• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek w Gdyni: zginął motocyklista

js
26 czerwca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 11:41 (26 czerwca 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat 700 tys. zł na tunel, który nikomu nie służy

Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w czwartek w Gdyni.



Około godziny 11.20 na ul. Wielkopolskiej na wysokości Placu Górnośląskiego zobacz na mapie Gdynizderzył się samochód i motocykl honda. Motocyklista zginął na miejscu.

- Na razie wiemy, że kierująca fiatem brava kobieta wyjeżdżała z Placu Górnośląskiego w kierunku al. Zwycięstwa. - mówi inspektor Tomasz Wojaczek z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Trwa ustalanie przyczyn wypadku. - dodaje. '

Na miejsce zdarzenia oprócz policji przyjechały również dwa zastępy straży pożarnej.

Na ul. Wielkopolskiej w stronę obwodnicy występują utrudnienia w ruchu. Objazd poprowadzono przez Plac Górnośląski.
js

Opinie (1817) ponad 100 zablokowanych

  • Jestem bardzo ciekaw (87)

    jaki będzie wynik dochodzenia i kto był winny. Jakoś stawiam na motocyklistę, bo tych którzy nie muszą jeździć slalomem między samochodami i być pierwszymi na światłach znam niewielu.

    • 7 21

    • (22)

      to moze poczekaj na ten wynik a nie skazuj od razu motocyklisty (...)
      jazda wsrod polskich kierowcow to szkla przetrwania, wszyscy sadza ze jezdza najlepiej a w lusterka nawet nie patrza

      • 8 1

      • Czekam prawda? (9)

        A "baranem" to może jesteś Ty. Ja nikogo nie obrzucałem inwektywami, więc Ty również się od tego powstrzymaj. Choć z drugiej strony nie powinienem się dziwić, że "swój swego broni".

        • 2 1

        • (7)

          troche wyluzuj bo nie wiesz nic o wypadku. Sam jestem kierowca i nie uwazam ze motocyklista to DAWCA. W wiekszosci przypadków winni sa innni niz oni - wiec nie ma co gadac. A takie pisanie jak ty to tylko denerwuje innych.

          • 2 1

          • według świadków zajścia jechał na jednym kole (6)

            więc o rozsądnej i przepisowej jeździe motocyklisty nie ma tu mowy. Szkoda kobiety i stresu jaki musi przez głupka cierpieć, a z motocyklisty-narwańca miejmy nadzieję, że dało się wyjąć przynajmniej:
            - rogówki
            - nerki
            - wątrobę
            - szpik
            bo to chyba jedyna korzyść, jaką w życiu wyświadczył społeczeństwu.

            • 1 4

            • realista czy imbecyl? (3)

              az zal dupe sciska jak sie widzi takie ulomne scierwo! tak samo jak lekarz ktory juz dzisiaj krzyczal tu o "soczewke" moze to ty? moze jeszcze cene podacie ile w łape byście chcieli za organy?? niedorozwoje emocjonalne!! zainwestuj w siebie i zmien sobie swoj wlasny mózg inteligencie za 3 grosze!! bla, bla, bla bo motocyklista jest taki i owaki... najprosciej zaszufladkowac ze kazdy motocyklista to wariat i koniec! jesli ktos z twojej rodziny czy bliskich zginal by w podobnej sytuacji to ciekawe czy tez bys taka liste tu walnal ;]

              • 2 1

              • powtórzę jeszcze raz, żebyś zrozumiał (2)

                według ŚWIADKÓW zajścia ten konkretny motocyklista jechał NA JEDNYM KOLE i Z DUŻĄ PRĘDKOŚCIĄ. Nie miał szacunku ani dla przepisów, ani dla swojego życia, ani dla swojej rodziny. Mam więc nadzieję, że chociaż organy się przydały. Czy teraz zrozumiałeś?

                • 1 2

              • Coś na kształt selekcji naturalnej...

                To prawda, jechał za szybko, dużo za szybko. Nie widziałem, czy jedno koło, bo człowiek nie reaguje już na tę plagę. Jednak jest pewne, że jechał ZA SZYBKO.
                Bez rozsądku, bez odrobiny ostrożności, bez szacunku do kogokolwiek. Egoizm, brawura i brak wyobraźni...

                Oczywiście są też motocykliści (znikomy procent), którzy jeżdżą normalnie.

                Wybaczcie, ale nie robi mi się żal kogoś, kto nie pomyśli pięć kroków do przodu przy brawurowych "popisach".

                Całe szczęście, że nie zginął nikt postronny.

                • 1 1

              • Śmierć za prędkość, a pocieszanie za wymuszenie?

                Ludzie czy was pogieło? Powinien mandat dostać a nie wyrok! Nie znacie przepisów a piszecie bzdury! Czy wiecie że gdy ktoś wyjedzie z podpożądkowanej, a wy możecie wjechać na skrzyżowanie nawet na czerwonym to i tak będzie jego wina, a wy dostaniecie mandat za to światło. Piszecie, że jechał za szybko, a czy wy jeździcie wolno? Czy kobieta która go zabiła jechała wolno? Może się nie spieszyła? To po ... wyjechała choć nie widziała czy coś jedzie? Czy tak robi osoba, która się nie spieszy, która jeździ powoli i rozważnie? Czy czeka aż będzie pewna. Niestety już za późno.

                • 1 1

            • jestes jaki PO*****Y!!!

              Co ty k...a sobie myslisz.? nie znasz Kolesia, a p...z takie rzeczy... ;// psychiczne.! Zmarl ci kiedys ktos bliski.? zginol w wypadku, przez to ze jakas s...a zajechala mu droge.? to k...a wyjeliscie z niego to co wymieniles.? ja p...e jak ty wgl mozesz pisac takie glupoty.! mam nadzieje, ze rodzina tego nie czytala... znalam tego Chlopaka... i czytajac to co napisales krzyknelam K...A co za P.A.L.A.N.T.! miales zamiar zablysnac swoja "inteligencja" to cos ci chlopcze nie wyszlo.!

              • 2 1

            • jezu jak tak mozesz

              • 0 2

        • troche wyluzuj bo nie wiesz nic o wypadku. Sam jestem kierowca i nie uwazam ze motocyklista to DAWCA. W wiekszosci przypadków winni sa innni niz oni - wiec nie ma co gadac. A takie pisanie jak ty to tylko denerwuje innych.

          • 1 1

      • (1)

        Popieram poprzednika lecz prawda jest to ze mlodzi ludzie na scigaczach jezdza za szybko i czesto bywa ze przyczyna lezy po stronie kierowcy ale gdyby motor jechal 50 w miescie nie doszlo by do wypadku
        Sam jestem motocyklista i wiem jak kierowcy samochodow niejednokrotnie sie hamsko zachowuja

        • 1 1

        • Prawda jak zwykle...

          ... leży pośrodku. Z jednej strony możemy oskarżać kierowców samochodów, że są złośliwi dla motocyklistów, ale z drugiej tamci też nie są aniołkami. ... mnie bierze jak słyszę koło północy jak niektórzy by się po prostu ze5rali jak by mieli jechać spokojnie i nie wyciągać obrotów przy okazji budząc wszystkich okolicznych mieszkańców (mieszkam przy Władka IV).

          Co do normalnych motocyklistów szkoda mi tylko, że zbierają żniwo złego zachowania swoich kolegów i rodzą się jakieś niepotrzebne uprzedzenia.

          Jedna rzecz, która mi jeszcze przychodzi do głowy to kwestia widoczności motocykli na drodze. Nie należę bynajmniej do ludzi którzy lusterka mają z samochodzie dla ozdoby i ZAWSZE patrzę. Co z tego jeśli motocykl jedzie na granicy pasów i znajduje się idealnie w martwym punkcie lusterka. Drodzy motocykliści - jedźcie wyraźniej, macie takie same prawa jak inni użytkownicy dróg i jedźcie środkiem swojego pasa, a unikniecie niepotrzebnych nieprzyjemności.

          • 1 1

      • umiesz liczyć? licz na siebie!

        jeśli sądzisz, że kierowca samochodu będzie przez cały czas trwania swojej jazdy wyszukiwał Cię w lusterkach to się grubo mylisz, każda smierć boli, ale jestem przekonany, że to nie ostatni motocyklista odszedł od nas tego sezonu, niestety...

        • 1 0

      • Nie obrażaj baranów (7)

        Jego prędkość była o wiele przegroczone.Silnik wyjący na wysokich obrotach było słychać z daleka.Szkoda ze policja ich nie zamyka,ale wiem ze nia ma możliwości ich dogonić.Choć powinna rekwirować motocykle choćby za wypatroszony tłumik.Poza tym motocykiści powinni przechodzić specjalne badania psychiatryczne,zeby nie stważać zagrożenia na drodze.Współczuje tej pani,bo wiem co przeżyła jek wjechał centralnie w nią.

        • 0 0

        • (6)

          Współczujesz tej pani? A ja nie! Na zdjęciach widac, że ewidentnie zajechała drogę motocyklowi. Wygląda mi to, jakby chciała zarócic, nie spojrzała w lusterko i wpakowała się człowiekowi pod koło.

          • 1 1

          • hola hola

            Od tego jest ograniczenie do 50 w miescie zeby kazdy, szybki czy wolny, mial szanse wyjechac z drogi podporzadkowanej. Co by bylo gdyby na takiej wielkopolskiej dopuszczona bylaby predkosc np 120? Korki na kazdej parszywej uliczce. Ktos powie - niech postawia swiatla - bez przesady ich i tak jest sporo. A taki scigacz rozpedza sie do setki momentalnie, wiec co z tego ze 50 metrow dalej dopiero co bylo czerwone? Kobieta moze i zawinila a moze i nie - ale podejrzewam ze nawet nie zdazyla mrugnac zanim w nia przywalil...

            • 0 0

          • (3)

            Sęk w tym, że on się wyłonił nagle zza samochodów, które stały na światłach wcześniej. Zapierniczał na jednym kole, bardzo szybko się rozpędził, a ona w tym czasie wykonywała skręt w lewo, w kierunku Zwycięstwa. Siłą rzeczy musiała patrzeć bardziej w prawo, czy ktoś w nią nie przyładuje, jadąc z góry.

            Przyjechałem tam ok. 5 minut po wypadku do mojego klienta, który widział całą sytuację.

            • 0 1

            • oststnio debile nawet na rowerach na jednym kole jada po ulicy! (1)

              niestety ale gówniarzom sie to tak spodobało ze nawet widziałem jak cymbały na roweerach na jednym kole przejerzdzaja na przejsciu dla pieszycha potem jak dorosnie taki mlody palant to jedzie tak samo na motorze!!

              z drugiej strony kobieta bladynka pewnie za kierownica rozumem terz niegrzeszy kto wie czyakurat niegrzebala w kosmetyczce zamiast sie gapic na droge!!

              • 0 1

              • Anal fabetyzm

                Człowieku ić do szkoły sie doócz, bo waliż takie byki, rze asz strach

                • 0 0

            • Sęk w tym że on nie miał prawa jazdy kat.A

              i tyle w temacie

              • 0 1

          • ?!!!

            glupia baba i tyle!!!

            • 2 1

      • pierszenstwo

        twoje pierwsze wymuszenie pierszenstwa dla mnie moze byc ostatnim tam jest m,u lepiej smiga po blekitnych autostradach nieba

        • 0 0

    • (1)

      Weź Ty lepiej człowieku zdaj prawo jazdy chociaż B a potem wypowiadaj się. Chyba sam nie wiesz co mówisz .

      • 1 0

      • Wyobraz sobie, że takowe posiadam

        Jaki to ma związek z dyskusją?

        • 0 0

    • (4)

      najwiecej szkod robia takie pajace jak ty bucu

      • 0 0

      • Brawo (2)

        Wypowiedź godna przedszkolaka. Aż dziw, że dorosłeś do motocykla.

        • 0 0

        • Dorósł do motoru (1)

          ale mózg mu wywiało, gdy pruł na jednym kole 200/h w centrum miasta. Adwokaci diabła się znaleźli. To jakaś sekta, jak cykliści. Na przymusowe leczenie ich :-)

          • 0 1

          • nie jezdze na motocyklu... ale kilku moich znajomych odesło z tego świata przez takich pacanów którzy piszą jedno robią drugie i wszędzie szukają winnych... typ wpasował mi się w bok samochodu na a krzyżówce władka IV i 10 lutego, puste skrzyżowanie, miałem środkową fazę zielonego :) potem okazało się że to egzaminator z ośrodka w Gdańsku... gdyby nie świadkowie to wmówiłby gliniarzom moją winę :]

            jeździjcie jak mówiecie a nie będzie problemów i połowę wypadków mniej :]

            • 2 0

      • mam B od 9 lat i zgadzam się .... motocykista slalomik miedzy samochodami zawsze... ;/

        • 0 1

    • dawno

      Zepchnął mnie z asfaltu podrzednej drogi kierowca samochodu osobowego. Motor do naprawy, ale to maszyna. Zona - operacja rzepki, ja złamana noga i przypalona.
      Lata mijają, zmieniłem kilka samochodów, ale na motor już nigdy nie wsiadłem.
      Raport drógówki stwierdzał (z braku świadków) "niedostosowanie się do wymogów ruchu".
      Są kierowcy którzy tak są przejęci swoją rolą za kierownicą, że nie zauważą nawet TIRA wjeżdżającego w bok ich pojazdu.

      • 1 0

    • Dwa tygodnie temu, dokładnie w tym samym miejscu o mało nie wjechałem kolesiowi w drzwi. Też wyjeżdżał z Placu Górnośląskiego i też w stronę Alei Zwycięstwa! Brakowało dosłownie milimetrów! Tam jest bardzo niebezpiecznie! A jeszcze jak stanie autobus na przystanku to już w ogóle nic nie widać! Powinni zakazać tam skrętu w lewo bo kierowcy mają do przecięcia 4 pasy rozpędzonych aut! Można pojechać uliczkę dalej, ul. Wrocławską i skręcić spokojnie na światłach w lewo!

      • 2 0

    • (4)

      Jechałam tamtędy minutę po wypadku, moim zdaniem dziewczyna nie spojrzała w lewo i wymusiła motocykliście. Szkoda faceta, zostawił małe dzieci...

      • 2 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • poco twoj stary splodzil ciebie? pewnie tez wypadek przy 100km/h ;)

          • 0 1

        • (1)

          jaka szkoda, że twoja stara szła pod wiatr przy więzieniu...

          • 1 0

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • ***

      Nie macie prawa oceniać osoby której nie znać, po co te głupie komentarze ! ! ! Nikt tak naprawdę nigdy się nie dowie jak to było.

      • 2 0

    • (7)

      Byłem świadkiem wypadku, kobiata kierująca fiatem wyjechała z ulicy podporządkowanej na główną, gdzie na jednym kole jechał motocyklista, jechał na tylnim kole po ostrym hamowaniu przechylił sie na przednie koło uderzył cętralnie głowę w drzwi, a motor przeżucił nad samochodem!!! Śmierć na miejscu, kobiety z urazem kręgosłupa odwieziono do szpitala!!! Winna jest kobieta, która wyjechała z podporządkowanej, ale i bez winy nie jest motocyklista, który według niektórych jechał nawet około 180 km/h!!! Straszny widok!!! Wyrazy współczucia dla rodziny!!! Potem na miejsce przybiegła jego żona, była w szoku i zabrali ją do szpitala!!!

      • 1 1

      • (2)

        sorry ale przy 180 drzwi kierowcy samochodu dotykałby drzwi pasarzera, nawet przy wyhamowaniu do 100 kierowca samochodu mialby marne szanse ...

        • 1 0

        • (1)

          Widok był straszny, wszystkie kończyny miał połamane, reanimacja, wyglądała jeszcze gożej, tak zmasakrowanego wnętrza człowieka jeszcze nigdy nie widziałem, wyglądało to, tak jak by ten chłopak, wogule w środku nie miał żeber!!! Motor przeleciał nad samochodem, na dachu były jedynie lekkie zarysowania od farby (znajdującej się na motorze)!!! Motor po zderzeniu znajdował się około 15 metrów, od miejsca tragedii, wcale nie był zniszczony, praktycznie to mozna by na niego wsiąść i jechać dalej!!! Naprawde szczere wyrazy współczucia dla rodziny i znajomych!!! Teraz na miejscu wypadku pozostały jedynie znicze i kwiaty przywiązane do jednego ze słupów, zniczy wciąż przybywa...

          • 2 0

          • Wypadek motocyklowy w Gdyni.

            Jestem kuzynką Pawła. Czy możemy się spotkać? Chciałabym, tak tylko dla siebie, wiedzieć nprawdę jak to się stało. Jeżeli tam byłeś/aś to bardzo proszę Cię o spotkanie albo chociaż e-mail. To był mój najmłodszy i najmilszy Kuzyn.Nie szukam winnych, Jemu i tak już nic nie wróci życia.Chciałabym tylko wiedzieć jak było naprawdę.
            dorota

            • 1 0

      • (3)

        Zadziwiające, że ludzie mają takie dokładne radary w oku... przy takiej prędkości motocykl wyglądał by zupełnie inaczej a auto było by niemal przecięte na pół. Na zdjęciach widac lekkie wgniecenia i trochę porysowanego lakieru. Takie uszkodzenia można zrobic nawet rozpędzonym rowerem.

        • 1 0

        • opinia eksperta

          takie uszkodzenia mozna zrobic rowerem...chyba ze rozpedzisz sie nim do ok 200 kmh

          • 1 0

        • przeczytaj uwaznie (1)

          napisal przeciez, ze walnal w drzwi glowa a motor przerzucilo nad samochodem

          • 0 0

          • no widac ludzie przeczytaja co 5 slowo a pozniej robia wlasna ideologie co do przebiegu wypadku, chlapia paszczami nie wiedzac i nie widzac co sie stalo;/ robia publiczny wyrok nie patrzac, ze w tym wypadku brala udzial babka i to ona mogla spowodowac wypadek, koles mogl zginac nawet jadac 50km/h jakby mu ktos wyskoczyc przed motor autem ;]zal mi ludzi ktorzy nie pomysla najpierw tylko pisza, zeby pisac ;] motor nie ma poduszek powietrznych itp i dlatego przewaznie motocyklisci gina na miejscu w czasie wypadku

            • 0 0

    • pies was dogania (1)

      dawać jego organy przynajmniej ktoś sobie pozyje jak sam zycia nie doceniał

      • 0 1

      • tobie by sie przydal jego mozg ;] bo widac ty swojego nie masz;] a jak masz to pewnie mikroskopijnych rozmiarow

        • 1 0

    • (3)

      PISZECIE TAKIE PIERDDOLY. NIE WIECIE JAK ON JEZDIL. TAK SIE SKLADA ZE CHLOPAK BYL NIE WINNY. ZNALEM GO I SZKODA ZE TE OPINIE NIE MOZECIE POWIEDZIEC MI OSOBISCIE. STALA SIE WIELKA TRAGEDIA CHLOPAK ZOSTAWIL RODZINE BO KTOS NIE MYSLI NA DRODZE

      • 2 0

      • Czy niewinnosc polega na jeżdżeniu na jednym kole po miescie i to z nadmierną prędkością? (2)

        • 0 1

        • (1)

          jakos nie było nigdzie wzmianki o nadmiernej prędkości motoru za to o wymuszeniu pierwszeństwa było

          • 2 0

          • no tak, bo motocykliści jeżdżą 50km/h. A silniki im wyją bo jadą na 1:)

            • 0 1

    • Czy ktoś przeczytał ten artykuł ???????????? (2)

      Czy ktoś przeczytał ten artykuł- pisze jak byk że kobieta wyjeżdzała z placu, także to ewidentnie jej wina

      • 2 1

      • Przeczytał tylko ... (1)

        co z tego, że jej wina jak facet może to najwyżej św. Piotrowi wytłumaczyć. Jeśli prawdziwe są komentarze i potwierdzi się wersja o jeździe na jednym kółku i nadmiernej prędkości (ktoś tu się oburzał, że świadkowi z palca wyssali sobie "dużą prędkość" - nie jeżdżę motocyklem, ale na mój chłopski rozum trzeba zdrowo dać w palnik, żeby go utrzymać na tym jednym kole) to sorry bardzo, ale człowiek sam się prosił o wypadek. Szkoda tylko, że aż tak tragiczny.

        • 1 1

        • 1 kolo...

          nie trzeba pruc zogromna predkoscia zeby postawic motocykl na tylne kolo, wlasciwie to im wolniej na 1 kole tym bardziej fachowo, bo trzeba wiecej umiejetnosci... co prowadzi z kolei do prawdziwego wniosku ze szybciej, jest latwiej utrzymac na jednym kolku...

          nie zmienia to natomiast faktu iz jazda na 1 kole na miejskiej ulicy i to w centrum... brawura i proszenie sie o problemy.

          ze sam jezdze jednosladem to zal straszny gdy mlodziaki na "szlifierkach" psuja opinie szerszemu gronu motocyklistow i skuterzystow

          a kierowcy samochodow niestety rowniez nie raz udowodnili ze nie powinni miec prawa jazdy. Wszystko zalezy od konkretnej sztuki, i ciezko generalizowac.

          • 0 0

    • zazdrosnik

      heheh zazdrosc cie zżera :D :D

      • 0 0

    • Nie wiem ale powiem .... (10)

      Skąd Ty jesteś koleś.Skoro nie wiesz to się dowiedz, zanim ocenisz.Ale chciałeś być pierwszy, to jesteś.A ja stawiam na babsko które jechało jak ślepe, nie widząc nic wkoło siebie, poza kierownicą.Ilekroć na drodze widzę pojazd zachowujący się niezgodnie z jakąkolwiek logiką - w 90% siedzi w środku baba.Jeżdżąc motocyklem gdy widzę auto przy samej lini środkowej, uniemożliwiwjące mi wyprzedzenie,wiem że to baba wygląda do przodu, zamiast uważać wkoło siebie.Auta prowadzone przez kobiety powinny być oznaczone jakimś jaskrawym kolorem, aby każdy mógł wiedzieć że nie wolno niczego zakładać, i trzeba zachować szczególną ostrożność.To moje zdanie.

      • 0 1

      • a ty co? wróg kobiet-kierowców? (1)

        może oznacz swój samochód, np na jaskrawo pomarańczowo - z daleka będzie widać jakie masz poglądy i wszyscy będą ci pierszeństwa ustępować O Nieomylny!

        • 1 0

        • Nie tyle wróg, co negatywny kontestator.Może przesadzilem , piszac w emocji po przeczytaniu opisu syt.

          Przeszkadza to w płynnej jeździe i powoduje wiele dziwnych niebezpiecznych sytuacji.Zonie nie daję samochodu,i nie wsiadam do jej auta aby się nie wkurzac.Kiedys wsiadlem kilka razy.Ilekroc powiem aby skrecila w lewo - patrzy sie w prawo, i odwrotnie. Kola wszystkie poobcierane z kazdej strony na kaweznikach.Potrafi stanac wlasnie jak ta baba z wypadku, w poprzek pasa, z podporzadkowanej i zrobi tylko glupia mine jak na nia trabia.Wyliczac mozna bez liku.Faktem jest że kobiety nie czuja przestrzeni wkolo siebie tylko musza się wgapiac w konkretny kierunek, nie potrafia szybko ocenic zagrozenia, nie reaguja automatycznie,nie widza gdy wypada kogos wpuscic przed siebie i wkurzają innych na drodze.Acha - w większości - nie wszystkie, ale wyjatki potwierdzaja regule.A co do motocyklisty - to równiez niestety był nieudolny na tym motocyklu.Zamiast trenowac stawianie na kolo, powinien potrenowac normalną jazdę po miescie.Podobno nie miał nawet prawa jazdy na motocykl - po prostu obled.Ze zdjęcia motocykl wyglada na CBRke ( sto kilkadziesiąt km, niespelna 180 kg) - bez doświadczenia i prawka na cos takiego? Może chłopak wcale nie stawiał motocykla na koło, tylko bez wyczucia przekrecil manetke i nie opanowal maszyny? Zostawiam to bez komentarza.

          • 0 0

      • Twoje zdanie jest głupie i tyle (2)

        • 0 0

        • A Twój post bez sensu. Głupi mogę byc ew. Ja wg Ciebie... (1)

          Czyjeś zdanie nie może samo w sobie byc glupie bo nie ma rozumu - to jest domena wyłącznie (większości) ludzi. Pozdrawiam wszystkie blondynki.

          • 0 0

          • Tak jak TOBIE

            • 0 0

      • (3)

        Jakimś dziwnym trafem ponad 80% wypadków powodują mężczyźni - i kto tu jest gorszym kierowcą?

        • 0 0

        • 80% czego - liczby kierowców w ogóle ? (2)

          Jeżeli te dane są w ogóle poprawne, i zakładam że dotyczą Polski, w jakimś zamkniętym okresie.Tylko że nic nie mówią.Kobieta która w ogóle nie jeździ statystycznie spowoduje mniej wypadków niż zawodowy kierowca, i co z tego? Kobieta która się toczy do sklepu, i czasem podwozi męża po zakrapianej imprezie robiąc 3000 km rocznie po osiedlu równiez ma statystycznie mniejsze szanse na spowodowanie wypadku niż kierowca robiący rocznie 50-100 tys.Tyle że wyniki statystyczne mozna interpretowac znajac reguly danego badania a nie bezmyslnie przepisywac.

          • 0 0

          • (1)

            sama prowadzę samochód i uważam się za dobrego kierowcę, większość kobiet które znam i prowadzą, jeżdżą dobrze,może dlatego, że jeździmy na co dzień,a nie od święta,ale przyznaję, że są baby (nie kobiety, a baby,takie babsztyle wręcz) jeżdża wręcz irytująco. Ale co ciekawe, z własnych obserwacji: częściej, np kierunkowskazu przy skręcaniu, nie pokazują faceci!
            I powiem wam, najgorsi są dziadkowie! albo tzw. niedzielni kierowcy, którzy wyjadą samochodem raz na nie wiadomo ile, ale że są to głównie faceci, to mają przeświadczenie, jak to oni niby dobrze jeźdżą i niby lepiej od kobiet!
            Zawsze są wyjątki, a zauważyć trzeba, że jest coraz więcej kobiet kierowców,i patrząc kto "normalnie" czy też,jak wolicie, "dynamicznie" jedzie, może się okazać, że to kobieta!

            • 1 0

            • W 100% się z wami zgadzam. Kobiety robią mniej wypadków ponieważ mniej też jeżdzą. Natomiast w grupie facetów jest znacznie więcej pijanych kierowców.
              W zeszła niedzielę jechałem z Gdańska do Gdyni, lewym pasem jechał różowy fiat cinqueczento ok 40km/h bez świateł z włączonym lewym kierunkowskazem, jechałem za nim ok 2km wszyscy musieli ich wyprzedzać prawym pasem. Za kierownicą był dziadek w kapeluszu a na fotelu pasażera babcia czytająca gazetę.

              • 1 0

      • głupoty gadasz

        Statystycznie najwięcej wypadków powodują młodzi faceci..

        • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • taa.. nadjeżdzający na jednym kole

        z rykiem silnika i jak najbardziej przepisową prędkością... Piękny pokaz przepisowej jazdy.

        • 0 0

    • Motocykl

      to taki sam pojazd w swietle prawa jak i samochod,a co do wypadku to pewno baba sie malowala i mu wymusiła.Fakt jes taki ze chłopak nie żyje a głupie komętarze są nie na miejscu sledctwo trwa..

      • 0 0

    • no to Cię zdziwię, bo to kobieta wyjechała nic nie widząc zza autobusu i najzwyczajniej w swiecie zabiła niczemu nie winnego chłopaka... Nie oceniaj więcej takich rzeczy po zdjęciu z forum, bo na kretyna wychodzisz i żal mi Ciebie. Żegnam ozięble Ciebie i wszystkich ludzi Twojego pokroju

      • 1 0

    • WYNIK MOżE BYć FIKCJą

      KOBIETA , KTóRA BYłA KIEROWCą AUTA I WINNą WYPADKU JEST KIMś WAżNYM W SąDZIE TO JAK MYśLICIE JAKI BęDZIE WYNIK???????

      • 1 0

    • Fiat wymusił pierwszeństwo (1)

      Babka wymusiła pierwszeństo, wg. przepisów polskiego prawa jest to jej wina, nieważne czy motocyklista jechal na jednym kole czy tez z dużą prędkością. Kobieta wymusiła pierwszeństwo i to jest ten ból.

      • 2 0

      • akurat w tym przypadku, pierwszenstwo ma przepis o niedostosowanej predkosci do przepisow. Bedzie ekspertyza, ze gdyby on jecal z przepsowa predkoscia, to ta Pani mialaby czas na spokojne wykonanie swojego manewru, jako, ze w chwili rozpoczecia jego wyonywania, odleglosc byla jak najbardziej bezpieczna jak na warunki jazdy w miescie. Bedzie miala jedynie jako kare obraz tego chlopaka, ktory przewinal sie jej przez samochod. O ile sie nie myle, to w przypadkow drogowych zawsze struktura winy jest taka: czy byl pod wplywem srodkow odzajcych/alkocholu, czy jego predkosc nie byla wieksza niz 20km/h od dozwolonej, a dopiero pozniej wchodza pozostale przepisy.

        • 1 0

    • przejezdzalam akurat

      tamtedy gdy to sie stalo, faktycznie wymuszenie ze strony prowadzoncej samochod. Az mi sie goraco robi na sama mysl, to byl mlody chlopak...

      • 1 0

    • w zeszłym roku, w wrecz identycznej sytuacji zginal moj kolega. droge zajechal mu mlody kierowca, a motocyklista zginal na miejscu. do dzisiaj nie moge się otrząsnąć z tej tragedii.
      wiem, co czuje każdy znajomy Pawła, jego rodzina.

      przy artykule o smeirci mojego kolegi pojawilo sie mnostwo tak samo obelżywych kometarzy, jakie można przeczytać i tutaj.
      żadna smierc nie zmieni ludzkiej mentalnosci.
      jeszcze zanim poznalam 'motory' szacunku dla nich, i ostrożności na drodze uczyl mnie tata. zawsze widzialam jak zjezdza do prawej osi, ustepuje im drogi
      ludzie lubia generalizować.
      motor-wypadek-jechal za szybko
      irytuje mnie to, ale póki spoleczenstwo nie zacznie myslec na drodze to bedzie taka generalizacja zawsze sie pojawiac.
      niestety na kursach prawa jazdy nie uczula sie kierowcow na motocyklistow.
      uczula się z kolei na patrzenie w lusterka - to juz wina pozniejszych kierowcow czy w nie patrza czy nie.
      szkoda, ze zginal kolejny czlowiek, mogl to byc nieszczesliwy wypadek, kobieta mogla nie zauwazyc, nie rozgladac sie, moze sie spieszyla, moze nie widziala, moze jechal za szybko, moze nie, nie wiemy, nie wiemy, wiec nie oceniajmy czyjś zal i wielka strate.

      • 2 0

    • do BOD'a

      Jesteś tak bystry jak wiadro kartofli. Fiat stoi w poprzek drogi. Pytanie dnia - kto komu zajechał drogę. Może fiat tam już stał od kilku dni i motocyklista chciał skrócić sobie polszczego żywota?

      • 0 0

    • prawa i obowiązki uczestników ruchu

      prawda jet taka, że wielu motocyklistów jak również kierujących samochodem nie przestrzega dopuszczalnych prędkości, w tym przypadku to niestety prędkość a nie co innego zawiniło(i można tu przytaczać różne statystyki policji że nie prędkość jest główną przyczyną zgonów na drogac) tu jest własnie dokładnie tak, brak wyobraźni i nie zachowanie ostrożności przy przystanku autobusowym. Gdyby kierująca miała możliwość reakcji może by do tego nie doszło, gdyby zmarły jechał wolniej pewnie do wypadku by i tak doszło ale miał szanse przeżyć !!! Do szaleństw zapraszam na pas do Borska a na drogach miejsckich pokora jest bardzo potrzebna.

      • 0 0

    • wypadek na wielkopolskiej

      sluchaj frajeze niewiez kto zginol to nie gadaj glopot pilnuj swoich spraw a daj mo wiczny spokuj

      • 0 0

    • Jesteś ciekaw? (1)

      może byś tak wpierw poczytał trochę? Motocyklista nie zawinił. to ta kobieta wymusiła pierwszeństwo... przez co, On uderzył w jej samochód i zmarł na miejscu! czytając niektóre komentarze, stwierdzam że ludzie są straszni! Co się z niektórymi dzieje?

      Będziemy pamiętać

      • 1 0

      • a pamiętajcie, pamiętajcie jak najdłużej!

        chcesz nam wmówić, że jechał przepisowo, zwichnął sobie o samochód tylko paluszek, a umarł na miejscu ze stresu, tak? A motocykl to przeleciał nad samochodem bo był lekki jak balonik?, tak?

        No to taki kit wciskaj swoim dzieciom na dobranoc, tylko uważaj, bo kiedyś może je na przejściu rozjechać taki właśnie kulturalny kierowca motocykla.

        Pamiętajcie o tym zdarzeniu jak najdłużej i niech to będzie kubeł zimnej wody na miejskich szpanerów na szlifierkach.

        • 0 0

    • wiesz nie wszyscy jezdza w ten sposob szczegonie on..................gdy komus zalezy na zyciu jezdzi ostroznie..........
      zostawil zone i dwojke malych dzieci
      zastanow sie czasem zanim cos skomentujesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie gadaj gdy nie wiesz idioto

      • 0 0

    • co za różnica czyja to wina. Zginął wartościowy - sądząc po profilu na NK - człowiek.
      NK -> 4208158
      Dla mnie to nieszczęśliwy zbieg okoliczności i brak wyobraźni ś.p. Pawła L.

      • 0 0

    • ****

      wINNA JEST TA KOBIETA , NIESTETY OKAZAłA SIE KIMS WAżNIEJSZYM OD KAżDEGO Z NAS......, I WINA OBRóCIłA SIE PRZECIWKO PAWłOWI........
      JEDNAK WIELE OSóB ZNA PRAWDE, MAM NADZIEJE ZE JEDNAK SPRAWIEDLIWOSC ZWYCIęZY.
      PAWEł NIGDY CIę NIE ZAPOMNę..****

      • 1 0

    • kodeks drogowy

      nawet jeśli motocyklista jechał za szybko i tak sprawcą wypadku jest kobieta wymuszająca pierwszeństwo, gdyby jechał za szybko i przeżył wypadek dostał by mandat za prędkość a kobieta za wymuszenie i z jej polisy pokrywane były by szkody

      • 1 0

    • Motocyklista ma prawo mijac auta w korku albo podczas jazdy. Radze douczyc sie troszke. Bo wstyd bzdury wypisywac ;)

      • 0 0

    • jestem bardzo ciekawy!!!!ty baranie pomysl troszkie!

      piszę do ciebie ciekawe jak by był na jego miejscu twoj syn?jestem pewny na 100%ze ta dzi.wyjechała mu a on nie winnie zginoł!TY 24 masz racje nie mogła dziw.poczekać???ale jak ona ma zdane prawko???ja sie bójam na scigaczu juz 3lata i tez jestem pierwszy na swiatłach jak wylatje na trase!i równiez jezdze samochode widze jak niekt.jezdzą po drogach.idi.

      • 0 0

  • (18)

    dawac chocby soczewke na przeszczep!!!

    • 1 12

    • (12)

      rozum sobie przeszczep idioto

      • 0 0

      • (4)

        ignorancie ,motocyklista=dawca.

        • 0 0

        • autor powyższego = nikczemne bydlę

          • 0 0

        • dawca (2)

          dawca ,dawca ale pod warunkiem ze go nie reanimowali przu uzyciu defibrylatora ,wtedy jest bezuzyteczny gdyz porazony pradem nie nadaje sie na przeszczep,a poza najlepiej jak taki odrazu rozbije sobie glowe wtedy cala reszta jest na czesci ...

          • 0 0

          • Glowa jest zazwyczaj dobrze chroniona kaskiem. Za to cala reszta to zazwyczaj miazga, wiec okreslenie "dawca" swiadczy tylko o malej wyobrazni wypowiadajacego sie.

            • 0 0

          • żal mi Was!!! naprawdę...

            • 0 0

      • (2)

        soczewka nada sie na przeszczep nawet 2:) kask chronil te czesci ciala

        • 0 0

        • (1)

          niewiarygodne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prostak!!!!!!jestes człowiekiem czy szmatą???

          • 0 0

          • ale poziom... gratulacje kultury.

            • 0 0

      • (2)

        jestem lekarzem (...),trzeba leczyc innych,a nie przejmowac sie samobojcami na motorach

        • 0 0

        • I TY JESTES LEKARZEM?
          niechciałabym aby taki człowiek leczył mnie albo moje dzieci

          • 0 0

        • to co z ciebie za lekarz że masz zero godności dla zmarłego sam coś daj z siebie a nie oceniasz wspaniałego człowieka .Był zawodowym kierowcą prowadzącym własną firmę transportową miał godność i mnóstwo przyjaciuł kolegów był szanowany przez ludzi więc nie oceniaj weterynarzu !!!!

          • 0 0

      • dajcie spokoj ...

        Stwierdzam, ze wiekszosc tych, ktorzy tak krytykuja motocyklistow, to po prostu zazdrosnicy. Sami motorem nie pojezdza i komus tez nie dadza, pseudo kierowcy :] Jest chyba prawda tez, ze motocyklisci, to takze lepsi kierowcy za kolkiem, lepsi zwlaszcza od tych krzyczacych zakompleksiencow :)

        • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (1)

      chętnie pobrał bym twoją soczewkę baranie , to był człowiek ,młody jeszce naiwny i niekoniecznie winny , a kim ty jesteś pisząc coś takiego

      • 0 0

      • Gowno wiecie jaki on byl

        Byl mega czlowiekiem z pasja rozwijal sie i swoja firme szybciej niz byscie mogli sobie wyobrazic i dajcie sobie spokoj z waszymi komentarzami ci ktorzy pisza idiotyzmy !!!

        • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Albo nerkę od tej osoby z fiata która przeżyła wypadek???

      • 0 0

  • [*] (9)

    Rodzinie i przyjaciołom składam wyrazy głębokiego współczucia.

    • 13 0

    • widziałem to zajście (2)

      Niepotrzebnie jechał za szybko. Tylko z kolegą się popukaliśmy w głowę, że to głupota - tak szarżować w mieście... i bach. Najpierw wyprzedził dwa samochody (już ryzykując) i dodał gazu. Kupa hałasu, miał conajmniej 90 km/h. No i stał się wypadek.

      Może nie zabrzmi to ładnie, ale dobrze, że tylko jedna osoba zginęła. Smutny jest brak wyobraźni.

      Winą była nadmierna prędkość.
      NAPRAWDĘ SZKODA RODZINY...

      • 0 0

      • (1)

        tak to jest jak ludzie mają za dużo $$$$,na szczęście nie daje to im nieśmiertelności..

        • 0 0

        • tak to jest jak to baba wyjezdza na ulice i nie umie prowadzic;] zycze ci takiej zony i by takie cos zrobila ciekawe jak wtedy bedziesz gadal ;]

          • 0 0

    • jednego ... mniej (4)

      Gnoje wyja motorami CODZIENNIE po 20 we Wrzeszczu i scigaja sie z 150-200 km/h po Grunwaldzkiej.
      GDZIE JEST POLICJA Z WRZESZCZA?

      Powiem tak: JEDNEGO *** MNIEJ. cud ze ktos inny nie zginal!

      • 1 0

      • (1)

        bydlaku a gdyby to zginął twój przyjaciel????
        czy choć przez chwilę pomyślałeś że na pewno będzie to czytał ktoś z jego bliskich?????
        DURNIEM TO TY JESTEś CZłEKOPODOBNY BYDLAKU!!!!

        • 0 0

        • taki jak ten na motorze

          zabił dwie 9 i 11 letnie dziewczynki w Poznaniu wbijajac sie w auto rodziny jadacej prawidlowo malym samochodzikiem.

          tych na motorach mi nie zal. banda popaprancow myslacych ze im wszystko wolno.

          ja bym linki stalowe przez ulice przeciagal.

          • 0 0

      • (1)

        to moze ty zostaniesz policjantem i bedziesz pilnowal porzadku na grunwaldzkiej debilu

        • 0 0

        • moze wyleziecie z mc donalds i sie zajmiecie rajdami po Wrzeszczu?

          ile mozna to znosic?! az kogos zabija? jakas dziewczynke czy rodzine ?!

          POLICJA Z WRZESZCZA DO ROBOTY!
          Po 20stej kilka fotoradarow dyskretnie i po temacie.

          • 0 0

    • ......współczuję-szczerze........

      sam jestem motocyklistą....

      • 0 0

  • (26)

    Kobieta wyjechala z bocznej ulicy prosto pod kola motocyklisty-1 samochod-1 motocykl. Chlopak nie zyje bo nie mogla poczekac..

    • 18 2

    • (6)

      Jeśli motocyklista jechał 200 km/h (podkreślam "jeśli") to i tak pewnie go nie miała szansy zobaczyć.

      • 1 2

      • (5)

        motocyklista jechał wolno jeśli by jechał 200 km/h na pewno nie leżałby obok samochodu no i nie byłby w jednym kawałku ludzie to są podstawy fizyki
        ewidentna wina kierowcy poza tym motocyklista jechał chyba drogą z pierwszeństwem
        jeśli już motocyklista to od razu musi być winny?

        • 1 1

        • (4)

          Oczywiście ze jechał szybko skoro motocykl wyleciał do gory i przeleciał 10 metrów do przodu. Solidnie wbił się w drzwi - kobieta z uszkodzonym kręgloslupem. Byłem na miejscu o 12:30. To był młody człowiek. Nie chce rozstrzygać czyja była to wina. Nawet jesli jego to poniosl najwyzsza karę.

          • 2 1

          • jechał nie jechał fakt jest taki że nie żyje
            i nikt i nic tego nie zmieni
            może ta tragedia będzie przestrogą

            • 0 0

          • (2)

            jakby jechał dwieście toby na wylot tego
            fiata przebił... te wgniecione drzwi
            nie wyglądają na astronomiczną prędkość

            bezmózgi jeżdżące po polskich drogach - gdzie ona się spieszyła?

            • 2 1

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

            • bo z 200stu zdazyl wyhamowac do np 80 sieciu

              • 1 0

    • mieszkam niedaleko

      mieszkam niedaleko znam to skrzyzowanie- jest superniebezpieczne. praktycznie w kier al. zwyciestwa nie da sie wyjechac. ograniczona widocznosc. jak naraz uda sie zgrac czerwone z karwin i brak aut z al. zwyciestwa -to cud!
      widocznosc pogarszaja autobusy z zatoczki obok!
      tam powinien byc zakaz lewoskretu!!!!!!!!

      • 1 0

    • To wina motocyklisty,bo pędził na jednym kole!!! Apeluje do wszystkich kierowców motorów-NIE PĘDŹCIE!!!

      • 1 0

    • (10)

      Czy ktoś pomyślał, że ta kobieta ,winna czy nie, do końca będzie żyła ze świadomością ,że uczestniczyła w wypadku , w którym ktoś stracił życie? Dyskusja, która rozgorzała jest nie na miejscu. Skrzyżowanie , o którym mowa JEST bardzo trudne, motocykliści jeżdżą stwarzając niebezpieczne sytuacje takoż kierowcy samochodów. Wyrazy współczucia dla oby stron uczestniczących w tym wypadku. Byłam tam i widziałam moment, w którym zaprzestano reanimować motocyklistę.

      • 1 3

      • Zgadzam się z Tobą w zupełności.. Niektórzy to nie mają za grosz współczucia..

        • 1 0

      • Również popieram (8)

        Narobił biednej kobiecie problemów. Jak widzę co kretyńcy motocykliści wyprawiają w centrach miast najchętniej po 23.00 to mam ochotę kupić granatnik i pomóc jednemu z drugim znaleźć drogę na własciwą stronę.

        • 0 2

        • (7)

          Pogrzalo do reszty ? nie ma znaczenia czy zapieprzal na jednym kole czy jak, jezeli to on jechal z pierwszenstwem, to ani troche nie powinno Ci byc szkoda tej kobiety. Nie zachowala dostatecznej ostroznosci i zabila czlowieka. Takie sa fakty i wy tzw "hater'si" motocyklistow nie macie co odwracac kota ogonem bo az zal sie robi jak sie widzi te wasze bzdurne posty. To kobieta powinna zginac a nie on. On mogl co po najwyzej dostac mandat za przekroczenie predkosci.

          • 1 1

          • Mi isę zawsz ewydawało, ż ejazda zgodna z przepisami to z prędkością dozwoloną/dopasowaną do warunków, i na wszystkich kołach,

            jakie pojazd posiada... no chyba, że w ciężarówce, tam są takie podnoszone :)

            • 0 0

          • To się nazywa obiektywizm ;- / (4)

            Też jesteś kumplem z pracy czy może motopsycholem? Rozumiem poczucie straty, ale wypisujecie takie bzdury w obronie pirata drogowego, że nawet w tych tragicznych okolicznościach śmiać się chce. ZA JAZDĘ NA JEDNYM KOLE W GODZINCH SZCZYTU W CENTRUM MIASTA POWINIEN STRACIĆ PRAWOJAZDY I MOTOCYKL. STRACIŁ ŻYCIE NA WŁASNE ŻYCZENIE. Po prostu dostał to na co zasłużył

            • 1 1

            • (1)

              Jeśli wyjechała z podporządkowanej to ona jest winna i koniec tematu.

              Za nieumyślne spowodowanie śmierci idzie sie za kratki

              • 0 2

              • uhmm.. pierwszenstwo ma przeps o przekroczeniu dozwolonej predkosci bedzie uniewinniona, bo w chwili rozpoczcia wykonywania manewru, byla wystarczajaca bezpieczna odleglosc aby ten manewr wykonac. Nadmierna predkosc (przekraczajaca o ponad 20km/h dozwolona predkosc) jest zawsze -ZAWSZE- na niekorzysc drugiej strony bioracej udzial w takim zdarzeniu. Jest to dokladnie na rowni z alocholem i innymi uzywkami. Ja jezdzac szybciej niz pozwalaja przepisy jestem swiadom tego, ze to ja, i wylacznie ja, msze miec oczy z kazdej strony i byc bezwzglednie skupiony na wszystkm co sie dzieje na drodze, szczegolnie jak sie dojezdza do skrzyzowan. Przy duzych predkosciach nie mozesz miec zaufanai do innch i do tego, ze zdazy dobrze ocenic Twoja odleglosc, predkosc z ajaka sie poruszasz i czas w jakim se znajdziesz w miejscu, gdzie on sie pojawia. Jechanie droga z perwszenstwem nie zwalnia z obowiazku myslenia, a jak jedziesz z duza predkoscia, to jeszcze trzeba przewidywac co sie moze zdazyc. Jak widzisz kogos dojezdzajacego do skrzyzowania, a smigasz ze 160, to zwalniasz do ok 100, zanim on pojawi Ci sie na drodze. Dajesz sobie tym samym wiecej czasu na reakcja na jakis glupi ruch drugiej strony. Poza tym kazdy powinien pamietac, ze motocykl to nie samochod, i nie da sie nim tak samo szybko wychamowac z duzych predkosci. (ta uwaga dotyczy w szczegolnosci kierowcow samochodow, ktorzy wymuszaja pierwszenstwa, nawet wtedy, gdy ktos jedzie blisko przepsowe predkosci (tj. ok 80km/h)

                • 0 1

            • Nie jestem ani kumplem z pracy ani jak to nazwales "motopsycholem". Okazalo sie ze byl to moj sasiad, o czym zreszta nie wiedzialem piszac tu wczoraj posta. Odpisywac na reszte Twojego posta nie bede bo i tak nie zrozumiesz ( nie zechcesz zrozumiec ).

              • 0 0

            • .

              Oj..jesteś żałosnym człwiekiem..ten chłopak STRACIŁ ŻYCIE! prędkość nie mogla być duża...w samochodzie za małe wgniecenie, a motor cały..jedynie bez lusterka..

              • 0 2

          • gosciu, wyluzuj

            mowisz ze nie wazne czy jechal na jednym kole czy nie... a co powiesz mi na zasade ograniczonego zaufania? nikt ci nie zakazuje jechac z gdanska do gdyni autem ze stala predkoscia 100km/h- nawet jesli bedziesz na tyle sprawny by jechac slalomem to zawsze sie znajdzie przynajmniej 1 kierowca, ktory zrobic cos nieprzewidzianego i zaliczysz dzwona. Niech pseudo motocyklisci jezdza nawet 200 i bedac przekonani o swoim pierszenstwie sie sami eliminuja. Jedziesz autem 80km/h ryzykujesz wiekszym dzwonem ale powinienes przezyc, jedziesz motocyklem - zginiesz. I nic tego nie zmieni. Dlatego motocykle w miescie nie powinni przekraczac 50. Niech sobie na pustej obwodniocy jezdza nawet 300km/h.

            • 0 1

    • a komu to robi czyja to byla wina... czy jesli byla tej baby to i tak go to nei przywroci do zycia... i tak wogole to byl moj wujek... :(

      • 0 1

    • (2)

      Chlopak nie żyje, bo jechał 140km/h, na jednym kole! Juz NIKOGO nie zabije!

      • 1 2

      • Co za bzdura!!!! Kobieta ma obrażenia ponieważ to było boczne uderzenie bardzo niebepieczne dla kręgosłupa i karku, a ten fiacik zapewne nie miał bocznych poduszek!!! Zniszczone drzwi są wynikiem uderzenia w nie kierowcy motocyklu To mi wygląda na jakieś 50-60km/h Myślę że do takiej prędkości zdązył wychamować. Dodatkowo miał PIERSZEŃSTWO!!

        • 1 1

      • I miejmy nadzieje, że dzięki temu że nie zabił to przynajmniej jedna wie, że wymuszać się nie opłaca.

        • 1 0

    • bez zalu (1)

      i to sedzia w dodatku

      • 2 0

      • bez zalu

        ?????

        • 1 0

  • NIEKONSEKWENCJA (5)

    Dziwi mnie niekonsekwencja portalu, niby pisze o śmiertelnych wypadkach, ale nie zawsze. Jak na Jaśkowej Dolinie doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego na przejściu (naprzeciw siedziby Ligi Ochrony Przyrody) to wzmianki nie było, a wcześniej było tam wiele stłuczek i niebezpiecznych sytuacji i dopiero wypadek śmiertelny sprawił, że ktoś poszedł po rozum do głowy i zainstalował światła

    • 2 2

    • Potrącenie...?

      ... bo nie było o czym pisać. Miejscowy żulik, napruty jak szlag nie mógł się zdecydować, czy przejść, czy nie przejść. Koniec końców zdecydowali się razem z kierowcą i pieszy nieforunnie zaliczył lusterkiem w głowę. No chyba, że to inna historia... Znam tę, bo to ojciec znajomego prowadził dostawczaka który potrącił pieszego...

      • 0 0

    • (1)

      Kogo interesuje śmierc pieszego? Media nie interesują się śmiercią człowieka a tylko sensacją. Wiadomo, że temat motocyklistów latem jest bardziej poczytny i dlatego tworzone są stereotypy motocyklisty-wariata, a publika kupuje to bezkrytycznie, co widac po postach.

      • 0 0

      • tworzone są stereotypy ? heh, wystarczy połazić po mieście i poobserwować ruch na drodze, odpowiedź sama się klaruje jak się tworzą te "stereotypy".

        • 0 0

    • korek (1)

      I teraz dzięki fantastycznie azinstalowanym światłom, bez pentli indukcyjnych (bo przecież nie ma środków) stoimy tam w wielkich korkach, moje gratulacje MZDiZ!

      • 0 0

      • przjście przez Jaśkową graniczy z cudem bo żaden durny kierowca sie nie zatrzyma..nawet jak się wejdzie na jezdnie to i tak sie nie zatrzymują! szkoda ze trzeba tam było trupa żeby wreszcie postawili światła!!!

        • 0 0

  • Głupie komentarze (77)

    Jeżdżę od lat na moto, tylko w Polsce kierowcy samochodów zajeżdżają specjalnie drogę, nie patrzą w lusterka, nie włączają kierunkowskazów przy zmianie pasa.Dlaczego wam przeszkadza że nie muszę stać w korku???!!! 80% wypadków motocykli nie jest spowodowane prędkością i to są badania POLICJI!! Większość z nich powodują kierowcy aut przyzwyczajeni w swoich puszkach że są sami na jezdni!!! Moj motocykl jest piekielnie szybki i co z tego?? Jeśli mnie coś zabije to nie prędkość tylko kierowca auta, który wymusi pierwszeństwo, który pomyśli że zdąży, kobieta która nie spojrzy w lusterko itp, itd. Dwa lata temu skosił mnie na czerwonym świetle wspaniały kierowca samochodu, a znam przypadków mnóstwo, nie raz ktoś złośliwie zajeżdżał mi drogę, przyhamowywał, nie dawał się wyprzedzić, zjeżdżał do osi jezdni żebym nie mógł przecisnąć się w korku.
    Zanim napiszesz o winie, zastanów się dwa razy!!

    • 12 1

    • mentalnosc polakow niestety ... ja nie moge jechac to dlaczego innyemu mam pozwolic ... szkoda tylko ze nie winni za to placa zyciem...

      • 0 0

    • (6)

      po polskich drogach nie jezdzi sie 200km/h kierowca patrzy w lusterka ale z taką predkosci nie zawsze zdarzy zauwarzyć motocykl.Czemu na jakims harleyu albo innym motorze oprócz tzw.scigacza niema tylu wypadow.Niech mi nikt nie mówi że to nie wina motocyklisty prędkośc była za duża.

      • 0 0

      • ... skąd Wy bierzecie to wydumane 200 km/h ??

        • 0 0

      • (3)

        Znajomy miał wypadek na skuterze, wprzedzał go tir z przyczepą i przyczepa go zahaczyła - chodzi z drutami w nodze.Twierdził,że nie zauwazył w lusterku. Koledze wymusil pierwszeństwo autobus, niestety nie zyje. Dużo prawdy w tych wymuszeniach.

        • 0 0

        • mozna tez w druga strone (2)

          a myslal ze zdazy chcial przejechac na czerwonym i wbil sie w ato zabijajac pasazerow

          • 0 0

          • dokładnie! (1)

            kolega szykował się do wyprzedzania motoru gdy ten się zachwiał i zajechał mu drogę. Żeby nie zabić jadącego motorem gwałtownie odbił w lewo i... owinął się dookoła drzewa. On i pasażer - trupy na miejscu. Kierowca motoru (jak się okazało pijany) - żyje dalej i dalej pije...

            • 0 0

            • taa, bo pewnie wyprzedzał go jak rower! zostawił 5 cm luzu i jedziem! A motocykl ma prawo do zajmowania całego pasa ruchu, baranie.

              • 0 0

      • WIELE RAZY WIDZIAłEM

        jak auto jedzie równolegle jedną predkością z motorem - ścigaczem i zajezdza mu droge bo roman - polaczek nie spojrzy do tyłu bo karczycho zbyt tłuste i sie nie da. Tu chodzi o mózg ludzie!!!!!!!!!!!!

        • 0 0

    • (2)

      tak, swiete slowa. pajace na motorach są ofiarami. bezprawnie szykanowanie za łamanie wszelkich możliwych przepisow. konsekwentnie nie ustepujmy im, zajezdzajmy droge a wybijemy chwasty na drogach do reszty

      • 0 0

      • Jak czytam to co piszesz, to jedyne co mi sie nasuwa na mysl jako kierowcy samochodu i motocykla, to to, ze sam jestes chwastem, nie tylko na drodze, ale tez jako brudna plama w historii ludzkosci. Przeraza mnie to, ze oddycham tym samym powietrzem co Ty.

        • 0 0

      • dokładnie chwast polaczek z mikrofalowki

        bez mózgu i mięśni za to kupa tłuszczu która napawa go mniemaniem że jest silny i tępy jak worek kartofli. Lepsze takie hobby niż twoje - tarmoszenie świstaka przed teleexpressem.

        • 0 0

    • (17)

      troche masz racji, ale gdyby ten czlowiek jechal przepisowo (50km/h) albo zblizona predkoscia to kobiecina zdazylaby przejechac, nie po to ktos ustalil ograniczenia predkosci zeby motocyklisci przekraczali je 2,3 a nawet 4 krotnie, co mnie obchodzi ze masz piekelnie szybki motor, trzeba miec tez troche wyobrazni, a Wam tego brakuje, nie szanujecie swojego zycia, ok Wasza sprawa, ale uszanujcie zycie innych, bo rozpedzony motor w zderzeniu z autem moze zabic tez kierowce samochodu. dla Was najlepsze bylyby mandaty rzedu kilku lub nawet kilkunastu tysiecy zlotych, wtedy byscie jezdzili jak normalni ludzie.

      • 0 0

      • HOWGH! (1)

        dobrze powiedziane.

        • 0 0

        • bardzo dobrze powiedziane

          jak zobaczę cię na drodze - będę miał foto radar - i jak zobaczę, że jedziesz minimalnie szybciej nawet niż lokalny przepis - wjadę Ci prosto z boku pod koła tirem aby Ci słupki z dachem i resztą zabrało. Bo "przecież jedziesz nie przepisowo a tak bym zdonżyl" (PL).

          • 0 0

      • (11)

        skąd wiesz ile jechał motor?? Gówno wiesz ale już zakładasz że pędził 200 na godzinę?? A prawda jest taka, że nawet gdyby jechał 100km/h to kierowca włączający się do ruchu musi się upewnić czy nie spowoduje utrudnienia ruchu innym pojazdom czy kolizji. Musi ocenić odległość a nie "a może zdąże a może kogoś zabiję"

        • 0 0

        • 100 km.h (10)

          W miescie to norma? Coz, wlasnie potwierdziles opinie o dawcach nerek. Glupota jak widac boli.

          • 0 0

          • jak jade motocyklem po którejkolwiek z 3miejskich arterii to wiekszość aut mnie wyprzedza (1)

            też jesteście dawcami tylko, jest was wiecej, nie wyróżniacie się z tłumu bo sami go tworzycie wiec wasze przewiny uważacie za dopuszczalne

            • 0 0

            • To się przesiądź na motor ze swojej motorynki. Jakoś sobie nie mogę przypomnieć, żebym ostatnio jakiegoś ścigacza wyprzedzał

              • 0 0

          • (7)

            100kmh to nie jest norma. Nikt tak nie stwierdził. Czytaj uważnie, skoro chcesz zabrać głos. Kolega powyżej jedynie zwrócił uwagę, że kierowca włączające się do ruchu z ulicy podporządkowanej MUSI ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym z pierwszeństwem. A prędkość tychże nie ma tu nic do rzeczy, choćby jechali 200kmh. Tak stanowi przepis.Paniał??
            To że on go złamał (przekraczając prędkość) nie upoważnia Cię, abyś Ty także mógł złamać przepisy wymuszając pierwszeństwo i ładując się mu pod koła. Rozumiesz?

            • 0 0

            • (3)

              No i tu się mylisz. Jeżeli w mieście pojazd jest 150 m od skrzyżowania mam prawo myśleć, żę spokojnie przed nim się zmieszczę, w końcu jedzie 50 km/h. A skoro zapier*** 200 km/h to już jego a nie mój problem. Nie jedna sprawa kończyła się uniewinnienem "wymuszającego" po zmierzeniu drogi hamowania potencjalnie poszkodowanego.

              • 0 0

              • "No i tu się mylisz. Jeżeli w mieście pojazd jest 150 m od skrzyżowania mam prawo myśleć, żę spokojnie przed nim się zmieszczę"
                Otóż nie masz takiego prawa. Poczytaj PoRD. Rozwieje to Twoje wątpliwości.

                "Nie jedna sprawa kończyła się uniewinnienem "wymuszającego" po zmierzeniu drogi hamowania potencjalnie poszkodowanego."
                Pleciesz bzdury kolego. Co najwyżej orzeka się o współwinie uczestnika ruchu, który przekroczył prędkość i zostało to udowodnione. NIGDY nie zwalnia się z odpowiedzialności wymuszającego. NIGDY nie było takiego przypadku.

                • 0 0

              • Typowy polaczek

                • 0 0

              • "No i tu się mylisz..., jak pojazd jest 150 m przed skrzyżowanie to myślę, że jedzie 50 km/h i zdążę przed nim". Ty lepiej już nie myśl bo na dobre ci to nie wychodzi. Mam nadzieję, że nie masz prawa jazdy ani samochodu bo już mnie ciarki przechodzą jak pomyślę, że może kiedyś się na ciebie natknę na drodze. Tak kretyńskiej wypowiedzi jeszcze w życiu nie spotkałem gdy na forum była dyskusja na temat zasad ruchu drogowego i zachowania na drodze. Tak więc, jeśli masz prawo jazdy i samochód to czym prędzej zrezygnuj bo będziesz następną ofiarą. Wyuczyłaś(eś) się na pamięć, przy jakiej odległości (wzrokowo bez mierzenia linijką) podczas wjeżdżania na drogę z pierwszeństwem z podporządkowanej można wjechać a przy jakiej nie, bo zakładasz, że pojazd jedzie 50 km/h bo tyle można. Z takim tokiem myślenia daleko nie zajedziesz. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w drogę z pierwszeństwem czasami nadjeżdżający pojazd jedzie 50, czasem 100, a czasem zatrzymuje się, żeby np. kogoś wysadzić albo zabrać. Każdy kierowca wzrokowo potrafi oszacować tempo pojazdu (nie chodzi o wzrokowe ocenie czy jedzie 50 czy 80 czy 100, ale o to czy przy tempie jakim się porusza jestem w stanie zdążyć przed nim czy muszę zaczekać). A jeżeli dla kogoś jest to zbyt trudne to po prostu musi zrezygnować z prowadzenia bo rozbije swój pojazd w pierwszej minucie.

                • 0 0

            • Przepisy (2)

              sa po to aby zapobiegaac wypadkom. Gdyby jechal przepisowo, bez cyrkow (zbyt wiele swiatkow twierdzi, ze jechal na jednym kole, co automatycznie oznacza: wiele nie widzial przed soba, jechal b. szybko) to nie bylo by wypadku lub skonczylo by sie na szpitalu nawet jakby mu TIR droge zajechal.

              • 0 0

              • Dokładnie tak by było. Popieram.

                A z kolei nie wiadomo co by się stało, gdyby ten nieszczęśnik szalał dalej na swoim motocyklu. Teoretycznie mógłby zabić nie tlko siebie. Podobno już rano jeździł na jednym kole wzdłuż Karwin.

                • 0 0

              • :(:(:(

                byłeś tam!!!!!!!!!!!!!??? jak nie to nie oceniaj buraqu!!!!!!!!!

                • 0 0

      • (1)

        jak byś kiedykolwiek jechał ta droga i wyjeżdżał z placu górnośląskiego, to byś się pięć razy zastanowił nad tym co powiedziałeś. Tam się nie da płynnie włączyć do ruchu skręcając w lewo, trzeba się zatrzymać na pasie w przeciwną stronę. Tam powinien być zakaz skrętu w lewo. Poza tym gdybyś kiedykolwiek jeździł na czymś co ma dwa koła (nie licząc roweru) to byś wiedział co się dzieje przy wywrotce przy prędkości 40 km/h. ślepych kierowców samochodów powinno się wytłuc, bo to są dopiero chwasty na drodze - zwłaszcza kobiety.Jestem jedną z niewielu, które posiadły umiejętność widzenia w lusterku nie tylko swojego odbicia i bardzo ubolewam nad tym, że to gatunek ginący. Gdyby egzaminatorami na prawko były rozsądne baby mniej durnych blondynek i ślepych starych bab miało by prawo jazdy. Faceci tylko cycki w nich widzą, zamiast tego, że pakować nie potrafią i wyjeżdżają taranem. Cóż Polska... Tylko chłopaka szkoda :(

        • 0 0

        • Nie obrazaj ludzi od slepych kierowcow.
          Bo ja jadac na motorze w takich miejscach zawsze zwalniam, bo wiem, ze nieoczekiwanie ktos moze wyjechac.
          Trzeba wiedziec kiedy mozna sie rozpedzic, kiedy trzeba zwolnic, kiedy mozna sie wcisnac a kiedy nie.
          ZAWSZE jade tak, jakby inni mieli wlasnie popelnic blad. Bo nawet najlepsi sie myla, a nie daj Boze trafisz na jakiegos pijanego... Co z tego, ze jego wina, skoro Ty zginiesz.
          A co do kultury i umiejetnosci, to z tym krucho u kierowcow, ale coraz czesciej mniej kultury do samych siebie i innych uzytkownikow drogi, jest wsrod motocyklistow!

          • 0 0

      • tak tak................bo kierowcy samochodów ZAWSZE jeżdżą przepisowo! i NIGDY nie przekraczają prędkości nawet o 1km/h. pieprzenie!!!!

        • 0 0

    • (3)

      W większości zgadzam się z Twoim punktem widzenia. Sam staram spoglądać się w lusterka tak często, jak to tylko możliwe. Widząc zbliżający się motocykl zachowuję wyjątkową ostrożność. W korkach zjeżdżam, aby zrobić jednośladowi więcej miejsca. Nie ma sprawy. Szybka kiwka od moto w podziękowaniu, spoko-ja i tak muszę stać. Niech chłopak jedzie.
      Ale bywają niestety sytuacje groźne, prowokowane przez samych motocyklistów. Nie dalej jak wczoraj na Grunwaldzkiej wyprzedzała mnie grupka litrowych przecinaków. Dość spory tłok, auto obok auta i za autem. Mimo wszystko prędkość stosunkowo wysoka: wszyscy równo 70-80kmh. Nagle widzę wyprzedzającego mnie z lewej motocyklistę. Dość ciasno. On pewnie ca. 90-100kmh. Niby nie przesadnie dużo, ale wciskając się na lusterka między 2 skaczące na nierównościach auta, to już trochę "za bogato". Robię mu miejsce zjeżdżając lekko w prawo (ja na środkowym pasie), kiedy w ostatniej chwili widzę nadciągające 2 kolejne motocykle chcące mnie wyprzedzić z prawej! Z ich punktu widzenia wyglądało to tak, jakbym chciał zajechać im drogę. Nic bardziej mylnego. Nikt jednak nie może spodziewać się, że w tej samej sekundzie będzie się wyprzedzanym przez kilka motocykli po obu stronach auta. Co by było gdybym odbił o 10-20cm bardziej w prawo? Nawet nie chcę myśleć.
      Chłopaki z moto, myślcie i nie róbcie więcej takich manewrów! Czasami kierowcy chcą Wam pomóc, a sami sobie stwarzacie groźne sytuacje.

      • 0 0

      • (1)

        potwierdzam słowa kolegi staram się zawsze robić miejsce motocyklistą ale niektórzy z nich przesadzają i to mocno NIE WYPRZEDZAJCIE Z PRAWEJ STRONY!!!! ja nie mam obowiązku się Was tam spodziewać czasami bywa tak że my kierowcy omijamy dziury w jezdni patrzymy w lewe lusterko bardzo rzadko w prawe weźcie to pod uwagę nam co najwyżej porysujecie lakier wgnieciecie blachy nawet przy 80km/h wystarczy Was lekko trącić i może być tragedia to samo tyczy się prędkości ok ścigacz wiadomo kusi rozumiem to nawet jesteście pierwsi na światłach ok dajcie w rurę i ok ale nie pomiędzy samochodami sami kusicie los...

        • 0 0

        • nienawidzę wyprzedzania z prawej. Ale to raczej nie ścigacze, tylko frajerzy w skuterkach albo na rowerach. Najgorsze jest to, że ja drżę o życie takiego debila, a on w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego co robi, i że od śmierci dzieli go 5 cm.

          • 0 0

      • masz rację,

        zgadzam sie z Twoim zdaniem

        • 0 0

    • (1)

      w przypadku gdy ktoś robi Ci na złość i nie przepuszcza, zajeżdża droge itd. itp. proponuje również zrobić mu na złość skosić lusterko z buta ;) praktykowane...

      • 0 0

      • Skoś sobie "głupi łeb" z buta. Pomaga.

        • 0 0

    • Nie musisz stać w korku?!!!!!!!!!!!!!!!!

      Proponuje zapoznanie się z przepisami kodeksu drogowego i przepisami o ruchu drogowym! Każdy motocyklista nie ma prawa mijać stojących na światłach samochodów! To, że tak robicie nie znaczy, że tak można tylko to, że nie znacie przepisów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zastanów się następnym razem jak coś takiego piszesz!!!!!!

      • 0 0

    • nie koniecznie

      Twoja wypowiedź świadczy o o braku obiektywizmu. Jak tylko ustępują śniegi zaczynam być niespokojna, Motocykliści jak wariaci slalomami mn autami zasuwają. Ja jadąc po SWOIM pasie ruchu nie muszę jechać idealnie "po środku" i to chyba nic nadzwyczajnego. To nie pociąg jadący po torach kolejowych. Wystarczy drgnąć kierownicą o 2-3 cm w bok podczas gdy nadjeżdżający motocyklista z dużą prędkością próbując się przecisnąć mn mną a innym autem, zahaczy o moje lusterko i tragedia gotowa. Cóż z tego że to nie bedzię moja wina. W psychice zostanie do końca życia. Skoro uważasz że to motocykliści jeżdżą przepisowo to dlaczego większość ma pozaginane rejestracje? Bądź obiektywny. Jeśli Ty jeździsz z właściwą prędkością to nie znaczy że inni również! Nikt mi nie wmówi że kupuje się jakiś lepszy motor po to, by jeździć przepisowo...

      • 0 0

    • do LONGMAN-THE STICK

      ...skoro motocykliści to uczestnicy ruchu to powinni jeździć tak jak się jeździć powinno! Niestety prawda jest taka, że motocykliści często jeżdżą jak im się podoba, najlepiej środkiem jezdni, slalomem... absolutnie nie przeszkadza mi to, że możecie przeciskać między autami kiedy są korki, ale róbcie to bezpiecznie. Sama kilkakrotnie miałam sytuację, że nagle wyskoczył mi motocyklista i zdążyłam go zobaczyć w ostatniej chwili. Mi osobiście nie przeszkadzacie, kiedy jeździcie prawidłowo, ale niestety częściej się zdarza, że motocykliści na drodze "szaleją" a kiedy dojdzie do wypadku to jest wielka afera. Oczywiście nie chodzi mi tu o ten wypadek opisany w artykule, bo jeszcze nie wiadomo kto go spowodował. Nie bronię też kierowców aut, którzy nie używają np. kierunkowskazów przy zmianie pasa, ale auto jest zdecydowanie łatwiej dostrzec, niż motocyklistę. I motocyklistów i kierowców aut obowiązują te same przepisy drogowe!!!

      • 0 0

    • Po co te szlochy?

      Twoje życie twoja sprawa. Chcesz zginąć to sobie pomykaj slalomem pomiędzy tirami w korku. Nikt po tobie płakać nie będzie.

      • 0 0

    • Zasada ograniczonego zaufania

      Zastosujesz to żyjesz, a Ty kolego nawet wiedząc że ci wymuszą to się pchasz - to o co masz pretensję. Gdyby kolega motocyklista jechał 50 km/h to nawet przy takim wypadku najwyżej połamałby się troszkę - myślę że każdy mieszkaniec Gdyni wie że to skrzyżowanie jest wymagające a jeżdżąc tam czy moto czy samochodem zwalniam przy nim zawsze. Ja na swoim motorku nie przeciskam się w korkach i podczas jazdy stosuję te same zasady co w samochodzie - ale bezmyślni (nie wszyscy) kolesie na ścigaczach muszą być wszędzie pierwsi. Zadajmy sobie jedno ważne pytanie - Dlaczego nikt na niego nie najechał jeszcze z tyłu - prawdopodobie ci co jechali za motocyklistą jechali z przepisową prędkością. Winna jest kobieta bo wymusiła - ale kolega ś.p. zginął przez swoją głupotę - współczucia dla rodziny i bliskich

      • 0 0

    • (1)

      "muj motur jest piekelnie szypki"

      • 0 0

      • ...

        chyba był......chyba był......
        chyba był......
        chyba był......
        chyba był......

        • 0 0

    • hmmm (1)

      Powiem ci ze masz racje... ale..niewszyscy motocyklisci to motocyklisci.. jedni dziekuja ze im zrobisz miesjce a wiekszoc ma to w dupie bo ma motor i jest panem.
      Staram sie zawsze puscic goscia jak mam mozliwosc, tylko ze niezawsze dostanei sie gest reka w podziewkoaniu.. zreszta kierowcy aut robia podobnie wpuszczasz ich a on nawet awaryjnych niewlaczy. poprostu brak kultury.. trudnoo.

      • 0 0

      • Dzięki

        Uwierz mi Leon że czasami jest problem ze zdjęciem rąk z kierownicy, to nie jest brak kultury.

        • 0 0

    • mi na przyklad nie przeszkadza, gdy motocyklista porusza sie zgodnie z przepisami, środkiem pasa, gdy prawidlowo wyprzedza.nie przeszkadza mi tez, gdy wali nawet nie 200 a 250 na godzine po grunwaldzkiej, jego sprawa, pewnie to straszna frajda:) za to przeszkadza mi, gdy ja stoje na krotkich świeatlach w odleglosci kilku samochodow od skrzyzowania i wtedy na czolo przepycha sie pan na super scigaczu. gdy swiatlo zmienia sie na zielone, nikt nie moze ruszyc, bo on musi przez chwile poprawic sobie kask, wrzucic bieg, ryknac silnikiem, popatrzec, czy wszyscy go zauwazyli i wtedy dopiero ruszyc ile fabryka dala...i oczywiscie zdziwienie, ze ktos sugeruje, ze on tamuje ruch, bo przeciez ruszyl szybciej niz ten gosciu ustawiony jako pierwszy...a ze przez to gdy ja dojezdzam do skrzyzowania, to zamiast zielonego mam juz zolte/ czerwone to nie jego wina przecez...czesto tez zdaza sie, ze staje taki przede mna, gdy sie spiesze i odczekuje, rusza sobie wolniutko, jedzie 30 na godzine przez 500 metrow i nagle przyspiesza, zeby pokazac, ze nie mam szans w samochodzie...a ja nie mam go jak wyprzedzic i przez to stoje na nastepnych czerwonych, bo 90 staram sie w miescie nie przekraczac:P (a potem zwalnia do 70 na zakrecie, na ktorym samochodem mozna 110 i wiecej i znowu blokuje:PP- to, ze sie staram, nie oznacza, ze zawsze mi wychodzi;) ) wracajac do rzeczy, to wlasnie tego typu chamskie zachowania powoduja niechec do motocyklistow, a nie to, ze nie stoja w korkach...i nie sa to pojedyncze przypadki, tylko regula...a do tego dochodza jeszcze ci na skuterach i rowerzysci, ktorzy zamiast po sciezce to po grunwaldzkiej jezdza...i robia to samo...zrozumiales? szczerze mowiac watpie;) zabawni sa tez ci, ktorych nie stac na porzadny scigacz i jakies malutkie silniczki maja,ale (blednie) uwazaja, ze sa i tak szybsi od samochodow i blokuja ludzi, gdy ci chca przycisnąć, zylujac swoje motorowerki:)ale to inna sprawa i nie na temat:)

      • 0 0

    • prędkość

      Niestety kierowcy motocykli jeżdżą zbyt szybko,przeciskają się między pojazdami chcąc pokazać swoją przewagę nad innymi uczestnikami ruchu.Nie robią tego z pośpiechu tylko dla demonstracji.Nieraz obserwuję z okna wyczyny motocyklistów na ul.Wielkopolskiej w póznych godzinach wieczornych lub w nocy.Ich pojazdy osiągaja wtedy prędkości zblizone do 200 km/godz.Zastanawiam się nad bezradnością policji w sprawach tych uczestników ruchu.Jakoś nigdy nie widziałem motoru zatrzymanego przez patrol z radarem.

      • 0 0

    • A nie wiesz że NIE można przeciskać się między dwoma samochodami? Po prostu nie można. Łamiesz prawo.

      • 0 0

    • jasne...

      tylko jakbys mi sie wypieprzyl na auto jadac miedzy autami w korku ... dostajesz buta na twarz... nie mam nic przeciwko temu poza tym ze to nielegalne wg przepisow ruchu drogowego i nie zajezdzam wam drogi. czekam tylko az sie j*******sz na moje auto, bo dbam o nie a najbardziej w zyciu wkurzaja mnie nieodpowiedzialni ludzie

      • 0 0

    • Ja za to bardzo rzadko widzę żeby motocyklista używał "kierunków" - no ale trudno to od nich wymagać skoro jadą od pasa do pasa:/ A jak już włączą kierunkowskaz to tak z 10 min im miga aż przypomni im się że go coś im miga...

      • 0 0

    • czlowieku czy ty widzisz co piszesz????

      • 0 0

    • Jak byście pacany niezapier.... z taka predkością to nic by się nie działo. Jeśli chodzi o korki to ok, możecie se jeździć pomiędzy samochodami i mieć wywalone na innych ale jak urywacie lusterka przejeżdżając zbyt blisko to odrazu palicie gumy z****ńcy. Co do wypadku... winna jest kobieta ale winnym śmierci jest samo sobie motocyklista bo patrząc na uszkodzenia motoru i samochodu wątpie żeby jechał przepisowae 50km\h

      • 0 0

    • ten był przez prędkość

      • 0 0

    • ODPOWIEDZ

      Gdybyś widział ten wypadek to mógłbyś sie wypowiadać .

      Dla sprostowania motorzysta jechał ponad 100 km/h ito na tylnim kole ... .

      • 0 0

    • ..

      wina jest po dwóch stronach, ja zawsze staram się zwracać uwagę na wszystkich uczestników ruchu, ale czasami jest jak jest, napewno osoby jeżdzące na motorach tez sobie szkodza, wezmy przyklad z zeszlego tygodnia gdy koles naa scigaczu przedemna specjalnie przychamowywal mi przed maska po czym nagle szybko startowal, pokazujac jaki to kozak i tak wkolko, pluz jezdzenia slalomem po calym pasie tak abym przypadkiem nie probowale go wyprzedzac.. Pozniej jechal za mna to raz byl z prawej strony, raz z lewej i tak wkolko, sorry ale chyba nie rozumie ze nie bede mial oczu tylko na niego skierowwanych, bo moze cos mu sie stac.. Echh.. Ulice dla normalnych ludzi!!

      • 0 0

    • Najpierw marudzicie, że kierowcy zabierają Waszą przestrzeń podjeżdżając obok was na światłach, a potem sami się wciskacie na chama, jak ledwo miejsca na auto starcza. Chce zmienić normalnie pas, ale nie mogę - bo jedziesz środkiem 40km/h między ślimaczącymi się autami. Zmieniam pas na Grunwaldzkiej, w lusterku nic nie ma, a nie jednak jest, ale jedzie 150km/h!! Najpierw sami nauczcie się jeździć normalnie, a potem proście o respekt dwóch kółek.

      • 0 0

    • Szkoda, że wielu motocyklistów również zapomina gdzie jest kierunkowskaz.

      • 0 0

    • ja tam nie lubię motorów które cichaczem w korku mnie wyprzedzają

      bo ich nie słyszę i parę razy bym się zagapił i nie zobaczył takiego cwaniaka. Jak jedzie ktoś szybko to słychać bo takie są motory że trzeba pierdnąć w rurę żeby jechało!
      W moim samochodzie nie ma klimy jeżdżę z otwartym oknem i słyszę że ktoś ciśnie czy będzie to motor czy samochód (chyba że na obwodnicy przy 140 w moim samochodzie nic nie słychać:/).

      • 0 0

    • jeśli ktoś Cię zabije na motorze to Ty sam

      O ile mi wiadomo ten człowiek jechał na jednym kole poza tym, kobieta która wyjeżdzała z Placu Górnoślaskiego nie miała szansy go zobaczyć bo w momencie wyjazdu na wielkopolska motocyklista był na wysokości wiaduktu. Bardzo mi przykro że tak to się skończyło ale nadmiera brawura niektórych motocyklistów jest dość częstym przypadkiem. Przecież na jednym kole można sobie pojeździć na lotnisku albo gdzieś gdzie nie ma samochodów, a nie na ulicach, gdzie jest największe natężenie ruchu

      • 0 0

    • mała odpowiedz

      kolego moze imasz piekielnie szybki kredens ale to nieuprawnia cie do łamania przepisów np.wyprzedzanie na 4tego ito jeszcze na łuku wiec niemów ze jezdzisz przepisowo ,oraz to ze niezabije cie pretkosc,pretkosc nie ale przeszkoda w postaci tira,drzewa czy osobówki a,pretkosc bedzie tylko czynnikiem stwierdzajacym ze twoje wytrzewienie bedzie wieksze lub mniejsze .wiec niemów ze kierowcy osobówek czy innych pojazdów 2wu sladowych niezwazaja na motocyklistów poprostu niewiedza ze oni tak szybko jezdza niemów ze jezdzisz 60tka po miescie bo wto nikt nie uwiezy chyba ze na przednim kole.wiec gdyby motocyklisci jezdzili wedłóg takich samych przepisów niebyło by tyle wypadków obawiam sie ze około 90%.awiem to doskonale bo sam mam bardzo szybki motocykl moze nawet taki sam jak ty i niejezdze nim wolno ai samochodem niejezdze tez wolno wiec troche wiecej wyobrazni zanim odwiniesz manete.

      • 0 0

    • Możę nie zdajesz sobie sprawy, że jeśli jedziesz z taką prędkością to trudno Cię zauważyć abo jest już za późno ale pewnie po założeniu kasku masz kłopoty z myśleniem.

      • 0 0

    • Głupie komentarze (1)

      Zgadzam się z opinią w 200%,pomyłka w 500%.Jeżdżę,aczkolwiek sporadycznie moto i z własnego doświadczenia wiem,że kierowcy puszek maja motocyklistów za nic.Uważają się za panów szos i najczęściej są oni tzw."mistrzami prostej".Na jeżdżących motocyklami mówią: "dawcy nerek",a sami są dawcami o wiele większej ilości organów.Patrz statystyki wypadków!!!Aby bezpiecznie się czuć na drogach, należy wyjechać z Polski na zachód od Odry.W cywilizowanych krajach można zobaczyć na własne oczy, jak kierowcy samochodów traktują motocyklistów. Tam chce się jeździć motocyklem. A komentarze internautów przepojone są tylko i wyłącznie zawiścią i zazdrością.Ot, taki nasz polski klimacik, czyli głupota,chamstwo i brak taktu.Wyrazy współczucia dla bliskich motocyklisty,który zginął przez czyjąś głupotę i brak wyobraźni.

      • 0 0

      • "Patrz statystyki wypadków". Tylko, że motocykliści stanowią około 1% uczestników dróg i to tylko od wiosny do jesieni.

        • 0 0

    • A nie przyszło Ci do głowy, (1)

      że w każdym normalnym kraju motocykliści też stoją w korkach, nie jeżdżą slalomem, nie wyrywają ze skrzyżowania itd.

      • 0 0

      • Nie wyrywają ze skrzyżowań, to fakt i tu się zgadzam.U wielu z braci motocyklowej można zauważyć brak wyobraźni lub szpanowanie, to tez fakt i tu też się zgadzam.Tylko w krajach o wysoko rozwiniętej cywilizacji technicznej, wszyscy użytkownicy dróg się nawzajem szanują.Normalnym jest,że czy to nam moto czy skuterze, pomykają ludziska między samochodami,które o dziwo nie zajeżdżają im drogi. Nie stoją w korkach jeśli jest to możliwe jadą dalej.Z drugiej strony to każdy tam przestrzega przepisów, a nie je łamie jak to my Polacy mamy w zwyczaju.A mandaty w Europie są bardzo dotkliwe dla kieszeni.

        • 0 0

    • > 50 km/h

      nie widziałam jeszcze motocyklisty jadącego w terenie zabudowanym z prędkością 50km/h (no chyba,że przeciskającego się między samochodami jadącymi w korku). moc ścigacza działa na wyobraźnie, a potem są taki tragiczne skutki ...

      • 0 0

    • Mam ponad 70 lat ,jeżdziłem sporo dawniej motorem,
      obecnie mam 10 ty samochód. Całkowicie zgadzam się
      z Twoją opinią .

      • 0 0

    • aleś naiwny

      Chłopie weź się w garść- piszesz że kierowcy myślą, że zdążą- tymczasem gdybyś jechał przepisowo nie było by tych tragedii. Myślą, że zdążą bo nadjeżdzasz z kosmiczną prędkością- idąc dalej kto tobie dał prawo jazdy??? nie znasz przepisu który mówi o tym że prędkość zawsze musisz dostosować do warunków- jak można rozpędzać motor do 140 km/h na terenie zabudowanym gdzie co chwilę wylatuje ktoś z przyporządkowanej- bo chyba o takich kierowców Tobie chodziło. Zajmuję się bezpieczeństwem na drogach od wielu lat- i masz rację kierowcy nie są bez winy- lecz schowaj te statystyki gdzieś- bo jest to manipulacja faktami które wymagają omówienia i porównania z innymi parametrami. Jeszcze raz nie mówię motorom nie - ale stop głupocie polegającej na piekielnej jeździe po ulicach miast!!!

      • 0 0

    • masz pan racje

      • 0 0

    • podziwiam was motocyklisci (2)

      uwazam że nie macie sie co czepiac motocyklistów poprostu nie mozecie tego przeżyc ze wy stoicie w korku a on sobie was omija....ja nie jeżdze na takim cacku ale uważam że jesli prowadzi taki motor osoba doswiadczona to wie co robi i sama za siebie odpowiada...uwielbiam patrzec jak oni jezdza poprostu cudo

      • 0 0

      • (1)

        "Stoicie w korku i nie możecie przeżyć, że ktoś was omija" - bzdura. Wwystarczy pomyśleć jak czuje się motocyklista gdy leje i od razu zazdrość mija.

        • 0 0

        • Kolego to bez znaczenia czy leje czy nie leje.

          Jakbyś był motocyklistą to byś wiedział że to jest coś więcej niż tylko prowadzenie pojazdu! To jest sposób na życie! Pozdrawiam wszystkich motocyklistów.

          • 0 0

    • kiedy sie nauczysz

      ze motocykl jest pojazdem, który na jednym pasie nie może stać obok innego pojazdu tak jak dwa samochody na JEDNYM pasie nie stoja obok siebie choćby sie nawet zmieściły! wiec jakim prawem sie pchasz do przodu na czerwonych światłach?! przyjachałeś jako ósmy to stoisz jako ósmy i ruszasz na zielonym, jak nie dociera to sie przesiądź na kombajn!!

      • 0 0

    • JEDEN NORMALNY - WYPIER... WSZYSCY W PUSZKACH ZA GRANICE

      NA ROCZNY KURS OBSERWACJI JAK SIE JEźDZI DEBILE SAMOCHODEM I JAK SIE TOLERUJE INNYCH NA DRODZE!!!!

      • 0 0

    • Brak słów na debili....

      Właśnie że k...o musisz stać w korkach! Chcesz żeby inni traktowali cię jako pełnoprawnego uczestnika ruchu drogowego, a sam łamiesz przepisy od momentu posadzenia d..y na motorze. Niestety twój wolno myślący mózg nie nadąża za twoim piekielnie szybkim motocyklem. Przy twojej wyobraźni i pomyślunku wypadek masz gwarantowany, wszyscy na forum będziemy trzymać jednak kciuki, abyś nie zginął tylko mógł sobie przez następne 50lat wszystko przemyśleć będąc sparaliżowanym. A jak twoja córka podrośnie to się zapyta: "Dlaczego tato?" Ale warzywko nie będzie mogło jej odpowiedzieć. A na razie zastanów się trzy razy zanim co kolwiek napiszesz.

      • 0 0

    • (1)

      "Tylko w Polsce kierowcy nie korzystają z lusterek...". I tu jesteś w błędzie. Korzystamy, ale dla nas często jesteście niewidoczni. Kierowcy patrzą w lusterka. Oczywiście nie twierdzę, że spoglądają we wszystkie lusterka non stop, bo jakoś nie wyobrażam sobie żeby mieć oczy jednocześnie w przedniej szybie, tylniej i po bokach pojazdu (tylnia szyba i boki to to co widać w lusterkach) ale nawet podczas jazdy na prostej drodze bez wykonywania żadnych manewrów spoglądają co jakiś czas co się dzieje za nimi i obok nich. Ale jak ktoś się zbliża ogromnym tempem do mercedesa to nie dziwne, że dzieją się nieszczęścia. W lusterkch są martwe punkty i często jesteście dla kierowców niewidoczni, pojawiacie się dla nich nagle jakbyście z nieba spadli, szczególnie gdy przciskacie się przez korek (SAMOCHODY STOJĄ) a wy ogromnym tempem mkniecie obok stojących aut. Nierzadko widuję was na jednym kole, a prędkość z jaką się poruszacie jest taka, że na drodze ekspresowej kierowcy mercedesów, audi, BMW itp. tylko za wami smród wąchają. Sam nieraz widziałem jak motor jechał na obwodnicy pomiędzy 2 wyprzedzającymi się tirami, albo jak wyprzedzał lewą stroną przed skrzyżowaniem samochód który miał włączony lewy kierunkowskaz i był trakcie hamowania. Skoro dla osobówek często jesteście niewidoczni w lusterkach to co dopiero dla tirów. A jakie szanse macie w wypadku z samochodem osobwym, a jakiw z tirem? Cza s się zastanowić.

      • 0 0

      • Mam peugeota 307 i nie mam czegoś takiego jak martwy punkt. Lusterka są na tyle duże i w odpowiednim miejscu zamontowane. W osobówkach kluczową rolą jest ustawienie lusterek.

        • 0 0

    • A Ty Drogi Kierowco motocykla zanim napiszesz o kobiecie za kółkiem też się chwilkę zastanów , bo to nie płeć a raczej brawura świadczy o ilości bpopełnianych błędów na drodze . I jak każdy będzie się trzymał swego pasa a nie lini dzielących go to raczej wypadku nie spowoduje - pozdrawiam , kobieta z prawem jazdy

      • 0 0

  • motor ma przypisaną całą szerokość pasa więc jazda między samochodami to to samo co (9)

    jazda samochodem między dwoma innymi na dwupasmowej.
    Ot zeszła jeżdżąca para nerek.

    • 3 6

    • !!!!!!!!

      troche szacunku dla zmarłego !!!!!! idiota!!! to czyta rodzina ...przyjaciele..zastanów się ... obyś ty zszedł głowo bez mózgu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 2 0

    • (1)

      Poruszająca bezduszność...!!!

      • 0 0

      • LOl

        WAs debile interesuja nerki, watroba... szacunek dla nieo to zmarły i troche szacunku jego rodzina to czyte zastanuw sie co piszesz...

        • 1 0

    • (1)

      Moja Żona miałaby rok temu wypadek, gdyby nie to.... że samochód Jej zgasł, jak ruszała. Chciała skręcić w prawo. Spojrzała w lewo, spojrzała w prawo, jeszcze raz w lewo i chciała ruszyć, bo było czysto (na dłuuugiej prostej za Wejherowem). Jednak samochód jej zgasł, bo za szybko rozsprzęgliła... a z lewej strony przeleciał motor. Tak szybko, że nawet nie widziała, go po spojrzeniu w lewo, tylko hałas usłyszała...

      Nie mówię, że wszyscy... ale wielu motocyklistów nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jakie zagrożenie sprawia ich bezmózga jazda. ULICE TO NIE TORY WYŚCIGOWE.

      • 1 0

      • ... miała szczęście, to że samochód jej zgasł przy ruszaniu pokazuje jakim ona jest kierowcą. Szczęście miała że to było motocykl a nie samochód i nie udało jej się ruszyć ...

        • 0 1

    • jakoś nie mogę nabrać szacunku do debili którzy nie szanują życia inncyh

      • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • wiesz co piszesz??

      pooglądaj sobie zdjecia!! czy widzisz tu zeby on jechał miedzy 2 samochodami?? zajechała mu droge, wymusiła pierwszeństwo!!

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • :( (8)

    Czy ktos wie jak motocyklista sie nazywal ?

    • 1 0

    • IMIE ZABITEGO (1)

      PAWEŁ

      • 2 0

      • Valentino Rossi

        • 1 4

    • Młody kiedyś

      PAWEŁ i był czynnym kierowcą zawodowym ,jeżdził w SCHENKERZE.

      • 2 0

    • tak bardzo dobrze wiem muj znajomy

      • 1 1

    • Krzysiek odszedł

      Tak. Prowadzący jednoślad nazywał się Krzysztof Szaman - Chmielewski. Jeździł pewnie i ostrożnie.

      • 1 0

    • dane

      Paweł L.

      • 2 0

    • Paweł

      • 3 0

    • rozum spi

      wszyscy przyjaciele.. znajomi ...koledzy ..,nawet niektorzy obcy wiedzą :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

      • 3 0

  • Jadę samochodem i uważam na innych kierowców (56)

    Nie będę dodatkowo spoglądał czy oby przypadkiem nie chce mnie z z lewej czy prawej strony wyprzedzić motocyklista.
    Jeżeli chce niezgodnie z przepisami jeździć między samochodami to robi to na własną odpowiedzialność.
    Mam cały pas na którym mam jechać bezpiecznie i tak robię. Nie widzę powodu dla którego miałbym zjeżdżać do krawędzi żeby biedactwo przechało.

    • 3 8

    • (3)

      jak zmieniasz pas to tez parzysz przed siebie i obok siebie prawda? przez takie kaleki jest polowa wypadkow :)

      • 0 0

      • tak, jak zmieniam pas to patrzę obok siebie i ZA siebie (2)

        Bo nie jestem dresem w golfie jak ty co zmienia pas bez kierunku i bez upewnienia się czy ma coś w martwej strefie / za sobą.
        Z resztą zazwyczaj wyprzedzam sieroty w szrotach i dziadków za kółkiem, to oni powodują najwięcej wypadków.

        • 0 0

        • (1)

          tym co napisałeś właśnie pokazałeś jakim dresem nie jesteś:) po ubiorze może nie ale... ;)

          • 0 0

          • dresem niejest zato jeździ BMW w bluzie i spodniach z trzema paskami :)

            • 0 0

    • (5)

      Wszystko ok jeśli uważasz i jedziesz po swoim pasie bezpiecznie, nikt Cię nie zmusza do zjeżdżania do krawędzi ale też nic Ci się nie stanie jak kogoś przepuścisz prawda? Czy może złośliwość Ci nie pozwala? A jazda swoim pasem nie zwalnia z patrzenia w lusterka tak lewe jak i prawe. W Holandii np. porusza się po jezdniach tysiące rowerów, motocykli skuterów i tam nikt nie ma pretensji.

      • 0 0

      • patrzę w lusterka jak zmieniam pas żeby nie zgnieść jakiegoś motorka przy okazji

        Ale uważanie na osoby które akurat mają kaprys mnie wyprzedzić to nie mój obowiązek. Nie zajeżdżam drogi, jak się zmieści to nich jedzie.
        Natomiast nie zgodzę się z tym, że to kierowcy samochodów mają uważać na motocykle wyprzedzające je. Motocyklista ponosi pełną odpowiedzialność za to co się stanie po wym jak wjedzie na część pasa zajętego już przez osobówkę.
        Zgodnie z prawem nie powinno go tam być.

        • 0 0

      • Polska "uprzejmosc" (2)

        Nie jestem motocyklista ale dla mnie to nie problem przepuscic motocykl w korku jak moze to niech jedzie. Takich kierowcow co widza tylko swoj koniec nosa w polsce niestety jest wielu. Przyklad drogi krajowe typu "jedynka" czy "siodemka" tam jest pas, utwardzone pobocze, jaki jest problem troche zjechac komus skoro jedzie szybciej?? jednak wielu kierowcow specjalnie trzyma sie osi jezdni. Polacy powinni uczyc sie kultury jazdy od Skandynawow lub Anglikow. Wiecej wyrozumialosci na drogach i uprzejmosci wobec siebie na bedzie mniej wypadkow.

        • 0 0

        • "Przyklad drogi krajowe typu "jedynka" czy "siodemka" tam jest pas, utwardzone pobocze, jaki jest problem troche zjechac komus skoro jedzie szybciej??"

          Nie raz już uczynny kierowca dostał mandat za wjeżdżanie na pobocze od "wyrozumiałego" miśka z granatowej meganki w okolicach Elbląga...

          • 0 0

        • Zastanów się

          Zastanów sie nad poboczami. Na nich często tez pojawiaja sie rowerzysci lub piesi, a co gorsza mijasz wjazd z podporzadkowanej . O wypadek nie trudno. A jak Ci sie spieszy to wybierz sobie połaczenia lotnicze

          • 0 0

      • Jeśli ktoś wjedzie Ci na Twój pas to czy to Holandia czy Maroko jest winny. Nie pisz głupot.

        • 0 0

    • (3)

      Dzieki motocyklistom sa mniejsze korki w miescie. Czy to Ci nie wystarczy?
      Poza tym, czy, zeby byc zwyczajnie uprzejmym musisz miec specjalny powod buraq?

      • 0 0

      • a czy ja powiedziałem, że ich nie puszczam czy zejeżdżam drogę buraq? (2)

        Nie jestem ich matką i to nie ja za nich odpowiadam dlatego nie będę specjalnie dla nich zjeżdżał do krawędzi. Jak mają miejsce to niech jadą. Jak nie ma miejsca niech nie wymuszają zepchnięcia auta do krawędzi bo jak ktoś się przestraszy motoru próbującego go zepchnąć do krawędzi pasa i spanikuje to może zjechać w drugą stronę i puknąć motorek wprost pod koła tira jadącego obok.
        Trochę wyobraźni panowie na motorach.

        • 0 0

        • jak cos na ciebie jedzie

          i spanikujesz to krecisz kierownica w "tego czegos" strone? no troche wyobrazni. motocyklisci jezdza miedzy samochodami w korkach przy predkosci ok 10km maks wiec po 1 trudno spanikowac po 2 czapka z glowki nie spadnie jak mu sie zrobi troche miejsca.

          • 0 0

        • król

          rozumiem, ze jak z uprzejmosci zjedziesz troche na bok, to spowoduje to niewyobrazalne szkody na Twoim samochodzie. nie mowiac juz o tym, ze spadnie Ci z glowy korona. jezdze i samochodem i motocyklem i zawsze, ale to zawsze staram sie swoim zachowaniem na drodze im pomoc. NIC MNIE TO NIE KOSZTUJE. jezdzac motocyklem wiem ze nie moge na to liczyc. ale czemu nie pomoc innym?

          • 0 0

    • zapraszam na drogi krajowe!!! (6)

      Wszystkich mieszczańskich kierowców co uważają że potrafią prowadzić samochód zapraszam na krajowe drogi!!! Tam z z dwóch pasów robi się 4 i nikt jakoś się nie burzy! Więc Dajcie spokój motocyklistom! A pretensje to do siebie, bo przez takich "doświadczonych" kierowców właśnie są te wypadki...

      • 0 0

      • mąż podpisał zgodę na pobór organów w przypadku śmierci? (4)

        Niech się wykaże postawą obywatelską i podpisze taką zgodę w jakimkolwiek szpitalu/przychodni.

        • 0 0

        • a Ty podpisałeś?

          nie wiadomo co za rogiem czyha?

          • 0 0

        • nie musial, podpisuje sie tylko brak zgody, jesli tego nie ma przyjmuje sie, ze zgoda byla i nawet rodzina w swietle prawa nie ma nic do powiedzenia...tylko transplantolodzy tez ludzie i zwykle ida rodzinie na reke...przez co ktos inny dluzej czeka na przeszczep. a swoja droga komentarz troche nie na miejscu...

          • 0 0

        • ja podpisałem

          jestem strażakiem i wiem że kiedyś mogę nie wrócić do domu. a organki mogą się komuś przydać

          • 0 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Nie porównuj drogi krajowej do miasta. Inne natężenie ruchu. Poza tym właśnie przez takie podejście jakie Ty prezentujesz widziałem śmierć trójki dzieci idących poboczem które sie zmieniło w ten "dodatkowy" pas.

        • 0 0

    • motocyklista to też kierowca

      tylko że motoru, co za ignorancja,
      przykro się to czyta, a już przytłaczająco smutno się robi jak sobie pomyśle ilu, tak ograniczonych i nietolerancyjnych Królów Szosy musi być na naszych drogach:(

      • 0 0

    • Wida wygrałes prawko na loteri...przez takich buraków jak ty motocykliści giną!!!!

      • 0 0

    • Jesteś zwykłym chamem i egoistą i dlatego nie widzisz powodu

      inni kierowcy widzą

      • 0 0

    • nie musisz nigdzie zjeżdżać, wystarczy że przy zmianie pasa spojrzysz w lusterko (2)

      lub gdy będę mijał cię w korku nie zjedziesz na mnie złośliwie. Odrobina empatii wystarczy. pozdrawiam

      • 0 0

      • co wy wszyscy się uwzięliście na to "patrzenie w lusterko"?? (1)

        Moda jakaś czy co?
        "Patrz w lusterko"...
        No właśnie patrzę i widzę jak stado baranów na dwóch kółkach nic sobie nie robi z podwójnej ciągłej na Wielkopolskiej.
        Jeszcze trochę, a rozpoczniecie akcję "spieprzaj z drogi bo motocykl jedzie", albo "ciesz się, że jeszcze żyjesz".

        • 0 0

        • spokojnie kolego, czytaj ze zrozumieniem.

          napisałem patrz w lusterko JAK ZMIENIASZ PAS, bo jesteś zobowiazany ustapić pierwszeństwa pojazdowi który sie po nim porusza. Bo jak się wbijesz w drugą puszkę to oboje macie duże szanse że przeżyjecie ale jak się wbijesz w motocykl to zginie motocyklista i potem stado baranów będzie pisać od razu że wina motocyklisty nie znając sprawy.Żeby było jasne, wcale nie pochwalam przecinania podwójnej ciągłej.

          • 0 0

    • Choćby z kultury baranie !!! Wystaw nos za granice i wtedy możemy porozmawiać.

      • 0 0

    • Re: Jadę samochodem i uważam na innych kierowców (5)

      A ja rowerem często jadę też środkiem pasa, by się jakiś blachosmrodziasz nie chciał przeciskać na grubość kartki. Czyli taka sama analogia, martwi się sam jak będziesz miał kaprys mnie _wyprzedzić_, bo ja ci nie zjadę.

      • 0 0

      • i tu popełniasz błąd

        Bo motocykl ma cały pas dla siebie, jak samochód, rower natomiast ma obowiązek trzymać się krawędzi. Życzę szczęścia przy próbie sił twój rowerek-samochód. Jak będzie musiał zjechać żeby nie wpaść w kogoś z naprzeciwka (bo nie będzie chciał jechać za tobą 30 km/h) to raczej nie będzie się tobą martwił. Może nawet ci nie uderzyć ale pęd powietrza zepchnie cię z toru i przewrócisz się na ulicę.

        • 0 0

      • rowarzyści - nie znają przepisów i pchają sie na ulicę a później płacz jak samochód go walnie (3)

        Bo chciał pokazać, że pas jest jego.

        • 0 0

        • bo pas był jego. Motor powinien jechac środkiem swojego pasa i nie ma zjeżdżania na "margines"!!!! (2)

          Kodeks ruchu drogowego się kłania...!!!

          • 1 0

          • rower baranie, nie motor (1)

            czytanie ze zrozumieniem się kłania

            • 0 1

            • udalo

              • 0 0

    • motor (1)

      Zgadzam się całkowicie z tym poglądem. Jadąc samochodem często jestem zaskakiwany ekwilibrystyką motocyklistów wyprzedzającymi moje auto o raz z lewej raz z prawej strony w odleglości kilku centymetrów od skraju mojego pojazdu. Nawiązując do tego tragicznego zdarzenia podejrzewam ,że prowadząca samochód kobieta zle oceniła odległość motocykla,ponieważ z pewnością poruszał się on dużo szybciej niż dopuszczalne 50 km/godz.Mogła natomiast oczekiwać,właczając się do ruchu,nadjeżdzający motocykl przestrzega przepisów dotyczących prędkości w mieście.

      • 0 0

      • mogła oczekiwać? a słyszałeśkiedyś o zasadzie ograniczonego zaufania!? generalnie zakłada się sytuację odwotną niż napisałeś, czyli że ktoś jedzie nie przepisowo. no comment

        • 0 0

    • twoim obowiązkiem jest zachowac ostroznosc na drodze.

      • 0 0

    • popieram, oni mysla ze sa na specjalnych warunkach

      • 0 0

    • dupkiem jestem i tyle buraku

      • 0 0

    • ..

      po tym pozna buraka

      • 0 0

    • straszny z ciebie dupek

      • 0 0

    • madrala

      motocyklista to tez kierowca, wiec nie uwazasz na wszystkich, przez takich jak ty sa wypadki

      • 0 0

    • ...

      moze i nie masz obowiazku takiego, ale z tego co napisałes to widac , ze kultury jazdy tez nie masz, az mi cię zal

      • 0 0

    • UWAGA UWAZNI

      JEŻDŻĘ CIĘŻARÓWKĄ I UWAŻAM NA INNYCH KIEROWCÓW ALE OD DZIŚ BĘDĘ UWAŻAĆ TYLKO NA ROWERY, MOTORY, DZIECI , STARUSZKI NO I PEWNIE NIE STARCZY MI CZASU ZEBY UWAZAC NA TAKICH JAK TY W MAłYCH PUSZECZKACH KTOZY ZAJEZDZAJA I WYJEZDZAJA - BO ZLE OCENILI ODLEGłOSC - CO TY NA TO?

      • 0 0

    • smutny egoizm...

      akurat przepisy mowia, ze nalezy jezdzic jak najblizej krawedzi jezdni prawej a nie srodka pasa, a poza tym zycze Panu aby przed Panem jechal rowerzysta srodkiem pasa bo tez mu wolno, kiedy wraca Pan z pracy ....

      • 0 0

    • (1)

      To poczytaj kodeks baranie, masz OBOWIąZEK JEźDZIć PRAWA STRONA PASA RUCHU!!!

      • 0 0

      • chyba prawym pasem nieuku

        A nie prawą stroną pasa bucu niemyty. Jedzie się środkiem pasa.

        • 0 0

    • brak wyobrazni

      Jesteś potencjalnym mordercą!

      • 0 0

    • korona ci z głowy nie spadnie jak puscisz motocykliste który jedzie środkiem chyba że jest to zbyt wielki wysiłek dla ciebie.a prawda jest taka że kierowcy nie patrzą w lusterka,przepraszam wszystkie kobietki ale w większosci przypadków które udało mi się wypatrzec one występują w roli głównej.przykro mi ale takie są fakty.

      • 0 0

    • Buraku

      Bo jestes typowym polaczkiem - buraczkiem klocu: "Nie zjade i ch...."

      • 0 0

    • dupek

      jestes po prostu dupkiem . Uwazaj na przejściu bo moze komus nie bedzie sie chcialo patrzec czy akutat przechodzisz przez jezdnie

      • 0 0

    • kierowca moto i auta

      Najlepiej gdybyś zostawił auto w garażu i bezpiecznie poruszał się tramwajem i miał dla siebie całe torowisko.Posiadłeś mentalność Polaka,wyssałeś go z mlekiem matki.Polak to taka istota ,która tylko mówi o tolerancji, poszanowaniu innych ,wyzbyciu się zazdrości,zawiści,a tak naprawdę posiada te wszystkie cechy w jednym organizmie i gdy widzi ,że wyprzedza go jakiś tam skuterzysta , motocyklista to eksploduje.Dlaczego polski kierowca jadący po drogach Europy zachodniej przystosowuje się do miejscowej kultury i jest przykładnym użytkownikiem dróg i nawet nie pomyśli/a co dopiero napisze/ ,że ten cały pas należy do niego.Zostaw auto w garażu -tramwaj,hulajnoga/chodnikiem/bądź pieszo,tylko nie rugaj przechodniów,którzy będą zajmowali Twoją połowę chodnika.Pozdrawiam

      • 0 0

    • ruch prawostronny

      kierujący pojazdem zobowiązany jest jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni .przepisy ruchu drogowego to określają a ty chyba z przepisami jesteś na bakier

      • 0 0

    • przeczytaj raz jeszcze co napisałes!!!!!!!!!!!

      ktoś kto to nsapisał jest egoistą i tyle na ten temat napisze, sama jeżdze motorem i mam porównanie jak kierowcy zachowują sie w Polsce a jak w Londynie. nie stoje ani za motocyklistami ani za kierowcami aut bo jedni i drudzy potrafią zawinić jak wszędzie ale takie myślenie kierowcy jest poprostu śmieszne i egoistyczne, gdyby kierowcy uważali (autem też jeżdze) to by mnie było wypadków rowerzystów, motocyklistów, pieszych itp. a czy jeśli pieszy wyjdzie na ulice bo chce przejsc na druga strone a ty przejedziesz uderzysz go i powiesz mogł poczekac bo jezdnia jest dla mnie? cos chyba nie tak ahhhh szkoda gadać powinna byc tolerancja na drogach a nie zawiść i egozim bo tylko przez to wypadki powstaja...... ciekawe co bys w przyszłosci powiedział powiedziała jakby ktores z towich dzieci jechało nawet i skuterem.........

      • 1 0

    • dla mnie to ty kretynem jesteś jak masz żal że musisz stać w korku tez sobie kup motocykl albo nie lepiej kup sobie skuter mniej szkody narobisz

      • 0 0

    • egoista

      a co by sie stało gdybys patrzał w te lusterka, dodatkowo .,a może jezdzisz prosto do gdańska przez gdynie bo tak uwazasz, że biedactwo moze zginac...jak chce..otóż nikt nie chce umierac a Pawel napewno chciał zyc ,a zginął przez sędziego ktory tak jeżdzi jak ty?????

      • 0 0

  • Wypadek mial miesje zaraz przy sklepie i serwisie Yamaha?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane