Kawiarenek, o których śpiewała w swoim największym hicie na razie tu nie ma, ale już niebawem na skwerze u zbiegu ul. Żeromskiego, Grottgera i Wita Stwosza
pojawi się tablica przypominająca, że Irena Jarocka mieszkała w swojej młodości w Oliwie.
.
2018-09-11 22:54
Ale kilka melodyjnych piosneczek udało jej się wylansować.
2018-09-11 22:57
Szkoda, ze to miejsce było kiedyś wiele lat temu miejscem morderstwa na dziewczynie. Z tego co mi wiadomo, ma on niedługo sprawca morderstwa wyjść na wolność. Nie wiele osób wiedziało zapewnie, że jest on bratem, tego co mieszkał w budynku socjalny przy stadionie UG ul. Wita Stwosza.. Na szczęście go eksmitowali, jest tam prowadzona inwestycja UG, bo jeszcze by tam wrócił po wyroku w więzieniu.
2018-09-11 23:43
Czy ktoś się pytał pisiorów o zgodę ?
2018-09-12 00:08
................
2018-09-12 08:10
Irena Jarocka odwiedziła VLO w 2005 roku z okazji 60-lecia VLO.
Jej rewelacyjny koncert na Auli do dziś jest wspominany.
2018-09-12 11:39
Irena nie lecz Bolesław tak.
2018-09-13 13:53
Rodzice pani Ireny mają grób na Cmentarzu Łostowickim,mijam go jak idę do dziadków, stoi tam też zdjęcie p.Ireny.
Sama piosenkarka kojarzy mi się z dzieciństwem,sławetnych 'Kawiarenek" często słuchała moja Mama,w ogóle p.Irena to klasa kobieta,podobno całe życie żałowała wyjazdu do USA w wywiadach zawsze pobrzmiewała nostalgia,a nawet mowa była o depresji.RIP.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
