• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypchany miś stanie na lotnisku w Rębiechowie

Rafał Borowski
24 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Za przewożenie przez polską granicę gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem, a także wytworzonych z nich produktów grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Za przewożenie przez polską granicę gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem, a także wytworzonych z nich produktów grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

W hali wylotów gdańskiego lotniska zostanie we wtorek ustawiony wypchany baribal, czyli czarny niedźwiedź amerykański. Nietypowy eksponat będzie pełnił funkcję edukacyjną. Ma za zadanie przypominać pasażerom o tym, że przewóz przez granicę niektórych gatunków zwierząt i roślin oraz wytworzonych z nich produktów jest nielegalny.



Co sądzisz o posiadaniu w domu wypchanego zwierzęcia?

W październiku 2015 roku informowaliśmy o zaskakującej kontrabandzie odkrytej przez funkcjonariuszy Izby Celnej w Gdyni. Na ekranie urządzenia skanującego jeden z kontenerów dostrzeżono przedmiot, który trudno było uznać za pochodzący z przeprowadzki. Tak właśnie określił w dokumentach zawartość zagadkowej przesyłki jej właściciel - Polak powracający do ojczyzny ze Stanów Zjednoczonych.

Przeprowadzona przez celników rewizja kontenera wykazała, że ich przypuszczenia okazały się słuszne, a przedmiot o nietypowym kształcie to spreparowany baribal, czyli czarny niedźwiedź amerykański.

Zgodnie z konwencją waszyngtońską - która reguluje transgraniczny handel dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, jak również wytworzonych z nich produktów - gatunek ten znajduje się pod ścisłą ochroną, a za jej nieprzestrzeganie grożą surowe konsekwencje. Przewożenie przez polską granicę objętych konwencją gatunków jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

W związku z tym, wypchany niedźwiedź został skonfiskowany jako dowód w sprawie karnej. Po ponad roku leżakowania w magazynie gdyńskiej Izby Celnej, wreszcie wyjaśniło się, jaki będzie dalszy los eksponatu. Już we wtorek zostanie on na stałe ustawiony w hali wylotów lotniska w Rębiechowie, a właściwie w umiejscowionej tam gablocie, nad którą sprawują opiekę gdyńscy celnicy.

- Miś będzie pełnił funkcję edukacyjną. Będzie przypominał pasażerom, że żywe czy martwe zwierzęta nie są dobrą pamiątką z zagranicznych podróży. W gablocie na gdańskim lotnisku znajdują się już m.in. skóry zebry i lamparta, fragment koralowca, a nawet zatopione w butelkach z alkoholem węże. Oprócz eksponatów znajduje się tu także plik ulotek, które szczegółowo informują, czego nie wolno przywozić do kraju - informuje mł. asp. Marcin Daczko, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni.
To już kolejny przypadek, gdy zarekwirowane przez celników zwierzę, roślina czy wytworzony z nich produkt trafiły do publicznych instytucji. Na przestrzeni ostatnich kilku lat tego rodzaju kontrabanda zasiliła zbiory m.in. gdyńskiego oceanarium, Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego czy ogrodów zoologicznych w całym kraju. Zanim to jednak nastąpiło, w każdym przypadku sąd musiał orzec jej przepadek na rzecz Skarbu Państwa, a następnie Ministerstwo Środowiska musiało wydać odpowiednią zgodę.

Zobacz jeden z potężnych wozów Zakładowej Lotniskowej Straży Pożarnej

Miejsca

Opinie (194) 10 zablokowanych

  • Czekamy na kolejne eksponaty!

    Delfin może?

    • 7 0

  • proponuję by miś miał na imię Bolek- to będzie dodatkowa edukacja dla odwiedzających

    Gdańsk....

    • 10 8

  • wstyd dla ludzkosci, dla Polski

    Wystawiac wypchane zwierze w gablocie na miedzynarodowym lotnisku.
    Opamietajcie sie Bo dla debili to zadne ostrzezenie a dla normalnych I wrazliwych to jakas masakra.

    • 14 2

  • Dla jednych to edukacja, dla innych - makabra.

    Równie dobrze jako edukacyjny element walki z handlem ludźmi można postawić na lotnisku wypchane ludzkie zwłoki. Może nawet kobiety w negliżu (aby było bardziej wiarygodne). Chore.

    BTW, przez część turystów może to zostać odebrane jako reklama polskiej przyrody, co byłoby absurdem (może i w Polsce można zobaczyć niedźwiedzia na wolności, ale czarnego to tylko w ZOO).

    • 11 1

  • wisiek leszek

    to bedzie mis na miare naszych mozliwosci-nadac mu uroczyscie imie patrona tutejszego lotniska i koniecznie przypiac mu order,bo nasz naczelny mysliciel o swiatowej randze lubi blichtr i splendor i nade wszystko duze pieniazki

    • 3 3

  • Misss (2)

    Szkoda że nie wypchana kaczka:)

    • 10 6

    • Juzek

      Widac PiS-ior dał minusa hahaha

      • 1 4

    • widać lemingi się podnieciły!

      • 0 0

  • Proponuję w celu edukacyjnym postawić jako małpke tego który to wymyślił ...

    i napisał, jeśli szkoła nie nauczyła cie mądrości to może nauczy cię odpracowanie głupiego pomysłu, jak można wpaść na tak kretyński pomysł jak z wypchanym niedźwiedziem

    • 13 1

  • a cygarety , gorzała , bursztyn , prochy - czy też bedzieekspozycja ?

    ja by zademonstrowałem wszystko ! - no i myślę jeżeli chodzi o misia to powinien to być ten miś z filmu Barei - coby przyjeżdzający nie mieli wątpliwości gdzie przylecieli

    • 7 1

  • To jest miś na miarę naszych możliwości. My tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom!

    Mówimy: to jest nasz miś, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie słowo!

    • 6 0

  • Miś na miarę możliwości Gdańska (2)

    Jakie lotnisko, taki "miś"...

    • 7 2

    • Misiewicz

      • 0 0

    • Mis Bolek ktory walesa sie po lotnisku ......ups...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane