawcy, miasta i przede wszystkim DLA NAS, jej właścicieli i użytkowników.
    Krótkowzroczność urzędasów i brak wyobraźni skutkuje tym, że:
    1/ Hydrobudowa - lokalna spółka zaczyna się chwiać, ludzie tracą miejsca pracy, podwykonawcom grożą bankructwa, obrót gospodarczy zostaje zachwiany
    2/ droga jest wykonana z najtańszych materiałów, na zamiennikach, zacznie się rozsypywać w ciągu dwóch/trzech lat...albo i wcześniej
    3/ miasto i tak będzie musiało wyasygnować dodatkowe środki na dokończenie i poprawę drogi - co zaskutkuje wyższymi kosztami budowy, niż zakładano pierwotnie
    Czy Hydrobudowa jest sobie winna? Tak, bez wątpienia. Zapewne chcąc przetrwać, wyszła z założenia, podobnie jak luziński Wakoz, że będzie rolowała zobowiązania, spłacając jest z pieniędzy następnych kontraktów. Tak się jednak nie stało i doszła do końca tej równi pochyłej.
    Jakiż jest zatem sens gospodarczy i społeczny takich inwestycji, przy których wydaje się relatywnie wysokie kwoty pieniędzy, które de facto zamiast napędzać gospodarkę, powodują nieodwracalne szkody...dla wszystkich.

    • 52 9

    • Powodzenia jak znajdziesz firmę (2)

      która nie uzasadni ceny ofertowej na papierze. Zamawiający może się opierać tylko i wyłącznie na kosztorysie inwestorskim, a dowiedzenie, że jakaś cena jest rażąco niska jest trudne i musiałoby się zakończyć w sądzie. Przy kontrakcie za tyle pieniędzy zakończyłoby się w ostatniej instancji. Żaden urzędnik nie wybierze oferty droższej - nie weźmie na siebie ryzyka przesunięcia tak kluczowej inwestycji jeszcze na etapie przetargu ani oskarżeń o niegospodarność po roku.
      PZP jest do d*py i nadaje się do zakupu tonerów i kawy dla urzędów miejskich.

      • 5 0

      • Napisałeś mądrą rzecz "Zamawiający może się opierać tylko i wyłącznie na kosztorysie inwestorskim"

        W zasadzie od tego wszystko się zaczyna - na właściwie skalkulowanym kosztorysie inwestorskim. Więc jeśli kosztorys inwestorski jest sporządzony profesjonalnie, to weryfikacja ceny ofertowych może być bardzo szybka i nawet jeśli oferent, który dał "rażąco niską cenę" przygotuje licentia poetica, to niewiele mu to pomoże.
        Zgadzam się, że tchórzliwość urzędasa wyklucza zdrowy rozsądek i kierowanie się faktycznym interesem publicznym - urzędas kieruje się ochroną swojego krzesła obrotowego za 89,98zł.
        W pierwszej kolejności należy wykluczyć oferty z ceną rażąco odbiegającą od wartości kosztorysu inwestorskiego.

        • 2 2

      • "PZP jest do d*py i nadaje się do zakupu tonerów i kawy dla urzędów miejskich."

        Bzdura, PZP nie nadaje się nawet do tego. Oferty oferowane drogą ZP jeżeli chodzi o takie pierdoły są z reguły dużo droższe niż ceny rynkowe!

        • 3 0

    • Pytań kilka (1)

      A czy miasto nie może samo dookreślić szacunkowego kosztu inwestycji? Nie ma do tego narzędzi? Czy w warunkach przetargu nie można zaznaczyć możliwego wzrostu cen/usług/kosztów budowy (zima, wichury etc.)? I czy można wpisać klauzulę o płynności finansowej?

      • 0 0

      • Oczywiście, że może. Od tego jest kosztorys inwestorski, który powinien być przygotowany profesjonalnie.

        Przykładowo: chcę wybudować dom, mam projekt architektoniczny, zamawiam do niego kosztorys, który obejmuje szczegółowo wycenę wszystkich elementów realizacji inwestycji, od wbicia łopaty w ziemię, po zawieszenie telewizora na ścianę. Rozpisuję konkurs ofert, zapraszam 3 firmy budowlane, aby zrealizowały moja inwestycję. Kosztorys inwestorski opiewa na 1.000.000zł, otrzymuję oferty:
        1/ 500.000
        2/ 750.000
        3/ 1.000.000
        Zapraszam do stołu negocjacyjnego firmę nr 2 i 3, firmę nr 1 skreślam od razu, gdyż koszt materiałów i robocizny (według mojego kosztorysu), to ok. 800.000zł, więc od razu widać, że jest niemożliwym wybudowanie mojego domu za 500.000zł. Firma nr 2 jest poniżej kosztów produkcji, więc zapewne chce zastosować materiały zamienne, także proszę o ich przedstawienie do akceptacji, firma nr 3 wydaje się najbardziej rzetelna, bo wyceniła zgodnie z kosztorysem inwestorskim.

        • 1 6

    • się chłopaku rozpisałeś, tylko po co ?:)))))))))))))))))

      • 2 2

    • Same bzdury

      najgorsze gdy ktoś zabiera głos gdy się nie zna na temacie , ponadto bierze swoje wyobrażenia za rzeczywistość.
      Nie można wbudować zastępczych materiałow bo od tego jest nadzór i procedury. Nie ma takiej możliwości.
      Ponadto niezależnie od tego za jaką cenę Wykonawca wygrał przetarg i tak produkt (w tym wypadku Słowackiego) będzie taki sam , bo jest opisany w specyfikacji i tego się pilnuje.
      Wybór droższego Oferenta niczego nie zmienia poza tym że umożliwia kombinacje i zachęca by mieć układy. Już to przerabialiśmy. Nie chcę rozwijać tego tematu.
      Liczę na mądrość i uczciwość decydentów , że nie dopuszczą do powrotu chorych zasad.

      • 0 0

  • ZA SŁOWAKA BUDYŃ I JEGO PAZIOWIE WONNNNNNNNNNNNNN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 20 8

  • Kurcze a tą rurę koło Galeri Bałtyckiej już zrobili?

    Rekord świata. Rok budować rurę pod ulicą. Codziennie korki i straty na paliwie.

    • 37 4

  • Nic nowego

    Pisałem o fatalnym tempie prac juz jesienią, kiedy firmy głównie woziły ziemię z miejsca na miejsce. Ilu wtedy było oburzonych ! Dziś jak jest - można zobaczyć. Wszystko rozgrzebane, pozamykane ulice Reymonta i Obywatelska, dziury i wertepy. Na budowie po kilka osób. Na starej Słowackiego koleiny po 30 cm (motocykliści je znają). Wiedziałem od dawna (mieszkam tam i widzę postęp prac), że inwestycja ta nie będzie do Euro skończona !!! I co ?

    • 18 3

  • W ubiegłorocznych wyborach do Sejmu 7 Polaków (PO, SLD, PSL, RP) na 10, głosowało za tym co jest. (8)

    A tu czytam same krytyczne opinie. Ktoś tu ma albo schizofrenię albo polityczne ADHD. Albo obie te rzeczy razem. Innego wytłumaczenia tego zjawiska nie znajduję.

    • 22 14

    • Nie zapomnij że pozostałych 3 Polaków to moherostwo (4)

      To ci smoleńscy frustraci, którzy po kolejnej 6. przegranej wyją ile się da,
      tych 7 Polaków pracuje /z mniejszym czy większym efektem ale pracuje/
      a tych 3 pozostałych wyje, wyje i narzeka bo czeka na kolejną 7. przegraną...

      • 9 8

      • Z tych 7 "Polaków" dwóch to byli milicjanci, jeden z młodzieżówki PO, jeden pedał, jeden transwestyta i dwóch złodziei

        To już wolę trójkę pisiorów.

        • 6 13

      • (2)

        Profesorze, PISofobia jest chorą, lecz PISofobię.

        • 5 4

        • (1)

          zmień płytę albo odstaw leki

          • 5 4

          • Ja mam zmienić płytę? Ty niedługo będziesz pluł na PIS pod artykułem z serii "Smaki Pomorza":)

            • 7 2

    • g@llux do budy !

      • 6 1

    • Bo tylko 1% spośród głosujących odwiedza to forum.

      • 0 0

    • nie 7 na 10

      tylko 10 na 10, uwierz w to wreszcie frajerze. nie myśl że jakakolwiek partia jakkolwiek się różni od innych jesli chodzi o dbanie o gospodarkę i obywateli.

      • 0 0

  • kolejna najtańsza oferta

    kto tanio płaci , ten dwa razy płaci !!!!

    • 9 0

  • jeszcze taniej , jeszcze i jeszcze a potem plajta gdzie rosondek i logika to niema nic wspólnego z gospodarką ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

    • 3 3

  • Wzrost cen materiałów ? Niemożliwe ! (1)

    Skąd ten kilkudziesięcioproccentowy wzrost cen skoro inflacja wg GUS wynosi zaledwie 3.9%. To pewnie tak jak z tym bezrobociem wg ZUS 10% a naprawdę 12% i nie wiedzą skąd ta różnica.

    • 17 1

    • Inflacja dotyczy cen cen towarów i usług konsumpcyjnych na rynku detalicznym

      w zakładach świadczących usługi dla ludności a nie uzwględnia się
      przedsiębiorstw...

      h.ttp://www.stat.gov.pl/gus/5840_2892_PLK_HTML.htm

      • 2 0

  • przetargi są błedne

    powinno się wybierać środkową ofertę nie najdroższa ,nie tanią tylko wypośrodkowaną by było bez przejsć

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane